bikeBoard - najwiΩkszy polski magazyn rowerowy
Powr≤t do strony g│≤wnej Co nowego na stronach bikeBoardu? Wszelkie porady: techniczne, treningowe... Testy rower≤w, osprzΩtu, innego szpeju Sport: zawody, wywiady z zawodnikami, DH, BMX Turystyka: trasy, opowie╢ci z wypraw R≤┐no╢ci, czyli to, co nie pasowa│o gdzie indziej Archiwalne numery bikeBoardu Odsy│acze do innych stron rowerowych Strefa Wolnego Handlu

Turystyka

Sugestie i wskaz≤wki

Kamloops

G≤ry Skaliste

czyli tam, gdzie mo┐na byµ zjedzonym przez nied╝wiedzia i gdzie bikerzy musz▒ sami wycinaµ w lesie ╢cie┐ki

Pocz▒tek

Klonowy li╢µ Na pocz▒tku by│y zdjΩcia. Wieczorem, jak mam chwilΩ, czas, to przed za╢niΩciem lubiΩ na nie patrzeµ. Mimo, ┐e jestem w odpowiednim do tego wieku, nie s▒ to foty panien (a┐ wstyd siΩ przyznaµ), tylko uwiecznione na kliszy i opublikowane w fachowych czasopismach miejsca do jazdy na rowerze, tak zwane "miejsc≤wki". Jedne zostaj▒ mi w pamiΩci na d│u┐ej inne na kr≤cej, s▒ te┐ takie, kt≤re stanowi▒ zacz▒tek niezdrowej tΩsknoty za nieznanym. ZapamiΩtany obraz zaczyna ┐yµ w│asnym ┐yciem, odkrywaj▒c szczeg≤│y, kt≤rych nie spos≤b na zdjΩciu dostrzec. Np. to co jest za uchwyconym w kadrze zakrΩtem. Tak ju┐ mam, ┐e trzymaj▒ siΩ mnie odczucia tego typu i domagaj▒ siΩ co jaki╢ czas od╢wie┐ania i dokarmiania informacjami na sw≤j temat. Pr≤cz zdjΩµ na stole pojawia siΩ mapa itp. Jednym s│owem klimat jak z Wyprawy Bolka i Lolka. Jak siΩ mo┐ecie domy╢laµ, prΩdzej czy p≤╝niej sytuacja dojrzewa do tego, ┐e po prostu muszΩ tam byµ.

Szereg zachowanych w ten spos≤b obraz≤w zacz▒│ od pewnego czasu uk│adaµ siΩ w logiczn▒ ca│o╢µ. Po skonfrontowaniu ich z atlasem okaza│o siΩ, ┐e tych kilkadziesi▒t miejsc znajduje siΩ w jednym obszarze.

W kanadyjskich G≤rach Skalistych

Przyznam szczerze, ┐e pr≤cz owych zdjΩµ i paru western≤w nie mia│em z nimi ┐adnych skojarze±. Tym bardziej, ┐e jedyna mapa tego terenu, kt≤r▒ uda│o mi siΩ nabyµ, to by│a Kanada w skali 1:4 000 000. Kraj to niema│y, wiΩc zajΩ│a spor▒ czΩ╢µ mojego pokoju. By│a jednak za ma│o dok│adna by cokolwiek wywnioskowaµ. Szpera│em wiΩc po Internecie, dowiadywa│em siΩ tu i tam, a w ko±cu sta│o siΩ - pojecha│em (polecia│em). Chc▒c nie chc▒c musia│em spojrzeµ na nie tak jak pionierzy ponad 200 lat temu. Humor mia│em mimo to doskona│y. Moje dotychczasowe eskapady nauczy│y mnie pokory wobec nieprzewidzianych okoliczno╢ci losu a wrodzona pogoda ducha i dzieciΩca naiwno╢µ skutecznie zag│usza│y ostrze┐enia najbli┐szych. Wszyscy prze╢cigali siΩ bowiem w zdroworozs▒dkowym pouczaniu i rysowaniu z du┐ym zapa│em i r≤┐nym talentem scenariuszy (kilka by│o naprawdΩ niez│ych) tragicznego zako±czenia mojej wyprawy. Na 24 godziny przed wylotem by│em spakowany.

