home *** CD-ROM | disk | FTP | other *** search
-
-
-
- SRANIE W BANIÊ CZYLI GRANIE
-
-
- Jak powszechnie wszystkim wiadomo w þyciu wiêkszoõçi ludzi
- pojawiajæ siê raz na jakiõ czas trudne dni. Dla przykîadu
- podam, þe trzy miliardy ludzi taki czas przeþywa õrednio raz w
- miesiæcu. No ale doõç tych zboczonych dywagacji, przejdûmy do
- dygresji chorobliwych, tak wiêc czas jakiõ temu byîem juþ tak
- zaîamany tym caîym zasranym õwiatem, þe nawet z tym wszystkim
- zerwaç raz a dobrze, ale tylko wyszczerbiîem polsilvera. Nic
- wiêc dziwnego, þe wkurwiony równieþ i tym postanowiîem coõ z tym
- wszystkim zrobiç, þeby do koñca nie zwariowaç. Praktyczne
- metody radzenia sobie ze stresem opisaîem w artykule pod jakþe
- dûwiêcznym tytuîem: "Kontrolowany wstrzæs mózgu", do którego
- odsyîam wszystkich samobójców. Tak siê jednak skîada, þe po
- sraczce wywoîanej w swoim umyõle czîowiek zaczyny nagle
- potrzebowaç wyîadowania stresów zwiæzanych z odstreszaniem i tu
- najlepsze jest masowe mordowanie spotykanych pêczkami na
- polskich ulicach obleõnych starowinek, które po trupach
- potrafiæ zdobyç miejsce w autobusie czy tramîeju. W
- dzisiejszych jednak czasach kupno dobrego alibi sporo kosztuje,
- a nie zawsze wszystkich na to staç i tu z pomocæ przychodzæ
- krwawe gry, chociaþ wõród nich naprawdê maîo jest programów, w
- których czarnymi charakterami sæ panie po siedemdziesiætce, jak
- siê nie ma co siê lubi to siê lubi co siê ma, jak mawiajæ
- pensjonariusze zakîadów karnych. Takie jest þycie i nikt nic na
- to za cholerê nie poradzi. Tak siê teþ przyjêîo, þe granie jest
- zajêciem nieproduktywnym i jako takie jest równie intymnie
- skrywane jak sex z tapicerkæ, i tu bynajmniej nie chodzi mi o
- paniæ tapicer. W stwierdzeniu takim nie ma zbyt wiele sensu bo
- chociaþ stosunki oralne z wersalkæ rzeczywiõcie sæ odraþajæce to
- granie moþe czîowieka bardzo zmieniç, a nawet ubogaciç
- wewnêtrznie i tu nie mam na myõli flaków. Poza tym na rynku
- gier obok kup gówna wydawanych namiêtnie przez jakieõ mêtne
- firmy po kætach pojawiajæ siê teþ prawdziewe arcydzieîa gatunku,
- przed którymi warto nawet biç pokîony (nie to siê teraz tak nie
- nazywa i nie miaîem na myõli Terror Linera). O takich wîaõnie
- programach chcê napisaç teraz, a co mi w koñcu zaleþy?
