Mistrzostwa ªwiata w kolarstwie g≤rskim 1998

Niedziela, 20 wrze╢nia

To ostatni dzie± mistrzostw - zawody XC elity. Niestety, pogoda od wczoraj poprawi│a siΩ tylko nieznacznie, to znaczy jest mniej zimno i deszcz ju┐ nie zamarza. Pierwsze pojecha│y kobiety. Pierwsze okr▒┐enie pozbawi│o mnie z│udze±. Prowadzi Francuzka, na drugim miejscu Francuzka... Kto╢ z obs│ugi obdarzony poczuciem humoru zapoda│ przez g│o╢niki Last Cup Of Sorrow. Alison Sydor jest na 8. miejscu. Do ko±ca zosta│y jeszcze 4 okr▒┐enia. Na drugim, z wy╢cigu wycofa│a siΩ Paola Pezzo. Mistrzostw ªwiata nie uko±czy│a te┐ dwa lata temu. Olbrzymi doping i do╢wiadczenie z ka┐dym okr▒┐eniem pomagaj▒ Sydor. Jest ju┐ czwarta. Na drugim miejscu z minutow▒ strat▒ do prowadz▒cej, jedzie Rita Gunn Dahle. Najciekawsza w wy╢cigu jest postawa Alison Sydor, kt≤ra konsekwentnie z ka┐dym okr▒┐eniem zajmuje coraz wy┐sza pozycjΩ. No c≤┐, znowu na najwy┐szym podium stanie obywatel Francji. Na szczΩ╢cie Dahle, symbolizuj▒ca ducha mountain bik≤w, jest druga. Alison umia│a pozytywnie wykorzystaµ presjΩ, jak▒ by│o oczekiwanie jej licznie zgromadzonych fan≤w na medal i zameldowa│a siΩ trzecia.

Wy╢cig mΩ┐czyzn ma podobny przebieg. Od pocz▒tku prowadzi Francuz Dupouey. Walka trwa na kolejnych pozycjach - dla mnie najwiΩksze znaczenie ma start Marka Gali±skiego. Niestety, nie by│o tak dobrze jak mog│oby byµ. Marek, dominuj▒cy na rodzimych trasach zawod≤w, wypad│ do╢µ mia│ko na tle ╢wiatowej czo│≤wki. Do Dupouey'a straci│ na mecie ponad 18 minut i zaj▒│ 48. miejsce na 60 zawodnik≤w, kt≤rzy uko±czyli wy╢cig. Ponad 50 go nie uko±czy│o. Oczywi╢cie jest to pewna pociecha, ┐e nasz zawodnik nie znalaz│ siΩ w tej grupie, mo┐na r≤wnie┐ siΩ pocieszaµ patrz▒c na sprzΩt, na jakim startuj▒ nasi zawodnicy. Ca│a konkurencja jecha│a na rowerach bardzo lekkich, zaopatrzonych w Crossmaxy, Sidy i inny super szpej, podczas gdy "nasi" uje┐d┐aj▒ rowery, kt≤re - bez urazy - s▒ dobre do ambitnej jazdy, ale nie dla profesjonalist≤w. Mo┐na siΩ pocieszaµ na r≤┐ne sposoby, faktem jest jednak, ┐e brakuje naszej krajowej czo│≤wce obycia ze stylem jazdy tych najlepszych. Nie mo┐na r≤wnaµ formy do zawodnik≤w, kt≤rych widzi siΩ raz do roku na Mª i to z bardzo daleka. Na szczΩ╢cie od przysz│ego sezonu Marek i jego koledzy bΩd▒ je╝dziµ na Puchar ªwiata. Po wy╢cigu rozmawiali╢my chwilΩ i Gali±ski wcale nie narzeka│ na bardzo trudn▒ trasΩ, bo je╝dzi│ ju┐ na trudniejszych, ani na awariΩ sprzΩtu (kto╢ na zje╝dzie wpad│ na niego i skrzywi│ mu hak od przerzutki), jego g│≤wnym problemem by│ w│a╢nie brak obycia, "obje┐d┐enia" z tymi najlepszymi. A najlepsi pojechali prezentuj▒c nie tyle nieprawdopodobny sprint, jak orlicy, a nieprawdopodobn▒ wydolno╢µ. Dupouey pojecha│ tak samo szybko jak Martinez, a jego si│Ω by│o widaµ na podjazdach. Kadencja przy sztywnych prze│o┐eniach sugerowa│a u┐ywanie najmniejszej tarczy, a nie blatu! Doskona│y wy╢cig pojecha│ Meirhaeghe. Forma z Pucharu ªwiata go nie opu╢ci│a, dziΩki czemu zaj▒│ trzecie miejsce. Zesz│oroczny mistrz Pallhuber mimo pr≤b nie by│ w stanie nawi▒zaµ walki z pierwsz▒ tr≤jk▒ i wyl▒dowa│ na 8. miejscu. Dwa ostatnie okr▒┐enia nale┐a│y do starych wyjadaczy: Frischknecht, Juarez, Bretjens. Mimo du┐ej straty na pierwszych rundach byli w stanie bardzo du┐o nadrobiµ i przeskoczyµ kilkunastu zawodnik≤w. Zdecydowanie najbardziej zaimponowa│ mi Bretjens, kt≤ry mia│ jak▒╢ awariΩ i zosta│ za ca│▒ stawk▒, jednak podczas trzech okr▒┐e± by│ w stanie wskoczyµ na 17. miejsce. Pod koniec wy╢cigu niebo przykry│a ni to chmura ni brudna ╢cierka, z kt≤rej zaczΩ│o co╢ ╢ciekaµ.