Ekwipunek

Kanadyjska puszcza daglezjowa Wzi▒│em wysokiej jako╢ci 55-litrowy plecak. Mia│em w nim niezbΩdn▒ odzie┐, przybory do mycia, lekarstwa, szybkie jedzenie typu gor▒cy kubek, ma│y plecaczek na wycieczki, ╢piw≤r do +10 stopni C, worek biwakowy, karimatΩ piankow▒ no name i 2,5-kilogramowy namiot ameryka±skiego producenta. ResztΩ postanowi│em kupiµ na miejscu. No i oczywi╢cie mia│em rower. Rower wzi▒│em ze sob▒. CiΩ┐kiego fulla zrobionego na bazie ramy Mongoose'a NX 9.5. Choµ znawcy tematu pouczali mnie, ┐e lepiej go sprzedaµ w kraju, a pieni▒dze uzyskane w ten spos≤b z zapasem starcz▒ na nowego bike'a za Oceanem. Nie zdecydowa│em siΩ na taki manewr, g│≤wnie z powodu s│abej znajomo╢ci cen w normalnych sklepach, nie mog│em bowiem traciµ czasu na zawsze stoj▒c▒ pod znakiem zapytania us│ugΩ sprzeda┐y wysy│kowej. Potem trochΩ ┐a│owa│em, potwierdzi│y siΩ bowiem opinie o znacznie ni┐szych cenach rower≤w za Wielk▒ Wod▒. Jako przyk│ad mogΩ podaµ Full suspension Rocky Mountain za 1100$ kanadyjskich lub najwy┐szy model linii STS GT za 1300$ kanadyjskich. Nie by│y to oczywi╢cie modele z bie┐▒cego sezonu.

Na miejscu

Z Kanad▒ przywita│em siΩ w Edmonton, stolicy prowincji Alberta, oddalonej od │a±cucha g≤r trochΩ ponad 400 km. W ci▒gu paru dni pozna│em w og≤lnym zarysie jak nale┐y siΩ przygotowaµ do eksploracji G≤r, kupi│em mapy - r≤wnie┐ nie okaza│o siΩ to │atwe, pozna│em miejscowe zwyczaje. Pomys│ z zaopatrzeniem siΩ w ekwipunek kempingowy na miejscu okaza│ siΩ trafny - ceny s▒ ni┐sze ni┐ u nas, a wyb≤r a┐ nadto wystarczaj▒cy.

Mog│em ruszaµ. Kwesti▒ otwart▒ pozostawa│ rodzaj transportu. Wszyscy tubylcy, niezale┐nie od stopnia do╢wiadczenia turystycznego, polecali samoch≤d, bez kt≤rego w Kanadzie prze┐yµ siΩ nie da. TrochΩ z przekory, trochΩ przez przypadek, a najbardziej dla podtrzymania pionierskich wra┐e± wybra│em kolej. Plan przewidywa│ zwiedzenie g│≤wnego │a±ucha Rocky Mountains objΩtego przez 3 najwiΩksze parki narodowe - Jasper, Yoho i Banff. PrzygodΩ mia│em rozpocz▒µ w Jasper i posuwaj▒c siΩ na po│udnie odwiedziµ Lake Louise i nastΩpnie dotrzeµ do Banff. W najwy┐szym pa╢mie kanadyjskich G≤r Skalistych innych miejscowo╢ci nie ma.

Realia

Poci▒gi w zachodniej Kanadzie nie je┐d┐▒ czΩsto. S▒ w sumie dwa, kt≤re kursuj▒ na trasie Toronto-Vancouver. Trasa ta jest dla Europejczyka niebagatelnym prze┐yciem, liczy sobie bowiem ponad 6500 km. Tym razem mia│em uczestniczyµ tylko w malutkim, 400 km wycinku tego dystansu. Na skutek powodzi w prowincji Manitoba, poci▒g mia│ ok. 18 godzin sp≤╝nienia. Jak siΩ okaza│o, sk│ady na tej trasie je┐d┐▒ z prΩdko╢ci▒ tylko ciut wiΩksz▒ ni┐ 50 km/h, co w po│▒czeniu z kilkoma nieplanowymi, d│ugimi postojami zaowocowa│o przybyciem na miejsce p≤╝niej o 22 godziny.

