[Date Prev][Date Next][Thread Prev][Thread Next][Date Index][Thread Index]

Zwierzenia newbisa laflajkbladem podszytego



Grudzinski Piotr był łaskaw napisać:

GP> Jesli  chodzi o LLB to nie jest to ich ostatni
GP> album. An Irony Of Fate jest z 1994 roku

Zaraz, zaraz... czy to nie jest ten album ze
smyczkami? Z coverem  Bowiego "Heroes"?
To podobno ten jeden porządny album. :-)
Ja tam wolę knoty w stylu "Flags of Revolution".
:-) Szczególnie "Johanesburg" za punkowe zacięcie
i konkretny przekaz.

Więcej jeszcze napiszę :)

LLB to był dla mnie pierwszy band gotycki, jaki
poznałem. Co prawda słuchałem już od paru lat SoM,
Cure etc. ale nigdy nie myślałem, że to jakiś
gotyk. Nawet się chwaliłem, że słucham muzyki
psychodelicznej, bo tak przeczytałem w "Popcornie"
o SoM. A mój kumpel curzysta pouczał, że
prawidłowo, to mówi się muzyka psychedeliczna.
:-)

No, i LLB był dla mnie wtedy wyznacznikiem gotyku.
Nie miałem nawet zielonego pojęcia, że to mroczna
muza :-)

SOM nigdy nie był dla mnie mroczny. Jak słyszałem
głos Eldricia, to zdawało mi się, że rozmawiam z
jakimś dobrym kumplem. Z kolesiem, który wie, o co
mi chodzi. Dopiero z czasopism dowiedziałem się,
że rock gotycki jest mroczny. Zdaje mi się, że to
wypłynęło na powierzchnię dzięki Lacrimosie i
zespołom doom/goth metalowym. To w końcu BM jest
mroczny, a "niedaleko pada jabłko od jabłoni".

Dla mnie to był po prostu taki fajny "punk" z
transową linią basu, monotonnym, transowym graniem
perkusji, z przejściami wyłącznie na werblu,
pozbawiony popisów gitarowych wirtuozów. No, i
wokal. Głęboki, mocny, histeryczny. Taki jak u
Eldricia.

[Stąd moja niechęć do metalu gotyckiego.
Szczególnie odmiany kroczącej, ciężkawej, z
klawiszowymi tłami i wokalem dziewicy - jako
przeciwieństwo dynamicznego, lekkiego i surowego
punk rocka z wokalem "charczącego degenerata".]

Dlatego LLB od razu mi się spodobało. Tyle, że w
pewnym momencie począłem dostrzegać coraz więcej
zespołów grających z podobną manierą. Doszedłem do
wniosku, że lepiej od razu słuchać SOM i FotN niż
ich naśladowcę, o którym w MorbidNoizz piszą, że
to król gotyku. :-)

Jeszcze tylko dodam, że SoM słuchałem m.in.
dlatego, że używali automatu perkusyjnego. Co
nadawało im takiego industrialnego kopa - bo ja
kiedyś w ogóle tylko elektro słuchałem - DM etc.

[...]

GP> I  jeszcze co do tego "newbis" nieoceniaj zbyt
GP> pochopnie  ludzi  bo  z  tego co napisales tez
GP> mozna by wnioski wyciagnac:))

Dobra może jestem newbinek. Ale już trochę taki
okrzepły.

A wnioski to można wyciągnąć ze wszystkiego. Jak
chcesz jakiegoś wyciągnąć, to nie krępuj się
proszę.
:-)

Ja np. zaraz kolejny wyciągnę:
nie mam chyba ani jednej płyty/kasety z wesołą,
pozytywną muzyką.
WNIOSEK
jestem cholernie mrocznym, smęcącym gotem.
:-)

Pozdrawiam
--
Najtvolker [www.free.com.pl/najtvolk]
GotKod 1.0_____________________________________[www.goth.art.pl]
%[Cd] W++ Mr+++ Mm--- Me+++ Mk Mi+++ Le+++ Ll- Ld+++ muz+ vamp++
RPG+ MP+++ uzw- imp IRC-- prmg+ LGot+++ len+ hor+ TSoM+++