home *** CD-ROM | disk | FTP | other *** search
/ PC Shareware 1998 January / PCShareware-1-98.bin / edukacja / biblia / ap.txt < prev    next >
Text File  |  1997-08-20  |  55KB  |  704 lines

  1. R1
  2. 01 Objawienie Jezusa Chrystusa, kt≤re da│ Mu B≤g, aby ukazaµ swym s│ugom, co musi staµ siΩ niebawem, a On 
  3. wys│awszy swojego anio│a oznajmi│ przez niego za pomoc╣ znak≤w s│udze swojemu Janowi.
  4. 02 Ten po£wiadcza, ┐e s│owem Bo┐ym i £wiadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widzia│.
  5. 03 B│ogos│awiony, kt≤ry odczytuje, i kt≤rzy s│uchaj╣ s│≤w Proroctwa, a strzeg╣ tego, co w nim napisane, bo chwila 
  6. jest bliska.
  7. 04 Jan do siedmiu Ko£cio│≤w, kt≤re s╣ w Azji: úaska wam i pok≤j od Tego, Kt≤ry jest, i Kt≤ry by│ i Kt≤ry przychodzi, 
  8. i od Siedmiu Duch≤w, kt≤re s╣ przed Jego tronem,
  9. 05 i od Jezusa Chrystusa, îwiadka Wiernego, Pierworodnego umar│ych i W│adcy kr≤l≤w ziemi. Temu, kt≤ry nas 
  10. mi│uje i kt≤ry przez sw╣ krew uwolni│ nas od naszych grzech≤w,
  11. 06 i uczyni│ nas kr≤lestwem - kap│anami Bogu i Ojcu swojemu, Jemu chwa│a i moc na wieki wiek≤w! Amen.
  12. 07 Oto nadchodzi z ob│okami, i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, kt≤rzy Go przebili. I bΩd╣ Go op│akiwaµ 
  13. wszystkie pokolenia ziemi. Tak: Amen.
  14. 08 Jam jest Alfa i Omega, m≤wi Pan B≤g, Kt≤ry jest, Kt≤ry by│ i Kt≤ry przychodzi, Wszechmog╣cy.
  15. 09 Ja, Jan, wasz brat i wsp≤│uczestnik w ucisku i kr≤lestwie, i wytrwa│o£ci w Jezusie, by│em na wyspie, zwanej 
  16. Patmos, z powodu s│owa Bo┐ego i £wiadectwa Jezusa.
  17. 10 Dozna│em zachwycenia w dzie± Pa±ski i pos│ysza│em za sob╣ potΩ┐ny g│os jak gdyby tr╣by
  18. 11 m≤wi╣cej: Co widzisz, napisz w ksiΩdze i po£lij siedmiu Ko£cio│om: do Efezu, Smyrny, Pergamu, Tiatyry, 
  19. Sard≤w, Filadelfii i Laodycei.
  20. 12 I obr≤ci│em siΩ, aby widzieµ, co za g│os do mnie m≤wi│; a obr≤ciwszy siΩ ujrza│em siedem z│otych £wiecznik≤w,
  21. 13 i po£r≤d £wiecznik≤w kogo£ podobnego do Syna Cz│owieczego, obleczonego [w szatΩ] do st≤p i przepasanego 
  22. na piersiach z│otym pasem.
  23. 14 G│owa Jego i w│osy - bia│e jak bia│a we│na, jak £nieg, a oczy Jego jak p│omie± ognia.
  24. 15 Stopy Jego podobne do drogocennego metalu, jak gdyby w piecu roz┐arzonego, a g│os Jego jak g│os 
  25. wielu w≤d.
  26. 16 W prawej swej rΩce mia│ siedem gwiazd i z Jego ust wychodzi│ miecz obosieczny, ostry. A Jego wygl╣d - 
  27. jak s│o±ce, kiedy ja£nieje w swej mocy.
  28. 17 Kiedym Go ujrza│, do st≤p Jego upad│em jak martwy, a On po│o┐y│ na mnie praw╣ rΩkΩ, m≤wi╣c: Przesta± siΩ lΩkaµ! 
  29. Jam jest Pierwszy i Ostatni
  30. 18 i ┐yj╣cy. By│em umar│y, a oto jestem ┐yj╣cy na wieki wiek≤w i mam klucze £mierci i Otch│ani.
  31. 19 Napisz wiΩc to, co widzia│e£, i to, co jest, i to, co potem musi siΩ staµ.
  32. 20 Co do tajemnicy siedmiu gwiazd, kt≤re ujrza│e£ w mojej prawej rΩce, i co do siedmiu z│otych £wiecznik≤w: 
  33. siedem gwiazd - to s╣ Anio│owie siedmiu Ko£cio│≤w, a siedem £wiecznik≤w - to jest siedem Ko£cio│≤w.
  34.   R2
  35. 01 Anio│owi Ko£cio│a w Efezie napisz: To m≤wi Ten, kt≤ry trzyma w prawej rΩce siedem gwiazd, Ten, kt≤ry siΩ 
  36. przechadza w£r≤d siedmiu z│otych £wiecznik≤w:
  37. 02 Znam twoje czyny: trud i twoj╣ wytrwa│o£µ, i to ┐e z│ych nie mo┐esz znie£µ, i ┐e pr≤bie podda│e£ tych, kt≤rzy zw╣ 
  38. samych siebie aposto│ami, a nimi nie s╣, i ┐e£ ich znalaz│ k│amcami.
  39. 03 Ty masz wytrwa│o£µ: i znios│e£ cierpienie dla imienia mego - niezmordowany.
  40. 04 Ale mam przeciw tobie to, ┐e odst╣pi│e£ od twej pierwotnej mi│o£ci.
  41. 05 PamiΩtaj wiΩc, sk╣d spad│e£, i nawr≤µ siΩ, i pierwsze czyny podejmij! Je£li za£ nie - przyjdΩ do ciebie i ruszΩ £wiecznik 
  42. tw≤j z jego miejsca, je£li siΩ nie nawr≤cisz.
  43. 06 Ale masz tΩ [zaletΩ], ┐e nienawidzisz czyn≤w nikolait≤w, kt≤rych to czyn≤w i Ja nienawidzΩ.
  44. 07 Kto ma uszy, niechaj pos│yszy, co m≤wi Duch do Ko£cio│≤w. ZwyciΩzcy dam spo┐yµ owoc z drzewa ┐ycia, kt≤re 
  45. jest w raju Boga.
  46. 08 Anio│owi Ko£cio│a w Smyrnie napisz: To m≤wi Pierwszy i Ostatni, kt≤ry by│ martwy, a o┐y│:
  47. 09 Znam tw≤j ucisk i ub≤stwo - ale ty jeste£ bogaty - i [znam] obelgΩ wyrz╣dzon╣ przez tych, co samych siebie 
  48. zowi╣ »ydami, a nie s╣ nimi, lecz synagog╣ szatana.
