Kazanie o Janie Pawle II (podczas VII Pielgrzymki do Ojczyzny - w 1999 r.)

Lubin, 6 VI 1999 r.

Drodzy w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia!

Dzi╢ drugi dzie± pielgrzymki Ojca ╢w. w naszej Ojczy╝nie. Korzystaj▒c z rozwoju wsp≤│czesnych ╢rodk≤w spo│ecznego przekazu mo┐emy na bie┐▒co ╢ledziµ kolejne kroki Papie┐a i s│uchaµ jego s│owa kierowane do ka┐dego Polaka. WszΩdobylskie oko kamery pokazuje nam niezliczone t│umy rozmodlonych pielgrzym≤w ale tak┐e z bardzo bliska ukazuje nam znajome rysy twarzy widzialnej g│owy Ko╢cio│a katolickiego. Prze┐ywaj▒c ju┐ po raz si≤dmy historyczn▒ wizytΩ nastΩpcy ╢w. Piotra w Polsce warto dokonaµ pewnych przemy╢le± i wysun▒µ cenne wnioski dotycz▒ce naszego ┐ycia. Oto bowiem bΩdziemy mieli niebywa│▒ okazjΩ w naszym rodzimym jΩzyku wys│uchaµ nauczania samej Stolicy Apostolskiej, zostan▒ skierowane do nas s│owa upomnienia i zachΩty. Jak ziarno wrzucane w ziemiΩ przez rolnika, ju┐ po raz kolejny z rzΩdu, dotrze do nas nauka Ewangelii. Czy jednak zechcemy s│uchaµ i wcielaµ j▒ w ┐ycie, czy mo┐e bΩdzie to jak przys│owiowe rzucanie grochem o ╢cianΩ?

Ojciec ╢w. kilka dni temu, 18 maja, uko±czy│ 79 lat ┐ycia. Urodzi│ siΩ w 1920 roku. Ju┐ jest w bardzo podesz│ym wieku. Ma│o kto do┐y│ tylu lat. ªrednia wieku w Polsce wynosi obecnie oko│o 67 lat - wiΩkszo╢µ mΩ┐czyzn ┐yje najwy┐ej dwa lata na emeryturze, po uko±czeniu 65 roku ┐ycia. G≤rnicy nawet jeszcze kr≤cej... G│≤wnie palenie papieros≤w, nadu┐ywanie alkoholu, ciΩ┐ka praca, stres, niedoleczone choroby i wypadki drogowe; rak, wylew i zawa│ - oto g│≤wne przyczyny takiego stanu rzeczy. A jednak mo┐emy temu przeciwdzia│aµ i zawczasu zadbaµ o swoje ┐ycie i zdrowie: aby by│o jak najd│u┐sze i najzdrowsze. Najlepszym tego przyk│adem jest sam Papie┐. W tych w│a╢nie dniach mamy okazjΩ przyjrzeµ Mu siΩ bli┐ej i podziwiaµ jego niebywa│▒ kondycjΩ. Kto z nas, nawet z ludzi m│odych potrafi│by tyle pokonaµ wysi│k≤w i trud≤w? Od rana do wieczora spotyka siΩ z lud╝mi, rozmawia, modli siΩ, przeje┐d┐a papamobilem niezliczone kilometry i przelatuje setki mil helikopterem czy samolotem. Ca│e godziny w upale i s│o±cu, ci▒gle pod obstrza│em kamer i aparat≤w fotogr., ╢ledzony dniem i noc▒ - nie ma wcale ani chwili prywatno╢ci i spokoju. I to wszystko maj▒c tyle lat na karku, po przej╢ciu skomplikowanych operacji, zw│aszcza tej jednej - 18 lat temu, kiedy to o w│os unikn▒│ kuli zamachowca. Ci, kt≤rzy podr≤┐owali trochΩ po ╢wiecie, wiedz▒ co to s▒ strefy czasowe i klimatyczne, jakie to jest obci▒┐enie dla organizmu, jak cz│owiek znajdzie siΩ w kr≤tkim czasie na drugim ko±cu kuli ziemskiej; kiedy u nas jest noc, aátam jest akurat dzie± i cz│owiekowi chce siΩ spaµ, albo te┐ u nas jest zima i siarczysty mr≤z, a tam np. w Australii û lato i upa│...

