home *** CD-ROM | disk | FTP | other *** search
/ Secret Service 44b / SSERVCD_44B.bin / cd / x-f.txt < prev    next >
Text File  |  1997-02-15  |  11KB  |  338 lines

  1.  
  2.  
  3.  
  4.  "Archiwum   X"  znalaz│o  u  nas w
  5. kraju   ca│╣   rzesz╣  wielbicieli,
  6. tak┐e  spo£r≤d  czytelnik≤w  SECRET
  7. SERVICE.     Wychodz╣c    naprzeciw
  8. wszelkim      modnym      trendom i
  9. spe│niaj╣c  ┐yczenia  wielu  z was,
  10. ju┐  od  jakiego£  czasu regularnie
  11. bombardujemy  was  rubryk╣ X-Files.
  12. Przyc  hodzi na ten temat ca│a masa
  13. list≤w   i   czas  ju┐  chyba,  aby
  14. doczeka│y   siΩ   u   nas  jakiego£
  15. odzewu.     Najciekawsze     teksty
  16. bΩdziemy  zamieszczaµ  w  na │amach
  17. pisma,  a  te,  kt≤re  siΩ  tam nie
  18. zmieszcz╣,  z  pewno£ci╣ znajd╣ siΩ
  19. na  SS  CD.  Niekt≤rzy z was chwal╣
  20. siΩ,     ┐e    pisz╣    opowiadanka
  21. fan-fiction   oparte   na  motywach
  22. X-Files.   Z   wielk╣   chΩci╣   je
  23. zobaczymy,        a       najlepsze
  24. opublikujemy.
  25.  
  26. -----------------------------------
  27.  
  28. Z archiwum X - akta nr 19
  29.  
  30. Time: Present
  31.  
  32. Place: Wood in Washington
  33.  
  34.  Zapada  zmrok,  trzydziestu drwali
  35. jest   niepewnych   swojego   losu.
  36. Wiedz╣,    ┐e    co£   strasznego i
  37. nieznanego tylko czeka na ciemno£µ,
  38. kt≤ra     pozwala    mu    zabijaµ.
  39. Postanawiaj╣    siΩ    rozdzieliµ w
  40. nadziei,  ┐e zwiΩkszy to ich szansΩ
  41. ucieczki przed czym£, co w brutalny
  42. i   bestialski  spos≤b  zabi│o  ich
  43. towarzyszy.  Jeszcze nie wiedz╣, ┐e
  44. spotka  ich  ten sam los. Ciemno£µ,
  45. przera┐enie  w  sercach  ludzi, dla
  46. kt≤rych  wyrok  ju┐ zapad│. Dwoje z
  47. nich  stara  siΩ  jeszcze  walczyµ,
  48. biegn╣  po  ┐ycie,  ale  ten bieg o
  49. przetrwanie  ko±czy  z│am  ana noga
  50. jednego   z  nich.  Na  moment  siΩ
  51. zatrzymuj╣, ustaje tak┐e ich serce,
  52. kiedy widz╣ nad sob╣ r≤j £wiec╣cych
  53. owad≤w, kt≤re s╣ coraz ni┐ej, ni┐ej
  54. i ni┐ej. Ciemno£µ...
  55.  
  56.  Dona  i Fox odkrywaj╣ w archiwum X
  57. dane  na  temat  podobnych zaginiΩµ
  58. drwali  ju┐  w  30.  latach naszego
  59. wieku  i  podejmuj╣ siΩ tej sprawy,
  60. ┐╣dni  odkrycia strasznej tajemnicy
  61. waszyngto±skich  las≤w.  Przybywaj╣
  62. na   miejsce   i   spotykaj╣  siΩ z
  63. miejscowym      szeryfem      ora z
  64. cz│owiekiem,   kt≤ry   by│   szefem
  65. zaginionych   ludzi  -  oskar┐a  on
  66. obro±c≤w przyrody, kt≤rzy wszelkimi
  67. sposobami  uprzykrzaj╣ ┐ycie drwali
  68. (wbijaj╣    gwoƒdzie    w   drzewa,
  69. doprowadzaj╣c   do  niszczenia  pi│
  70. motorowych,  rozsypuj╣  na  drogach
  71. metalowe    paj╣ki    przebijaj╣c e
  72. opony).  Dana  i  Fox wraz z dw≤jk╣
  73. ludzi  udaj╣ siΩ w g│╣b straszliwej
  74. puszczy. Pogoda jest paskudna, pada
  75. rzΩsisty deszcz. Z│o tylko czeka na
  76. zach≤d  s│o±ca, aby ponownie zebraµ
  77. kolejne  ┐niwo.  Las zdaje siΩ ┐yµ,
  78. oddychaµ,  jest  jedynym  £wiadkiem
  79. tragedii,    kt≤ra    siΩ   w   nim
  80. dokona│a...
