Za zas│on▒ ╢mierci
Para
News |
Brahman,
Brahma – dwa obrazy Stw≤rcy Chyba
najciekawsz▒ istot▒, a raczej pojΩciem religijnym Indii jest brahman –
bezosobowe b≤stwo hinduistyczne, kt≤remu po╢wiΩcone s▒ w czΩ╢ci
Upaniszady – czysto religijne [w odr≤┐nieniu od Wed] teksty spisane oko│o
800 roku pne. Postulowa│y
one istnienie wiecznego [nie╢miertelnego] i niezmiennego ludzkiego ‘ja’ –
duszy, zwanej atmanem. Pierwowzorem tej konstrukcji by│ wywodz▒cy siΩ z
zamierzch│ych animistycznych wierze± – oddech, rozumiany jako niewidzialna
si│a cz│owieka, esencja jego ┐ywotno╢ci i istnienia. W do╢µ skomplikowany
spos≤b atman by│ powi▒zany z bezosobowym b≤stwem, pierwotn▒ si│▒ zwan▒
brahmanem. Indywidualne ‘ja’ stapia siΩ z b≤stwem [jak kropla wpadaj▒ca
do oceanu], jest to jednak┐e ujΩcie jedynie metaforyczne, bo atman jest
identyczny z brahmanem, w tym sensie, i┐ nigdy nie by│ od niego oddzielony, a
owo b≤stwo jest emanacj▒ ca│o╢ci istnienia. I tak nale┐y rozumieµ s│ynn▒
formu│Ω zawart▒ w Upaniszadach: tat tvam asi – Ty╢ jest Owym, a wiΩc -
integraln▒ czΩ╢ci▒ bezosobowego b≤stwa, brahmana. Czym
jest brahman? Hinduizm nie udziela odpowiedzi na to pytanie, b≤stwo to jest
absolutem nie daj▒cym siΩ opisaµ, jest bezosobowe [st▒d pisownia ma│▒
liter▒ i u┐ywany wobec niego rodzaj nijaki], a wiΩc nie mo┐na mu przypisaµ
cech ludzkich, b▒d╝ zwierzΩcych, jak to czyniono z innymi bogami. Mimo to cz│owiek
pr≤bowa│ zdefiniowaµ pojΩcie brahmana, stosuj▒c szereg negacji, lub wyodrΩbniaj▒c
pozytywne cechy. Powsta│ w ten spos≤b obszerny zbi≤r por≤wna±, metafor,
alegorii. Skoro tw≤rcy Upaniszad nie podjΩli siΩ pr≤by ╢cis│ego opisania
brahmana, to tym bardziej ja nie podejmΩ siΩ tego zadania, my╢lΩ jednak, i┐
poni┐sze zestawienie rzuci nieco ╢wita│a na t▒ jedyn▒ w swoim rodzaju
bezpostaciow▒ postaµ. A wiΩc brahman nie jest tym, ani tamtym, jest bez cech,
cia│a i pocz▒tku, bez skazy i czynu. Jest nieporuszony i nie poruszany,
niezniszczalny, niepojΩty, niezrodzony, odwieczny i niepodzielny. Jest wieczny,
wszechobecny, wszechmocny, wszechwiedz▒cy i wszechprzenikaj▒cy; samoznaj▒cy i
samoistniej▒cy. Jako najwy┐sza ╢wiadomo╢µ, ma wszelkie pozytywne cechy i
przymioty: prawdy, dobra, wiedzy, niesko±czono╢ci, dobroci, bytu, szczΩ╢cia,
najwy┐szego ducha. Brahman
moc▒ iluzji stanowi▒cej jego w│asn▒ naturΩ tworzy ruch i trzy sk│adniki: sattwΩ,
tamas i powstaj▒cy z ich po│▒czenia rad┐as. Pierwiastki te maj▒ r≤┐n▒ postaµ na r≤┐nych p│aszczyznach
istnienia. Sattwa to byt, koncentracja
energii, tendencja do╢rodkowa ku ╢wiat│u, jedno╢µ i b≤g Wisznu. Tamas
to ciemno╢µ, inercja, rozproszenie i b≤g Sziwa. Wreszcie rad┐as
to aktywno╢µ, r≤┐norodno╢µ, ruch, moce stw≤rcze i b≤g Brahma. Na innym
planie brahman postrzegany jest jako pierwiastek mΩski – purusza i ┐e±ski – prakryti. R≤┐ne
