w s p ≤ │ p r a c u j e m y
  <<< poprzednia | g│≤wna | nastΩpna >>> MULTUM IN PARVO webmagazine: - Nr 3 (3) - Wrzesie±/Pa╝dziernik 2000  

3/2000

aktualno╢ci

Kat
Demise
Diachronia
Testimony
Abyss
Domain
Infamis
Drakonia
A.Deathinition
Neolithic
Pagan Forest
Judas Iscariot
Nocturn
Eclypse
Berigor Danarja
Kayzen
Misteria

recenzje 1/2
recenzje 2/2
relacje live

okiem Sproket'a

Pompotsh
No Name e-zine
humor

recenzje - 1/2

recenzje - POLSKA

NORDEN
Glory In Flames (CD'99)
Seven Gates of Hell

WiΩkszo╢ci z Was pomorski Norden jest ju┐ zapewne znany. Jak nie z muzy, to chocia┐by z nazwy, kt≤ra od kilku lat obecna jest w krajowym podziemiu. Podobnie jak i ten materia│, kt≤ry dosyµ d│ugo, bo pewnie dobre ze trzy lata, czeka│ zanim zosta│ wydany na srebnym kr▒┐ku dumnie zwanym p│yt▒ kompaktow▒. A c≤┐ oni takiego ciekawego graj▒, skoro po tak d│ugim okresie czasu znalaz│ siΩ szaleniec gotowy zainwestowaµ parΩ groszy w ten materia│? Ano Viking Metal graj▒. Ha! I w tym momencie chcia│oby siΩ powiedzieµ, i┐ Polacy nie gΩsi i swoich Wiking≤w maj▒. No tak... mog▒ mieµ ich Skandynawowie (co powinno byµ chyba zrozumia│e), mog▒ mieµ Niemcy (vide Falkenbach - ja wiem, ┐e go╢µ pochodzi z Islandii, ale co z tego?), to mog▒ mieµ i Polacy, hehe... Podnios│e i dumne, bliskie epickim pie╢niom Bathory, granie w ╢rednio-wolnych tempach, przepe│nione melancholi▒ i (przynajmniej ja to tak odbieram) tΩsknot▒ za dawnymi dniami pe│nymi chwa│y, wspania│ych bitew, dumnych i silnych wojownik≤w. Czas przygotowaµ ju┐ topory i miecze, po┐egnaµ kobiety, dzieci i starc≤w, aby wyruszyµ na podb≤j nieznanych l▒d≤w!
kontakt: Northflame, ul. Morska 214/31, 81-005 Gdynia
Mariusz Stel▒gowski (7/10)

ECLYPSE
Omen - promo'00 (CD-R)

Brakowa│o mi takiego zespo│u na polskiej scenie. Du┐o jest ciekawych grup w Polsce z pod znaku szeroko pojΩtego mniej lub bardziej symfonicznego black/death metalu, ale nie oszukujmy siΩ - wiΩkszo╢µ z nich jest dobra, ale tylko na PolskΩ. Poza granicami naszego kraju tak na dobr▒ sprawΩ nie maj▒ czego szukaµ. Nieco inaczej sytuacja mo┐e mieµ siΩ z Eclypse. Od kilku tygodni z wielk▒ przyjemno╢ci▒ s│ucham dw≤ch kawa│k≤w zawartych na promo 2000 zespo│u i je┐eli faktycznie s▒ one reprezentatywnymi utworami - a nie tylko jedynymi, z dotychczasowego dorobku zespo│u, nadaj▒cymi siΩ do publicznej prezentacji - dla Eclypse, to ╢miem przypuszczaµ, ┐e narodzi│a nam siΩ nie lada gratka na polskiej scenie black metalowej! Utwory na tym materiale, choµ d│ugie (pierwszy trwa ponad 7, drugi ok. 9 minut) - na pewno nie nu┐▒. Baaa... ich struktura jest tak zbudowana, ┐e wydaj▒ siΩ byµ wrΩcz... za kr≤tkie! Hmmmm... jako, ┐e nic ciekawego nie przychodzi mi ju┐ do g│owy spr≤bujΩ w jednym zdaniu scharakteryzowaµ muzykΩ Eclypse. A wiΩc jest to techniczny, melodyjny, ale i w╢ciek│y oraz brutalny zarazem black metal z wieloma zmianami tempa, umiejΩtnie wplecionymi partiami klawiszy buduj▒cymi atmosferΩ oraz niewielkimi wp│ywami death metalu.
kontakt: Voytek, ul. Bitwy pod Studziankami 10/26, 33-100 Tarn≤w
e-mail: dgieclypse@poczta.onet.pl
www: http://eclypse.rockmetal.art.pl
Mariusz Stel▒gowski (8/10)

BERIGOR DANARJA
Widmokr▒g - demo'00 (CD-R)

Zanim wpad│ w moje rΩce "Widnokr▒g", wcze╢niej mia│em okazjΩ zapoznaµ siΩ z poprzednim materia│em Berigor Danarja "Mane Thekel Fares". O ile jednak s│uchaj▒c pierwszego dema zespo│u targa│y mn▒ sprzeczne odczucia, to teraz mogΩ z czystym sumieniem stwierdziµ, ┐e "Widmokr▒g" wstydu zespo│owi nie przyniesie. Wydaje mi siΩ ┐e Berigor Danarja zako±czy│ ju┐ etap pr≤b i b│Ωd≤w (a mam wra┐enie ┐e takim poligonem by│ w│a╢nie "Mane Thekel Fares") i do rejestracji "WidmokrΩgu" przyst▒pi│ z jasn▒ i sprecyzowan▒ wizj▒. Wyra╝nie zauwa┐alne jest te┐, ┐e muzycy w miΩdzyczasie znacznie podnie╢li swoje kwalfikacje, a muzyka jak▒ nam serwuj▒ jest ju┐ przemy╢lana i bardziej dojrza│a. Berigor Danarja robi ju┐ wra┐enie zgranego zespo│u, a jedyny s│aby punkt jaki m≤g│bym zauwa┐yµ, to byµ mo┐e wokale. Kuba nie dysponuje dobrymi warunkami g│osowymi. Choµ muszΩ przyznaµ, ┐e ze swoich obowi▒zk≤w i tak wywi▒zuje siΩ w miarΩ dobrze. CiΩ┐ko jednak zrozumieµ o czym ╢piewa, mimo ┐e teksty s▒ w jΩzyku polskim. Trudno te┐ jednoznacznie powiedzieµ co gra Berigor Danarja. Du┐▒ rolΩ spe│niaj▒ tu instrumenty klawiszowe, kreuj▒ce specyficzny klimat, momentami kojarz▒cy siΩ nawet z soundtrackiem z jakiego╢ horroru. Szczeg≤lnie w tych momentach, gdy milkn▒ gitary, Siolo na klawiszach wyczarowuje nam takie klimaty, ┐e mo┐na niemal dostaµ gΩsiej sk≤rki. Jednak na "WidnokrΩgu" takie chwile wyciszenia i zadumy przeplataj▒ siΩ z w miarΩ ostrym i dynamicznym graniem, w kt≤rym klawisze bynajmniej nie milkn▒. I muszΩ przyznaµ, ┐e bardzo podobaj▒ mi siΩ takie patenty, dynamiczna praca sekcji rytmicznej z jednej strony │agodzona klawiszami, a z drugiej strony "psuta" przez niezbyt przyjemny, szorstki wokal. To co graj▒ muzycy Berigor Danarja, to dla mnie to ani death, doom, czy black. CiΩ┐ka sprawa, z jednej strony mam skojarzenia ze scen▒ greck▒, ale jest to tak┐e bardzo bliskie naszemu podw≤rku, a w kawa│ku "ªwiat po zmroku" mam mgliste skojarzenia z Thy Worshiper (chodzi g│≤wnie o wokal). Znale╝µ te┐ mo┐na na "WidmokrΩgu" te┐ momenty w kt≤rych muzycy uciekaj▒ siΩ do gitary klasycznej. Szczeg≤lnie ciekawie prezentuje siΩ utw≤r pt. "Folwark zwierzΩcy", choµ pewne kontrowersje mo┐e wywo│aµ fragment przem≤wienia Hitlera, kt≤ry siΩ tam pojawia. My╢lΩ jednak, ┐e jego kontekst nie powinien budziµ w▒tpliwo╢ci, szczeg≤lnie w╢r≤d tych kt≤rzy znaj▒ prozΩ Orwella. Kapitalny jest moment gdy po tej przemowie zesp≤│ uderza ze zdwojon▒ si│▒ z potΩ┐nym bombastycznym brzmieniem, by chwilΩ p≤╝niej │agodnie przej╢µ w subtelne gitarowo-klasyczne brzmienie wzbogacone o pianino i nisko brzmi▒cy gdzie╢ w tle keyboard. W│asnie ten kawa│ek w moim przekonaniu ╢wiadczy o du┐ej klasie tego zespo│u. No, a te akustyczne fragmenty zagrane s▒ chyba nie gorzej ni┐ to co us│ysza│em na "Kveldsfanger" Ulver. Mo┐e za ma│o powiedzia│em w tej recenzji o sekcji rytmicznej, gitarach i bΩbnach, ale tutaj te┐ nie mam siΩ do czego przyczepiµ. Na pewno widaµ du┐▒ progresjΩ w stosunku do tego co us│ysza│em na pierwszym materiale. Widaµ ┐e muzycy nie popadaj▒ w rutynΩ, pr≤buj▒ dosyµ nieszablonowo │amaµ rytmy, co mo┐e siΩ podobaµ. PlytΩ ko±czy "Epilog" zagrany przez Siola (keyboard), kt≤ry brzmi jak jaki╢ upiorny walc. Podsumowuj▒c, p│yta ta bardzo dobrze trafi│a w moje gusta. Zastanawiam siΩ tylko czym jeszcze zaskoczy mnie ten zesp≤│ w przysz│o╢ci. Bo ten skok jako╢ciowy po debiucie by│ dla mnie spor▒ niespodziank▒. Zaryzykowa│bym nawet stwierdzenie, ┐e "Widmokr▒g" wart jest tego ┐eby zosta│ przez kogo╢ wydany jak oficjalny materia│ Berigor Danarja.
kontakt: kontakt: Krzysztof Olo╢, ul. Polna 20, 05-084 Leszno
e-mail: siolo@friko6.onet.pl
www: http://berigordanarja.rockmetal.art.pl/
Grzegorz Freliga (scutum)