  81.  
  82.  Nagle   daje  siΩ  s│yszeµ  g│o£ny
  83. trzask  pΩkaj╣cej  opony, kt≤ra nie
  84. opar│a  siΩ ig│om stalowego paj╣ka.
  85. Dalsz╣ drogΩ trzeba przebyµ pieszo.
  86. Ca│a   czw≤rka   zmierza   wprost w
  87. paszczΩ   z│a.   Wkr≤tce  odnajduj╣
  88. chatkΩ,  w  kt≤rej  nie  ma nikogo,
  89. tylko  resztki  jedzenia,  po psuta
  90. pr╣dnica i niesprawny samoch≤d...
  91.  
  92.  Scully,  Mulder i szeryf udaj╣ siΩ
  93. na  dok│adniejsze oglΩdziny miejsca
  94. zaginiΩcia   drwali.   Widok   jest
  95. straszny  -  wielkie po│acie nagich
  96. zrΩb≤w,  pozosta│y  jedynie wielkie
  97. pnie  martwych ju┐ drzew. Na skraju
  98. jednego   z   nich   odnajduj╣  co£
  99. niezwyk│ego  i  niespotyk  anego na
  100. Ziemi.  MiΩdzy  dwoma drzewami wisi
  101. co£   wielkiego,   przypominaj╣cego
  102. gigantyczny      kokon.     Wielkie
  103. zdziwienie  pojawia siΩ na twarzach
  104. agent≤w,   ale   i   strach,   gdy┐
  105. domy£laj╣   siΩ,   co   kryje  jego
  106. wnΩtrze.    Konstruuj╣   prymitywny
  107. podno£nik,    za   pomoc╣   kt≤rego
  108. Scully  odcina  kokon. Wewn╣trz, ku
  109. ogromnemu   przera┐eniu,  odnajduj╣
  110. zw│oki        ludzkie,       dobrze
  111. zakonserwowane.  Dona stwierdza, ┐e
  112. zosta│y  one  pozbawione wszystkich
  113. p│yn≤w ustrojowych.
  114.  
  115.  W   tym   samym  czasie  w  chatce
  116. pojawia siΩ tajemnicza osoba, kt≤ra
  117. najwyraƒniej  czego£ szuka. Pojawia
  118. siΩ   tak┐e   szef   drwali,  kt≤ry
  119. rozpoznaje    zagorza│ego   obro±cΩ
  120. £rodowiska,  faceta,  kt≤ry rzekomo
  121. ma   co£  wsp≤lnego  z  tajemniczym
  122. zaginiΩciem  30  os≤b.  Przybywaj ╣
  123. Scully   i   Mulder  z  szeryfem, i
  124. roz│adowuj╣  napiΩt╣ atmosferΩ. Fox
  125. nie   chce   bezpodstawnie  dokonaµ
  126. aresztowania,  gdy┐  ka┐da zbrodnia
  127. musi zostaµ udowodniona, zanim wyda
  128. siΩ ostateczny wyrok.
  129.  
