Strona g│≤wnaSzukajEnglish version
OskarFilmyTeatrDlaczego Japonia?
To lubiΩGaleria rysunk≤wO WajdzieBibliografia


Wesele


fot: Renata Pajchel

Wesele jest najbardziej oryginaln▒ sztuk▒ teatraln▒, jaka zosta│a napisana w jΩzyku polskim i trudno wprost wyobraziµ sobie nasze ┐ycie literackie i teatralne bez tego utworu. ú▒czy on w sobie w jaki╢ niezwyk│y spos≤b opis prawdziwego wesela, kt≤rego Wyspia±ski by│ ╢wiadkiem p≤╝n▒ jesieni▒ 1900 roku, z ca│▒ problematyk▒ filozoficzn▒, historiozoficzn▒ i wolno╢ciow▒, blisk▒ w tym czasie polskiemu spo│ecze±stwu.

Kim jeste╢cie? - pyta autor go╢ci weselnych, a kim byli╢my niegdy╢ w wolnej i potΩ┐nej Polsce poprzednich wiek≤w? Czy potraficie wywalczyµ wolno╢µ dla siebie i dla przysz│ych pokole±? Czy polska inteligencja i polscy arty╢ci mog▒ przewodziµ ch│opskim masom, jedynej w≤wczas realnej sile spo│ecznej w tym zacofanym cywilizacyjnie i gospodarczo kraju? Wyspia±ski nie tylko pyta, wydaje r≤wnie┐ wyrok: Nie jeste╢cie dojrzali do wolno╢ci, krΩcicie siΩ tylko w zaklΩtym ta±cu stagnacji i marazmu. Taka jest tre╢µ ostatniego obrazu, kt≤ry ko±czy Wesele.

Oskar┐enie Wyspia±skiego by│o wstrz▒sem dla wsp≤│czesnych, a i dzi╢ zdumiewa ╢mia│o╢ci▒ spojrzenia. Ale Wesele sta│o siΩ te┐ zapowiedzi▒ nowych czas≤w - w trzyna╢cie lat p≤╝niej wybucha pierwsza wojna ╢wiatowa, a w roku 1918 Polska wraca na mapΩ Europy jako wolny kraj, kt≤ry wywalczyli z broni▒ w rΩku i powo│ali zn≤w do ┐ycia r≤wnie┐ ci ╢mieszni, pozornie niedojrzali do odpowiedzialno╢ci za siebie i innych go╢cie bronowickiego wesela. Gdyby w Polsce urz▒dziµ jakie╢ generalne przes│uchanie, tylko nieliczni pisarze i arty╢ci mieliby alibi, ┐e nie ukradli niczego z Wesela, tak dalece utw≤r ten wgryz│ siΩ w nasz▒ ╢wiadomo╢µ narodow▒.

Po wielu latach od premiery filmu spotka│em w Pary┐u mistrza ameryka±skiego kina, EliΩ Kazana. Kiedy powiedzia│em swoje nazwisko, zapyta│ mnie: "Czy to pan zrobi│ film, kt≤ry dzieje siΩ w ci▒gu jednej nocy?" pomy╢la│em natychmiast, ┐e chodzi o Popi≤│ i diament. Okaza│o siΩ, ┐e mia│ na my╢li Wesele: "Kto panu napisa│ taki dobry scenariusz?". By│em szczΩ╢liwy i dumny z tego, ┐e umia│em nadaµ sztuce teatralnej tak dalece filmowy kszta│t i ┐e Elia Kazan pozna│ siΩ tak dobrze na genialno╢ci dramaturgii Stanis│awa Wyspia±skiego.

Andrzej Wajda


Recenzje

Przed Wajd▒, jak przed ka┐dym re┐yserem adaptuj▒cym dramat sceniczny na ekran, stan▒µ musia│o pytanie: jak, nie naruszaj▒c Wesela, prze│amaµ w nim jednak teatr, teatralne jedno╢ci, teatralne podzia│y na akty i sceny, teatraln▒ umowno╢µ, kt≤rej film nie znosi? Zadanie to przy Weselu o tyle jest trudniejsze, ┐e bohaterowie m≤wi▒ tu wierszem i gdyby tak nie m≤wili, by│aby to obraza wszystkiego, co z tego dramatu wry│o siΩ w pamiΩµ wsp≤│czesnych. Ot≤┐ odpowiedzi▒ Wajdy na teatralno╢µ jest realizm. Film m≤g│ tΩ sztukΩ rozszerzyµ, rozbarwiµ, spe│niµ marzenia wielu inscenizator≤w teatralnych, czyni▒c j▒ jeszcze bardziej bajecznie kolorow▒, ale poszed│ w kierunku odwrotnym, czyni▒c rzeczywisto╢µ tego dramatu materialn▒, dotykaln▒, konkretn▒. Izba weselna u Wajdy jest ciasna, duszna, t│oczna, sie± w▒ska, podw≤rze b│otniste, nijakie, w szopie obok sprzΩtu gospodarskiego walaj▒ siΩ napoczΩte p│≤tna Gospodarza. I oto nagle ta rzeczywisto╢µ materialna prze│amuje konwencjΩ teatru. Teatr nie mo┐e siΩ dziaµ w takim otoczeniu, mo┐e siΩ tu dziaµ tylko ┐ycie, to znaczy film. (...) Takie przecie┐ jest Wesele: kilku ch│op≤w, paru literat≤w, kilka radczy± - nagle wychodzi z tego co╢ najwa┐niejszego, co o Polsce napisano po polsku.