  49. 10 Przesta± siΩ lΩkaµ tego, co bΩdziesz cierpia│. Oto diabe│ ma niekt≤rych spo£r≤d was wtr╣ciµ do wiΩzienia, aby£cie pr≤bie 
  50. zostali poddani, a znosiµ bΩdziecie ucisk przez dziesiΩµ dni. B╣dƒ wierny a┐ do £mierci, a dam ci wieniec ┐ycia.
  51. 11 Kto ma uszy, niechaj pos│yszy, co m≤wi Duch do Ko£cio│≤w. ZwyciΩzcy £mierµ druga na pewno nie wyrz╣dzi 
  52. szkody.
  53. 12 Anio│owi Ko£cio│a w Pergamie napisz: To m≤wi Ten, kt≤ry ma miecz obosieczny, ostry.
  54. 13 Wiem, gdzie mieszkasz: tam, gdzie jest tron szatana, a trzymasz siΩ mego imienia i wiary mojej siΩ nie 
  55. zapar│e£, nawet we dni Antypasa, wiernego £wiadka mojego, kt≤ry zosta│ zabity u was, tam gdzie 
  56. mieszka szatan.
  57. 14 Ale mam nieco przeciw tobie, bo masz tam takich, co siΩ trzymaj╣ nauki Balaama, kt≤ry pouczy│ Balaka, jak 
  58. podsun╣µ synom Izraela sposobno£µ do grzechu przez spo┐ycie ofiar sk│adanych bo┐kom i uprawianie 
  59. rozpusty.
  60. 15 Tak i ty tak┐e masz takich, co siΩ trzymaj╣ podobnie nauki nikolait≤w.
  61. 16 Nawr≤µ siΩ zatem! Je£li za£ nie - przyjdΩ do ciebie niebawem i bΩdΩ z nimi walczy│ mieczem moich ust.
  62. 17 Kto ma uszy, niechaj pos│yszy, co m≤wi Duch do Ko£cio│≤w. ZwyciΩzcy dam manny ukrytej i dam mu bia│y 
  63. kamyk, a na kamyku wypisane imiΩ nowe, kt≤rego nikt nie zna opr≤cz tego, kto [je] otrzymuje.
  64. 18 Anio│owi Ko£cio│a w Tiatyrze napisz: To m≤wi Syn Bo┐y: Ten, kt≤ry ma oczy jak p│omie± ognia, a nogi Jego 
  65. podobne s╣ do drogocennego metalu.
  66. 19 Znam twoje czyny, mi│o£µ,  wiarΩ, pos│ugΩ i twoj╣ wytrwa│o£µ, i czyny twoje ostatnie liczniejsze od pierwszych,
  67. 20 ale mam przeciw tobie to, ┐e pozwalasz dzia│aµ niewie£cie Jezabel, kt≤ra nazywa siebie prorokini╣, a naucza i 
  68. zwodzi moje s│ugi, by uprawiali rozpustΩ i spo┐ywali ofiary sk│adane bo┐kom.
  69. 21 Da│em jej czas, by siΩ mog│a nawr≤ciµ, a ona nie chce siΩ odwr≤ciµ od swojej rozpusty.
  70. 22 Oto rzucam j╣ na │o┐e bole£ci, a tych, co z ni╣ cudzo│o┐╣ - w wielkie utrapienie, je£li od czyn≤w jej siΩ nie odwr≤c╣;
  71. 23 i dzieci jej pora┐Ω £mierci╣. A wszystkie Ko£cio│y poznaj╣, ┐e Ja jestem Ten, co przenika nerki i serca; i dam 
  72. ka┐demu z was wed│ug waszych czyn≤w.
  73. 24 Wam, za£, pozosta│ym w Tiatyrze, m≤wiΩ, wszystkim, co tej nauki nie maj╣, tym, co - jak m≤wi╣ - nie poznali 
  74. g│Ωbin szatana: nie nak│adam na was nowego brzemienia,
  75. 25 to jednak, co macie, zatrzymajcie, a┐ przyjdΩ.
  76. 26 A zwyciΩzcy i temu, co czyn≤w mych strze┐e do ko±ca, dam w│adzΩ nad poganami,
  77. 27 a r≤zg╣ ┐elazn╣ bΩdzie ich pas│: jak naczynie gliniane bΩd╣ rozbici -
  78. 28 jak i Ja to wzi╣│em od mojego Ojca - i dam mu gwiazdΩ porann╣.
  79. 29 Kto ma uszy, niechaj pos│yszy, co m≤wi Duch do Ko£cio│≤w.
  80.  R3
  81. 01 Anio│owi Ko£cio│a w Sardes napisz: To m≤wi Ten, co ma Siedem Duch≤w Boga i siedem gwiazd: Znam 
  82. twoje czyny: masz imiΩ, [kt≤re m≤wi], ┐e ┐yjesz, a jeste£ umar│y.
  83. 02 Sta± siΩ czujnym i umocnij resztΩ, kt≤ra mia│a umrzeµ, bo nie znalaz│em twych czyn≤w doskona│ymi wobec mego 
  84. Boga.
  85. 03 PamiΩtaj wiΩc, jak wzi╣│e£ i us│ysza│e£, strze┐ tego i nawr≤µ siΩ! Je£li wiΩc czuwaµ nie bΩdziesz, przyjdΩ jak z│odziej, i nie 
  86. poznasz, o kt≤rej godzinie przyjdΩ do ciebie.
  87. 04 Lecz w Sardes masz kilka os≤b, co swoich szat nie splami│y; bΩd╣ chodziµ ze Mn╣ w bieli, bo s╣ godni.
  88. 05 Tak szaty bia│e przywdzieje zwyciΩzca, i z ksiΩgi ┐ycia imienia jego nie wyma┐Ω. I wyznam imiΩ jego przed moim 
  89. Ojcem i Jego anio│ami.
  90. 06 Kto ma uszy, niechaj pos│yszy, co m≤wi Duch do Ko£cio│≤w.
  91. 07 Anio│owi Ko£cio│a w Filadelfii napisz: To m≤wi îwiΩty, Prawdom≤wny, Ten, co ma klucz Dawida, Ten, co 
  92. otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera.
  93. 08 Znam twoje czyny. Oto postawi│em jako dar przed tob╣ drzwi otwarte, kt≤rych nikt nie mo┐e zamkn╣µ, bo ty 
  94. chocia┐ moc masz znikom╣, zachowa│e£ moje s│owo i nie zapar│e£ siΩ mego imienia.
  95. 09 Oto Ja ci dajΩ [ludzi] z synagogi szatana, spo£r≤d tych, kt≤rzy m≤wi╣ o sobie, ┐e s╣ »ydami - a nie s╣ nimi, lecz 
  96. k│ami╣. Oto sprawiΩ, i┐ przyjd╣ i padn╣ na twarz przed twymi stopami, a poznaj╣, ┐e Ja ciΩ umi│owa│em.