Trasy rowerowe

Nie bΩdΩ siΩ tu rozpisywa│. CiΩ┐ko przecie┐ oddaµ wra┐enia z jazdy. Mo┐na napisaµ, ┐e by│ zakrΩt, a za nim widok. Albo krΩta ╢cie┐ka i takie hopki, ┐e "TO". Ale to nie odda ani cz▒stki prze┐yµ i wra┐e±. Postaram siΩ wiΩc nie wpadaµ w egzaltacjΩ, utrzymaµ lapidarno╢µ stylu i podaµ podstawowe informacje, za kt≤rymi kryµ siΩ ma tylko jedno przes│anie: ka┐dy mountain biker powinien odwiedziµ te miejsca.

I

Jasper powita│o mnie bladym i ch│odnym ╢witem. Spodziewa│em siΩ czego╢ wiΩkszego. Miasteczko zachowa│o pierwotny charakter g≤rskiej osady zachodnich prowincji, z jej niespiesznym, trochΩ sennym trybem ┐ycia. Sk│ada siΩ z dw≤ch ulic, przy kt≤rych znajduje siΩ parΩ bar≤w i restauracji, sklep≤w z pami▒tkami, sprzΩtem turystycznym, stacja benzynowa, kolejowa i dworzec autobusowy. Jasper znajduje siΩ do╢µ wysoko (1063 m n.p.m.) a po│o┐one jest w szerokim wyp│aszczeniu doliny rzeki Athabasca. Mimo ┐e jest otoczone przez g≤ry, jest do nich st▒d spory kawa│ek. Sprawa noclegu nie jest problemem. Du┐o tu pensjonat≤w, hoteli, moteli i prywatnych kwater, jednak nocleg w takich warunkach kosztuje zbyt du┐o, dlatego nocowa│em na kempingu oddalonym od miasteczka o nieca│e 4 km.

Park narodowy Jasper W Jasper, podobnie jak w miejscowo╢ciach opisanych poni┐ej, jest centrum informacji turystycznej. S▒ w nim wszelkie broszury i informacje na temat szlak≤w i ich stanu, a codzienne komunikaty informuj▒ o stanie poszczeg≤lnych dr≤g i niebezpiecze±stwie spotkania nied╝wiedzi. Mo┐na tam r≤wnie┐ dowiedzieµ siΩ, kt≤re regiony s▒ zamkniΩte na skutek obecno╢ci grizzly. Nie jest siΩ wiΩc zdanym wy│▒cznie na siebie i sw≤j │ut szczΩ╢cia, przynajmniej na pocz▒tku. Od chwili gdy wjedziesz na szlak, odpowiedzialno╢µ za Twoje uczynki spada tylko na Ciebie. Co prawda zaleca siΩ zabieranie ze sob▒ rakiet sygnalizacyjnych, jednak prawdopodobie±stwo, ┐e kto╢ w tej g│uszy je dostrze┐e, jest bardzo nik│e. S│u┐by parkowe maj▒ bardzo du┐o pracy przy g│≤wnych drogach, czy to z powodu stada jeleni, kt≤re zblokowa│o ruch, samotnego samca, kt≤ry zaatakowa│ samoch≤d, czy te┐ nied╝wiedzicy z m│odym, kt≤ra w obronie pociechy pokaleczy│a nachalnego fotografa. Tak jak wspomnia│em, g│≤wne szlaki s▒ co jaki╢ czas monitorowane, pomoc mo┐e siΩ jednak okazaµ sp≤╝niona. Wiem, ┐e brzmi to trochΩ jak straszenie, kt≤remu by│em sam poddawany przed wyjazdem. Jednak pobyt w G≤rach Skalistych ma dwa etapy. Naprz≤d do Ciebie dociera ilo╢µ zagro┐e± nieistniej▒cych w Europie - olbrzymie puste obszary, na kt≤rych w razie jakichkolwiek k│opot≤w musi wystarczyµ to, co masz przy sobie, i to, ┐e nie masz co liczyµ na pomoc drugiego cz│owieka, bo byµ mo┐e bΩdzie szed│ t▒ sam▒ drog▒ za tydzie±, dwa lub dopiero w przysz│ym miesi▒cu. Telefony kom≤rkowe nie dzia│aj▒, za╢ telefon satelitarny jest urz▒dzeniem na tyle elitarnym, ┐e nie ma go co polecaµ. Drugim zagro┐eniem jest dzika przyroda, w kt≤rej cz│owiek czuje siΩ intruzem. Spotkanie du┐ego drapie┐nika lub agresywnego ro╢lino┐ercy o masie zbli┐onej do samochodu, jak bizon czy byk jelenia, nie nale┐y do rzadko╢ci. Etap u╢wiadomienia sobie konsekwencji b│Ωdnego zachowania w terenie na pocz▒tku mo┐e parali┐owaµ. Jednak ju┐ szybko wra┐enie to mija, leczy z niego skutecznie piΩkno tych nieska┐onych przez cywilizacjΩ teren≤w, a przyjΩcie regu│ postΩpowania minimalizuj▒cych ryzyko, staje siΩ automatyczne i z czasem oczywiste.

