Pomagajmy mistrzowi
 

   Wszyscy gracze, uczestnicy fabularnych rozgrywek wiedz▒ zapewne, ┐e to jak bawi▒ siΩ podczas gry i jak bardzo wczuj▒ siΩ w rozgrywkΩ zale┐y od MG. To on przecie┐ wymy╢la scenariusz sesji, kreuje otoczenie dla bohater≤w gry, tworzy "klimat". Jednak bierna postawa graczy na dokonania MG jest rzecz▒, kt≤ra go najbardziej deprymuje.

   Wiadomym jest przecie┐, ┐e MG chc▒c stworzyµ doskona│▒ wed│ug niego sesjΩ przez d│ugie godziny w domu przygotowuje scenariusz, tworzy g│≤wny w▒tek sesji, wymy╢la postaci wystΩpuj▒ce w scenariuszu i tworzy ich charakterystyki. Musi tak┐e wymy╢liµ dla ka┐dej z postaci oddzieln▒ psychikΩ, a p≤╝niej odgrywaµ j▒ na sesji. Jednak ca│e te przygotowania mog▒ zostaµ zniweczone w ci▒gu minuty przez graczy, kt≤rym po prostu nie chce siΩ graµ. W swojej karierze gracza i mistrza gry wielokrotnie spotka│em siΩ z tak▒ postaw▒ graczy. Oczywi╢cie nie mo┐na powiedzieµ, ┐e to tylko gracze psuj▒ sesje, bo oczywi╢cie nieprzygotowany MG potrafi, nawet przy najwiΩkszej chΩci graczy, sesjΩ spartoliµ. Jednak ┐eby nie zostaµ go│os│ownym, przytoczΩ przyk│ad w jaki spos≤b gracze potrafi▒ sko±czyµ sesjΩ, zanim ta naprawdΩ siΩ rozpocznie.

   Jako przyk│ad pos│u┐y mi sesja, kt≤ra rozegra│a siΩ ju┐ kilka miesiΩcy temu (a raczej mia│a siΩ rozegraµ). MG, przygotowany, wkroczy│ do pokoju i usiad│ na fotelu. Po kamiennej twarzy mo┐na by│o siΩ domy╢leµ, ┐e dzisiaj wszyscy zgin▒ (albo wydarzy siΩ co╢ gorszego). Roz│o┐y│ swoje kartki, charakterystyki, mapy i zacz▒│ patrzeµ na swe dzisiejsze ofiary. By│o nas trzech (...jak u wilka nasza krew jest zimna ... ), dw≤ch ludzi i krasnolud. MG popatrzy│ na nas, na swoje kartki i zacz▒│:

MG: Jeste╢cie w mie╢cie Greenberg... ( trochΩ siΩ zaj▒kn▒│ i poprawi│ ) GreenBURG.
Gracz 1: NO to jak GreenBERG czy GreenBURG ???? Bo nie wiem czy mam tu rodzinΩ ???
Gracz 2: No jak to jest ?? Bo w GreenBERG`u mam znajomego karczmarza, a w GreenBURG`u siΩ nie pokazujΩ bo jestem winien trochΩ kasy !!
Gracz 3: ??? ( tym graczem by│em JA ;)) )
MG: GreenBurg
Gracz 1: Na pewno ??? No wiesz, ┐eby╢ siΩ potem nie poprawia│ ...
Gracz 2: To znaczy, ┐e mam oddaµ kasΩ ??? Nie to nie jest Greenburg !! To jest z ca│▒ pewno╢ci▒ Greenberg i idΩ do znajomego karczmarza !!!
MG ( trochΩ zmieszany ): Tak z ca│▒ pewno╢ci▒ Greenburg !!
Gracz 1: No nie wiem... Mo┐e znowu nas chcesz oszukaµ ???
Gracz 2: Mam 6-ty zmys│ i wiem kiedy mnie oszukuj▒ !!!
MG: Nie, panowie, Greenburg, na pewno !!
Gracz 1: No nie wiem czy mo┐na Ci ufaµ ... Jeste╢ jaki╢ taki podejrzany ...
Gracz 2: Tak, z ca│▒ pewno╢ci▒ podejrzany !!!

