|
|
Krzysiu Ibisz |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Krzysiu Ibisz
6:00 Krzysztof ╢pi. TrochΩ mu gor▒co w garniturze, ale przecie┐ nie bΩdzie spa│ w pi┐amie. W ka┐dym razie nie on, d┐entelmen. Ma z│y sen. ╢ni mu siΩ, ┐e nie wszyscy go poznaj▒ na ulicy. Na szCZEªcie okazuje siΩ, ┐e to jaka╢ wycieczka Egipcjan. Na wszelki wypadek daje im swoje zdjΩcia z autografem. Na drugi raz ju┐ go poznaj▒.
7:00 Krzysztof biegnie na si│owniΩ. BΩdzie dzi╢ µwiczy│ uda i powtarza│ "dobry wiecz≤r pa±stwu" na r≤┐ne sposoby.
9:00 Czas na angielskie ╢niadanie. Sok, p│atki na mleku, jajka na bekonie, plama na obrusie.
10:00 Krzysztof jedzie do telewizji. Po drodze wszyscy prosz▒ go o autograf. Jeden nie prosi. Krzysztof wrΩcza mu na si│Ω.
10:30 W studio ju┐ czekaj▒. Krzysztof chce ┐eby sprawdzono czy wszyscy telewidzowie w│▒czyli telewizory. Nie chcia│by ┐eby kto╢ straci│ z tego, co on bΩdzie m≤wi│.
11:00 Wreszcie jest na wizji. BΩdzie dzi╢ wystΩpowa│ do 23:00. Szkoda, ┐e w miΩdzyczasie bΩd▒ jeszcze co╢ nadawaµ. Spr≤buje pogadaµ z prezesem ┐eby w og≤le zrezygnowa│ z program≤w
15:00 Ma│a przerwa. Krzysztof je obiad w bufecie. Jest niespokojny. Prosi kogo╢ ┐eby siΩ dowiedzia│ czy nie ma protest≤w, ┐e go nie ma na wizji
15:15 Krzysztof wraca przed kamery. Jest skruszony. Wie, ┐e 15 minut bez niego to ca│a wieczno╢µ. Jak by to telewidzom wynagrodziµ? Ju┐ wie. NastΩpnym razem bΩdzie jad│ obiad na wizji
19:00 Zn≤w ma│a przerwa. Krzysztof musi p≤j╢µ do toalety. Jak to wynagrodziµ telewidzom? Przecie┐ nie bΩdzie....
23:00 Dy┐ur w telewizji min▒│. Powr≤t do domu. Nikogo nie ma na ulicy, wiΩc Krzysztof sk│ada autografy na chodnikach i murach. Jutro pogada z prezesem ┐eby kamery zainstalowaµ r≤wnie┐ w jego mieszkaniu. Przecie┐ ╢pi te┐ piΩknie!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|