((c)) 04-21-1999


    ZwyciΩskie opowiadanie w Konkursie K▒cika Diablo.


    Ciemna noc.
    Deszcz spadaj▒cy z chmur, czarnych jak my╢li Z│ego. Wiatr jΩcz▒cy miΩdzy ska│ami, niczym dusze potΩpionych. Wybawca pod▒┐a│ z karawan▒ na wsch≤d. Po co? Sam nie zna│ celu podr≤┐y.
    Milenia po tym jak tajne bractwo zdo│a│o uwiΩziµ Wielkiego CiemiΩ┐yciela, hordy piekielne chcia│y opanowaµ ╢wiat, by spalona ziemia ju┐ na zawsze sp│ywa│a krwi▒ niewinnych. Nie m≤g│ na to pozwoliµ. Musia│ siΩ po╢wiΩciµ po to, by Diablo nie zdo│a│ siΩ uwolniµ. Musia│ spr≤bowaµ.
    Teraz nieznana si│a tkwi▒ca w nim, nie pozwala│a na spok≤j. Popycha│a do rzeczy, kt≤re napawa│y go groz▒. Nie wszystko czego siΩ obawia│, pozosta│o w tyle. Stawi│ czo│a koszmarom, jakich wyobraziµ sobie nie m≤g│ by nawet wypaczony umys│ psychopatycznego nekromanty. Horror jakiego do╢wiadczy│ odcisn▒│ na nim swoje piΩtno. Nieopanowany strach wdziera│ siΩ pod czaszkΩ i ╢widrowa│ m≤zg. A jednak zdo│a│ pokonaµ Pana Terroru. Czy ma jednak duszΩ siln▒ na tyle, by teraz pokonaµ go jeszcze raz, w swoim wnΩtrzu?
    Widzia│ to wszystko, stosy cia│, morze krwi, kurhany z ko╢ci i miΩsa, rozp│ywaj▒ce siΩ w nieokre╢lon▒ ma╝ zastΩpy demon≤w! Czy wszystko to zrobi│ jedynie po to, by staµ siΩ
    NAJSTRASZLIWSZYM Z NICH?

    Dax: dax@kki.net.pl.