![Turystyka](/file/14481/cd49www.iso/poland/bikeboard/images/dzialy/turystyka.gif)
Wprowadzenie
Dzie± 1
Dzie± 2
Dzie± 3
Dzie± 4
Dzie± 5
Dzie± 6
Polskie wertepy
|
![](/file/14481/cd49www.iso/poland/bikeboard/images/narozniki/reverse-left.gif) |
Wielka wyprawa
przez Gorce, Beskid S▒decki, Beskid Niski i Bieszczady
Dzie± 5 Koma±cza - Duszatyn - Jeziorka Duszaty±skie - Chryszczata
- Prze│Ωcz »ebrak - Wo│osa± - Berest - Hon - Cisna
To ulubiona trasa naszego naczelnego. Wje┐d┐amy w dzikie, ale nie
ca│kiem bezludne ostΩpy Bieszczad≤w. Turyst≤w spotkamy tu czΩ╢ciej ni┐
w Beskidzie Niskim, wiΩksze bΩd▒ tak┐e trudno╢ci techniczne.
BΩdziemy jechaµ wzd│u┐ tor≤w nieczynnej w▒skotor≤wki, nastΩpnie obok
przeuroczych Jeziorek Duszaty±skich, by p≤╝niej wspi▒µ siΩ na
Chryszczat▒. Dalej czeka nas doskona│y odcinek, oko│o 20 km
╢cie┐ki obfituj▒cej zw│aszcza w kapitalne odcinki zjazd≤w,
niestety, nieuniknione bΩdzie tak┐e kilkakrotne schodzenie z
roweru.
Ze schroniska za znakami czerwonymi doje┐d┐amy do szosy
i skrΩcamy w prawo. Za ko╢cio│em skrΩt w lewo przez
most. Szlak czerwony odchodzi w bok, my za╢ jedziemy dalej
dziuraw▒ drog▒ pod g≤rΩ. Po osi▒gniΩciu szczytu wzniesienia
do│▒cza siΩ do nas szlak o znajomym kolorze. BΩdzie on nam
towarzyszy│ do samej Cisnej, zatem jazda nie bΩdzie zak│≤cana ┐mudnym
studiowaniem mapy i szukaniem w│a╢ciwej drogi.
Jedziemy wzd│u┐
tor≤w nieczynnej w▒skotor≤wki linii Smolnik-Rzeped╝ a┐ do Duszatyna.
Tam szlak, a my za nim, skrΩca w lewo, w szerok▒ drogΩ.
Przygotujcie siΩ na jazdΩ w▒wozem, po deszczu pe│nym g│Ωbokiego
b│ota. Na szczΩ╢cie najgorsze fragmenty mo┐na omin▒µ w▒sk▒, techniczn▒
╢cie┐k▒ nad w▒wozem. Po 4,5 km od rozwidlenia doje┐d┐amy do Jeziorek
Duszaty±skich - niezwykle malowniczych oczek wodnych ukrytych
w lesie. Przy nich mamy do pokonania kilka w▒woz≤w, trzeba bΩdzie
przenosiµ rower. NastΩpnie mamy podjazd, a czΩ╢ciowo podej╢cie
(ok. 200 m niesienia roweru) na Chryszczat▒ (998 m). Gdyby╢cie
wracali t▒ sam▒ drog▒, bΩdzie to kapitalny zjazd.
Po osi▒gniΩciu
szczytu droga zamienia siΩ w w▒sk▒ ╢cie┐kΩ. Takim
singletrackiem jechaµ bΩdziemy do samej Cisnej. W wy┐szych
partiach ╢cie┐ka jest mocno kamienista, w ni┐szych gliniasta. Tak
czy owak, zapewnia sporo emocji. Zje┐d┐amy na prze│Ωcz »ebrak.
Przecinamy drogΩ (mo┐liwo╢µ wycofu) i wspinamy siΩ na
Jaworne, a za nim jeszcze na sze╢µ wzniesie± g│≤wnego grzbietu.
Przed nami kilka ostrych podjazd≤w i rewelacyjne zjazdy. ªcie┐ka
jest szybka i krΩta. Im bli┐ej Cisnej, tym zjazdy s▒ ciekawsze.
Pojawiaj▒ siΩ progi, czasem wysokie, zbudowane z pni lub
ska│. Ostatni przed Cisn▒ zjazd z Honu to marzenie ka┐dego
rowerowego szale±ca. Stromo w d≤│, do tego dos│ownie co
kilkadziesi▒t metr≤w wysokie progi do skakania. Przejechanie tego
odcinka bez schodzenia z roweru wymaga ╢wietnej techniki
i sporo odwagi. Wyczerpani psychicznie, ale mam nadziejΩ cali
i zdrowi, docieramy do Cisnej. Ci, kt≤rzy maj▒ ju┐ dosyµ mog▒
pojechaµ szos▒ do Wetliny. Stamt▒d jednym z licznych bus≤w mo┐emy
dojechaµ do Ustrzyk Dolnych i dalej w swoj▒ stronΩ
poci▒giem. Twardzielom zostaje jeszcze jeden etap na rowerze.
|