Kazanie o Komunii ╢w.

Lubin, 10 VIII 1997

Drodzy w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia!

Wyobra╝my sobie, ┐e mamy napisaµ wypracowanie pt. "NajszczΩ╢liwszy dzie± w moim ┐yciu". Spr≤bujmy przypomnieµ sobie, kiedy to by│o i jak wygl▒da│o. Z pewno╢ci▒ dla wiΩkszo╢ci z nas takim bardzo radosnym wspomnieniem by│a uroczysto╢µ I Komunii ╢w. Do tego mo┐e doj╢µ jeszcze np. dzie± zdania matury, uko±czenia studi≤w, albo nawet dzie± ╢lubu, b▒d╝ te┐ urodziny dziecka, wnuka itd. Na pewno jednak pierwszym takim dniem w naszym ┐yciu, kt≤ry pamiΩtamy d│ugo i rado╢nie - jest w│a╢nie I Komunia ╢w. Dlaczego tak siΩ dzieje, co jest tego przyczyn▒? Dlaczego ponadto jest tak ma│o szczΩ╢liwych dni w naszym ┐yciu?

Kilka lat temu w jednej ze szk≤│ w VI klasie nauczycielka kaza│a dzieciom napisaµ wypracowanie w│a╢nie na temat "NajszczΩ╢liwszy dzie± w moim ┐yciu". By│o wiele r≤┐nych odpowiedzi, a w╢r≤d nich jedna, jak┐e wstrz▒saj▒ca wypowied╝ 12-letniej dziewczynki, kt≤ra napisa│a takie s│owa: "NajszczΩ╢liwszym dniem w moim ┐yciu by│ dzie±, kiedy aresztowano mojego tatusia - bo od tego dnia, w kt≤rym, za pobicie s▒siada, milicja zabra│a tatusia do wiΩzienia - nasta│ spok≤j w naszym domu. Nikt ju┐ mamusi nie bije, nikt nie targa za w│osy i nie kopie. Nikt ju┐ na mnie nie wo│a najbrzydszymi wyrazami, kt≤re tylko na ulicy siΩ s│yszy i nikt ju┐ w domu nie przeklina. Od tego dnia nikt ju┐ nie robi piek│a w naszym domu." Jak┐e tragiczna i wymowna wypowied╝ dorastaj▒cego dziecka.

Drodzy w Chrystusie Panu! Spr≤bujmy por≤wnaµ te dwie sytuacje: co ma wsp≤lnego aresztowanie ojca i I Komunia ╢w.? Ot≤┐ w pierwszym przypadku sko±czy│o siΩ piek│o w domu i nasta│ spok≤j. Co╢ podobnego dzieje siΩ w naszej duszy, kiedy przystΩpujemy do Komunii ╢w., nie tylko pierwszy raz, ale w│a╢ciwie za ka┐dym razem, kiedy z oczyszczon▒ dusz▒, po spowiedzi ╢w. przyjmujemy do naszej duszy Pana Jezusa - wtedy pok≤j wstΩpuje do naszego serca i wielka rado╢µ. W zale┐no╢ci od tego, z jakim wewnΩtrznym nastawieniem i przygotowaniem przystΩpujemy do Sto│u Pa±skiego, tyle w zamian otrzymujemy.

Wielu ludzi czΩsto przystΩpuj▒ do Komunii ╢w., co niedzielΩ, niekt≤rzy nawet codziennie. úatwo mo┐na przyzwyczaiµ siΩ do tego, jakby to by│o co╢ normalnego, tak jak codziennie spo┐ywamy posi│ki i robimy r≤┐ne rzeczy. Je┐eli nie prze┐ywamy Komunii ╢w. w taki spos≤b, jak to czynili╢my pierwszy raz ile╢ tam lat temu, je╢li nie ma takiego namaszczenia i rado╢ci - to oznacza, ┐e mo┐e za ma│o przygotowujemy siΩ do przyjΩcia najwa┐niejszego Go╢cia do naszej duszy, ┐e za ma│o modlimy siΩ i mo┐e nie doceniamy tego, co mamy.

Prawdopodobnie najbardziej doceniaj▒, co to znaczy Komunia ╢w. - ci ludzie, kt≤rzy nie mog▒ jej przyjmowaµ, kt≤rzy ┐yj▒ rozwiedzeni lub uwik│ani w r≤┐ne grzechy, a tak┐e ci ludzie, kt≤rzy dawno nie byli do spowiedzi, dawno zapomnieli, jak to siΩ przyjmuje KomuniΩ ╢w. i uczestniczy we Mszy ╢w. Na pewno by teraz chcieli, ale nie wiedz▒, jak to zrobiµ, jak uporz▒dkowaµ swoje ┐ycie, jak wr≤ciµ do Chrystusa i Ko╢cio│a. Niekt≤rzy przez alkohol, przez r≤┐ne grzechy nieczyste, przez r≤┐ne s│abo╢ci - oddali siΩ od Boga i brak rado╢ci w ich duszy. Dlatego wiΩc, kiedy mamy tΩ mo┐liwo╢µ, ┐e mo┐emy uczestniczyµ w pe│ni w Eucharystii, kiedy mamy tak blisko teraz do ko╢cio│a na MszΩ ╢w. - starajmy siΩ nie marnowaµ tej okazji i jak najczΩ╢ciej przystΩpowaµ do Komunii ╢w. KlΩkaj▒c za╢ przed o│tarzem, by przyj▒µ Cia│o Pa±skie, pom≤dlmy siΩ za tych, kt≤rzy tego zrobiµ nie mog▒, lub nie mog▒ siΩ przem≤c. Ogarnijmy ich nasz▒ modlitw▒, po to, aby jak najwiΩcej ludzi mog│o do╢wiadczyµ tej rado╢ci, kt≤ra wyp│ywa z czystego serca, nape│nionego │ask▒ Bo┐▒, serca, do kt≤rego przychodzi sam Stw≤rca, by nas nape│niµ rado╢ci▒, kt≤ra przewy┐sza wszelkie doczesne prze┐ycia, a kt≤ra jest przedsmakiem nieba. Oby╢my tam mogli siΩ dostaµ, a tu na ziemi jak najczΩ╢ciej, nawet codziennie mogli prze┐ywaµ najpiΩkniejszy dzie± naszego ┐ycia. Amen.