Kiedy╢ (kiedy jeszcze nie interesowa│em siΩ pi│k▒ no┐n▒)
jednym z niewielu okrzyk≤w ze stadionu, kt≤re zna│em by│o "sΩdzia kalosz".
Nie za bardzo jeszcze wtedy wiedzia│em co to znaczy, a tym bardziej nie wiedzia│em kiedy
nale┐y tak m≤wiµ (nie zna│em jeszcze zasad gry). Dopiero p≤╝niej, poznaj▒c powoli
przepisy gry w pi│kΩ no┐n▒, zaczyna│em zastanawiaµ siΩ, ┐e co╢ jest nie tak.
Wiele przepis≤w by│o │amanych, a pan, kt≤ry jak powiedzia│ mi m≤j ojciec, powinien
pilnowaµ aby ich przestrzegano, nie reagowa│.
Ju┐ na pocz▒tku mojego zwi▒zku z pi│k▒ no┐n▒ na pierwszy plan wysunΩ│a siΩ
sprawa sΩdzi≤w. Ale czy┐ mo┐e byµ inaczej? Kogo by nie zapytaµ, kto jest g│≤wnym
aktorem widowiska pt. "mecz pi│karski" bez w▒tpienia odpowie: pi│karze, ale
ostatnio to nie oni s▒ tymi aktorami, lecz w│a╢nie sΩdziowie. To ci ludzie, kt≤rzy z
za│o┐enia mieli nie braµ udzia│u w grze, jedynie wtedy gdy dojdzie do z│amania
przepis≤w powinni interweniowaµ. Tymczasem stali siΩ oni pe│noprawnymi cz│onkami
widowiska maj▒cymi na nie ogromny wp│yw. Ten tekst prawdopodobnie by nie powsta│, gdyby
nie ostatni mecz Legia - Wis│a w PL. A mianowicie
sytuacja, w kt≤rej Guliano zupe│nie prawid│owo zdoby│ bramkΩ, natomiast nie uzna│
jej sΩdzia. Niestety nie mog│em byµ wtedy na stadionie i mecz obejrza│em w telewizji.
Jednak dziΩki temu wiem, ┐e to co piszΩ jest obiektywn▒ prawd▒. Guliano nie by│ na
spalonym! Na spalonym, ale biernym, by│ co prawda Cezary Kucharski, jednak nie
wp│ynΩ│o to na akcjΩ. Tymczasem sΩdzia liniowy jak widaµ to by│o w TV wyra╝nie
powiedzia│ "obaj byli na spalonym". Uzna│ wiΩc ┐e Guliano nie zdoby│
prawid│owo bramki przez co wypaczy│ wynik spotkania. To dziΩki niemu Wis│a odnios│a
na úazienkowskiej remis, tylko dziΩki niemu! Zreszt▒ sΩdzia ten pope│ni│ o wiele
wiΩcej b│Ωd≤w, kt≤re w zdecydowanej wiΩkszo╢ci okazywa│y siΩ pechowe dla Legii.
Ju┐ trzy dni p≤╝niej na úazienkowsk▒ przyjecha│ kolejny sΩdzia, ale czy co╢ siΩ
zmieni│o? Znowu zdecydowana wiΩkszo╢µ decyzji sΩdziego niekorzystne by│o dla Legii.
I znowu sΩdzia nie uzna│ bramki, tym razem nie mogΩ powiedzieµ, ┐e Citko na pewno nie
by│ na spalonym, ale wiΩkszo╢µ kibic≤w spalonego nie widzia│a. Widzia│a za to faule
ªl▒ska w polu karnym (publiczno╢µ).
SΩdzia jest tylko cz│owiekiem, kto╢ powie, on te┐ mo┐e siΩ pomyliµ. Tak, ale czy
wszyscy sΩdziowie tak siΩ myl▒. Ogl▒daj▒c europejski futbol dosyµ czΩsto zdarza mi
siΩ nie zauwa┐aµ sΩdziego, a u nas? Mo┐na wiΩc robiµ to dobrze, ale czy bΩdzie tak
kiedy╢ w Polsce. Nie chce mi siΩ wierzyµ, ┐e sΩdziowie s▒ przekupieni, ale nie chcΩ
te┐ wierzyµ, ┐e Polacy s▒ tacy s│abi. Chyba PZPN, obra┐any po ka┐dym b│Ωdzie
sΩdziego powinien co╢ z tym zrobiµ. Nie wiem, czy pomo┐e wprowadzeni drugiego
sΩdziego, czy pomog▒ powt≤rki telewizyjne ogl▒dane przez sΩdzi≤w, ale co╢ zmieniµ
siΩ musi. Pan Listkiewicz t│umaczy siΩ odg≤rnymi zarz▒dzeniami FIFA/UEFA, ale chyba
tak┐e te instytucje widz▒c poziom sΩdziowania w Polsce w drodze wyj▒tku powinny
zmieniµ te przepisy. Niedopuszczalne jest przecie┐ aby ten czy inny zesp≤│ wygrywa│
czy przegrywa│ tylko dziΩki dzia│aniom sΩdziego, a nie w│asnym umiejΩtno╢ci▒.
Dop≤ki to siΩ nie zmieni zawsze bΩdziemy miΩli pi│karzy, kt≤rzy bardziej
specjalizowali siΩ bΩd▒ w oszukiwaniu sΩdziego ni┐ grze w pi│kΩ no┐n▒.
Autor tekstu:
úukasz Ko╢ciesza
Legia Serwis
legia.plj.pl
|