od│amy hinduizmu pr≤bowa│y uto┐samiaµ swojego g│≤wnego boga z brahmanem,
kt≤ry sam pozosta│ bardziej w sferze rozwa┐a± filozoficznych, ni┐
religijnych. Brahman jest tym, kt≤ry
przebywa we wszystkim bΩd▒c odmiennym od wszystkiego, kt≤rego nic nie zna,
czyim cia│em jest wszystko, kto kontroluje wszystko od wewn▒trz. Jest wiΩc
wszystkim – ca│ym Wszech╢wiatem, po│▒czeniem skrajno╢ci, wszystko za╢,
wszelkie przeciwstawne sk│adniki buduj▒ce ╢wiat s▒ brahmanem. Trzeba
wyra╝nie podkre╢liµ, i┐ czΩsto mylone s▒ dwie postaci – bezosobowego
brahmana i osobowego boga – Brahmy, kt≤rego okre╢liµ mo┐na mianem
religijnej personifikacji tego pierwszego. Zbie┐no╢µ
nazw: Brahma i brahman nie sprowadza siΩ li tylko do podobie±stwa w ich
brzmieniu. Postaµ Brahmy rozwinΩ│a siΩ w wyniku rozwa┐a± kap│an≤w nad
powstaniem ╢wiata z pierwotnego brahmana, tak wiΩc o ile ten ostatni mo┐e byµ
rozwa┐any w zasadzie w kategoriach filozoficznych, to Brahma jest ╢ci╢le zwi▒zany
z religi▒ i kap│a±stwem, a w zasadzie z mitologi▒, jego kult szybko bowiem
zanikn▒│, Brahma – stw≤rca zapomniany. Pocz▒tkowo
wystΩpowa│ on jako personifikacja brahmana, co by│o charakterystyczne dla
wielu od│am≤w hinduizmu, kt≤re swym g│≤wnym bogom stara│y siΩ przypisaµ
cechy b≤stwa absolutnego. Z czasem zacz▒│, jako stw≤rca ╢wiata,
reprezentowaµ jedynie si│Ω sprawcz▒ brahmana, ruch powoduj▒cy istnienie
czasu i przestrzeni. Jego kult nie m≤g│ siΩ r≤wnaµ z popularno╢ci▒ Wisznu,
czy ªiwy – pozosta│ej dw≤jki z wielkich bog≤w hinduizmu, jednak┐e mia│
sw≤j okres ╢wietno╢ci, o czym ╢wiadcz▒ najstarsze epopeje indyjskie. Szczeg≤ln▒
rolΩ kult Brahmy odgrywa│ w warstwach brami±skich [kap│a±skich]. Jako
uosobienie brahmana przej▒│ stosowane do jego opisania konstrukcje, takie jak:
wieczno╢µ, niepodzielno╢µ, niezniszczalno╢µ, samoistnienie. Jego postaµ
pojawia siΩ dopiero w ko±cowym okresie braminizmu, jednak┐e szybko zdobywa
popularno╢µ wch│aniaj▒c pomniejszych bog≤w kreator≤w, przyw│aszczaj▒c
sobie nawet ich imiona [np Prad┐apatim], w ko±cu staje siΩ jedynym stw≤rc▒,
jako uosobienie mocy sprawczych brahmana. Jak inni bogowie powsta│ Brahma z
pierwotnych w≤d stanowi▒cych istotΩ brahmana. P≤╝niejsze wyt│umaczenia
odbiegaj▒ ju┐ znacznie od kosmogonicznej symboliki i b≤g rodzi siΩ ze Z│otego
Jaja, lotosu, nasienia brahmana... R≤wnie┐
w r≤┐ny spos≤b ujmowano stworzenie ╢wiata przez BrahmΩ. Najstarsze mity
wyja╢niaj▒ to w nastΩpuj▒cy spos≤b: Brahma stworzywszy ╢wiaty z
pierwotnych w≤d ukszta│towa│ osobΩ – swe cia│o, kt≤re nastΩpnie opu╢ci│
i z│o┐y│ w ofierze, tworz▒c poszczeg≤lne elementy uzupe│niaj▒ce
dotychczasow▒ martw▒ formΩ ╢wiata. Mamy tu oczywiste nawi▒zanie do
bezosobowego brahmana, kt≤ry sam w sobie by│ esencj▒ buduj▒c▒ Wszech╢wiat.