NORTHLAND
Nightspirit - promo'98

Ha, ju┐ widzΩ u╢miechy na twarzy co niekt≤rych czytelnik≤w MiP... Ot≤┐, bracia i siostry, nie ma siΩ z czego ╢miaµ! To ten sam Northland , jednoosobowy projekt Nahalda, a jednak obecnie zaskakuje czym╢ innym. Tym razem osobnik ten postanowi│ zaprezentowaµ tylko to, w czym jest naprawdΩ dobry. A wiΩc mamy 3 utwory (tworz▒ce jedn▒ ca│o╢µ) muzyki klasycznej, zagranej na syntezatorze. Kompozycje te s▒ tak profesjonalne, i┐ s│uchaj▒c po raz pierwszy my╢la│em, i┐ pomy│kowo dostarczono mi kasetΩ z muzyk▒ powa┐n▒. S│yszymy na tym kr≤tkim materiale partie instrument≤w smyczkowych, dΩtych, klawesynu... Ca│o╢µ przypomina mi trochΩ muzykΩ barokow▒, ale to chyba tylko moja subiektywna opinia. Nie ma tu ┐adnych instrument≤w perkusyjnych, ale akurat one tu nie s▒ potrzebne... MuszΩ stwierdziµ, i┐ przes│uchanie tego materia│u da│o mi do zrozumienia, i┐ tego typu muzykΩ gran▒ na klawiszach, czy to ambient, czy to utwory klasyczne, powinni tworzyµ tylko ci, kt≤rzy posiadaj▒ elementarn▒ wiedzΩ muzyczn▒, tudzie┐ inne predyspozycje, tzn. pewien talent kompozytorski. Ju┐ obecnie nikt nie │yknie 10 minutowych melodyjek opartych na dw≤ch d╝wiΩkach... A wiΩc, domoro╢li arty╢ci, albo przerzuµcie siΩ na muzykΩ dance, albo sprawcie sobie ten materia│ w celach edukacyjnych, czyli "jak powinno siΩ korzystaµ z parapetu".
kontakt: Northland Music Productions, Banino 56c, 80-297 Gda±sk
Pechu

NOCTURN
demo'99

Jest to pierwsze demo tego gda±skiego zespo│u. Mo┐emy wiΩc je por≤wnaµ z materia│em "Anthems In Favour To Atropos" (recenzowanym w poprzednim numerze MiP) i stwierdziµ, i┐ muzycy rozwijaj▒ wci▒┐ swoje umiejΩtno╢ci i muzyka znacznie ewoluuje... Pierwszy materia│ jest nieco prostszy od nastΩpcy. Mamy tu po│▒czenie dark, black i czΩ╢ciowo death metalu. Szczeg≤ln▒ uwagΩ nale┐y zwr≤ciµ na pracΩ gitar oraz klawiszy, kt≤re siΩ w umiejΩtny spos≤b uzupe│niaj▒. Wokalista operuje czym╢ pomiΩdzy growlem a krzykiem typowym dla black'owych produkcji, przez co jego partie nie daj▒ jednoznacznych skojarze± z kt≤rym╢ tam gatunkiem metalu... Nie powiem, do╢µ ciekawie siΩ tego s│ucha, a to w│a╢nie ze wzglΩdu na po│▒czenie kilku gatunk≤w w jeden niepowtarzalny styl. Gdyby by│ to typowy, symfoniczny black, raczej zapewne nie wykazywa│by r≤wnowagi pomiΩdzy instrumentami -a to jest wg mnie podstawowy mankament tej muzyki...A tak, proszΩ - wszystko s│ychaµ jak na d│oni, np. gitara to gitara, a nie szum harmoniczny... Jako ciekawostkΩ dodam to, i┐ demo to by│o nagrywane na "setΩ", a to wymaga odwagi ze strony muzyk≤w. W tym przypadku wyszli oni z tego obronn▒ rΩk▒, nie s│yszymy ┐adnych potkniΩµ, wiΩc wszystko jest OK...
kontakt: Northland Music Productions, Banino 56c, 80-297 Gda±sk
Pechu

CORTEGE
Awareness - demo'00

Nie bΩdΩ ukrywa│, ┐e to co proponuje CORTEGE na "Awareness" bardzo mi siΩ podoba. Techniczny, ciΩ┐ki i brutalny zarazem, choµ mo┐e nie zawsze oryginalny, death metal w ich wykonaniu cieszy ucho i z pewno╢ci▒ zas│uguje na uznanie nie tylko fan≤w... Choµ nie ma te┐ co siΩ │udziµ - za wcze╢nie jest jeszcze aby my╢leµ ju┐ o oficjalnej premierze. I to nie tylko dlatego, ┐e dzisiaj bez uk│ad≤w i odpowiednich znajomo╢ci nie wystarczy byµ dobrym, ale bardzo dobrym. A i to w sumie niestety nie zawsze wystarcza. Wracaj▒c jednak do Cortege... Ich muzyka utrzymana jest przede wszystkim w ╢rednich tempach, choµ zdarzaj▒ siΩ kawa│ki zar≤wno wolniejsze, jak i szybsze, aczkolwiek bez popadania w skrajno╢µ w jedn▒, czy drug▒ stronΩ. Pomimo tego, ┐e zawartych na "Awareness" kompozycji nudnymi nazwaµ na pewno nie mo┐na, zesp≤│ postanowi│ jeszcze je utrakcyjniµ poprzez zaaran┐owane na gitarΩ klasyczn▒ spokojne i nastrojowe, wrΩcz romantyczne przerywniki. Przygotowane ponoµ z my╢l▒ o kobietach, hehe...
kontakt: úukasz Schubert, ul. Odleg│a 77, 44-310 Radlin
Mariusz Stel▒gowski (6/10)