  130.  Zachodzi s│o±ce, zapada zmrok, z│o
  131. wype│za  z  ukrycia,  aby  ponownie
  132. zaatakowaµ...   W   domku   s│ychaµ
  133. podniesione  g│osy, nagle wybiega z
  134. niego   szef   drwali   i  g│o£nymi
  135. okrzykami  zachΩca  to  COî, aby go
  136. zabi│o. Tak╣ nag│╣ reakcjΩ wywo│a│y
  137. w  nim  opowie£ci  Dave'a,  obro±cy
  138. £rodowiska, o strasznych, zielonych
  139. ┐yj╣tkach,  kt≤re zabi│y tak┐e jego
  140. przyjaci≤│ i o tym, ┐e boj╣ siΩ one
  141. £wiat│a.   Gordon   (mo┐e  tak  siΩ
  142. nazywa│  szef drwali?) nie uwierzy│
  143. w  te bajeczki o zab≤jczych owadach
  144. i   ze   stoickim  spokojem  stan╣│
  145. nieopodal  domku. To COî czai│o siΩ
  146. ju┐  za pobliskim drzewem, ale atak
  147. uniemo┐liwia│o   ostre  £wiat│o  na
  148. zewn╣trz  chaty. Tym razem cz│owiek
  149. prze┐y│, ale czy na d│ugo?
  150.  
  151.  Powoli   budzi  siΩ  dzie±,  kt≤ry
  152. zmusza  stworzenia  do ukrycia siΩ,
  153. co  daje  agentom  trochΩ  czasu na
  154. dokonanie    kolejnych    zwiad≤w w
  155. poszukiwaniu    £ladu   zaginionych
  156. ludzi.  Kolejne  krajobrazy budz╣ce
  157. rozpacz   i  niechΩµ  do  w│asnego,
  158. ludzkiego  gatunku,  wielkie  po│ac
  159. ie  £ciΩtych  drzew, kt≤re ros│y tu
  160. przez   setki  lat,  a  teraz  le┐╣
  161. bezbronne,  powalane w kilka sekund
  162. przez  maszyny  nieczu│e na ich los
  163. Po d│ugich poszukiwaniach odkrywaj╣
  164. co£  ciekawego. Jedno, bardzo stare
  165. drzewo,  licz╣ce  sobie  jakie£ 500
  166. lat  zosta│o niele galnie £ciΩte, a
  167. jeden z jego wewnΩtrznych s│oi jest
  168. dosyµ   nietypowy   -   ma   postaµ
  169. zielonej  obw≤dki, podobnego koloru
  170. jak  owady,  kt≤re  widzia│ Dave. W
  171. grΩ nie wchodz╣ ┐adne choroby, gdy┐
  172. paso┐yty   atakuj╣   tylko   korΩ i
  173. ostatni    s│≤j   drzewa,   dalsze,
  174. po│o┐one g │Ωbiej s╣ martwe. Scully
  175. pobiera oczywi£cie pr≤bki, a Gordon
  176. jest  tym  wszystkim tak znudzony i
  177. zniecierpliwiony, ┐e od│╣cza siΩ od
  178. grupy,   aby   udaµ  siΩ  w  stronΩ
  179. uszkodzonego  jeepa, aby sprowadziµ
  180. wiΩcej    "prawdziwych    facet≤w",
  181. kt≤rzy   "po   mΩsku"  za│atwi╣  sp
  182. rawΩ.
  183.  
  184.  Zmierzcha  siΩ  i Gordon nie zdaje
  185. sobie  sprawy  z  tego,  ┐e w│a£nie
  186. dzisiejszej  nocy  sko±czy siΩ jego
  187. ziemska  egzystencja. S│yszy dziwne
  188. dƒwiΩki  dochodz╣ce  z  g│Ωbi lasu.
  189. Nie pomog╣ mu strza│y i ukrycie siΩ
  190. w  jeepie.  Ju┐  wie, ┐e nic go nie
  191. uratuje.  Jego  cia│  o pokrywa siΩ
  192. zielon╣  po£wiat╣,  bezlitosn╣  dla
  193. swoich  ofiar.  Wreszcie  konwulsje
  194. ustaj╣...
  195.  
  196.  Dona    bada    pod    mikroskopem
  197. tajemnicz╣   pr≤bkΩ  s│oja  drzewa.