Proces ten powtarza│ b≤g czterokrotnie tworz▒c: demony, bog≤w, przodk≤w
ludzi i zwierzΩta. CzΩstsze
s▒ bardziej ‘naturalistyczne’ legendy, wed│ug kt≤rych Stw≤rca podzieli│
siΩ na mΩ┐czyznΩ i kobietΩ. Ta ucieka│a przed mΩskim pierwiastkiem boga,
kt≤ry pod▒┐aj▒c za ni▒ wzrokiem zyska│ swoje piΩµ twarzy [4 strony ╢wiata
i niebosk│on]. W ko±cu wsp≤lnie postanowili o┐ywiµ ╢wiat i w ci▒gu stu
boskich lat [o boskich latach mo┐esz przeczytaµ w tek╢cie: Cykl Kosmicznego
Czasu, czyli Wszech╢wiat wed│ug Brahmy] sp│odzili wszelkie stworzenia.
Ciekawie prezentuje siΩ wariant tego mitu nawi▒zuj▒cy do najstarszych ujΩµ
religijnych odwo│uj▒cych siΩ do si│ przyrody i animizmu: Brahma i stworzona
z niego kobieta zmieniaj▒ siΩ po kolei we wszystkie istniej▒ce zwierzΩta, w
ten spos≤b zasiedlaj▒c ZiemiΩ najr≤┐niejszymi gatunkami. Jeszcze
inna legenda powiada, ┐e Brahma moc▒ w│asnego umys│u stworzy│ czterech [lub
siedmiu] syn≤w. My╢l ta jest uto┐samiana z kobiet▒ – c≤rk▒ boga, o kt≤rej
mowa w poprzednim paragrafie. Stw≤rca wykreowa│ nastΩpnie niebian, wieszcz≤w,
kap│an≤w i inne pomniejsze kasty ludzkie, a na ko±cu nada│ ka┐dej istocie p│eµ. Po
dokonaniu aktu kreacji Brahma odpoczywa│ [por≤wnaj z Bibli▒], lecz zn≤w wr≤ci│
do pracy, jako opiekun ╢wiata, ojciec i zachowawca, ale i niszczyciel. Ka┐dej
istocie przypisa│ okre╢lone zadania, zwo│ywa│ zgromadzenia bog≤w, nadzorowa│
procesy zachodz▒ce w przyrodzie, sprawia│, ┐e wschodzi i zachodzi S│o±ce.