DARK INCARNATION
demo '99

Nie wiem jak mam siΩ ustosunkowaµ do tego materia│u. Niby jest cacy i w og≤le bardzo fajnie, bo mimo, ┐e debiut to zarezerwowany w profesjonalnym studio, a panowie postarali siΩ nie tylko o studyjne brzmienie, ale i kolorow▒, estetycznie z│o┐on▒ drukarnian▒ wk│adkΩ. Poza tym sprawnie operuj▒ swoimi instrumentami, wokalista r≤wnie┐ do najgorszych nie nale┐y, a ca│y materia│ zachowuje sp≤jno╢µ, poszczeg≤lne kawa│ki zgrabnie │▒cz▒ siΩ pomiΩdzy sob▒ i co najwa┐niesze utrzymuj▒ r≤wny poziom. Ale... no w│a╢nie! I tu siΩ zaczynaj▒ schody... Zacznijmy mo┐e od brzmienia. Jest dobre, profesjonalne nawet, ale typowe dla... Selani Studio! Moi Drodzy, nie ja pierwszy i nie ostatni, kt≤ry zwr≤ci na to uwagΩ. Nie przeczΩ, jest to dobre, renomowane i niedrogie studio, ale nie sk│amΩ chyba je┐eli stwierdzΩ, ┐e ju┐ siΩ wyeksploatowa│o. Potrzebuje ono wielu zmian. TchniΩcia ╢wie┐ego powiewu poprzez (mo┐e i nawet ca│kowit▒, ja wiem, ┐e to kosztuje, ale trzeba inwestowaµ, aby siΩ utrzymaµ...) wymianΩ sprzΩtu i zatrudnienia nowych ludzi. Z dawnego Selani pozostanie wtedy tylko nazwa, ale brzmienie zyska na ╢wie┐o╢ci i przez kilka kolejnych lat bΩdzie koniec jΩczenia. No, ale ja tu nie o tym... Bardzo melodyjny, gitarowy (znaczy siΩ bez u┐ycia klawiszy) death metal w szwedzkim stylu z blackowymi nalecia│o╢ciami (g│. wokalnymi) w wykonaniu Dark Incarnation jest chwytliwy, przyjemny w odbiorze, dobrze wykonany... Ha! Przebojowy rzek│bym nawet i na naprawdΩ niez│ym poziomie technicznym, lecz (i to trzeba poprawiµ!) ma│o oryginalny. Ja wiem... debiut, on zawsze rz▒dzi siΩ swoimi prawami. No, w sumie jest to nawet jakie╢ tam usprawiedliwienie, ale na przysz│o╢µ zapomnijcie panowie - to do gitarzyst≤w g│≤wnie - o debiutanckiej ta╢mie Waszych kumpli z Faust'a. Dzia│a ona na Was za bardzo inspiruj▒co!
kontakt: Adam Sylwesiuk, ul. Sowi±skiego 47/32, 07-200 Wyszk≤w
tel. (0-29) 742 24 36
e-mail: necrono@go2.pl
www: http://darki.rockmetal.art.pl/
Mariusz Stel▒gowski (6/10)

SACRIFICIUM
Decay of an Angel - demo '00

Dzisiaj, w zalewie black metalowych hord, z kt≤rych co ka┐da to prawdziwsza i szczersza w tym co robi od poprzedniej │atwo byµ pos▒dzonym o komercjΩ i pod▒┐anie za mod▒ (mijaj▒ca co prawda, ale zawsze). Kolesie, jeszcze z mlekiem pod nosem, przebieraj▒ paluchami po gryfie i napierdal▒ w blachy jak opΩtani bij▒c przy okazji rekordy szybko╢ci. Chc▒ byµ najszybsi, najbardziej ekstremalni, bo wolno znaczy nie po blackowemu... Sacrificium jest chyba jedynym znanym mi wyj▒tkiem w╢r≤d krajowych debiutant≤w, kt≤ry zdaje siΩ inaczej pojmowaµ black metal. Zbli┐one do osi▒gniΩtego przez Mayhem na "Deathcrush" mroczne i chropowate brzmienie oraz ╢limacze wrΩcz tempa znane z samaelowskiego "Worhip Him" okaza│y siΩ idealnym po│▒czeniem. Ta muzyka przera┐a, budzi niepok≤j i lΩk. Dochodz▒ce jakby z za╢wiat≤w grobowe wokale oddaj▒ istotΩ cierpienia i rozpaczy.
e-mail: amon666@poczta.onet.pl
www: http://friko4.onet.pl/ka/amon
Mariusz Stel▒gowski (5/10)

VOX INTERIUM
G│os WewnΩtrzny - demo'99

Kompozycje zawarte na tym materiale, to utrzymany w ╢rednich tempach mroczny death metal. Oj! Bardzo s│abiutki death metal... Marny wokal, cieniutkie brzmienie, proste i schematyczne aran┐acje. Brakuje tu nie tylko pomys│≤w, ale i z umiejΩtno╢ciami z tego co s│yszΩ r≤wnie┐ r≤┐nie bywa. Od czasu do czasu ch│opaki pr≤buj▒ co prawda co╢ tam wykombinowaµ, waln▒µ jakie╢ solo, nieco przy╢pieszyµ, ale to wszystko idzie im jak tak bez przekonania. Strasznie topornie... Osobi╢cie nie widzΩ sensu rozsy│ania tego materia│u. gdy┐ chwa│y zespo│owi on na pewno nie przyniesie, a niejednego mo┐e i na pewno zrazi. A utracone zaufanie trudno p≤╝niej odbudowaµ... Trafi│ on jednak w moje rΩce, to i nie pozosta│o mi nic innego jak kilka s│≤w o nim napisaµ. I napisa│em... ale tak szczerze m≤wi▒c wystarczy│o by tylko jedno, a konkretne: cieniutko.
kontakt: Zbigniew Poplicha, ul. Sztabu Powsta±czego 14/5, 44-100 Gliwice
tel. (032) 279 24 02
Mariusz Stel▒gowski (3/10)

VOX INTERIUM
promo'99

W por≤wnaniu z poprzednim, nagranym zaledwie p≤│ roku wcze╢niej, materia│em zespo│u, ten wypada wrΩcz bardzo dobrze, ale og≤lnie tak┐e i w tym przypadku nie jest najlepiej. Tym bardziej, ┐e to nie debiut, ale jak podaje biografia trzecie ju┐ wydawnictwo formacji, a to - co by tu du┐o nie m≤wiµ - do czego╢ powinno zobowi▒zywaµ. Stylistycznie Vox Interium nie odbiega od tego co zaprezentowa│ na "G│osie WewnΩtrznym" i wci▒┐ porusza siΩ w obrΩbie mrocznego i zarazem nieskomplikowanego death metalu. Na plus w por≤wnaniu z poprzednim wydawnictwem wypada na pewno nieco lepsze brzmienie, ciut dojrzalsze kompozycje, wiΩcej charyzmy. Wokal co prawda r≤wnie┐ nieco siΩ poprawi│, ale wci▒┐ jest na niskim poziomie. Radzi│bym Piotrkowi skupiµ siΩ tylko i wy│▒cznie na gitarze, a w szeregi Vox Interium przyj▒µ obdarzonego mocnym gardzio│kiem kolesia. C≤┐... wypada tylko wierzyµ zapowiedziom, ┐e w chwili obecnej zesp≤│ koncetruje siΩ na tworzeniu ekspresyjnych i bardziej przemy╢lanych kompozycji.
kontakt: Zbigniew Poplicha, ul. Sztabu Powsta±czego 14/5, 44-100 Gliwice
tel. (032) 279 24 02
Mariusz Stel▒gowski (4/10)