Park narodowy Banff Rekonesans ╢cie┐ek rowerowych w okolicach Jasper zacz▒│em tras▒ "Valley of the Five Lakes". PiΩkne g≤rskie jeziora otacza pl▒tanina w▒skich ╢cie┐ek o suchej, szybkiej nawierzchni, urozmaiconych: mostkami przerzuconymi przez bagna, korzeniami, karko│omnymi verticalami, olbrzymimi g│azami. Trasa ta gwarantuje piΩkne widoki i w miarΩ bezpieczne poznawanie charakteru G≤r Skalistych. Tego typu ╢cie┐ki s▒ charakterystyczne dla G≤r Skalistych i pozosta│e trasy, kt≤re z racji ograniczonego miejsca pomijam milczeniem, od niego nie odbiegaj▒.

Druga trasa, o odmiennym charakterze, to Pyramid Mountain, pod kt≤r▒ znajduje siΩ kilka malowniczych jezior i du┐o dr≤g oraz ╢cie┐ek. WycieczkΩ na Pyramid najlepiej odbyµ na lekkim rowerze. Ponad 20 km podjazd le╢n▒ drog▒ o nachyleniu przekraczaj▒cym miejscami 210 jest wystarczaj▒cym wyt│umaczeniem dlaczego na lekkim. Ciekawe jest prowadzenie tej drogi w g≤rnej czΩ╢ci - w najbardziej stromym miejscu jest puszczona na wprost - dziΩki czemu rozwiniΩcie prΩdko╢ci 90 km/h by│o kwesti▒ chwili.

Kolejnym miejscem, kt≤re warto zobaczyµ, s▒ wodospady Athabasca na rzece o tej samej nazwie. Przedstawiaj▒ sob▒ widok na prawdΩ imponuj▒cy. PotΩga spienionej wody, kt≤ra wy┐│obi│a w skale fantazyjne studnie i kaniony wraz z zamykaj▒c▒ perspektywΩ Mount Kerkeslin na pewno ka┐demu zostanie w pamiΩci.

Na terenie G≤r Skalistych, jak na wiΩkszo╢ci obszaru Kanady, nie kursuj▒ ani autobusy kr≤tkodystansowe, ani ┐aden inny publiczny ╢rodek transportu - wyj▒tkiem s▒ okolice du┐ych aglomeracji we wschodnich prowincjach Quebec i Ontario. Dlatego jedynym rozwi▒zaniem jest posiadanie w│asnego ╢rodka lokomocji. Jedynym dlatego, ┐e odleg│o╢ci jak i wszystkie rzeczy, kt≤re napotyka siΩ w Kanadzie s▒ olbrzymie. Jako przyk│ad mogΩ podaµ inne miejsce z okolic Jasper, kt≤re warto zwiedziµ - Maligne Lake. Le┐y ono 48 km na po│udniowy wsch≤d od Jasper. Jednym wariantem dostania siΩ do niego jest dojechanie asfaltow▒ drog▒ samochodem lub rowerem. Drugim wariantem jest piesza wΩdr≤wka przez g≤ry - trochΩ ponad 50 km grzbietami na wysoko╢ci 2600-2300 m n.p.m.

