Paktofonika - "Kinematografia"

Recenzję tej płyty chciałbym rozpocząć od smutnej wiadomości. Chodzi o śmierć Magika, członka PFK, wcześniej lidera Kalibra 44.

Płytę rozpoczynają trzy utwory (przynajmniej na kasecie, bo na CD kolejność jest nieco inna) nagrane w 1997 roku. Można było ich fragmenty usłyszeć w Internecie. "Priorytety" i "Gdyby" to esencja hip-hopu, natomiast trzeci utwór "JA to ja" nagrany z Gutkiem to wspaniałe połączenie z reage. Kolejne propozycje to już nowy materiał. Fokusmok, Magik oraz Rahim wspaniale rymują, zarówno jeśli chodzi o flow jak i teksty. Muzyka nie odbiega poziomem od tekstów. Utwory takie jak "Jestem Bogiem", "Rób co chcesz" czy "Nie ma mnie dla nikogo" poruszą każdego, nie tylko fanów gatunku. Tematy piosenek to zwykle "Ars Poetica", choć zdarzają się wyjątki: "W moich kręgach" oraz "Rób co chcesz". Bity spokojne, przyjemne dla ucha, może oprócz "Powierzchnie tnące", solowa piosenka Fokusa, gdzie bit jest naprawdę wykręcony.

Oprócz Gutka gościnnie występują: SOT, człowiek od human beat-boxu oraz niemieccy raperzy - OnAnOn, Laki, Dike, LO, Kamas.

Piosenka z Niemcami, mimo że wyszła spod ich ręki, nie jest wcale najmocniejszą pozycją na płycie. Pokazuje to, że przynajmniej raperzy są na europejskim poziomie, w przeciwieństwie do gospodarki.

"Kinematografia" to płyta niesamowita (według mnie płyta roku), przeznaczona nawet dla wybrednego odbiorcy. Natomiast dla każdego hip-hopowca to pozycja obowiązkowa.

Muzykował: Rafał "Młotek" Tichanów