DARK EDEN
demo'00

PamiΩtacie mo┐e jeszcze recenzje Pagan Forest, tak strasznie jara│em siΩ tym zespo│em i tak jest zreszt▒ do dzi╢. Dlaczego wspominam przy tej recenzji o nich, a to z tego powodu, ┐e Dark Eden to zesp≤│ ludzi z PF plus kilku nowych cz│onk≤w. A co z muzyk▒? Na to zasadnicze pytanie odpowiem tak. Spodziewajcie siΩ czego╢ nowego, zupe│nie innego, mo┐e dla niekt≤rych odkrywczego. Jest to muzyka oparta na eksperymentach, na po│▒czeniu r≤┐nych gatunk≤w, na wielobarwno╢ci... Pomy╢lcie, ┐e w│▒czacie ostatni Satyricon (to ze wzglΩdu na podobie±stwo mΩskich wokali i brzmienia gitar), kt≤ry po kilku taktach zapienia siΩ w The Kovenant z ca│▒ mas▒ elektroniki, bit≤w techno i ┐e±skim wokalem. Przyznacie sami, ┐e to intryguj▒ca mieszanka. Jest tu r≤wnie┐ masa odwo│a± do czystego metalu, mn≤stwo mrocznych pasa┐y klawiszowych i ciekawych partii gitar. Jednak g≤ruje nad tym wszystko nowoczesno╢µ. Szkoda tylko, ┐e trochΩ pomys│y i aran┐acje zawodz▒. S▒ momenty niefrasobliwe, kt≤rym brakuje czego╢, albo s▒ zbyt po│amane albo zbyt ubogie. Ta muzyka nie jest │atwa w odbiorze i wymaga od s│uchacza maksimum skupienia. M≤j podejrzliwy kulfon podpowiada mi, ┐e mamy tu kapelkΩ wyros│▒ na fali modnego ostatnio grania: czyli bardzo nowocze╢nie, wrΩcz "plastikowo" i mrocznie, z chorym klimatem.
Pawe│ GrΩdzi±ski

TRIVIAL THORN
Ravenousness

Cholera czy to z pewno╢ci▒ ten sam zesp≤│, chyba tak skoro pamiΩtali o mnie i podes│ali mi nowy materia│. Wrzucaj▒c tΩ ta╢mΩ do magnetofonu pamiΩta│em, ┐e Trivial Thorn pogrywa│ klimatyczny black metal i uwierzcie mi d│ugo przeciera│em oczy gdy za│▒czy│em ich najnowszy materia│. To oni czy nie oni, mo┐e powinni zmieniµ nazwΩ, bo ni jak ma siΩ to do ich wcze╢niejszego dorobku, nawet nie ma widocznych odwo│a±. Jak okre╢liµ to co graj▒, po prostu metalem, to zbyt ubogo w por≤wnaniu z bogactwem d╝wiΩk≤w. Mo┐e zaczniemy od tego, ┐e zrezygnowali z u┐ywania klawiszy i chyba na dobre im to wysz│o, przyspieszyli, odrzucili te rozlane, rozmarzone blackowe granie na rzecz czego╢ wy┐szego, na rzecz wy┐szej rebelii i sztuki. Jest tu kilka fragment≤w nawi▒zuj▒cych do black metalu, tak▒ prawdziw▒ spu╢cizn▒ po tym gatunku jest tylko wokal. Gitary, a to pogrywaj▒ bardzo ostro, niemal┐e jak w death metalu, innym razem zagraj▒ co╢ czysto rockowego, a jeszcze innym razem │ami▒ rytm niemal┐e ja w jazzie. Na du┐e brawa zas│uguje perkusista, czyli Nuntius na dotrzymanie kroku tym po│amanym rytmom i na wprowadzanie ciekawych element≤w do tej muzyki. Trivial Thorn jako kolejny zesp≤│ z│ama│ zasadΩ, ┐e co╢ musi byµ jednoznaczne i oczywiste. Dlatego niech nie dziwi, ┐e poszczeg≤lny utw≤r np.: mo┐e zacz▒µ siΩ jak death metalowy wyziew, przeistoczyµ siΩ w prawdziwy chaos, a zako±czyµ ju┐ w ca│kiem innej konwencji, jeszcze w trakcie zmieniaµ swoje barwy . Muzyka niezwykle ciΩ┐ka w odbiorze, ale po ws│uchaniu siΩ w ni▒ odkryjecie wiele cudownych d╝wiΩk≤w o rozwi▒za±. Dla mnie male±ka sensacja w podziemiu, ciekawe czy zaowocuje to podpisaniem kontraktu. Czekam.
Pawe│ GrΩdzi±ski

LOST SOUL
Now is forever - demo'98

CiΩ┐ko mi pisaµ recenzje z dema'98 skoro na p≤│kach ju┐ do jakiego╢ czasu znajduje siΩ pe│nowymiarowe, absolutnie wspania│e "Scream of the Mourning Star"... zreszt▒ "Now is forever" wcale nie jest gorsze, o nie! To dosyµ dziwne, ┐e zesp≤│ istniej▒cy tyle czasu i nagrywaj▒cy dema mog▒ce rywalizowaµ z najlepszymi death-kapelami na ╢wiecie dopiero teraz znalaz│ oficjalnego wydawcΩ. A muzyka...niesamowity, powalaj▒cy death, w kt≤rym ciΩ┐ko wskazaµ jakiekolwiek wp│ywy. Perfekcja Morbid Angel, szybko╢µ Vadera. Po prostu kolejny zesp≤│ udowadniaj▒cy teoriΩ, ┐e Polacy s▒ najlepsi w tym gatunku na ca│ej planecie!!!
kontakt: Adam Sier┐Ωga, ul. Zemska 18/13, 54-438 Wroc│aw
Artur Cie╢lak

FAUST
promo'98

Co jak co, ale przes│uchanie tego promosa by│o dla mnie przyjemno╢ci▒. Po pierwsze Faust gra bardzo melodyjnie, a to lubiΩ, po drugie materia│ jest ciekawie zaran┐owany i ma siΩ wra┐enie, ┐e motywy wyp│ywaj▒ z siebie. Wszystko jest bardzo przyzwoicie zagrane, tylko mog│oby mieµ jeszcze pe│niejsze brzmienie. Mo┐e zdradzΩ tym stwierdzeniem swoje braki w og≤lnym os│uchaniu, ale dla mnie Faust gra oryginalnie. Tytu│y utwor≤w i warstwa liryczna wskazuj▒ na to, ┐e zesp≤│ porusza siΩ w tematyce fantasy. MuszΩ obiektywnie stwierdziµ, ┐e trudno by│oby stworzyµ muzykΩ, kt≤ra lepiej odzwierciedla│aby liryki, a co za tym, idzie klimat fantasy. Wszystko oparte jest na tradycyjnym instrumentarium, tylko czasami wy│oni▒ siΩ gdzie╢ │agodne klawisze. Co do preferencji muzyk≤w, to mo┐e obejdzie siΩ bez niespodzianek, gdy┐ wszyscy prezentuj▒ jednakowy wysoki poziom. A maniera wokalisty wydaje siΩ nader ciekawa. S│uchaj▒c Fausta na promo'98 z zamkniΩtymi oczyma nie trudno wyobraziµ sobie scenerie rodem z powie╢ci Tolkiena, ta muzyka nie dra┐ni, choµ zagrana jest z pazurem, nie wywo│uje negatywnych emocji. Dla lubi▒cych fantasy i bardzo melodyjny, nie koniecznie super ciΩ┐ki deathmetal.
kontakt: Tomasz D▒browski, ul. Leszczyd≤│ Stary 31, 07-200 Wyszk≤w
-SiOLo-