  198. Okazuje   siΩ,   ┐e  ta  zielonkawa
  199. substancja  ┐yje,  a  wewn╣trz niej
  200. poruszaj╣   siΩ  drobne  organizmy,
  201. kt≤re  jednak  pod  wp│ywem ostrego
  202. £wiat│a  zamieraj╣  w bezruchu. Noc
  203. mija  spokojnie. Rankiem Dave bezsz
  204. elestnie   wymyka   siΩ   z  domku,
  205. zabiera  ze  sob╣ paliwo i chce jak
  206. najszybciej  uciec,  lecz  na  jego
  207. drodze staje uzbrojony Mulder. Dave
  208. prosi   agenta,   aby  pozwoli│  mu
  209. odej£µ,  gdy┐  niedaleko  st╣d maj╣
  210. ob≤z  jego  przyjaciele i m≤g│by on
  211. sprowadziµ pomoc. Fox prze z chwilΩ
  212. siΩ   waha,  ale  s│owo  Dave'a  go
  213. przekonuje.  Kiedy  wstaj╣ szeryf i
  214. Dana,   s╣  zaskoczeni  znikniΩciem
  215. obro±cy    przyrody,   ale   Mulder
  216. wszystko  im  t│umaczy.  Zrobi│ to,
  217. gdy┐  teraz  maj╣  o  jedn╣  szansΩ
  218. wiΩcej,   ┐e   wyjd╣  ca│o  z  tego
  219. przeklΩtego  lasu.  Wiedz╣, ┐ e ich
  220. sytuacja jest beznadziejna, ale nie
  221. poddaj╣   siΩ,  walcz╣,  zak│adaj╣c
  222. foliΩ    i   uszczelniaj╣c   chatΩ.
  223. Staraj╣   siΩ  wezwaµ  pomoc  przez
  224. radiostacjΩ,  kt≤r╣  naprawi│  Fox,
  225. ale bezskutecznie. Musz╣ oszczΩdzaµ
  226. paliwo   na   zbli┐aj╣c╣  siΩ  noc.
  227. Ciemno£µ,   ale   nie  w  c  hacie.
  228. Pr╣dnica  nadal dzia│a, choµ bardzo
  229. s│abo.  Wiedz╣, zdaj╣ sobie sprawΩ,
  230. ┐e  mog╣  nie  prze┐yµ  tej  nocy i
  231. dlatego   staraj╣  siΩ  rozmawiaµ i
  232. zapomnieµ...
  233.  
  234.  Ale  nie  na  d│ugo.  Przez  foliΩ
  235. dostrzegaj╣   gromadz╣ce   siΩ  ju┐
  236. owady,   kt≤re   tylko  czekaj╣  na
  237. zga£niΩcie    ┐ar≤wki.   Dana   nie
  238. wytrzymuje   napiΩcia   i   wpada w
  239. histeriΩ,  krzyczy, ┐e ma to COî na
  240. sobie.  Na  miejscu jest niezawodny
  241. Mulder, chwyta j╣ w ramiona i przyt
  242. ula   do   siebie,   pokonuj╣c  jej
  243. strach.    »ar≤wka   £wieci   coraz
  244. s│abiej,   s│abiej  i  s│abiej,  a┐
  245. wreszcie  ga£nie... Chwila napiΩcia
  246. i  niepewno£ci, ale w mroku pojawia
  247. siΩ  pierwszy  promyk  wschodz╣cego
  248. s│o±ca,   potem   drugi,  trzeci...
  249. »yj╣!
  250.  
  251.  Szybko,  nie  czekaj╣c na nastΩpn╣
  252. noc,  kt≤rej  ju┐  by nie prze┐yli,
  253. odkrΩcaj╣    ko│o    od   samochodu
  254. stoj╣cego  nieopodal chaty i wraz z
  255. nim    kieruj╣    siΩ    w   stronΩ
  256. uszkodzonego    jeepa,   w   kt≤rym
  257. odnajduj╣  Gordona.  Dla  niego nic
  258. ju┐  nie  da  siΩ  zrobiµ, jest ju┐
  259. dok│ad  nie owiniΩty w kokon, tylko
  260. przez  szybΩ  widaµ  jego  straszny
  261. grymas   na  twarzy.  Nagle  s│ysz╣
  262. zbli┐aj╣cy  siΩ samoch≤d, z kt≤rego
  263. po   chwili   wychodzi   Dave,  ich
  264. ostatnia    deska    ratunku.   Bez
  265. zbΩdnych  rozm≤w wsiadaj╣ do auta i
  266. szybko  ruszaj╣,  chc╣c siΩ znaleƒµ
  267. po  za  tym  strasznym  i z│owrogim
  268. miejscem.  Jednak noc zastaje ich w
  269. lesie,  kolejny  paj╣k  uszkadza im
  270. oponΩ.  Dave  wychodzi sprawdziµ co
  271. siΩ   sta│o   i   ju┐   nie  wraca,
  272. zaatakowany  przez  owady...  Potem
  273. wszystko   dzieje   siΩ   strasznie
  274. szybko,  r≤j  dostaje siΩ do wewn╣t
  275. rz  jeepa  i na nic zdaje siΩ walka
  276. agent≤w. Zapada ciemno£µ...