-
- Pierwszæ gieræ jaka wpadîa w chciwe rozrywki moje îapki w
- okresie psychicznej rekonwalescencji byî oczywiõcie "Canon
- Fodder" czyli bardzo krwisto-zajebista giera utrzymana w
- konwencji pseudopacyfistycznej i tym samym wprowadzajæca
- potencjalnego gracza do sracza a póûniej w nastrój
- melancholijno-filozoficzno-refleksyjny. Na poczætku tej giery
- obejrzeç sobie moþemy intro zîoþone ze skanowanych fotorgrafii
- autorów tego bajecznego programiku, poprzebieranych w mundury
- þoînierskie i wyglædajæcych na totalnych imbecyli. Tak wiêc
- gdyby nie muzyka caîe to intro moþnaby z powodzeniem o kant dupy
- Murzyna potrzaskaç, ale ta piosenka po prostu rzuca na kolana
- nawet tak pozbawione sîuchu bestie jak choçby znany na caîe
- Panewniki Wayne. Ta muzyka jest tak kurewsko dobra, þe jak jej
- pierwszy raz sîuchaîem to myõlaîem, þe leci z kompaktu, a juþ na
- pewno z magola. Jest to bowiem bardzo piosenkowata piosenka w
- stylu rege opowiadajæca o tym jaka to frajda ganiaç ze splówæ po
- dþungli i rozwalaç wszystko co siê rusza i mówi w innym od
- naszego narzeczu. Mówi ona teþ o tym, þe równie przyjemnie jest
- czasem w peînym rynsztunku wpaõç na minê, co jednak nie narusza
- jej ogromnego uroku. Krótko mówiæc tê gierê trzeba mieç choçby
- tylko ze wzglêdu na wstêp do niej, co zresztæ stanowi jedynie
- preludium dla reszty. Po obejrzeniu wprowadzenia przechodzi siê
- do gry wîaõciwej i tu program oferuje bardzo duþo przydatnych w
- sobie opcji jak choçby zapis i îadowanie stanu gry czy
- formatowanie dyskiety, co juþ samo w sobie stanowi powód do
- rozluûniajæcego zwieracz õmiechu. Póûniej nadchodzi czas na
- podjêcie misji, które z reguîy opierajæ siê na skomlikowanych i
- humanitarnych przesîankach mówiæcych, þe kaþdego wroga trzeba
- zamordowaç i to najlepiej tak, þeby siê mêczyî jak najdîuþej. W
- praktyce oznacza to sianie z karabinów do wszystkiego co siê
- rusza, oprócz ptaków, które i tak majæ gumowe brzuchy. Z
- doõwiadczenia nadminiê jeszcze tyle, þe pierwsze piêç misji jest
- wrêcz banalne do przejõcia a po samym zobaczeniu leveli
- póûniejszych dostaç moþna pierdolca i z powodu niewydolnoõci
- naczyñ wieñcowych skoñczyç jako Pedigree Pal dla podziemnych
- þyjætek. W sumie z rêkæ na cycu moþna powiedzieç, þe giera ta
- jest bardzo pouczajæca, a dziêki swoim walorom edukacyjnym
- powinna bezzwîocznie trafiç do kaþdej szkoîy.
-
- Drugim równie krwistym programem, na który siê napatoczyîem
- jest "Hired Guns", o której nasîuchaîem siê tyle, þe jak mi jæ
- wreszcie Wayne przyniósî do szkoîy to myõlaîem, þe dostanê
- sraczki przez to, þe nie mogê jej obejrzeç tu i teraz. Nic wiêc
- dziwnego, þe zaraz po szkole jak najprêdzej wyjechaîem za
- granicê i po przybyciu do domu zapuõciîem tê gierê na moim
- sprzêcie. Wybór misji, charakterów, broni, i innych pierdóî
- przyprawiî mnie o zawrót gîowy i þoîædka po jakimõ jednak czasie
- przyszedîem do siebie i zaczæîem graç. Giera tak jak zdæþyîem
- siê o niej nasîuchaç okazaîa siê byç jednæ z takich cio to siê w
- nich îazi po jakichõ zakazanych tunelach i z kamiennæ twarzæ
- tîucze obcych po gîowach õmierdzæcymi skarpetkami wypeînionymi
- bilonem. Do caîoõci dodano jednak jeszcze to, þe dosyç czêsto
- siê strzela, ot choçby do czajæcych siê w mroku hord dupelków,
- przepraszam pudelków, które ni stæd ni zowæd potrafiæ swoimi
- wypielêgnowanymi pazurkami poderþnæç gardîo nawet metalowemu
- cyborgowi, któremu na logikê bioræc powinno to akurat sprawiaç
- najmniej kîopotów. Sîowem jest to giera wymarzona dla
- domorosîych psychicznych kuracjuszy, gdyby nie to, þe system
- sterowania postaciami z gry jest zrobiony w doõç dupiaty sposób
- skutkiem czego moþna siê do tego programu szybko zraziç.