Gdy na ╢wiecie zapanowa│ grzech Brahma ustanowi│ wszelkie prawa i zasady,
wymierza│ sprawiedliwo╢µ, a niepos│usznych ludzi zmienia│ w nastΩpnym ┐yciu
w zwierzΩta. Jego zwr≤cone we wszystkie strony twarze widzia│y wszystko, co
by│o, jest i bΩdzie; Brahma by│ uosobieniem prawa, choµ czasem rolΩ tΩ
odgrywa jego syn – Dharma. B≤g-prawo by│ personifikacj▒ kosmicznego │adu,
porz▒dku religijnego, moralnego i spo│ecznego, jest synonimem przeznaczenia i
losu. Podobnie
jak najdawniejsi bogowie-kreatorzy, Brahma jest przedstawiany jako kap│an, bΩd▒c
przy tym jednocze╢nie ofiar▒. Przedstawiany jest najczΩ╢ciej, gdy siedzi na
lotosie, z czterema twarzami [pi▒ta skierowana w niebo jest niewidoczna] zwr≤conymi
we wszystkie strony ╢wiata. W│osy ma upiΩte na kszta│t fryzury ascety – w
wysok▒ koronΩ. W czterech rΩkach trzyma rytualny dzban na wodΩ, r≤┐aniec,
│y┐kΩ ofiarn▒ oraz ber│o lub ╢wiΩt▒ ksiΩgΩ. Jest bia│y i ma bia│e
szaty okryte sk≤r▒ czarnej antylopy. Kolor bia│y symbolizuje tu stan
potencjalny, z kt≤rego dopiero rodz▒ siΩ poszczeg≤lne barwy [zadziwiaj▒ca
wiedza na temat w│a╢ciwo╢ci ╢wiat│a!], tak, jak z Brahmy zrodzi│ siΩ
Kosmos. Jedynie czasami przedstawiany jest w ┐≤│tej barwie lotosu, z kt≤rego
wed│ug jednej z legend siΩ narodzi│. Cztery stopy [nie zawsze obecne] wyobra┐aj▒
ZiemiΩ. Jego zwierzΩcym symbolem jest bia│a gΩ╢. W
czasach swej ╢wietno╢ci Brahma mia│ piΩµ twarzy, cztery emanacje [jak
Wisznu], niezliczone pomniejsze wcielenia tzw. ‘pojawienia’. By│
przedstawiany jako byk, filar, drzewo, kt≤rego ga│Ωziami byli pozostali
bogowie – p≤╝niej drzewo zmieni│o siΩ w lotos – krzew Ziemi. Na rozkaz
Stw≤rcy narodzi│ siΩ Wisznu, a Sziwa wyskoczy│ z czo│a boga. Z czasem rola
Brahmy znacz▒co zmala│a: w│a╢ciwymi kreatorami staj▒ siΩ w≤wczas Wisznu i
ªiwa, a si│Ω sprawcz▒ uto┐samiaµ zaczyna ªakti – ┐e±ski pierwiastek,
kt≤ry mo┐e byµ rozumiany jako odpowiednik bogini matki z pradawnych kult≤w.
Brahma zostaje w wisznui╝mie sprowadzony do roli pos│a±ca bog≤w, brak mu
wszelkich dawnych cech do tego stopnia, i┐ Wisznu musi wyja╢niµ Brahmie jego
bosk▒ naturΩ, a w innej opowie╢ci Siwa – dawny syn Brahmy stwarza swego
ojca! Postaµ
Brahmy jest niezwykle ciekawa. Przesz│a chyba najbardziej zawi│▒ drogΩ zmian
Jednym
z ciekawszych aspekt≤w mit≤w opowiadaj▒cych o Brahmie jest tzw. Cykl
Kosmicznego Czasu. ╙w cykl jest niezwykle skomplikowanym i rozbudowanym
systemem zmian dotykaj▒c Wszech╢wiat w ╢ci╢le okre╢lonych przedzia│ach
czasu [st▒d nazwa], systemem, kt≤ry jest obrazowany przez ┐ycie Brahmy, ten
bowiem, jak ka┐dy b≤g w hinduizmie [za wyj▒tkiem brahmana], nie jest nie╢miertelny. Jednostkami
czasu s▒ w Cyklu cztery wieki ╢wiata zwane juga.