  97. 10 Skoro zachowa│e£ nakaz mojej wytrwa│o£ci i Ja ciΩ zachowam od pr≤by, kt≤ra ma nadej£µ na ca│y obszar 
  98. zamieszkany, by wypr≤bowaµ mieszka±c≤w ziemi.
  99. 11 PrzyjdΩ niebawem: Trzymaj, co masz, by nikt twego wie±ca nie zabra│!
  100. 12 ZwyciΩzcΩ uczyniΩ filarem w £wi╣tyni Boga mojego i ju┐ nie wyjdzie na zewn╣trz. I na nim imiΩ Boga mojego 
  101. napiszΩ i imiΩ miasta Boga mojego, Nowego Jeruzalem, co z nieba zstΩpuje od mego Boga, i moje nowe 
  102. imiΩ.
  103. 13 Kto ma uszy, niechaj pos│yszy, co m≤wi Duch do Ko£cio│≤w.
  104. 14 Anio│owi Ko£cio│a w Laodycei napisz: To m≤wi Amen, îwiadek wierny i prawdom≤wny, Pocz╣tek stworzenia 
  105. Bo┐ego:
  106. 15 Znam twoje czyny, ┐e ani zimny, ani gor╣cy nie jeste£. Oby£ by│ zimny albo gor╣cy!
  107. 16 A tak, skoro jeste£ letni i ani gor╣cy, ani zimny, chcΩ ciΩ wyrzuciµ z mych ust.
  108. 17 Ty bowiem m≤wisz: Jestem bogaty, i wzbogaci│em siΩ, i niczego mi nie potrzeba, a nie wiesz, ┐e to ty jeste£ 
  109. nieszczΩsny i godzien lito£ci, i biedny i £lepy, i nagi.
  110. 18 RadzΩ ci kupiµ u mnie z│ota w ogniu oczyszczonego, aby£ siΩ wzbogaci│, i bia│e szaty, aby£ siΩ obl≤k│, a nie 
  111. ujawni│a siΩ haniebna twa nago£µ, i balsamu do namaszczenia twych oczu, by£ widzia│.
  112. 19 Ja wszystkich, kt≤rych kocham, karcΩ i µwiczΩ. B╣dƒ wiΩc gorliwy i nawr≤µ siΩ!
  113. 20 Oto stojΩ u drzwi i ko│aczΩ: je£li kto pos│yszy m≤j g│os i drzwi otworzy, wejdΩ do niego i bΩdΩ z nim wieczerza│, a 
  114. on ze Mn╣.
  115. 21 ZwyciΩzcy dam zasi╣£µ ze Mn╣ na moim tronie, jak i Ja zwyciΩ┐y│em i zasiad│em z mym Ojcem na Jego tronie.
  116. 22 Kto ma uszy, niechaj pos│yszy, co m≤wi Duch do Ko£cio│≤w.
  117.  R4
  118. 01 Potem ujrza│em: Oto drzwi otwarte w niebie, a g│os, ≤w pierwszy, jaki us│ysza│em, jak gdyby tr╣by m≤wi╣cej ze 
  119. mn╣, powiedzia│: Wst╣p tutaj, a to ci uka┐Ω, co potem musi siΩ staµ.
  120. 02 Dozna│em natychmiast zachwycenia: A oto w niebie sta│ tron i na tronie [kto£] zasiada│.
  121. 03 A Zasiadaj╣cy by│ podobny z wygl╣du do jaspisu i do krwawnika, a tΩcza doko│a tronu - podobna z wygl╣du 
  122. do szmaragdu.
  123. 04 Doko│a tronu - dwadzie£cia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedz╣cych Starc≤w, odzianych w 
  124. bia│e szaty, a na ich g│owach z│ote wie±ce.
  125. 05 A z tronu wychodz╣ b│yskawice i g│osy, i gromy, i p│onie przed tronem siedem lamp ognistych, kt≤re s╣ 
  126. siedmiu Duchami Boga.
  127. 06 Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryszta│u, a w £rodku tronu i doko│a tronu cztery ZwierzΩta 
  128. pe│ne oczu z przodu i z ty│u:
  129. 07 ZwierzΩ pierwsze podobne do lwa, ZwierzΩ drugie podobne do wo│u, ZwierzΩ trzecie maj╣ce twarz jak 
  130. gdyby ludzk╣ i ZwierzΩ czwarte podobne do or│a w locie.
  131. 08 Cztery ZwierzΩta - a ka┐de z nich ma po sze£µ skrzyde│ - doko│a i wewn╣trz s╣ pe│ne oczu, i spoczynku nie maj╣, 
  132. m≤wi╣c dniem i noc╣: îwiΩty, îwiΩty, îwiΩty, Pan B≤g wszechmog╣cy, Kt≤ry by│ i Kt≤ry jest, i Kt≤ry przychodzi.
  133. 09 A ilekroµ ZwierzΩta oddadz╣ chwa│Ω i cze£µ, i dziΩkczynienie Zasiadaj╣cemu na tronie, ┐yj╣cemu na wieki wiek≤w,
  134. 10 upada dwudziestu czterech Starc≤w przed Zasiadaj╣cym na tronie i oddaje pok│on ┐yj╣cemu na wieki 
  135. wiek≤w, i rzuca przed tronem wie±ce swe, m≤wi╣c:
  136. 11 Godzien jeste£, Panie i Bo┐e nasz, odebraµ chwa│Ω i cze£µ, i moc, bo£ Ty stworzy│ wszystko, a dziΩki Twej woli 
  137. istnia│o i zosta│o stworzone.
  138.  R5
  139. 01 I ujrza│em na prawej rΩce Zasiadaj╣cego na tronie ksiΩgΩ zapisan╣ wewn╣trz i na odwrocie zapieczΩtowan╣ na 
  140. siedem pieczΩci.
  141. 02 I ujrza│em potΩ┐nego anio│a, obwieszczaj╣cego g│osem dono£nym: Kto godzien jest otworzyµ ksiΩgΩ i z│amaµ jej 
  142. pieczΩcie?
  143. 03 A nie m≤g│ nikt - na niebie ani na ziemi, ani pod ziemi╣ - otworzyµ ksiΩgi ani na ni╣ patrzeµ.
  144. 04 A ja bardzo p│aka│em, ┐e nikt nie znalaz│ siΩ godzien, by ksiΩgΩ otworzyµ ani na ni╣ patrzeµ.
  145. 05 I m≤wi do mnie jeden ze Starc≤w: Przesta± p│akaµ: Oto zwyciΩ┐y│ Lew z pokolenia Judy, Odro£l Dawida, tak ┐e 
  146. otworzy ksiΩgΩ i siedem jej pieczΩci.
  147. 06 I ujrza│em miΩdzy tronem z czworgiem Zwierz╣t a krΩgiem Starc≤w stoj╣cego Baranka, jakby zabitego, a mia│ 
  148. siedem rog≤w  i siedmioro oczu, kt≤rymi jest siedem Duch≤w Boga wys│anych na ca│╣ ziemiΩ.