LEBENSSTEUER
demo'99

Pewnie ju┐ wielu z was wie, ┐e jest to zesp≤│ klawiszowca Aion. Ju┐ tu na wstΩpie trzeba zaznaczyµ, ┐e klawisze s▒ tu instrumentem wiod▒cym, nadaj▒cym rytm, melodiΩ i klimat. Gitary s▒ proste, zaznaczaj▒ i potΩguj▒ symfonike klawiszow▒, nadaj▒ jej wyrazu, pe│no╢ci, perkusjΩ wyrΩcza automat, kt≤ry niestety jest do dupy. Bardzo ciekawe za to s▒ wokale od m≤wionych, ╢piewanych a┐ po wrzask, growling. Muzyka plasuje siΩ gdzie╢ pomiΩdzy dokonaniami Samaela i Rammstein. Zawiod│em siΩ na brzmieniu, jest bardzo p│askie, brak mu przestrzeni i odpowiedniej ciΩ┐ko╢ci. Materia│ zosta│ nagrany w Kakadu Studio. A mo┐e tylko ja dosta│em jak▒╢ trefn▒ kopiΩ?
Pawe│ GrΩdzinski

WITCHHAMMER
Raped Reality

Ch│opaki s│uchaj▒ Sodom, Kreator, Impaled Nazarene... To ich g│≤wne ╝r≤d│o inspiracji, ale nie jedyne. C≤┐, przyznam szczerze, ┐e nie trafili w moje gusta, co oczywi╢cie nie dyskwalifikuje ich w moich oczach. S▒ po prostu poddani wiΩkszej ni┐ zwykle krytyce i podejrzliwo╢ci. Z pewno╢ci▒ ta ta╢ma przeznaczona jest dla s│uchaczy lubuj▒cych siΩ w mocnym uderzeniu, z muzyk▒ nieskomplikowan▒, a daj▒c▒ prosto po mordzie. Proste aczkolwiek ciekawe riffy gitary, pulsuj▒cy bass i │upj▒ca perkusja, to podstawowe za│o┐enia ich muzyki. Dochodzi do tego skrzekliwy, w╢ciek│y wokal. S│uchali╢cie mo┐e wydanego ostatnio przez Pagan Records Witchmaster, je┐eli tak, to macie bardzo dobre por≤wnanie muzyki Witchhammer. Nie, tu nie chodzi o podobie±stwo nazw (choµ jak widaµ jest takowe) ale o podobie±stwo czysto muzyczne. Jest to muzyka czerpi▒ca korzenie z thrashu lat osiemdziesi▒tych (o jak┐e modne s▒ teraz odwo│ania do starych czas≤w) jednak wyros│a teraz, co dobitnie s│ychaµ. Zesp≤│ postara│ siΩ o odpowiednie brzmienie materia│u, takie surowe lekko przybrudzone. Materia│ zosta│ zarejestrowany w D▒br≤wka Studio i brzmi ca│kiem nie╝le tylko to pude│ko zamiast perkusji psuje ca│y efekt. Na koniec tego 7 utworowego dema mamy cover Outbreak of Evil autorstwa Sodom.
Pawe│ GrΩdzi±ski

INFAMIS
Irremeabilis Unda - demo'99

Zaczyna siΩ bardzo ciekawie - melodyjnym i ciΩ┐kim utworem "Ku wieczno╢ci". Od razu nasunΩ│a mi siΩ my╢l, ┐e zesp≤│ czΩsto wykorzystuje stare, dobre pomys│y kultowych grup heavy/thrash metalowych, co szczeg≤lnie uwidacznia siΩ w tzw. "galopuj▒cej" grze gitar. Choµ nie zawsze. We╝my taki kawa│ek "Wilcza Rezurekcja", czyli przerobion▒ wersjΩ z pierwszego demo. Tu ju┐ mamy do czynienia z ostr▒, bezkompromisow▒ jazd▒, zagran▒ (o dziwo) w nienudny, poci▒gaj▒cy spos≤b. Niew▒tpliwie na m≤j pozytywny odbi≤r drugiego materia│u Infamis wp│ywaj▒ r≤wnie┐ klawisze, kt≤re w tym wypadku autentycznie nadaj▒ tej muzie nowego wymiaru. Po prostu pasuj▒ do niej i tyle. Wci▒┐ jednak uwa┐am,┐e zdecydowanie za ma│o tu pomys│≤w w│asnych. Maniakom takiego grania na pewno przypadnie owy materia│ do gustu. Obawiam siΩ jednak, ┐e reszta przejdzie obok Infamis obojΩtnie, brzΩcz▒c co╢ pod nosem o kolejnym, dobrym lecz wt≤rnym zespole. Zreszt▒ co ja tam biadolΩ nad brakiem pomys│≤w... nie od razu Krak≤w zbudowano! Go╢cie pograj▒ d│u┐ej, wyrobi▒ siΩ i kto wie, przy odrobinie szczΩ╢cia wyp│yn▒ na powierzchniΩ... Po┐yjemy, zobaczymy.
kontakt: Adam Mazurkiewicz, Koz│≤wki 8, 98-174 Szczerc≤w
Piotr Huzar

INFAMIS
Wilcza Rezurekcja - demo

Jeszcze zanim przyst▒pi│em do s│uchania "Wilczej Rezurekcji", na mojej twarzy malowa│ siΩ wyraz zadowolenia. Wszystko za spraw▒ tytu│≤w i tekst≤w utwor≤w, kt≤re s▒ napisane w jΩzyku ojczystym. Bardzo sobie chwalΩ takie zespo│y, bo od razu zyskuj▒ wed│ug mnie na klimacie. Wyobra┐acie sobie na przyk│ad muzykΩ KAT z angielskimi lirykami? A fuj, przyznacie, ┐e to by│o by nie do przyjΩcia. Wspomnia│em akurat o tym zespole, gdy┐ teksty Infamis s▒ na r≤wnie wysokim poziomie, co s│owa tworzone przez Kostrzewskiego. Je╢li chodzi o sam▒ muzykΩ, por≤wna± musia│bym szukaµ w rejonach starego heavy i blacku (ze wskazaniem na black). Kapela gra bardzo przyzwoicie, jak na pierwsze demo jest to co╢ naprawdΩ godnego uwagi. S▒ ostre i drapie┐ne gitary, wysokiej klasy wokal kt≤ry momentami przypomina g│os Nergala.Mimo wszystko mam wra┐enie, ┐e zesp≤│ wci▒┐ jest na etapie poszukiwania w│asnej osobowo╢ci. Ja, zamiast niej widzΩ brzydko m≤wi▒c zlepek r≤┐nych pomys│≤w z kategorii "to wszystko gdzie╢ ju┐ by│o"... Jest dobrze, ale mo┐e te┐ byµ du┐o lepiej, bo ludzie graµ umiej▒. Wiele ju┐ zespo│≤w przepad│o ze wzglΩdu na brak w│asnej twarzy. Mam nadziejΩ, ┐e Infamis nie podzieli ich losu. Szkoda by by│o...
kontakt: Adam Mazurkiewicz, Koz│≤wki 8, 98-174 Szczerc≤w
Piotr Huzar

ASGAARD
Ad Sidera, Ad Infinitum (adv.CD)