Wed│ug symbolist≤w liczba cztery wi▒┐e siΩ z fazami ksiΩ┐yca i jest liczb▒
Ziemi, z kolei nazwy poszczeg≤lnych wiek≤w wywodziµ siΩ maj▒ z rytualnej
gry w ko╢ci. Ka┐dy wiek ma sw≤j pocz▒tek [╢wit] i koniec [zmierzch], ka┐dy
kolejny jest ubo┐sz▒ wersj▒ poprzedniego, ╢wiat zmierza bowiem do
autodestrukcji. I
tak: wiek pierwszy – krytajuga –
to wiek doskona│o╢ci i prawdy. Cechy te wyobra┐a bia│y kolor Brahmy [barwa
potencjalna, rodz▒ca z siebie wszystkie inne], a tak┐e ╢wiΩta krowa-ziemia
stoj▒ca na czterech nogach [nawet ta ‘oczywisto╢µ’ oka┐e siΩ mieµ
znaczenie]. Jest to pe│en wiek – o czterech µwiartkach. Nie istniej▒ pod≤wczas
ani bogowie, ani demony, ╢wiat zamieszkuj▒ jedynie bramini – ┐yj▒cy po
cztery tysi▒ce lat ludzie idealni. S▒ wielcy, prawi, dobrzy, m▒drzy. Nie znaj▒
z│a, zazdro╢ci, oszustwa, smutku, chor≤b, pychy, nienawi╢ci i okrucie±stwa.
Dzieci maj▒ przez sam▒ chΩµ ich posiadania [brak pod≤wczas wyodrΩbnienia p│ci],
wierz▒ w jedn▒ wedΩ, jedno prawo i jednego boga – brahmana, z kt≤rym siΩ
‘│▒cz▒c’ osi▒gaj▒ zbawienie. Bia│y wiek doskona│o╢ci trwa milion
siedemset dwadzie╢cia osiem tysiΩcy lat ludzkich [1 728 000 lat]. Wiek
drugi – tretajuga – jest
symbolizowany przez kolor czerwony i krowΩ stoj▒c▒ na trzech (!) nogach.
Odpowiada to zmianom, jakie zasz│y w ╢wiecie: d│ugo╢µ ┐ycia skraca siΩ o
po│owΩ, podobnie jak s│abn▒ brami±skie cnoty. Druga juga jest te┐ o 1/4 kr≤tsza
od poprzedniej. Czci siΩ cztery wedy, a dzieci rodz▒ siΩ ju┐ nie przez my╢l,
ale dotyk. Wszystko jest kr≤tsze, gorsze o jeden stopie±, zbawienie nie jest
ju┐ czym╢ naturalnym – do jego osi▒gniΩcia potrzebne s▒ ofiary [1 296 000
lat]. Trzeci
wiek – dwaparajuga – jest ju┐ o
po│owΩ kr≤tszy od wieku doskona│o╢ci. Jego kolor to ┐≤│ty, g│≤wn▒ rolΩ
w ┐yciu spo│eczno╢ci odgrywaj▒ ofiary, tworz▒ siΩ rytua│y, zyskuje na
znaczeniu religia, asceza, materialne obowi▒zki cz│owieka. Na ╢wiecie
pojawiaj▒ siΩ grzech, nieszczΩ╢cie i plagi, dzieci rodz▒ siΩ w wyniku aktu
‘czystego, zgodnego z pismem’, powstaje prawo ma│┐e±skie, ludzie dziel▒
siΩ na stany. »ycie i cele duchowe zaczynaj▒ ustΩpowaµ miejsca
materializmowi. [864 000 lat] Wreszcie
czwarty wiek – kalijuga – ╢wiΩta
krowa stoi ju┐ tylko na jednej nodze, co zwiastuje nadej╢cie ko±ca. Krucha r≤wnowaga
miΩdzy dobrem a z│em panuj▒ca poprzednio zostaje zniszczona, nic nie znacz▒
ju┐ wiara, duchowo╢µ, ofiary. Nie szanuje siΩ ╢wiΩtych wed, panuj▒ zawi╢µ,
niezgoda i wojna, stany spo│eczne uleg│y przemieszaniu. Nasz obecny ╢wiat
jest w│a╢nie wiekiem upadku, rozpocz▒│ siΩ w nocy z 17 na 18 lutego 3102
roku pne. Trwaµ bΩdzie przez czterysta trzydzie╢ci dwa tysi▒ce lat ziemskich
[432 000 lat]. Cztery
wieki tworz▒ Wielki Wiek – mahjugΩ
– z zako±czeniem, kt≤rej nastΩpuje zniszczenie ╢wiata przez siedem
promieni s│onecznych wypalaj▒cych ┐ycie i nastΩpnie siedem s│o±c spalaj▒cych
╢wiaty [siedem pieczΩci z Apokalipsy?]. Wreszcie nadchodzi wielka ulewa gasz▒ca
ogie±, potop i ciemno╢µ. Dwana╢cie tysiΩcy lat trwa odradzanie siΩ ╢wiata
ze zniszczenia, kiedy to zaczyna siΩ nowy cykl czterech wiek≤w. Tysi▒c owych
cykli r≤wna siΩ dniu lub nocy Brahmy, a dwa tysi▒ce mahjug to pe│na doba – kalpa.
