Re: obiecanki, bylo: Re: powiesc gotycka

[Janusz Zielinski <ubukrool@mat.uni.torun.pl>]

> podoba mi sie DIJ The Corn Years i Apoptygma, a DIJ
> Burial brzmi jak Joy Division. Koles ma identyczny glos,

Zgadzam sie, tez zauwazylem, ze Douglas Pearce czasami spiewa
tak jak Ian Curtis. Natomiast generalnie Death In June bardziej
mi przypomina Swans. Nawet bardziej niz Currentow (mimo, ze
Tibet spiewa na wiekszosci plyt DIJ, a Pearce spiewa na wiekszosci
plyt Current 93). A w ogole to wkurza mnie, ze wszyscy uwazaja,
ze DIJ zrzyna z Currentow. Raz, ze juz raczej sa podobni do Swansow.
Dwa, ze DIJ jest zespolem starszym niz Current 93. Wczesniej
zaczeli wydawac plyty. Ponadto to raczej Currenci stopniowo
upodobniali sie do DIJ, a nie odwrotnie. Pierwsze plyty Currentow,
to dark ambient. Natomiast to najpierw w muzyce Death In June pojawily
sie elementy typowe dla apocalyptic folka. Mam tu na mysli watki
dzieciece, ballady ala "z gitara przy ognisku", dziewczece zewy
i chorki, a glownie to wiele elementow bardzo nieuchwytnych.
Tylko nie zrozumcie mnie, ze glosze wyzszosc DIJ nad Current 93.

Diamanda bless you! Ubu Krol

"Eat my fire I'm the New Messiah
Birds gotta fly ... fish gotta fry" J.G.Thirlwell

http://www.mat.uni.torun.pl/~ubukrool/ubu.html