P│ytΩ tΩ otrzyma│em ju┐ przesz│o p≤│ roku temu (na pocz▒tku lutego), wtedy zreszt▒ nie posiada│a ona jeszcze ┐adnego tytu│u. Tak wiΩc nawet teraz nie jestem w stanie podaµ nazwy jakiegokolwiek utworu z tej p│yty. Jedynie ze strony internetowej Asgaard dowiedzia│em siΩ, ┐e p│ytΩ tΩ nagrano w studiu Manek (listopad - grudzie± '99). Pomimo takiego up│ywu czasu, p│yta ta dopiero teraz na dniach (jak s▒dzΩ) trafi do sklep≤w. Pomy╢la│em wiΩc ┐e to dobry moment na napisanie tej recenzji, tym bardziej ┐e teraz do "Ad Sidera..." mogΩ podej╢µ ju┐ z nieco wiΩkszym dystansem. Te 40 minut muzyki, jakie znalaz│y siΩ na tym kr▒┐ku, to z pewno╢ci▒ arcyciekawa i chyba unikalna mikstura gothic-doom metalu oraz... black metalu. A wszystko to podane w mrocznej symfonicznej oprawie. Tak wiΩc p│yta ta powinna byµ │akomym k▒skiem zar≤wno dla mi│o╢nik≤w klimat≤w, jak i dla mniej ortodoksyjnych fan≤w black metalu. Mimo bardzo orkiestralnego brzmienia, poszczeg≤lne utwory s▒ bardzo zr≤┐nicowane, nie ma wiΩc miejsca na jak▒╢ sztampΩ. Brzmienie instrument≤w jest bardzo soczyste (o wiele lepsze ni┐ na debiucie Asgaard), kompozycje s▒ bardzo rozbudowane, pe│ne patetycznego majestatu. Choc na pierwszym planie s▒ typowo gotyckie wokalizy, to pojawiaj▒ siΩ na drugim planie wokale blackowe kt≤re kapitalnie wp│ywaj▒ na dramaturgiΩ utwor≤w (szczeg≤lnie te blu╝niercze i z│owieszcze krzyki i szepty). Tym razem kobiecych g│os≤w na p│ycie nie ma. Jak zwykle w Asgaard du┐▒ rolΩ odgrywaj▒ skrzypce, zreszt▒ to one g│≤wnie tworz▒ klimat. Z tym ┐e sa one tym razem bardziej wtopione w strukturΩ utwor≤w, nie ma czego╢ takiego jak solo na skrzypcach. S▒ po prostu pe│noprawnym instrumentem w zespole. Ach nie, jest kr≤tka sol≤weczka w drugim kawa│ku, mo┐e nawet nie warto o tym wspominaµ, ale mam wra┐enie ┐e jest to ma│e zapo┐yczenie (┐eby nie powiedzieµ plagiat). Generalnie p│yta bardzo mi siΩ podoba, choµ nie od┐egnywa│bym siΩ ca│kowicie od "When The Twilight Set In Again". Jednak jako╢µ nagra± "Ad Sidera..." bije na g│owΩ debiut. No i na pewno jest to album dalece dojrzalszy od "When The Twilight..." i chyba bardziej przemy╢lany. Polecam tΩ p│ytkΩ waszej uwadze. Wiem ┐e moje s│owa nie s▒ w stanie oddaµ tego co tam w rowkach zapisano na tym kr▒┐ku, wiΩc najlepiej sami pos│uchajcie i oce±cie. Dodam jeszcze, ┐e │aci±skie "ad sidera, ad infinitum" oznacza "do gwiazd, w niesko±czono╢µ".
kontakt: Bartek Kostrzewa, ul. Moniuszki 31a/6, 49-340 Lewin Brzeski
tel. (077) 412 72 08
e-mail: asgaard@rockmetal.pl
www: http://asgaard.rockmetal.art.pl/
Grzegorz Freliga (scutum)

MEDEBOR
Last Dream - demo'00

Hmm... nie bardzo wiem czy to ja powinienem recenzowaµ tΩ kasetΩ, bo nie do╢µ ┐e dosta│em j▒ za friko, to jeszcze zesp≤│ we wk│adce wymieni│ moje nazwisko. Ale c≤┐, spr≤bujΩ spojrzeµ na najnowsze dokonania gda±szczan obiektywnie, a mo┐e nawet krytycznie. Jest to ich drugie demo, nagra± dokonano w Little Bird Studio w Gdyni na wiosnΩ tego roku. Podobnie jak w przypadku debiutu, zarejestrowano oko│o 30-tu minut muzyki, jednak tym razem s▒ to cztery d│ugie kawa│ki. Na szczΩ╢cie jako╢µ techniczna nagra± jest o lata ╢wietlne lepsza ni┐ w przypadku pierwszego materia│u Medebor. Zesp≤│ niewiele zmieni│ w swej muzyce, nadal jest to muzyka stylistycznie bliska starszym nagraniom Moonspell, Anathema, czy Tiamat. Jedynie wokale w du┐ej mierze sta│y siΩ bardziej blackowe, a co za tym idzie bardziej drapie┐ne. Z pewno╢ci▒ to dobre posuniΩcie, bo przez to muzyka zyska│a znacznie na dramaturgii (dok│adnie widaµ to na koncertach). Szkoda jednak, ┐e zesp≤│ nie pokusi│ siΩ o wiΩksze zr≤┐nicowanie kompozycji, bo ta╢ma mimo ┐e kr≤tka, jest moim zdaniem trochΩ monotonna. Brakuje mi tu jakiego╢ wiΩkszego kopa, spektakularnych riff≤w, czy ciekawszych zmian tempa. A tak, za ma│o dzieje siΩ w brzmieniu gitar, bo przez jakie╢ 60% czasu wydaj▒ one prawie ┐e te same d╝wiΩki, tempa te┐ bez wiΩkszych zmian, a jesli ju┐ co╢ siΩ dzieje innego, to i tak po chwili wraca wszystko do normy. Oczywi╢cie stosujΩ tu du┐e uproszczenie, ale co╢ w tym jest. Oczywi╢cie, nie znaczy to, ┐e materia│ mi siΩ nie podoba. Na pewno jest interesuj▒cy, ale jak ju┐ chyba wspomnia│em, zagrany na koncertach wyzwala du┐o wiΩcej adrenaliny. Poza tym brakuje mi takiego mocnego akcentu, jakim na debiucie by│ "Thousands Stars Ablaze". No a tutaj... Z pewno╢ci▒ interesuj▒cy jest "Forever II (...Alone...)" ma on w sobie tak▒ narkotyczn▒ atmosferΩ, a z drugiej strony jest te┐ w nim sporo z│owieszczego dramatyzmu (wokale Andrzeja). Tak┐e "Enigma przykuwa uwagΩ, w szczeg≤lno╢ci na koncertach. Zaczyna siΩ wprawdzie od "salw karabinowych" zagranych na bΩbnach, ale jest to w sumie dosyµ melodyjny utw≤r, maj▒cy zarazem w sobie sporo przebojowo╢ci (w dobrym tego s│owa znaczeniu). No c≤┐, warto siΩ zainteresowaµ tym zespo│em i ich nagraniami i m≤wiΩ tu w zw│aszcza do tych, kt≤rym nie w smak wszelka ekstrema, kt≤rej ostatnimi czasy w metalu jest sporo. Tego w muzyce Medebor nie ma, co wcale nie oznacza ┐e s▒ to jakie╢ nudnawe smΩty. Zreszt▒ przekonajcie siΩ sami. Kaseta jest starannie wydana i opatrzona tekstami (kolorowa wk│adka), prawdopodobnie bΩdzie te┐ wersja na p│ycie CD-R.
kontakt: Andrzej Bucikiewicz (voc.) 80-041 Gda±sk, ul. Uranowa 3/50
tel. 0501 26 76 89
e-mail: medebor@poczta.onet.pl
www: http://republika.pl/medebor/
Grzegorz Freliga (scutum)