   I w ten spos≤b minΩ│o jakie╢ 45 minut sesji po czym MG siΩ wkurzy│ i sobie poszed│. Gracze 1 i 2 ╢miali siΩ jeszcze przez godzinΩ, po czym wszyscy siΩ rozeszli╢my do dom≤w.

   Jaki mora│ wyp│ywa z tej sesji ??? »aden poza tym, ┐e graj▒c w ten spos≤b mo┐na siΩ po╢miaµ. Ale nie z MG czy z zabawnych sytuacji wynik│ych w czasie trwania wΩdr≤wki, lecz z naszej w│asnej g│upoty. Nie mo┐na przecie┐ wyt│umaczyµ takiego zachowania, mo┐na jedynie przestaµ graµ z tak▒ dru┐yn▒. Chocia┐ przez jaki╢ czas dop≤ki nie u╢wiadomi▒ sobie jak▒ przykro╢µ sprawili MG. Nie staram siΩ tutaj nikogo straszyµ, czy te┐ wywy┐szaµ Mistrza Gry, lecz staram siΩ u╢wiadomiµ graczom to, i┐ MG nie jest jedynie maszyn▒ do prowadzenia sesji. Jest takim samym cz│onkiem dru┐yny jak inny elf, czy krasnolud. Bez niego dru┐yna nie jest w stanie nic zrobiµ, a przecie┐ cz│onk≤w dru┐yny siΩ szanuje. Chcia│bym tutaj powiedzieµ, ┐e ja zawini│em na tej sesji tak samo jak inni gracze. Nie drwi│em mo┐e z pomy│ki MG ale nie stara│em siΩ zapobiec reakcji innych cz│onk≤w dru┐yny. To te┐ jest b│▒d i kto wie mo┐e nawet wiΩkszy ni┐ inne. Nie chcΩ oczywi╢cie przez to powiedzieµ, ┐e to ja by│em bezpo╢redni▒ przyczyn▒ fiaska sesji, ale r≤wnie┐ sprawi│em, i┐ sta│o siΩ tak nie inaczej. Przyj▒│em bowiem biern▒ postawΩ, a to jest du┐y ( naprawdΩ DU»Y ) b│▒d.

   Starajmy siΩ wiΩc pomagaµ Mistrzowi Gry, gdy┐ bez wzglΩdu na to jak siΩ on przygotuje do sesji my, czyli gracze, r≤wnie┐ musimy siΩ do niej odpowiednio przygotowaµ. Nie polega to na przygotowaniu scenariusza, ale na psychicznym nastawieniu siΩ do sesji. Starajmy siΩ wczuµ w swoj▒ postaµ i w rolΩ jak▒ przygotowa│ nam Mistrz. Nie sprawiajmy mu przykro╢ci. Przemy╢lcie to...

Lisek
Lisuu1@wp.pl

   Ps. Chocia┐ sytuacje takie zdarza│y siΩ w naszej dru┐ynie czΩ╢ciej, to nigdy nie zostawi│y po sobie takiego niesmaku, jak ta przedstawiona powy┐ej. Po tej sesji nie grali╢my jakie╢ 2 tygodnie. Wszystkim by│o g│upio, ┐e tak siΩ sta│o. Jednak wszystko wr≤ci│o do normy i nastΩpna sesja by│a chyba najlepsz▒ w historii naszej dru┐yny ( nie b≤jcie siΩ przepraszaµ innych cz│onk≤w dru┐yny ).


 

REDAKCJA

WstΩp
Co w numerze
My
Prenumerata
FAQ
MagaZINier

O WSZYSTKIM

Overclocking
Symulatory kosmiczne
Windows - z│o wcielone?
Where and What
Ja te┐ studiujΩ informatykΩ
Informatyka - kontra
Nie tylko gramy - kontra

KSIí»KI

Franky Furbo
Tam, gdzie spotykaj▒ siΩ wszystkie ╢wiaty
Stado
Przerwana lekcja muzyki

RPG

Fabularne RPG
Jak stworzyµ klimat na sesji
Jak uprzykrzyµ graczom ┐ycie
Pomagajmy mistrzowi
Zr≤b to sam

FILMY

Blair Witch Project 2
Przedwio╢nie

MUZYKA

Metallica - historia zespo│u
Blank & Jones "DJ Culture"
Guano Apes "Don't Give Me Names"
D┐em - Wehiku│ Czasu na gitarze

STAúE KíTY

Replay
TurboPascal - kursu cz.2