Drodzy w Chrystusie Panu!
Ca│e ┐ycie Ojca ╢w. jest zw│aszcza dla nas, katolik≤w, przyk│adem do na╢ladowania. Zechciejmy zauwa┐yµ przede wszystkim jedn▒ znamienn▒ sprawΩ: mianowicie to, ┐e dzisiaj sam Papie┐ stoi na polskiej ziemi iáprzemawia do nas, jest zas│ug▒ jego samego, jako wynik ca│ych lat prze┐ytych do tej pory, a tak┐e widaµ tu Palec Bo┐y, kt≤ry umacnia go i podtrzymuje. Jest to tak┐e wájakiej╢ mierze owoc modlitwy niezliczonych rzesz wiernych oraz wstawiennictwa ªwiΩtych Pa±skich, zw│aszcza tych, kt≤rych on sam wyni≤s│ na o│tarze.

Trzeba przyznaµ, ┐e Ojciec ╢w. dba o zdrowie. Nie pali, ani nie pije alkoholu (z wyj▒tkiem ma│ej ilo╢ci czerwonego wina gronowego do obiadu zamiast kompotu), nie ogl▒da ca│ymi godzinami telewizji (ma telewizor, ale w│▒cza go tylko raz czy dwa razy w roku). Za to du┐o czasu spΩdza nad ksi▒┐kami a i sam pisze ksi▒┐ki i wiersze. Posi│ki - lekkostrawne i urozmaicone - spo┐ywa w gronie towarzyskim, z lud╝mi bliskimi lub zaproszonymi go╢µmi: spokojnie i bez po╢piechu. Ka┐dego dnia chocia┐ p≤│ godzinki spaceru, r≤┐nych µwicze± fizycznych, zw│aszcza na basenie. Nie zaniedbuje regularnych bada± kontrolnych i odpoczynku w ciszy i spokoju. K│adzie siΩ spaµ i wstaje zawsze o tej samej godzinie.

Pomimo tak wielu obowi▒zk≤w, ka┐dego roku wyje┐d┐a na urlop, zazwyczaj w g≤ry - dawniej na narty czy wyprawy kajakowe, obecnie na │ono przyrody, do lasu. Najwa┐niejsza jednak jest w tym wszystkim troska o zdrowie duszy - Ojciec ╢w. naprawdΩ du┐o siΩ modli, ka┐dego dnia odprawia w skupieniu MszΩ ╢w., liturgiΩ godzin czyli brewiarz, r≤┐aniec, odprawia rozmy╢lanie i inne prywatne modlitwy. Co dwa tygodnie spowiada siΩ, po╢ci, uczestniczy w pielgrzymkach iáprocesjach. Chocia┐ dawno ju┐ sko±czy│ szko│Ω i studia, to jednak nie przestaje siΩ uczyµ i nawet w tak podesz│ym wieku uczy siΩ nowych jΩzyk≤w obcych, kt≤rych i tak ju┐ zna ponad 50. Ma niebywa│▒ pamiΩµ i ┐ywotno╢µ umys│u. Tylko pozazdro╢ciµ - i na╢ladowaµ zapa│ i gorliwo╢µ. Jako Polacy mo┐emy byµ dumni, ┐e mamy takiego Rodaka.

Tylko czy my sami aby nie marnujemy tej │aski Bo┐ej? Jak my sami dbamy o nasze w│asne ┐ycie i zdrowie? Czy nie zapomnieli╢my troszczyµ siΩ o swoj▒ w│asn▒ duszΩ, oázdrowy tryb ┐ycia, w│a╢ciwe korzystanie z danego nam przez Boga czasu i lat do prze┐ycia? A tak wiele przecie┐ od nas zale┐y. »eby nikt nie m≤wi│ potem jak w tym przys│owiu: "M▒dy Polak po szkodzie". Mo┐e wiΩc ju┐ teraz trzeba wiele spraw zmieniµ na lepsze w naszym ┐yciu, z czego╢ zrezygnowaµ, a zacz▒µ lepiej, pobo┐niej ┐yµ, bardziej modliµ siΩ, przystΩpowaµ do sakrament≤w ╢w., zacz▒µ prawdziwie dbaµ oázdrowie duszy i cia│a? Amen.