O tej grze niewiele m≤wiono w krΩgu graczy, wszyscy, bowiem oczekiwali nadej╢cia drugiej czΩ╢ci Wr≤t Baldura. Niekt≤rzy twierdzili, ┐e autorzy wydaj▒c Icewind Dale maj▒ na celu jedynie skr≤ciµ oczekiwanie na nadej╢cie sequela BG. Tymczasem ta niewielka produkcja wyros│a na pe│nowarto╢ciow▒ grΩ o w│asnej, interesuj▒cej fabule.

   Akcja ID dzieje siΩ w tych samych realiach, co Baldur's Gate, to znaczy, osadzona jest w ╢wiecie Forgotten Realms opartym na znanym z wcze╢niejszych produkcji firmy Black Isle systemie Advanced Dungeons&Dragons, a ╢ci╢lej na jego drugiej edycji. A wiΩc zostajemy przeniesieni do krainy Lodowego Wichru, gdzie od wieku mieszkaj▒ ludy barbarzy±skie i gdzie prze wiΩksz▒ czΩ╢µ roku jest zimno jak cholera.

   Fabu│a gry przedstawiona jest jako opowie╢µ o wojnie miΩdzy barbarzy±cami zamieszkuj▒cymi krainΩ Icewind Dale a potΩ┐nym CzarnoksiΩ┐nikiem, kt≤ry chcia│ j▒ przej▒µ. Jednak op≤r stawiany przez mieszka±c≤w tej┐e krainy zmusi│ go do otwarcia portalu, przez kt≤ry wype│z│y hordy potwor≤w wprost z samego piek│a. Jeden z barbarzy±skich szaman≤w imieniem Jarod widz▒c, ┐e szala zwyciΩstwa przechyla siΩ powoli na stronΩ z│a postanowi│ zjednoczyµ wszystkie plemiona do wsp≤lnej walki przeciwko demonom. Niestety i to nie pomog│o, a Jarod m≤g│ tylko patrzeµ jak kolejne plemiona niszczone s▒ przez Z│ego. W akcie desperacji postanowi│ rzuciµ siΩ w portal zamykaj▒c go tym samym raz na zawsze i zgin▒µ w jego otch│ani. Tak te┐ zrobi│, jednak na powierzchni pozosta│o jeszcze wielu z ogromnej piekielnej armii. Naszym zadaniem w grze jest wiΩc zaprowadzenie porz▒dku w tej mro╝nej, smaganej p≤│nocnym wiatrem krainie.

   Graj▒c w ID odnios│em wra┐enie, i┐ mimo niezbyt rozbudowanej fabu│y w stosunku do wspomnianego wcze╢niej Baldur's Gate'a czujemy chΩµ poznania, jak potoczy siΩ akcja w kolejnych rozdzia│ach. Fabu│a jest ods│aniana stopniowo, tak, ┐e chce siΩ graµ dalej i zag│Ωbiaµ w historiΩ opowiadan▒ nam prze lektora, kt≤ry moim zdaniem wywi▒za│ siΩ znakomicie ze swojej roli. Og≤lnie w spolonizowanej wersji gry nie ma wielu bug≤w i gra siΩ r≤wnie przyjemnie jak w oryginaln▒ wersjΩ.

   Zaczynamy, podobnie jak w BG od stworzenia w│asnej postaci, a raczej ca│ej dru┐yny, bowiem w ID mamy mo┐liwo╢µ stworzenia od podstaw ca│ej grupy poszukiwaczy przyg≤d w liczbie sze╢ciu lub mniej bohater≤w. Takie podej╢cie do gry daje nam szerokie pole do popisu i eksperymentowania. Ja na przyk│ad zawsze chcia│em zobaczyµ jak gra siΩ dru┐yn▒ z│o┐on▒ z samych woj≤w. To naprawdΩ du┐a innowacja, kt≤ra wprowadza do gry element znany z gier traktuj▒cych o komandosach, gdzie pytania typu: kogo by tu wzi▒µ?, s▒ na porz▒dku dziennym.. Mamy wiΩc do wyboru wojownika, │owcΩ, palladyna, kap│ana, druida, z│odzieja, barda oraz maga, kt≤rego dodatkowo mo┐emy (choµ wcale nie musimy) wyspecjalizowaµ w jednej, okre╢lonej szkole magii, tworz▒c tym samym maga specjalistΩ. Rasy dostΩpne w ID to ju┐ klasycznie: cz│owiek, elf, p≤│elf, gnom, nizio│ek i krasnolud. Wybranie okre╢lonej rasy ma wp│yw na p≤╝niejszy rozw≤j akcji, zatem warto siΩ zastanowiµ nad wyborem, gdy┐ podczas gry nie mo┐emy tego zmieniµ. Optymalna dru┐yna to jednak wg mnie dw≤ch wojownik≤w, ewentualnie wojownik i palladyn, mag, z│odziej i │owca szyj▒cy z │uku lub kuszy oraz druid czy te┐ kap│an do uleczania reszty. Mo┐na, co prawda, do│▒czaµ po drodze NPC-≤w, lecz jest ich niewielu i s▒ raczej mizerni. Od pocz▒tku do ko±ca zdani jeste╢my na t▒ sam▒ grupΩ.