II

Dolina DziesiΩciu Szczyt≤w Kolejnym etapem podr≤┐y by│o Lake Louise. Niestety po kilku piΩknych, s│onecznych dniach, pogoda gwa│townie siΩ za│ama│a i nad G≤rami zawis│y chmury, czΩstuj▒c mnie kilkudniow▒, siln▒ ulew▒. Temperatura spad│a poni┐ej dziesiΩciu stopni z 30. Podobno w sierpniu mo┐e byµ jeszcze gorzej i czΩsto zdarza siΩ, ┐e namiot pokrywa szad╝ lub wrΩcz ╢nieg. Zmienny charakter pogody w G≤rach Skalistych da│ mi siΩ ostro we znaki.

Lake Louise to miejscowo╢µ jeszcze mniejsza od Jasper, w│a╢ciwie to wioska. Le┐y ju┐ w granicach parku narodowego Banff. Osada ta powsta│a stosunkowo niedawno, gdy nad jeziorem Louise wybudowano luksusowy hotel przypominaj▒cy nieco (przewodniki twierdz▒, ┐e bardzo) zamek. Hotel ten powsta│ dla Kr≤lowej angielskiej, bΩd▒cej oficjalnie monarchini▒ Kanady jako jednego z pa±stw wchodz▒cych w sk│ad Zjednoczonego Kr≤lestwa. Kr≤lowa hotel odwiedzi│a raz (bodaj┐e), wioska i sama budowla pozosta│a i cieszy siΩ du┐ym zainteresowaniem turyst≤w, g│≤wnie za spraw▒ piΩknego po│o┐enia Lake Louise. W przeciwie±stwie do Jasper odczuwa siΩ tutaj bytno╢µ w sercu g≤r. Nad wiosk▒ dominuje Whitehorn 2668 m n.p.m. Na g≤rze tej stworzono lokalny o╢rodek narciarski, wykorzystywany podczas Pucharu ªwiata w gigancie. W kierunku szczytu prowadzi szutrowa droga bΩd▒ca wyzwaniem dla uphillowc≤w. NajpiΩkniejszy rejon kryje siΩ jednak po drugiej stronie doliny, gdzie le┐y sama osada. Mam na my╢li Moraine Lake i DolinΩ DziesiΩciu Szczyt≤w (Valley of Ten Peaks). Nie chcΩ siΩ rozpisywaµ nad urod▒ tego miejsca, bo po pierwsze - nie mam do╢µ bogatego s│ownictwa, a po drugie - nawet gdybym umia│ oddaµ choµ we fragmencie odczucia, kt≤re siΩ rodz▒ na widok 10 szczyt≤w okalaj▒cych jezioro, po│▒czonych lodowcem. No ale nie umiem. PamiΩtam tylko ╢cie┐kΩ wij▒c▒ siΩ nad ow▒ dolin▒ i wyostrzone do maksimum zmys│y, gdy┐ przekroczy│em szlaban zabraniaj▒cy wej╢cia do rewiru samicy grizzly. Miesi▒c wcze╢-niej by│ jaki╢ tragiczny wypadek - ale nie chcia│em czytaµ do ko±ca tego og│oszenia.

III

Z Lake Louise odby│em wycieczkΩ do parku narodowego Yoho. Jest to najmniejszy park w tym regionie, co nie znaczy, ┐e pozbawiony atrakcji. Dociera siΩ do niego przez prze│Ωcz Kicking Horse - tΩdy przebiega│ niegdy╢ szlak pionier≤w ziem zachodnich. Kolejn▒ ciekawostk▒ jest linia kolejowa poprowadzona spiralnymi tunelami wewn▒trz Mount Cathedral. Powodem moich odwiedzin w Yoho by│ jeden z najniezwyklejszych wodospad≤w G≤r Skalistych - Takakkaw. Robi olbrzymie wra┐enie. Woda powsta│a z topniej▒cego lodowca znalaz│a uj╢cie w grocie, z kt≤rej spada z wysoko╢ci blisko 300 m. Niesamowity widok.

IV

Banff jest oddalone od Lake Louise o nieca│e 60 km, dlatego dystans ten pokona│em na rowerze. Mo┐na jechaµ zar≤wno autostrad▒, jak i star▒ drog▒, tzw. Bow Valley Parkway - polecam tΩ ostatni▒ - panuje na niej ma│y ruch, gwarantuje wiele piΩknych punkt≤w widokowych i jak zapewniaj▒ przewodniki, jest to jedno z pewniejszych miejsc w G≤rach Skalistych do zobaczenia nied╝wiedzia. Dolin▒ rzeki prowadzi szlak migracyjny du┐ych drapie┐nik≤w - wilk≤w, nied╝wiedzi i pum. Przede wszystkim jednak prowadzi ona u st≤p Castle Mountain - piΩknej g≤ry, do z│udzenia przypominaj▒cej warowny zamek.