  149. 07 On poszed│, i z prawicy Zasiadaj╣cego na tronie wzi╣│ ksiΩgΩ.
  150. 08 A kiedy wzi╣│ ksiΩgΩ, czworo Zwierz╣t i dwudziestu czterech Starc≤w upad│o przed Barankiem, ka┐dy maj╣c 
  151. harfΩ i z│ote czasze pe│ne kadzide│, kt≤rymi s╣ modlitwy £wiΩtych.
  152. 09 I tak╣ now╣ pie£± £piewaj╣: Godzien jeste£ wzi╣µ ksiΩgΩ i jej pieczΩcie otworzyµ, bo zosta│e£ zabity i naby│e£ Bogu krwi╣ 
  153. twoj╣ [ludzi] z ka┐dego pokolenia, jΩzyka, ludu i narodu,
  154. 10 i uczyni│e£ ich Bogu naszemu kr≤lestwem i kap│anami, a bΩd╣ kr≤lowaµ na ziemi.
  155. 11 I ujrza│em, i us│ysza│em g│os wielu anio│≤w doko│a tronu i Zwierz╣t, i Starc≤w, a liczba ich by│a miriady miriad i 
  156. tysi╣ce tysiΩcy,
  157. 12 m≤wi╣cych g│osem dono£nym: Baranek zabity jest godzien wzi╣µ potΩgΩ i bogactwo, i m╣dro£µ, i moc, i cze£µ, i 
  158. chwa│Ω, i b│ogos│awie±stwo.
  159. 13 A wszelkie stworzenie, kt≤re jest w niebie i na ziemi, i pod ziemi╣, i na morzu, i wszystko, co w nich 
  160. przebywa, us│ysza│em, jak m≤wi│o: Zasiadaj╣cemu na tronie i Barankowi b│ogos│awie±stwo i cze£µ, i chwa│a, 
  161. i moc, na wieki wiek≤w!
  162. 14 A czworo Zwierz╣t m≤wi│o: Amen. Starcy za£ upadli i oddali pok│on.
  163.  R6
  164. 01 I ujrza│em: gdy Baranek otworzy│ pierwsz╣ z siedmiu pieczΩci, us│ysza│em pierwsze z czterech Zwierz╣t m≤wi╣ce 
  165. jakby g│osem gromu: Przyjdƒ!
  166. 02 I ujrza│em: oto bia│y ko±, a siedz╣cy na nim mia│ │uk. I dano mu wieniec, i wyruszy│ jako zwyciΩzca, by 
  167. [jeszcze] zwyciΩ┐aµ.
  168. 03 A gdy otworzy│ pieczΩµ drug╣, us│ysza│em drugie ZwierzΩ m≤wi╣ce: Przyjdƒ!
  169. 04 I wyszed│ inny ko± barwy ognia, a siedz╣cemu na nim dano odebraµ ziemi pok≤j, by siΩ wzajemnie ludzie 
  170. zabijali - i dano mu wielki miecz.
  171. 05 A gdy otworzy│ pieczΩµ trzeci╣, us│ysza│em trzecie ZwierzΩ m≤wi╣ce: Przyjdƒ! I ujrza│em: a oto czarny ko±, a 
  172. siedz╣cy na nim mia│ w rΩce wagΩ.
  173. 06 I us│ysza│em jakby g│os w po£rodku czterech Zwierz╣t, m≤wi╣cy: Kwarta pszenicy za denara i trzy kwarty 
  174. jΩczmienia za denara, a nie krzywdƒ oliwy i wina!
  175. 07 A gdy otworzy│ pieczΩµ czwart╣, us│ysza│em g│os czwartego ZwierzΩcia m≤wi╣cego: Przyjdƒ!
  176. 08 I ujrza│em: oto ko± trupio blady, a imiΩ siedz╣cego na nim îmierµ, i Otch│a± mu towarzyszy│a. I dano im w│adzΩ nad 
  177. czwart╣ czΩ£ci╣ ziemi, by zabijali mieczem i g│odem, i morem, i przez dzikie zwierzΩta.
  178. 09 A gdy otworzy│ pieczΩµ pi╣t╣, ujrza│em pod o│tarzem dusze zabitych dla S│owa Bo┐ego i dla £wiadectwa, jakie 
  179. mieli.
  180. 10 I g│osem dono£nym tak zawo│a│y: Dok╣d┐e, W│adco £wiΩty i prawdziwy, nie bΩdziesz s╣dzi│ i wymierza│ za krew 
  181. nasz╣ kary tym, co mieszkaj╣ na ziemi?
  182. 11 I dano ka┐demu z nich bia│╣ szatΩ, i powiedziano im, by jeszcze kr≤tki czas odpoczΩli, a┐ pe│n╣ liczbΩ osi╣gn╣ tak┐e 
  183. ich wsp≤│s│udzy oraz bracia, kt≤rzy, jak i oni, maj╣ byµ zabici.
  184. 12 I ujrza│em: gdy otworzy│ pieczΩµ sz≤st╣, sta│o siΩ wielkie trzΩsienie ziemi i s│o±ce sta│o siΩ czarne jak w│osienny w≤r, a 
  185. ca│y ksiΩ┐yc sta│ siΩ jak krew.
  186. 13 I gwiazdy spad│y z nieba na ziemiΩ, podobnie jak drzewo figowe wstrz╣sane silnym wiatrem zrzuca na 
  187. ziemiΩ swe niedojrza│e owoce.
  188. 14 Niebo zosta│o usuniΩte jak ksiΩga, kt≤r╣ siΩ zwija, a ka┐da g≤ra i wyspa z miejsc swych poruszone.
  189. 15 A kr≤lowie ziemscy, wielmo┐e i wodzowie, bogacze i mo┐ni, i ka┐dy niewolnik, i wolny ukryli siΩ do jaski± i 
  190. g≤rskich ska│.
  191. 16 I m≤wi╣ do g≤r i do ska│: Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem Zasiadaj╣cego na tronie i przed 
  192. gniewem Baranka,
  193. 17 bo nadszed│ Wielki Dzie± Jego gniewu, a kt≤┐ zdo│a siΩ ostaµ?
  194.  R7
  195. 01 Potem ujrza│em czterech anio│≤w stoj╣cych na czterech naro┐nikach ziemi, powstrzymuj╣cych cztery wiatry 
  196. ziemi, aby wiatr nie wia│ po ziemi ani po morzu, ani na ┐adne drzewo.
  197. 02 I ujrza│em innego anio│a, wstΩpuj╣cego od wschodu s│o±ca, maj╣cego pieczΩµ Boga ┐ywego. Zawo│a│ on dono£nym 
  198. g│osem do czterech anio│≤w, kt≤rym dano moc wyrz╣dziµ szkodΩ ziemi i morzu:
  199. 03 Nie wyrz╣dzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, a┐ opieczΩtujemy na czo│ach s│ugi Boga naszego.