   Przeciwko naszej niezwyciΩ┐onej dru┐ynie wyst▒pi ponad 150 r≤┐nych monstr≤w, od znanych w ╢wiecie fantasy trolli, ork≤w, poprzez przedstawicieli fauny takich jak wilki czy dzikie psy i wszelkiego rodzaju robactwo, a┐ do bardziej egzotycznych potwor≤w takich jak yeti. Mnie osobi╢cie zaskoczy│a wielko╢µ niekt≤rych przeciwnik≤w, jak np. ┐uk wielko╢ci du┐ego rodzinnego samochodu. Opr≤cz zwyk│ych potwor≤w wystΩpuj▒ tak┐e tzw. bossowie, czyli przeciwnicy maj▒cy szczeg≤lny wp│yw na przebieg fabu│y. CzΩsto u┐ywaj▒ potΩ┐nej magii, a walka z nimi to wielkie wyzwanie nawet dla sze╢cioosobowej dru┐yny niezwyciΩ┐onych, zdawa│oby siΩ, bohater≤w. Wielkim u│atwieniem jest znajomo╢µ zasad rz▒dz▒cych systemem AD&D, mo┐na bowiem │atwo znale╝µ s│abe strony przeciwnik≤w. Na przyk│ad, aby zabiµ trolla trzeba u┐yµ kwasu lub ognia, inaczej bΩdzie on stale podnosi│ siΩ z ziemi i m│≤ci│ naszych bohater≤w. Za zabicie wrog≤w dostajemy punkty do╢wiadczenia podnosz▒c tym samym swoje umiejΩtno╢ci. Ka┐da z postaci przez nas kierowanych mo┐e zdobyµ maksymalnie 1 801 000 punkt≤w, co odpowiada 14 -16 poziom, w zale┐no╢ci od profesji. Tw≤rcy gry wreszcie zastosowali u│atwienie w postaci maksymalnej ilo╢ci P» (punkt≤w ┐ycia) przy awansie twego herosa na wy┐szy poziom.

   Przedmioty, jakie znajdziemy w czasie naszej wΩdr≤wki przez smagane zimnym wiatrem g≤ry, s▒ po czΩ╢ci znane ju┐ z Baldur's Gate, dosz│o jednak wiele nowych unikalnych rzeczy. W por≤wnaniu z BG znajdziemy ich tu mn≤stwo, czΩsto jest to uzbrojenie maj▒ce magiczne w│a╢ciwo╢ci oraz w│asn▒ historiΩ, o kt≤rej mo┐emy siΩ dowiedzieµ czytaj▒c opisy broni. A wiΩc jest czym siekaµ potwor≤w. Magowie bΩd▒ mogli rzucaµ czary nawet z dziewi▒tego poziomu, te za╢ s▒ niezwykle widowiskowe i bardzo efektowne. My╢lΩ, ┐e magia w tej grze nieraz pomo┐e wyj╢µ nam z wielu niebezpiecze±stw. Warto zatem mieµ w swojej dru┐ynie jakiego╢ zaprawionego adepta sztuki magicznej, kt≤ry wspomo┐e w walce swoimi czarami ofensywnymi i defensywnymi.

   Niestety nie ma gry idealnej, tak jest i w tym przypadku. NajwiΩkszym chyba b│Ωdem, a raczej niedopracowaniem jest p│ytko╢µ fabu│y. Nie spotkamy tu wielow▒tkowej akcji znanej chocia┐by z obu czΩ╢ci BG, czy z Planescape Torment. Ma│o znajdziemy tu misji pobocznych, nie maj▒cych wp│ywu na fabu│Ω, dominuje tutaj uczucie liniowo╢ci, to znaczy zabijamy jednego wroga, dostajemy nastΩpn▒ misjΩ, znowu kogo╢ tam zabijamy i tak w k≤│ko. Poza tym niewiele tu os≤b, z kt≤rymi mo┐na pogawΩdziµ, dominuje natomiast nieustanna walka, co╢ na styl znany z Diablo. To trochΩ irytuje, kiedy przemierzamy kolejn▒ piΩciopoziomow▒ jaskiniΩ, zabijaj▒c po drodze setki wrog≤w a┐ do g│≤wnego bossa. Niestety takie przedstawienie akcji dominuje w Icewind Dale, ci▒gle tylko penetracja grot i jaski± g≤rskich i zabijanie wrog≤w. Przez to gra ta mo┐e zniechΩciµ zagorza│ych fan≤w cRPG, z drugiej za╢ strony zachΩciµ maniak≤w hurtowego zabijania potwor≤w znanego z Diablo. Poleci│bym jednak t▒ grΩ i tym i tym. Ka┐dy prawdziwy fan komputerowego (i nie tylko) RPG powinien j▒ mieµ w swojej kolekcji, natomiast dla tych, kt≤rzy jeszcze siΩ nie zetknΩli z tego typu grami bΩdzie to znakomity pocz▒tek, bo dziΩki niej poznaj▒ podstawowe prawa rz▒dz▒ce systemem AD&D i opartymi na nim grami. Jak dla mnie 8 w skali od jeden do dziesiΩciu.

Snake
snake.fm@interia.pl