Park narodowy Banff Banff najbardziej przypomina alpejskie kurorty. Jest to spore miasteczko obfituj▒ce w │adne domki i sporo sklep≤w. Okolice tej miejscowo╢ci daj▒ r≤wnie┐ najwiΩksze mo┐liwo╢ci turystyczne; jest tu najwiΩcej szlak≤w, s▒ one najbardziej urozmaicone i pozwalaj▒ odkryµ g≤ry o najpiΩkniejszym charakterze z ca│ego dotychczas przejechanego pasma. Kempingi maj▒ r≤wnie┐ piΩkn▒ lokalizacjΩ.

Park narodowy Banff Moim marzeniem by│a wycieczka na Mount Assiniboine. NaprawdΩ spore wyzwanie - 2-dniowa wyprawa blisko 200 km licz▒cym sigletrackiem. Sama g≤ra wygl▒da jak alpejski Matterhorn. Niestety, tereny wok≤│ niej zosta│y zamkniΩte ze wzglΩdu na grasuj▒cego tam nied╝wiedzia, kt≤ry tydzie± przed naszym przybyciem zabi│ kolejnego cz│owieka. Park narodowy Banff graniczy w tym miejscu z rejonem Kananaskis - kr≤lestwem nied╝wiedzi grizzly. Na granicy Kananaskis wisz▒ du┐e tablice "Witamy w kraju grizzly". Mocniej ni┐ na pozosta│ym obszarze daje siΩ tu do zrozumienia tury╢cie, ┐e ka┐dy krok robi na w│asne ryzyko. Kanadyjscy bikerzy to jednak wyj▒tkowi twardziele. Region Kananaskis uchodzi w╢r≤d nich za kultowy z tej przyczyny, ┐e jest najbardziej dziki. Nie ma tam dr≤g. Pionierski duch nakazuje im wiΩc wybieraµ siΩ na wycieczki z odpowiednim sprzΩtem i torowaµ sobie drogΩ w puszczy. Oczywi╢cie wiΩkszo╢µ zwalonych drzew i wykarczowanych pni le┐y na drodze bardzo j▒ urozmaicaj▒c, zmuszaj▒c do ci▒g│ych skok≤w, przejazd≤w "na drwala".

Tras▒ obowi▒zkow▒ jest jezioro Minnewanka. Cudowna wycieczka, kt≤ra wraca do mnie w najmilszych snach. Wspania│a ╢cie┐ka i przepiΩkne widoki. Prowadz▒ca raz w g≤rΩ, raz w d≤│, ci▒gle zmieniaj▒ca kierunek, otwieraj▒ca nowe panoramy, trudna technicznie. Marzy│em, by ci▒gnΩ│a siΩ w niesko±czono╢µ. Niestety nie by│a jak na kanadyjskie warunki d│uga, mia│a tylko 64 km - w obie strony. Gdy ni▒ jecha│em, towarzyszy│o mi stado muflon≤w i ╢wiadomo╢µ, ┐e oddalony o 10 km kemping zosta│ zesz│ej nocy zaatakowany przez nied╝wiedzia. Ale to ju┐ nie mia│o znaczenia.

Kolejna trasa w tym regionie to wycieczka wok≤│ g≤ry Rundle. Genialna. Raz z g≤rki, raz pod g≤rkΩ. Na│adowana kamieniami i g│azami. Poprzetykana piargami, pe│na zakrΩt≤w, hopek i prog≤w. W╢r≤d lokalnej braci g≤ralskiej nosi miano "rollercoaster" ... droga ta prowadzi do Canmore. Miejscowo╢ci znanej z rozgrywanych tam edycji Pª w XC. Trasa genialna, miejscami bardzo trudna techniczne i piΩknie po│o┐ona.

Grzegorz Ch│opickiNapisz! bikeBoard 1-2/2000

Copyright © BIKEBOARD - WYDAWNICTWO G╙RY, BARAN I S-KA, tel. (012) 4211482 Napisz do redakcji! Napisz do redakcji

Web design
& mastering:
Zbooy