  200. 04 I us│ysza│em liczbΩ opieczΩtowanych: sto czterdzie£ci cztery tysi╣ce opieczΩtowanych ze wszystkich pokole± 
  201. syn≤w Izraela:
  202. 05 z pokolenia Judy dwana£cie tysiΩcy opieczΩtowanych, z pokolenia Rubena dwana£cie tysiΩcy, z pokolenia 
  203. Gada dwana£cie tysiΩcy,
  204. 06 z pokolenia Asera dwana£cie tysiΩcy, z pokolenia Neftalego dwana£cie tysiΩcy, z pokolenia Manassesa 
  205. dwana£cie tysiΩcy,
  206. 07 z pokolenia Symeona dwana£cie tysiΩcy, z pokolenia Lewiego dwana£cie tysiΩcy, z pokolenia Issachara 
  207. dwana£cie tysiΩcy,
  208. 08 z pokolenia Zabulona dwana£cie tysiΩcy, z pokolenia J≤zefa dwana£cie tysiΩcy, z pokolenia Beniamina 
  209. dwana£cie tysiΩcy opieczΩtowanych.
  210. 09 Potem ujrza│em: a oto wielki t│um, kt≤rego nie m≤g│ nikt policzyµ, z ka┐dego narodu i wszystkich pokole±, lud≤w 
  211. i jΩzyk≤w, stoj╣cy przed tronem i przed Barankiem. Odziani s╣ w bia│e szaty, a w rΩku ich palmy.
  212. 10 I g│osem dono£nym tak wo│aj╣: Zbawienie u Boga naszego, Zasiadaj╣cego na tronie i u Baranka.
  213. 11 A wszyscy anio│owie stanΩli wok≤│ tronu i Starc≤w, i czworga Zwierz╣t, i na oblicza swe padli przed tronem, i 
  214. pok│on oddali Bogu,
  215. 12 m≤wi╣c: Amen. B│ogos│awie±stwo i chwa│a, i m╣dro£µ, i dziΩkczynienie, i cze£µ, i moc, i potΩga Bogu naszemu na 
  216. wieki wiek≤w! Amen.
  217. 13 A jeden ze Starc≤w odezwa│ siΩ do mnie tymi s│owami: Ci przyodziani w bia│e szaty kim s╣ i sk╣d przybyli?
  218. 14 I powiedzia│em do niego: Panie, ty wiesz. I rzek│ do mnie: To ci, kt≤rzy przychodz╣ z wielkiego ucisku i 
  219. op│ukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili.
  220. 15 Dlatego s╣ przed tronem Boga i w Jego £wi╣tyni cze£µ Mu oddaj╣ we dnie i w nocy. A Zasiadaj╣cy na tronie 
  221. rozci╣gnie namiot nad nimi.
  222. 16 Nie bΩd╣ ju┐ │akn╣µ ani nie bΩd╣ ju┐ pragn╣µ, i nie porazi ich s│o±ce ani ┐aden upa│,
  223. 17 bo pa£µ ich bΩdzie Baranek, kt≤ry jest po£rodku tronu, i poprowadzi ich do ƒr≤de│ w≤d ┐ycia: i ka┐d╣ │zΩ otrze B≤g z 
  224. ich oczu.
  225.  R8
  226. 01 A gdy otworzy│ pieczΩµ si≤dm╣, zapanowa│a w niebie cisza jakby na p≤│ godziny.
  227. 02 I ujrza│em siedmiu anio│≤w, kt≤rzy stoj╣ przed Bogiem, a dano im siedem tr╣b.
  228. 03 I przyszed│ inny anio│, i stan╣│ przy o│tarzu, maj╣c z│ote naczynie na ┐ar, i dano mu wiele kadzide│, aby da│ je w 
  229. ofierze jako modlitwy wszystkich £wiΩtych, na z│oty o│tarz, kt≤ry jest przed tronem.
  230. 04 I wzni≤s│ siΩ dym kadzide│, jako modlitwy £wiΩtych, z rΩki anio│a przed Bogiem.
  231. 05 Anio│ za£ wzi╣│ naczynie na ┐ar, nape│ni│ je ogniem z o│tarza i zrzuci│ na ziemiΩ, a nast╣pi│y gromy, g│osy, 
  232. b│yskawice, trzΩsienie ziemi.
  233. 06 A siedmiu anio│≤w, maj╣cych siedem tr╣b, przygotowa│o siΩ, aby zatr╣biµ.
  234. 07 I pierwszy zatr╣bi│. A powsta│ grad i ogie± - pomieszane z krwi╣, i spad│y na ziemiΩ. A sp│onΩ│a trzecia czΩ£µ ziemi i 
  235. sp│onΩ│a trzecia czΩ£µ drzew, i sp│onΩ│a wszystka trawa zielona.
  236. 08 I drugi anio│ zatr╣bi│: i jakby wielka g≤ra p│on╣ca ogniem zosta│a w morze rzucona, a trzecia czΩ£µ morza sta│a siΩ 
  237. krwi╣
  238. 09 i wyginΩ│a w morzu trzecia czΩ£µ stworze± - te, kt≤re maj╣ dusze - i trzecia czΩ£µ okrΩt≤w uleg│a zniszczeniu.
  239. 10 I trzeci anio│ zatr╣bi│: i spad│a z nieba wielka gwiazda, p│on╣ca jak pochodnia, a spad│a na trzeci╣ czΩ£µ rzek i na 
  240. ƒr≤d│a w≤d.
  241. 11 A imiΩ gwiazdy zowie siΩ Pio│un. I trzecia czΩ£µ w≤d sta│a siΩ pio│unem, i wielu ludzi pomar│o od w≤d, bo sta│y siΩ 
  242. gorzkie.
  243. 12 I czwarty anio│ zatr╣bi│: i zosta│a ra┐ona trzecia czΩ£µ s│o±ca i trzecia czΩ£µ ksiΩ┐yca, i trzecia czΩ£µ gwiazd, tak i┐ zaµmi│a siΩ 
  244. trzecia ich czΩ£µ i dzie± nie ja£nia│ w trzeciej swej czΩ£ci, i noc - podobnie.
  245. 13 I ujrza│em, a us│ysza│em jednego or│a lec╣cego przez £rodek nieba, m≤wi╣cego dono£nym g│osem: Biada, biada, 
  246. biada mieszka±com ziemi wskutek pozosta│ych g│os≤w tr╣b trzech anio│≤w, kt≤rzy maj╣ [jeszcze] tr╣biµ!
  247.  R9
  248. 01 I pi╣ty anio│ zatr╣bi│: i ujrza│em gwiazdΩ, kt≤ra z nieba spad│a na ziemiΩ, i dano jej klucz od studni Czelu£ci.
  249. 02 I otworzy│a studniΩ Czelu£ci, a dym siΩ uni≤s│ ze studni jak dym z wielkiego pieca, i od dymu studni zaµmi│o siΩ 
  250. s│o±ce i powietrze.
  251. 03 A z dymu wysz│a szara±cza na ziemiΩ, i dano jej moc, jak╣ maj╣ ziemskie skorpiony.