CASUS BELLI
Kalos Kai Agathos

BΩd▒c w Olsztynie na Thrash'em All Festival, naby│em tΩ p│ytΩ od kogo╢ (jak siΩ p≤╝niej okaza│o) z Hellvis Records. Podejrzewam, nie wiem czy s│usznie, ┐e firma ta powsta│a na potrzeby tego wydawnictwa. Album "Kalos Kai Agathos" nagrano tego roku w studiu Elvis van Tomato w Szczecinie, a grupa Casus Belli r≤wnie┐ pochodzi z tego miasta. Trzeba przyznaµ ┐e p│yta jest estetycznie i (jakby kto╢ mia│ jakie╢ w▒tpliwo╢ci) w pe│ni profesjonalnie wydana. Na interesuj▒cej i zarazem intryguj▒cej ok│adce mamy wizerunek Kopernika. PrawdΩ m≤wi▒c sam bym siΩ tego nie domy╢li│, bowiem naszemu wielkiemu astronomowi wyrasta z g│owy co╢ co przypomina... rogi. Ale jakby nie by│o, jest to wizerunek stworzony przez nie┐yj▒cego ju┐ artystΩ, wiΩc nie ma tu mowy o jakiejkolwiek prowokacji, czy te┐ szarganiu ╢wiΩto╢ci przez tw≤rc≤w tej p│yty :) Muzyka wykonywana przez zesp≤│ Casus Belli to zasadniczo black metal z dodatkiem klawiszy. Chocia┐ brzmienie nie jest ju┐ takie typowe dla tej stylistyki, gitary przyjemnie dudni▒ w dolnych rejestrach niczym potΩ┐ne wiertary. Okazuje siΩ wiΩc ┐e jednak mo┐na graµ black metal bez ci▒g│ego pobzykiwania na gitarkach. Nie powiem ┐ebym tego tak do ko±ca nie lubi│, ale przyjemnie jest pos│uchaµ czasem czego╢ innego, byµ mo┐e nawet odrobinΩ nowatorskiego. Uwa┐am, ┐e dziΩki tym nisko brzmi▒cym gitarom muzyka ta zyskuje naprawdΩ wiele. Z pewno╢ci▒ kompozycje s▒ przez to bardziej motoryczne, a uzyskane brzmienie nieco bardziej zbasowane i co tu du┐o m≤wiµ, tak┐e bardziej bombastyczne. Typowo blackowe wokale ze swym drapie┐nym, a mo┐e raczej blu╝nierczym dramatyzmem nie╝le wsp≤│graj▒ z tymi ostrymi tempami. By│oby to byµ mo┐e na d│u┐sz▒ metΩ zanadto uci▒┐liwe (przynajmniej dla moich uszu), bo muzyka Casus Belli bynajmniej nie jest │atwa w odbiorze. Dlatego te┐ pojawiaj▒ siΩ klawisze, kt≤re czΩsto slu┐▒ do uzyskania odpowiedniego nastroju, albo stanowi▒ swoisty kontrapukt dla sekcji rytmicznej. S▒ te┐ na szczΩ╢cie i spokojniejsze kompozycje daj▒ce chwile wytchnienia, jak np. instrumentalna "Nawia", albo jedyny utw≤r na p│ycie wykonany po polsku "O Wzgardzicielach Cia│a", kt≤ry jest tekstem Fryderyka Nietzschego. Co prawda g│os wokalisty w m≤wionych kwestiach (w tym utworze oraz na pocz▒tku p│yty) brzmi wed│ug mnie trochΩ sztucznie, ale byµ mo┐e to tylko moje subiektywne odczucie. Mimo pewnej "chropowato╢ci" tej muzyki, na pewno warto pos│uchaµ tej p│yty i samemu wyrobiµ sobie zdanie na jej temat. Moim zdaniem mo┐e ona byµ ca│kiem niez│▒ alternatyw▒ dla promowanego ostatnimi czasy Belfegora, kt≤ry jak s│ysza│em zawi≤d│ oczekiwania niekt≤rych fan≤w black metalu w tym kraju.
kontakt: Igor, ul. Moszczy±skiego 1/2, 70-492 Szczecin
e-mail: ingvar@alpha.net.pl
Grzegorz Freliga (scutum)

MOAN
Isolate

M≤j starszy s│ysz▒c d╝wiΩki MOAN zapyta│ mnie: "A Ty, co, odg│os≤w burzy s│uchasz?". Powiem od razu, ┐e "Isolate" to p│yta bardzo trudna w odbiorze, a i z metalem maj▒ce niewiele wsp≤lnego, najpro╢ciej ta muzykΩ mo┐na okre╢liµ mianem psycho-dark ambientu. Nie jest to nazwa, kt≤ra w pe│ni oddaje charakter tw≤rczo╢ci Rafa│a, ale nie ma sensu wymy╢laµ, kilometrowych jednos│ownych okre╢le±, z reszta po to pisze ta recenzje aby g│Ωbiej przeanazlizowaµ "Isolate". Moan, stworzy│ bardzo izolacjonistyczne (takie s│owo w og≤le istnieje?) d╝wiΩki, mroczne niczym bez ksiΩ┐ycowa noc, tworz▒ce nastr≤j opuszczenia. Do tego dochodz▒ r≤┐ne dziwne odg│osy, czasami s▒ to przewalaj▒ce siΩ zwa│y metalu, innym razem cos podobnego do ciekn▒cej wody, jakie╢ szumy, pikanie telegrafu i inne, wyjΩte chyba z najgorszego sennego koszmaru. Ta muzyka dokonuje spustoszenia w g│owie s│uchacza, wyrywa go do ╢wiata gdzie nie istniej▒ s│owa "╢wiat│o", "ciep│o", "uczucia". Odczuwa siΩ wszechogarniaj▒c▒ pustkΩ, ch│≤d otaczaj▒cego ╢wiata, industrialne nalecia│o╢ci dominuj▒ wra┐enie, i┐ wszystko to jedna wielka maszyna, bez uczuµ, zimna, ale bardzo inteligentna, a my ludzie jeste╢my obiektem jej bada±. Brzmi to jak jaki╢ scenariusz s-f, Moan, stworzy│ muzykΩ, kt≤ra pasowa│aby do takiego filmu. Uczucie wyobcowania, alienacji towarzyszy s│uchaczowi prze 45 minut tej wycieczki do ╢wiata zupe│nie nam obcego, stworzonego przez umys│ jakiego╢ szale±ca zafascynowanego technika. "Isolate" nie nale┐y do p│yt, po przes│uchaniu, kt≤rych siΩgamy po nastΩpna i zapominamy o poprzedniej, wywiera ona zbyt mocne wra┐enie, aby tak by│o, zostawia rysΩ na naszej ╢wiadomo╢ci, mo┐e nawet lekko wykrzywia psychikΩ. Nie ka┐dy zrozumie t▒ muzykΩ, byµ mo┐e znajd▒ siΩ tacy kt≤rzy j▒ znienawidz▒, jeszcze inni bΩd▒ zachwyceni. Osobi╢cie z niecierpliwo╢ci▒ czekam na nastΩpcΩ "Isolate".