Wywiad z Laurence Leboucher, mistrzyni▒ ╢wiata w XC:
bB - Twoja wysoka forma i doskona│y wynik tego wy╢cigu nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Kiedy jednak zorientowa│a╢ siΩ, ┐e mo┐esz wygraµ?
LL - To, ┐e mogΩ wygraµ, zrozumia│am na pierwszym okr▒┐eniu. Nie by│am zaskoczona, ze zostawi│am Dahle i Sydor. Trasa bardzo mi siΩ spodoba│a.
bB - Co ci siΩ na tej trasie tak spodoba│o?
LL - To, ┐e by...│o ma│o zjazd≤w, bo siΩ bojΩ downhilli.

Rita Dahle:
"Pojecha│am dzisiaj sw≤j najlepszy wy╢cig. Umia│am siΩ w pe│ni skoncentrowaµ. Leboucher by│a po prostu silniejsza. NajwiΩcej straci│am na podjazdach. By│o trochΩ za ma│o d│ugich zjazd≤w, ┐eby m≤c siΩ odrobiµ, zw│aszcza odcink≤w technicznych, kt≤re ciesz▒ mnie najbardziej."

Alison Sydor:
"To by│ bardzo d│ugi i ciΩ┐ki wy╢cig, najciΩ┐szy w tym roku. Na pierwszym okr▒┐eniu czu│am siΩ bardzo dobrze, ale pojecha│am zbyt si│owo i musia│am wr≤ciµ do swojego normalnego tempa. CzujΩ siΩ trochΩ przegrana, ale dwa tygodnie temu wygra│am Puchar ªwiata i jestem nieco zmΩczona. Bardzo siΩ cieszΩ, ┐e mog│am dzi╢ zdobyµ kolejny medal - br▒zowy."

Christophe'a Dupouey zapyta│em o taktykΩ francuskiej dru┐yny. Co umo┐liwia im zebranie wszystkich medali?
"Taktyka naszej dru┐yny jest prosta. Jak najszybciej osi▒gn▒µ prowadzenie i je utrzymaµ... W tym wy╢cigu by│em bardzo ostro┐ny na zjazdach, poniewa┐ bojΩ siΩ upadk≤w, ale nadrabia│em to na podjazdach. Po zesz│orocznym pechu (dw≤ch dΩtkach) obawia│em siΩ k│opot≤w technicznych, ale na szczΩ╢cie nic siΩ nie sta│o."
Na pytanie, czy po tym sukcesie my╢li o nowym kontrakcie, odpowiedzia│: "W zesz│ym roku mia│em pewne k│opoty z teamem Sunn'a, ale teraz jest wszystko OK. i my╢lΩ, ┐e zostanΩ z nimi na przysz│y rok."

Jerome Chiotti:
"Francuski team jest rodzin▒. Pierwsze i drugie miejsce to dobry znak dla tej rodziny. Po tym, jak Christopher osi▒gn▒│ prowadzenie, utrzyma│em siΩ blisko Filipa, maj▒c nadziejΩ, ┐e go wyprzedzΩ na ostatnim okr▒┐eniu. Tak siΩ te┐ sta│o. Nie mia│em szansy na z│oto, ale bardzo siΩ cieszΩ z medalu ze wzglΩdu na team GT, kt≤remu wczoraj siΩ nie powiod│o" (Steve Peat s│abo wypad│ w downhillu).

Zátrudem wytrzyma│em uroczysto╢µ zamkniΩcia mistrzostw. Nie poszed│em ju┐ na zamykaj▒c▒ imprezΩ, po┐egna│emásiΩ ze wszystkimi iáobiecali╢my sobie, ┐e zobaczymyásiΩ za rok. Mam nadziejΩ, ┐e Was te┐ tam spotkam, bo mistrzostwa bΩd▒ wáSzwecji, wáAare. Gdy wraca│em pe│en wra┐e±, pr≤buj▒c u│o┐yµ wszystkie wydarzenia wálogiczny ci▒g, niebo za oknem kto╢ pomalowa│ wátaki sam b│Ωkit iáchmurki jak na suficie wagonu. Ale nie mia│o to ju┐ ┐adnego znaczenia, bo by│o po zawodach. Podobno o dwie godziny drogi od Quebecu wáca│ym tym deszczowym tygodniu ╢wieci│o s│o±ce iáby│o ok. 20 stopni. Bardzo mnie to ubawi│o.

Grzegorz Ch│opicki

bikeBoard 11-12/1998

Napisz do redakcji

Web design
& mastering:
Zbooy