  252. 04 I powiedziano jej, by nie czyni│a szkody trawie na ziemi ani ┐adnej zieleni, ani ┐adnemu drzewu, lecz tylko 
  253. ludziom, kt≤rzy nie maj╣ pieczΩci Boga na czo│ach.
  254. 05 I dano jej nakaz, by ich nie zabija│a, lecz aby piΩµ miesiΩcy cierpieli katusze. A katusze przez ni╣ zadane s╣ jak 
  255. zadane przez skorpiona, kiedy ugodzi cz│owieka.
  256. 06 I w owe dni ludzie szukaµ bΩd╣ £mierci, ale jej nie znajd╣, i bΩd╣ chcieli umrzeµ, ale £mierµ od nich ucieknie.
  257. 07 A wygl╣d szara±czy: podobne do koni uszykowanych do boju, na g│owach ich jakby wie±ce podobne do 
  258. z│ota, oblicza ich jakby oblicza ludzi,
  259. 08 i mia│y w│osy jakby w│osy kobiet, a zΩby ich by│y jakby zΩby lw≤w,
  260. 09 i przody tu│owi mia│y jakby pancerze ┐elazne, a │oskot ich skrzyde│ jak │oskot wielokonnych woz≤w, pΩdz╣cych 
  261. do boju.
  262. 10 I maj╣ ogony podobne do skorpionowych oraz ┐╣d│a; a w ich ogonach jest ich moc szkodzenia ludziom 
  263. przez piΩµ miesiΩcy.
  264. 11 Maj╣ nad sob╣ kr≤la - anio│a Czelu£ci; imiΩ jego po hebrajsku: Abaddon, a w greckim jΩzyku ma imiΩ Apollyon.
  265. 12 MinΩ│o pierwsze "biada": oto jeszcze dwa "biada" potem nadchodz╣.
  266. 13 I sz≤sty anio│ zatr╣bi│: i us│ysza│em jeden g│os od czterech rog≤w z│otego o│tarza, kt≤ry jest przed Bogiem,
  267. 14 m≤wi╣cy do sz≤stego anio│a, kt≤ry mia│ tr╣bΩ: Uwolnij czterech anio│≤w, zwi╣zanych nad wielk╣ rzek╣, Eufratem!
  268. 15 I zostali uwolnieni czterej anio│owie, gotowi na godzinΩ, dzie±, miesi╣c i rok, by pozabijaµ trzeci╣ czΩ£µ ludzi.
  269. 16 A liczba wojsk - konnicy: dwie miriady miriad - pos│ysza│em ich liczbΩ.
  270. 17 I tak ujrza│em w widzeniu konie i tych, co na nich siedzieli, maj╣cych pancerze barwy ognia, hiacyntu i 
  271. siarki. A g│owy koni jak g│owy lw≤w, a z pysk≤w ich wychodzi ogie±, dym i siarka.
  272. 18 Od tych trzech plag zosta│a zabita trzecia czΩ£µ ludzi, od ognia, dymu i siarki, wychodz╣cych z ich pysk≤w.
  273. 19 Moc bowiem koni jest w ich pyskach i w ich ogonach, bo ich ogony - podobne do wΩ┐y: maj╣ g│owy i nimi 
  274. czyni╣ szkodΩ.
  275. 20 A pozostali ludzie, nie zabici przez te plagi, nie odwr≤cili siΩ od dzie│ swoich r╣k, tak by nie wielbiµ demon≤w 
  276. ani bo┐k≤w z│otych, srebrnych, spi┐owych, kamiennych, drewnianych, kt≤re nie mog╣ ni widzieµ, ni s│yszeµ, ni 
  277. chodziµ
  278. 21 Ani siΩ nie odwr≤cili od swoich zab≤jstw, swych czar≤w, swego nierz╣du i swych kradzie┐y.
  279.  R10
  280. 01 I ujrza│em innego potΩ┐nego anio│a, zstΩpuj╣cego z nieba, obleczonego w ob│ok, i tΩcza by│a nad jego g│ow╣, a 
  281. oblicze jego by│o jak s│o±ce, a nogi jego jak s│upy ogniste,
  282. 02 i w prawej rΩce mia│ otwart╣ ksi╣┐eczkΩ. NogΩ praw╣ postawi│ na morzu, a lew╣ na ziemi.
  283. 03 I zawo│a│ dono£nym g│osem tak, jak ryczy lew. A kiedy zawo│a│, siedem grzmot≤w przem≤wi│o swym g│osem.
  284. 04 Skoro przem≤wi│o siedem grzmot≤w, zabra│em siΩ do pisania, lecz us│ysza│em g│os m≤wi╣cy z nieba: ZapieczΩtuj 
  285. to, co siedem grzmot≤w powiedzia│o, i nie pisz tego!
  286. 05 Anio│ za£, kt≤rego ujrza│em stoj╣cego na morzu i na ziemi, podni≤s│ ku niebu praw╣ rΩkΩ
  287. 06 i przysi╣g│ na ┐yj╣cego na wieki wiek≤w, kt≤ry stworzy│ niebo i to, co w nim jest, i ziemiΩ, i to, co w niej jest, i 
  288. morze, i to, co w nim jest, ┐e ju┐ nie bΩdzie zw│oki,
  289. 07 ale w dniach g│osu si≤dmego anio│a, gdy bΩdzie mia│ tr╣biµ, misterium Boga siΩ dokona, tak jak poda│ On dobr╣ 
  290. nowinΩ s│ugom swym prorokom.
  291. 08 A g│os, kt≤ry s│ysza│em z nieba, zn≤w us│ysza│em, jak zwraca│ siΩ do mnie w s│owach: Idƒ, weƒ ksiΩgΩ otwart╣ w rΩce 
  292. anio│a stoj╣cego na morzu i na ziemi!
  293. 09 Poszed│em wiΩc do anio│a, m≤wi╣c mu, by da│ mi ksi╣┐eczkΩ. I rzecze mi: Weƒ i po│knij j╣, a nape│ni wnΩtrzno£ci twe 
  294. gorycz╣, lecz w ustach twych bΩdzie s│odka jak mi≤d.
  295. 10 I wzi╣│em ksi╣┐eczkΩ z rΩki anio│a i po│kn╣│em j╣, a w ustach moich sta│a siΩ s│odka jak mi≤d, a gdy j╣ spo┐y│em, gorycz╣ 
  296. nape│ni│y siΩ moje wnΩtrzno£ci.
  297. 11 I m≤wi╣ mi: Trzeba ci zn≤w prorokowaµ o ludach, narodach, jΩzykach i o wielu kr≤lach.
  298.  R11
  299. 01 Potem dano mi trzcinΩ podobn╣ do mierniczego prΩta, i powiedziano: Wsta± i zmierz îwi╣tyniΩ Bo┐╣ i o│tarz, i tych, 
  300. co wielbi╣ w niej Boga.