Wersja CD "Isolate" znajduje siΩ w ofercie Schwarze Rosen Distro.
tymothy

NON OPUS DEI
Iliaest - demo'00

"Iliaest" to drugie, nie╢wiΩte dzie│o tercetu z Olsztyna, ukazuj▒ce nowe oblicze zespo│u. O ile wcze╢niejszy materia│ by│ bardziej spokojny i melodyjny, to na "Iliaest" Non Opus Dei pokazuje ze ma pazury ostre jak brzytwy. Materia│ rozpoczyna swego rodzaju intro, kt≤re wprowadza s│uchacza w odpowiedni klimat. Od pierwszych d╝wiΩk≤w pierwszego utworu s│ychaµ ze Non Opus Dei mocno zmienili swoje oblicze, nadal jest to blu╝nierczy black metal, ale zagrany zdecydowanie szybciej i ostrzej. Pojawi│y siΩ te┐ nowe elementy jak np. bli┐ej nie okre╢lone d╝wiΩki na koniec pierwszego utworu, eksperymenty z wokalami, kt≤re nota bene sta│y siΩ bardziej z│owieszcze, opΩtane a co za tym idzie wzbogaci│y og≤lny wyd╝wiΩk p│yty, czy tez zupe│nie inne brzmienie gitar. Od samego pocz▒tku s│uchacz ma odczynienia ze zmasowanym atakiem gitar na jego narz▒dy s│uchu, co wra┐liwszym po kilku riffach uszy pewnie powiΩdn▒. Tak┐e na tym polu widaµ rozw≤j zespo│u, utwory sta│y siΩ bardziej rozbudowane, aran┐acje s▒ bardziej skomplikowane, gitary tn▒ powietrze, ╢ciana d╝wiΩku wciska w fotel zw│aszcza, gdy "volume" jest podkrΩcony na maxa, w tedy s▒siedzi albo uciekaj▒ albo dzwoni▒ na policje. Og≤lnie, muzyka nabra│a nowego wymiaru, charakteru, kopie po ty│ku, robi sieczkΩ z trzewi, ┐e o m≤zgu ju┐ nie wspomnΩ. Na pierwszy rzut ucha "Iliaest" mo┐e wydawaµ siΩ typowym rze╝nickim, ekstremalnym black metalem, jest to jednak mylne wra┐enie, poniewa┐ muzyka jest bardziej ambitna, trzeba siΩ jedynie dobrze w ni▒ ws│uchaµ. Ludzie z Non Opus Dei nie poszli na │atwiznΩ, skomponowali utwory na wysokim poziomie, maj▒ce w│asny charakter, kt≤ry najpro╢ciej okre╢la slogan reklamowy tej kapeli "diabolic metal", tak, ta muzyka a┐ pachnie siarka, bije od niej piekielny ┐ar, gdy p│ynie z g│o╢nik≤w s│ychaµ potΩpie±cze jΩki dusz w kr≤lestwie Lucyfera. Yeehhh, jak ja lubiΩ takie granie, bez kompromis≤w, niszcz▒ce wszystko na swojej drodze. Wszystkim maniakom black metalu szczerze polecam ten materia│. P│ytΩ ko±czy outro, jeden wielki pisk, swoja droga w intro i outro s▒ zawarte d╝wiΩki szkodliwe dla zdrowia, tak wiec uwa┐ajcie.

"Iliaest" znajduje siΩ w katalogu Schwarze Rosen Distro.
tymothy

TITAN MOUNTAIN
As Dracul Awakes...

Na pocz▒tku kilka s│ow. wyja╢nienia, "As Dracul Awakes..." to tylko jeden kawa│ek, ale za to, jaki. S│ysza│em ju┐ go wcze╢niej nagrany by│ w domowych warunkach i ju┐ wtedy robi│ przyzwoite wra┐enie, ale jego wersja studyjna to jest dopiero co╢. 10 min. symfonicznego black metalu najwy┐szych lot≤w, ┐eby nie byµ go│os│ownym, mo┐na by go por≤wnaµ do tego, co znajduje siΩ na pierwszej p│ycie Limbonic Art. W tym utworze kr≤luj▒ czyste wokale, niekiedy tylko przeradzaj▒ce siΩ w typowo blackowy skrzek, dziΩki temu utw≤r ma bardzo wznios│y, patetyczny charakter. Przestrzenne klawiszowe pasa┐e, nadaj▒ rozmachu tej kompozycji. W "As Dracul..." us│yszeµ mo┐na instrumenty smyczkowe, fortepian, sekcje dΩt▒ i inne instrumenty generowane na keyboardzie. Bardzo du┐o dzieje siΩ w tym utworze, liczne zmiany tempa, ciekawe sol≤wki, zmiany w natΩ┐eniu samej muzyki, misterne budowanie nastroju mroku. Nie przes▒dzaj▒c mogΩ rzec, i┐ w tym jednym utworze jest wiΩcej aran┐acji, ni┐ na niejednej pe│nowymiarowej p│ycie. O samych aran┐acjach wspomina│em ju┐ wcze╢niej, s▒ mistrzowskie, bardzo mocno rozbudowane, ciekawie ze sob▒ po│▒czone w sp≤jna ca│o╢µ. I te gitarki, palce Nazgrima biegaj▒ po gryfie w te i z powrotem, bardzo fajny patent, bo zazwyczaj w tego typu muzie raczej nie zwraca siΩ na soles szczeg≤lnej uwagi, a tu taka niespodzianka. Nazgrim zajmuje siΩ ju┐ komponowaniem nowego materia│u, je┐eli rozwinie dalej sw≤j styl, to zapowiada siΩ na niema│▒ sensacje w naszym podziemiu.
tymothy

VESPERA
Ostatni Spacer - demo'99

Nie s│ysza│em poprzednich wydawnictw Vespery, ale je╢li mam byµ szczery, to materia│ "Ostatni spacer" budzi we mnie mieszane uczucia. Dlaczego? Odpowied╝ jest bardzo prosta, z jednej strony Vespera gra dosyµ ciekawie, szybkie riffy przypominaj▒ce nieco pocz▒tki Craddle of Filth, szybka praca sekcji, z drugiej jednak w▒tpliwo╢ci moje budz▒ wstawki akustyczne, kt≤re miejscami wydaj▒ sie ogniskowe, jeden ("Oddech p│acz▒cej") to prawie ┐e The Cranberries, inne z kolei s▒ tak infantylne, ┐e dziwi mnie i┐ zesp≤│ z w│asnej woli psuje sobie kawa│ek nienajgorszego materia│u. Mam wra┐enie, ┐e zesp≤│ nie do ko±ca wie co chce graµ. Jednak nie mo┐na zbesztaµ ch│opak≤w, gdy┐ wszystko co nagrali ma sw≤j wisielczy klimat, na uwagΩ zas│uguje zaanga┐owany w swoje partie wokalista i perkusista, kt≤ry jest chyba najmocniejszym punktem w zespole. Je╢li jest to debiut Vespery, to nie ma siΩ czym przejmowaµ, gdy┐ nie jest najgorzej, a pocz▒tki zawsze s▒ trudne. Niech ta recenzja pos│u┐y ch│opakom za doping do bardziej wytΩ┐onej pracy, bowiem w dzisiejszych czasach konkurencja jest tak silna, ┐e trzeba naprawdΩ wiele sob▒ reprezentowaµ, aby po prostu zaistnieµ. Dla os≤b, kt≤re chcia│yby siΩ zaopatrzyµ w "Ostatni Spacer" dodam, i┐ na materia│ ten sk│ada siΩ a┐ sze╢µ kompozycji, a poni┐ej znajduje siΩ...
kontakt: Dominik Wieczorek, ul. Sanicka 78, 97-500 Radomsko
e-mail: vespera@poczta.onet.pl
-SiOLo-

WREATH
Revenge For All - demo

Niezbyt orientujΩ siΩ w polskiej scenie hardcore'a, wiΩc ciΩ┐ko mi stwierdziµ, czy Wreath wyr≤┐nia siΩ czym╢ szczeg≤lym na tle innych. Ja s│yszΩ tu przede wszystkim Agnostic Front, szczeg≤lnie z p│yty "One Voice", nawet wokal przypomina Rogera Mireta... czasem przewinie siΩ fragment podobny do M.O.D. Ale pojawiaj▒ siΩ te┐ ca│kiem oryginalne patenty, charakterystyczne dla nowej sceny. Polskie wokale sprawdzaj▒ siΩ o wiele lepiej od anglojΩzycznych, po prostu my╢limy i czujemy po polsku a przecie┐ o to chodzi w tej muzyce! Brzmienie nie zachwyca ale przynajmniej czuµ prawdziwie podziemny klimat. Je┐eli brakuje komu╢ hardcore'a z lat 85-90 to co╢ dla niego.
kontakt: Rafa│ Nadolny, 66-016 Czerwie±sk, ul. Zielonog≤rska 40
Artur Cie╢lak


<<< poprzednia strona | strona g│≤wna | nastepna strona >>>
- 9 -

(c) by MULTUM IN PARVO webmagazine
www.mip.av.pl, achtanga@obywatel.pl