- Najbardziej wkurwiajæce w prowadzeniu postaci jest to, þe nie ma
- gdzieõ na ekranie wyrysowanych strzaîek oznaczajæcych kierunki,
- po których przyciõniêciu nasz bohater gdzieõ lezie. Zamiast
- tego jakiõ cymbaî wydumaî, þe kierunków bêdzie siê szukaîo po
- ekranie czekajæc aþ kursor myszy zmieni siê w odpowiedniæ
- strzaîkê. Dziwne jest teþ to, þe nie moþna tæ czwórkæ gnojków
- sterowaç z klawiatury, jak równieþ i to, þe na poczætku, þadna
- postaç nie ma w swoim rêku þadnej broni, dziêki czemu nie
- wiedzæc gdzie jej szukaç moþna stosunkowo szybko i bezproblemowo
- przenieõç siê do krainy wiecznych îowów gdzie po wypaleniu
- jednej maryõki z Winetou czîowiek przechodzi z nim na ty i
- dostaje koncesjê na odstrzaî jednego zaraþonego AIDS bizona
- dziennie. No ale do rzeczy, do rzeczy, "Hired Guns" mimo
- pewnych niedoróbek i õmiesznostek zaliczyç moþna do tytuîów,
- które kaþdy powinien mieç w swojej dyskotece nawet jeþeli
- chwilowo nie posiada þadnych wolnych dysków.
-
- Na koniec zostawiîem jeszcze jednæ caîkiem choç moþe nie do
- koñca nie podobnæ do poprzednich gierê. Mam tu na myõli "The
- lost Vikings". Nie jest to giera obfitujæca w szczególnie
- drastyczne sceny batalistyczne, a jedynie gierka logiczna z
- elementami zrêcznoõciowymi, których obecnoõç moþe czîowieka
- doprowadziç do szewskiej pasji i nieposkromionej furii, no chyba
- þe ktoõ naleþy do Katowickiego Klubu Masochistów dziaîajæcego
- jako filia "Cafe Fiolka". Jest to wreszcie jeszcze jedna giera
- z cyklu jeden lubi robiç papier, drugi pisaç a trzeci grochówkê.
- Jak pierwszy i drugi zrobiæ swoje a trzeci pierdnie
- najsiarczyõciej jak potrafi to do silnego rycerza dotrze list,
- po którym on przybêdzie na swoim koniu z þebrami jak kaloryfer i
- uwolni ich wszystkich, skutkiem czego ukoñczæ kolejny poziom
- gry. Z pozoru zatem moþe siê to wydawaç gîupie ale jest
- zrobione w dosyç burleskowy sposób dziêki czemu moþna poszpilaç
- w tê gierê bêdæc zwolennikiem tylko i wyîæcznie tak wybitnych
- strategii jak "Xenon" czy "Swiv", bo ma ona jakiõ taki koloryt i
- smaczek, dziêki którym dîugo nie moþna odejõç od komputra.
-
- I pomyõleç, þe caîa ten wywód napisaîem tylko po to, þêby
- przekazæç wam pradê niespodziewanæ podejrzanæ i enigmatycznæ, do
- przyjêcia której bêdê was przygotowywaî jeszcze przez czas jakiõ
- liczæc na to, þe nie przeczytacie od razu zakoñczenia, a
- uczciwie, zagryzajæc paluchy wytrzymacie do koñca tego
- wprowadzenia do zakoñczenia, w którym przekaþe wam dwie rzeczy.
- Po pierwsze to, þê wîaõnie udaîo mi siê przekroczyç
- magicznæ barierê 9 kilo textu, ale to tylko dziêki wyborowi tego
- tematu, a po drugie, þe niepotrzebnie þeõcie go przeczytali bo
- na stresy nie ma nic lepszego od sexu z îadnæ, zgrabnæ, mædræ i
- inteligentnæ w obu znaczeniach tych sîów dziewczynæ, AMEN.
-
-
- Gallegher/Independent
-
-
-
-
-
-
-