  301. 02 Dziedziniec zewnΩtrzny îwi╣tyni pomi± zupe│nie i nie mierz go, bo zosta│ dany poganom, i bΩd╣ deptaµ Miasto 
  302. îwiΩte czterdzie£ci dwa miesi╣ce.
  303. 03 Dwom moim îwiadkom dam w│adzΩ, a bΩd╣ prorokowaµ obleczeni w wory, przez tysi╣c dwie£cie sze£µdziesi╣t 
  304. dni.
  305. 04 Oni s╣ dwoma drzewami oliwnymi i dwoma £wiecznikami, co stoj╣ przed Panem ziemi.
  306. 05 A je£li kto chce ich skrzywdziµ, ogie± wychodzi z ich ust i po┐era ich wrog≤w. Je£liby zechcia│ ktokolwiek ich 
  307. skrzywdziµ, w ten spos≤b musi byµ zabity.
  308. 06 Maj╣ oni w│adzΩ zamkn╣µ niebo, by deszcz nie zrasza│ dni ich prorokowania, i maj╣ w│adzΩ nad wodami, by w 
  309. krew je przemieniµ, i wszelk╣ plag╣ uderzyµ ziemiΩ, ilekroµ zechc╣.
  310. 07 A gdy dope│ni╣ swojego £wiadectwa, Bestia, kt≤ra wychodzi z Czelu£ci, wyda im wojnΩ, zwyciΩ┐y ich i zabije.
  311. 08 A zw│oki ich (le┐eµ) bΩd╣ na placu wielkiego miasta, kt≤re duchowo zwie siΩ: Sodoma i Egipt, gdzie tak┐e 
  312. ukrzy┐owano ich Pana.
  313. 09 I [wielu] spo£r≤d lud≤w, szczep≤w, jΩzyk≤w i narod≤w przez trzy i p≤│ dnia ogl╣daj╣ ich zw│oki, a zw│ok ich nie 
  314. zezwalaj╣ z│o┐yµ do grobu.
  315. 10 Wobec nich mieszka±cy ziemi ciesz╣ siΩ i raduj╣; i dary sobie nawzajem bΩd╣ przesy│ali, bo ci dwaj prorocy 
  316. mieszka±com ziemi zadali katuszy.
  317. 11 A po trzech i p≤│ dniach duch ┐ycia z Boga w nich wst╣pi│ i stanΩli na nogi. A wielki strach pad│ na tych, co ich 
  318. ogl╣dali.
  319. 12 Pos│yszeli oni dono£ny g│os z nieba do nich m≤wi╣cy: Wst╣pcie tutaj! I w ob│oku wst╣pili do nieba, a ich 
  320. wrogowie ich zobaczyli.
  321. 13 W owej godzinie nast╣pi│o  wielkie trzΩsienie ziemi i runΩ│a dziesi╣ta czΩ£µ miasta, i skutkiem trzΩsienia ziemi zginΩ│o 
  322. siedem tysiΩcy os≤b. A pozostali ulegli przera┐eniu i oddali chwa│Ω Bogu nieba.
  323. 14 MinΩ│o drugie "biada", a oto trzecie "biada" niebawem nadchodzi.
  324. 15 I si≤dmy anio│ zatr╣bi│. A w niebie powsta│y dono£ne g│osy m≤wi╣ce: Nasta│o nad £wiatem kr≤lowanie Pana 
  325. naszego i Jego Pomaza±ca i bΩdzie kr≤lowaµ na wieki wiek≤w!
  326. 16 A dwudziestu czterech Starc≤w, zasiadaj╣cych na tronach swych przed tronem Boga, pad│o na oblicza i 
  327. pok│on Bogu odda│o,
  328. 17 m≤wi╣c: DziΩki czynimy Tobie, Panie, Bo┐e wszechmog╣cy, Kt≤ry jeste£ i Kt≤ry by│e£, ┐e£ obj╣│ wielk╣ Tw╣ w│adzΩ i 
  329. zacz╣│ kr≤lowaµ.
  330. 18 I rozgniewa│y siΩ narody, a nadszed│ Tw≤j gniew i pora na umar│ych, aby zostali os╣dzeni, i aby daµ zap│atΩ 
  331. s│ugom Twym prorokom i £wiΩtym, i tym, co siΩ boj╣ Twojego imienia, ma│ym i wielkim, i aby 
  332. zniszczyµ tych, kt≤rzy niszcz╣ ziemiΩ.
  333. 19 Potem îwi╣tynia Boga w niebie siΩ otwar│a, i Arka Jego Przymierza ukaza│a siΩ w Jego îwi╣tyni, a nast╣pi│y 
  334. b│yskawice, g│osy, gromy, trzΩsienie ziemi i wielki grad.
  335.  R12
  336. 01 Potem wielki znak siΩ ukaza│ na niebie: Niewiasta obleczona w s│o±ce i ksiΩ┐yc pod jej stopami, a na jej 
  337. g│owie wieniec z gwiazd dwunastu.
  338. 02 A jest brzemienna. I wo│a cierpi╣c b≤le i mΩki rodzenia.
  339. 03 I inny znak siΩ ukaza│ na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, maj╣cy siedem g│≤w i dziesiΩµ rog≤w - a na 
  340. g│owach jego siedem diadem≤w -
  341. 04 i ogon jego zmiata trzeci╣ czΩ£µ gwiazd nieba: i rzuci│ je na ziemiΩ. I stan╣│ Smok przed maj╣c╣ rodziµ Niewiast╣, 
  342. a┐eby skoro porodzi, po┐reµ jej dzieciΩ.
  343. 05 I porodzi│a syna - mΩ┐czyznΩ, kt≤ry wszystkie narody bΩdzie pas│ r≤zg╣ ┐elazn╣. I zosta│o porwane jej DzieciΩ do 
  344. Boga i do Jego tronu.
  345. 06 A Niewiasta zbieg│a na pustyniΩ, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga, aby j╣ tam ┐ywiono przez 
  346. tysi╣c dwie£cie sze£µdziesi╣t dni.
  347. 07 I nast╣pi│a walka na niebie: Micha│ i jego anio│owie mieli walczyµ ze Smokiem. I wyst╣pi│ do walki Smok i 
  348. jego anio│owie,
  349. 08 ale nie przem≤g│, i ju┐ siΩ miejsce dla nich w niebie nie znalaz│o.
  350. 09 I zosta│ str╣cony wielki Smok, W╣┐ starodawny, kt≤ry siΩ zwie diabe│ i szatan, zwodz╣cy ca│╣ zamieszka│╣ ziemiΩ, 
  351. zosta│ str╣cony na ziemiΩ, a z nim str╣ceni zostali jego anio│owie.
  352. 10 I us│ysza│em dono£ny g│os m≤wi╣cy w niebie: Teraz nasta│o  zbawienie, potΩga i kr≤lowanie Boga naszego i 
  353. w│adza Jego Pomaza±ca, bo oskar┐yciel braci naszych zosta│ str╣cony, ten, co dniem i noc╣ oskar┐a ich 
  354. przed Bogiem naszym.