Krzysztof T. Toeplitz
"MiesiΩcznik Literacki", Warszawa, I 1973


W krwawym filmie Andrzeja Wajdy dwa s▒ grzechy g│≤wne; dwa pope│niono tu przestΩpstwa. PrawdΩ historyczn▒ zlekcewa┐ono, poezjΩ zmasakrowano. Sen Wyspia±skiego o Polsce wolnej, ┐al do wsp≤│czesnych, b≤l, sarkazm. Ten porachunek poetycki z w│asnym pokoleniem Wajda przet│umaczy│ na jΩzyk filmu, a raczej na wrzask i be│kot.

InteligencjΩ tych czas≤w przedstawi│ nam jako bandΩ niezdolnych do czynu kabotyn≤w, kt≤rym w pijackim zamΩcie co╢ tam we │bach siΩ majaczy│o. (...) Ambitny Wajda chcia│ zrobiµ z Wesela film ╢wiatowy. Potrzeba mu by│o krwi i Cepelii, i aby dla tych dwu element≤w miejsca starczy│o, poobcina│ kos▒ ch│opsk▒ najpiΩkniejsze strofy naszej poezji narodowej. Wszystkie niemal delikatne dialogi Wesela zag│uszy│ muzyk▒ taneczn▒ i wrzaskiem pijanej czeredy. (...)

Nigdy nie by│em g│osicielem has│a: "Ale ╢wiΩto╢ci nie szargaµ, bo trza, ┐eby ╢wiΩte by│y". Sam niema│o w ┐yciu naszarga│em i nie jestem lΩkliwy, ale tych s│≤w z tekstu Wesela nie o╢mieli│bym siΩ wykre╢liµ.

Antoni S│onimski
"Tygodnik Powszechny", Krak≤w, 25 II 1973


Film startuje jak rakieta w diabelskim rytmie i przeobleka siΩ w patriotyczn▒ tragediΩ, kt≤rej epopeja wspomnie± i erupcja fantazmat≤w nadaj▒ wielko╢µ nie od razu podejrzewan▒. Ten w│a╢nie wymiar sztuki Stanis│awa Wyspia±skiego da│ jej rangΩ klasyka polskiej kultury, bo odnosi siΩ ona nie tylko do najwa┐niejszych wydarze± w historii narodu, ale bardziej jeszcze do stanu ducha i umys│u, kt≤re charakteryzuj▒ spos≤b bycia, ┐ycia i prze┐ycia à la polonaise. (...)

Jestem przekonany, ┐e tym cudownym filmem Wajda osi▒gn▒│ szczyt, na kt≤ry wskazywa│y drogΩ jego ostatnie trzy czy cztery filmy. Jeste╢my zaskoczeni i r≤wnocze╢nie szczΩ╢liwi, ┐e przy swoich 47 latach Wajda pozostaje najwybitniejszym polskim re┐yserem.

Marcel Martin
"Écran", Pary┐, II 1974


To arcydzie│o Andrzeja Wajdy wprowadza nas w samo serce rzeczywisto╢ci polskiej. (...) Na pierwszy rzut oka chodzi o atmosferΩ szczΩ╢cia, w czym kamera uczestniczy bez umiarkowania. Jak gdyby by│a zaproszonym go╢ciem, przywiera do tanecznych zwrot≤w, upija siΩ ludow▒ muzyk▒, wtr▒ca siΩ do rozm≤w, podkre╢la repliki, analizuje twarze, po czym zn≤w rzuca siΩ w wir ta±ca. Niestrudzona, ciekawa, szalona, ale beznadziejnie przenikliwa.

To ca│a Polska wydana na pastwΩ swych przeciwie±stw. (...) Polska pijana alkoholem i s│owami, chora na pa±skie zachcianki i ╢mieszny heroizm, zesztywnia│a w rezygnacji i katolicyzmie, na obraz i podobie±stwo tego pos│a±ca, przemierzaj▒cego galopem kraj, kt≤ry nie istnieje. (...) Ta cudowna alegoria, kt≤ra z rzadkim powodzeniem godzi barok z przenikliwo╢ci▒, przewy┐sza zdolno╢ci▒ przekonywania dyskursy ╢wiadomie dydaktyczne.

Raymond Lefévre
"Image et Son", Pary┐, III 1974


Film mo┐na kupiµ w ksiΩgarni internetowej Merlin

Dramat Stanis│awa Wyspia±skiego Wesele mo┐na kupiµ w ksiΩgarni internetowej Merlin





Oskar  |  Filmy  |  Teatr  |  Dlaczego Japonia?
Ulubione  |  Galeria rysunk≤w  |  O Wajdzie  |  Bibliografia
Strona g│≤wna  |  Szukacz  |  English Version

Copyright © 2000 Pr≤szy±ski i S-ka SA. Wszystkie prawa zastrze┐one