Wyobra╝ sobie miasto. Wielkie miasto, w kt≤rym ka┐dy nowoprzyby│y ju┐ po chwili k│≤ci siΩ ze swymi s▒siadami i przeprowadza kawa│ek dalej od centrum. Tam k│≤ci siΩ z kolejnymi... I tak przez tysi▒clecia.

   Wyobra╝ sobie przystanek autobusowy, z kt≤rego kilku mieszka±c≤w odje┐d┐a do nieba. Maj▒ szansΩ tam zostaµ, ale...

   Niecodzienna historia opisana przez niecodziennego autora. C. S. Lewis - angielski pisarz, my╢liciel, teolog, przyjaciel J. R. R. Tolkiena, nie po raz pierwszy stara siΩ zrozumieµ z│o. W "Rozwodzie ostatecznym" wciela siΩ w pasa┐era wspomnianego autobusu - zjawΩ, kt≤ra odwiedza niebia±sk▒ polanΩ po to, by obserwowaµ.

   Obsewowaµ ludzi, kt≤rzy ┐yj▒c w "mie╢cie na dole" wcale nie chc▒ tego zmieniaµ. Kt≤rzy m≤wi▒c o Bogu tak naprawdΩ nie chc▒ Go spotkaµ, m≤wi▒c o mi│o╢ci - boj▒ siΩ jej, ┐yj▒c z│udzeniami. Ludzi, kt≤rzy dla swoich przyzwyczaje± wyrzekaj▒ siΩ nieba.

   "Rozw≤d ostateczny" to ksi▒┐ka niew▒tpliwie daj▒ca do my╢lenia, o ile tylko zechcemy po╢wiΩciµ jej chwilΩ czasu. Co wiΩcej - pozycja, do kt≤rej mo┐na wracaµ wielokrotnie, za ka┐dym razem odkrywaj▒c co╢ nowego... Jako chwila wielkopostnej refleksji na pewno nie zaszkodzi.