  277.  
  278.  (Co    jest?    Czy   to   ostatni
  279. odcinek??? Niemo┐liwe!)
  280.  
  281.  S│ychaµ szum wirnik≤w, £mig│owce i
  282. faceci    ubrani   w   stroje   nie
  283. przepuszczaj╣ce      promieniowania
  284. odnajduj╣   samoch≤d.   Radiostacja
  285. zrobi│a  swoje.  Otwieraj╣  jeepa i
  286. widz╣  trzy  wielkie kokony (czy┐by
  287. jednak koniec!!!???!!!)...
  288.  
  289.  Bia│e  niczym £nieg pomieszczenia,
  290. wszystko  jakie£  dziwne i szalenie
  291. sterylne.   Jaki£  tajny  instytut.
  292. Jest  Mulder,  ┐yje!  Dana  jeszcze
  293. nieprzytomna,  ale  jej  ┐yciu  nie
  294. zagra┐a        niebezpiecze±stwo!!!
  295. Odsiecz zd╣┐y│a w ostatniej chwili.
  296. Zieloni mordercy bΩd╣ tΩp ieni, ale
  297. nie   ma  gwarancji,  ┐e  wszystkie
  298. owady   zgin╣.   Mog╣   przetrwaµ i
  299. opu£ciµ lasy, ale...
  300.  
  301. ------------------------
  302.  
  303. Komentarz w│asny:
  304.  
  305.  Ten odcinek "X-Files" by│ naprawdΩ
  306. niez│y.     Strach,     niepewno£µ,
  307. tajemniczo£µ, niespotykany i groƒny
  308. wr≤g,  £wietna gra Gillian i Davida
  309. stworzy│y  co£,  co  ka┐dy powinien
  310. zobaczyµ   i   zastanowiµ  siΩ  nad
  311. wieloma  sprawami, tak odleg│ymi od
  312. naszej    codziennej,    sza    rej
  313. egzystencji.  Poznali£my  tu owady,
  314. kt≤re   przetrwa│y  wieki  i  teraz
  315. wymierzaj╣   karΩ  ludziom,  kt≤rzy
  316. zak│≤cili    ich    spokojny   byt.
  317. Oczywi£cie,   "The   truth  is  out
  318. there",  ale je┐eli bΩdziemy robili
  319. z   naszym   £rodowiskiem   to,  co
  320. robimy,  byµ  mo┐e  kiedy£,  w nied
  321. alekiej  przysz│o£ci zwr≤ci siΩ ona
  322. przeciwko     nam.    Mo┐e    wtedy
  323. zrozumiemy  nasz  b│╣d. Lepiej £pij
  324. przy  zapalonym  £wietle, bo mo┐e i
  325. ciebie  spotka  kara za za£miecanie
  326. przyrody sztucznym £wi±stwem, kt≤re
  327. nawet za sto lat siΩ nie roz│o┐y...
  328. B╣dƒ czujny i wy│╣c z ju┐ blaszaka,
  329. bo   po   co   zu┐ywaµ  energiΩ  na
  330. czytanie  moich wypocin; lepiej by£
  331. posegregowa│ £mieci...
  332.  
  333.  Przemek Nowak
  334.  (pepega@art.olsztyn.pl)
  335.  
  336.  
  337.  
  338.