Dzieli siΩ ona na czterna╢cie okres≤w, z kt≤rych ka┐dy ma swego patriarchΩ
– manu. Gdy ko±czy siΩ doba nastΩpuje
wiΩkszy kataklizm, w kt≤rym gin▒ nawet pomniejsi bogowie. Za╢ wielki cykl
odpowiadaj▒cy ┐yciu Brahmy trwa 100 lat boskich [316 452 600 000 000 lat
ziemskich] ko±czy siΩ totaln▒ zag│ad▒ poch│aniaj▒c▒ samego BrahmΩ.
Wszech╢wiat wraca w≤wczas do stanu pocz▒tkowego, potencjalnego, kiedy to
istnieje tylko brahman, kt≤ry po up│ywie kolejnych 100 boskich lat stworzy
Kosmos na nowo. »yjemy w pierwszym dniu piΩµdziesi▒tego pi▒tego roku ┐ycia
obecnego Brahmy, za panowania Wajwaswaty – si≤dmego patriarchy obecnego dnia. Tak
w skr≤cie przedstawia siΩ struktura czasowej konstrukcji Kosmosu w mitologii
indyjskiej. Okre╢lenie, czy i jak podane okresy przek│adaj▒ siΩ na
rzeczywiste zjawiska zachodz▒ce w przyrodzie daleko wykracza poza zdolno╢ci
wsp≤│czesnej nauki, jednak czy mo┐na tylko przez to odmawiaµ tym zapisom
warto╢ci? Podobne, niewyobra┐alnie d│ugie cykle zachodz▒ce we Wszech╢wiecie
wyznaczali Sumerowie i Majowie, niekt≤re inskrypcje tych ostatnich siΩgaj▒
czterystu milion≤w lat wstecz! A pamiΩtaµ nale┐y, ┐e w przeciwie±stwie do
Indii w przypadku tych dwu kultur mamy bardzo ograniczon▒ ilo╢µ ╝r≤de│.
Wsp≤│czesna nauka, kt≤ra wszystko, co niewyja╢nione t│umaczy przypadkiem, r≤wnie┐
zaczyna dostrzegaµ faktyczn▒ obecno╢µ takich cykli w przyrodzie, ┐e wspomnΩ
choµby o cyklu zlodowace±, cyklu [30-35 milion≤w lat] katastrof powodowanych
przechodzeniem Ziemi przez gΩ╢ciejszy obszar drogi mlecznej... Wystarczy
spojrzeµ, ┐e nasze obliczenia s▒ ┐a│o╢nie kr≤tkie w por≤wnaniu z
okresami wyliczanymi przez staro┐ytnych. Mo┐e wiΩc nie mamy tu do czynienia z
fantazj▒, lecz wiedz▒ przekraczaj▒c▒ nasze rozumienie ?
Bibliografia:
|