  355. 11 A oni zwyciΩ┐yli dziΩki krwi Baranka i dziΩki s│owu swojego £wiadectwa i nie umi│owali dusz swych - a┐ do 
  356. £mierci.
  357. 12 Dlatego radujcie siΩ, niebiosa i ich mieszka±cy! Biada ziemi i morzu - bo zst╣pi│ na was diabe│, pa│aj╣c wielkim 
  358. gniewem, £wiadom, ┐e ma│o ma czasu.
  359. 13 A kiedy ujrza│ Smok, ┐e zosta│ str╣cony na ziemiΩ, pocz╣│ £cigaµ NiewiastΩ, kt≤ra porodzi│a MΩ┐czyznΩ.
  360. 14 I dano Niewie£cie dwa skrzyd│a or│a wielkiego, by na pustyniΩ lecia│a do swojego miejsca, gdzie jest ┐ywiona 
  361. przez czas i czasy, i po│owΩ czasu, z dala od WΩ┐a.
  362. 15 A W╣┐ za Niewiast╣ wypu£ci│ z gardzieli wodΩ jak rzekΩ, ┐eby j╣ rzeka unios│a.
  363. 16 Lecz ziemia przysz│a z pomoc╣ Niewie£cie i otworzy│a ziemia sw╣ gardziel, i poch│onΩ│a rzekΩ, kt≤r╣ Smok ze 
  364. swej gardzieli wypu£ci│.
  365. 17 I rozgniewa│ siΩ Smok na NiewiastΩ, i odszed│ rozpocz╣µ walkΩ z reszt╣ jej potomstwa,  z tymi, co strzeg╣ 
  366. przykaza± Boga i maj╣ £wiadectwo Jezusa.
  367. 18 I stan╣│ na piasku [nad brzegiem] morza.
  368.  R13
  369. 01 I ujrza│em BestiΩ wychodz╣c╣ z morza, maj╣c╣ dziesiΩµ rog≤w i siedem g│≤w, a na rogach jej dziesiΩµ diadem≤w, a na 
  370. jej g│owach imiona bluƒniercze.
  371. 02 Bestia, kt≤r╣ widzia│em, podobna by│a do pantery, │apy jej - jakby niedƒwiedzia, paszcza jej - jakby paszcza 
  372. lwa. A Smok da│ jej sw╣ moc, sw≤j tron i wielk╣ w│adzΩ.
  373. 03 I ujrza│em jedn╣ z jej g│≤w jakby £miertelnie zranion╣, a rana jej £miertelna zosta│a uleczona. A ca│a ziemia w 
  374. podziwie powiod│a wzrokiem za Besti╣;
  375. 04 i pok│on oddali Smokowi, bo w│adzΩ da│ Bestii. I Bestii pok│on oddali, m≤wi╣c: Kt≤┐ jest podobny do Bestii i 
  376. kt≤┐ potrafi rozpocz╣µ z ni╣ walkΩ?
  377. 05 A dano jej usta m≤wi╣ce wielkie rzeczy i bluƒnierstwa, i dano jej mo┐no£µ przetrwania czterdziestu dwu 
  378. miesiΩcy.
  379. 06 Zatem otworzy│a swe usta dla bluƒnierstw przeciwko Bogu, by bluƒniµ Jego imieniu i Jego przybytkowi, i 
  380. mieszka±com nieba.
  381. 07 Potem dano jej wszcz╣µ walkΩ ze £wiΩtymi i zwyciΩ┐yµ ich, i dano jej w│adzΩ nad ka┐dym szczepem, ludem, jΩzykiem 
  382. i narodem.
  383. 08 Wszyscz mieszka±cy ziemi bΩd╣ oddawaµ pok│on w│adcy, ka┐dy, kt≤rego imiΩ nie jest zapisane od za│o┐enia £wiata 
  384. w ksiΩdze ┐ycia zabitego Baranka.
  385. 09 Je£li kto ma uszy, niechaj pos│yszy!
  386. 10 Je£li kto do niewoli jest przeznaczony, idzie do niewoli, je£li kto na zabicie mieczem - musi byµ mieczem 
  387. zabity. Tu siΩ okazuje wytrwa│o£µ i wiara £wiΩtych.
  388. 11 Potem ujrza│em inn╣ BestiΩ, wychodz╣c╣ z ziemi: mia│a dwa rogi podobne do rog≤w Baranka, a m≤wi│a jak 
  389. Smok.
  390. 12 I ca│╣ w│adzΩ pierwszej Bestii przed ni╣ wykonuje, i sprawia, ┐e ziemia i jej mieszka±cy oddaj╣ pok│on pierwszej 
  391. Bestii, kt≤rej rana £miertelna zosta│a uleczona.
  392. 13 I czyni wielkie znaki, tak i┐ nawet ka┐e ogniowi zstΩpowaµ z nieba na ziemiΩ na oczach ludzi.
  393. 14 I zwodzi mieszka±c≤w ziemi znakami, kt≤re jej dano uczyniµ przed Besti╣, m≤wi╣c mieszka±com ziemi, by 
  394. wykonali obraz Bestii, kt≤ra otrzyma│a cios mieczem, a o┐y│a.
  395. 15 I dano jej, by duchem obdarzy│a obraz Bestii, tak i┐ nawet przem≤wi│ obraz Bestii, i by sprawi│, ┐e wszyscy 
  396. zostan╣ zabici, kt≤rzy nie oddadz╣ pok│onu obrazowi Bestii.
  397. 16 I sprawia, ┐e wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymuj╣ znamiΩ na praw╣ rΩkΩ lub na 
  398. czo│o
  399. 17 i ┐e nikt nie mo┐e kupiµ ni sprzedaµ, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia.
  400. 18 Tu jest [potrzebna] m╣dro£µ. Kto ma rozum, niech liczbΩ Bestii przeliczy: liczba ta bowiem cz│owieka. A 
  401. liczba jego: sze£µset sze£µdziesi╣t sze£µ.
  402.  R14
  403. 01 Potem ujrza│em: a oto Baranek stoj╣cy na g≤rze Syjon, a z Nim sto czterdzie£ci cztery tysi╣ce, maj╣ce imiΩ Jego 
  404. i imiΩ Jego Ojca wypisane na czo│ach.
  405. 02 I us│ysza│em z nieba g│os jakby g│os mnogich w≤d i jakby g│os wielkiego gromu. A g│os, kt≤ry us│ysza│em, 
  406. [brzmia│] jak gdyby harfiarze uderzali w swe harfy.
  407. 03 I £piewaj╣ jakby pie£± now╣ przed tronem i przed czterema ZwierzΩtami, i przed Starcami: a nikt tej pie£ni nie 
  408. m≤g│ siΩ nauczyµ pr≤cz stu czterdziestu czterech tysiΩcy - wykupionych z ziemi.
  409. 04 To ci, kt≤rzy z kobietami siΩ nie splamili: bo s╣ dziewicami; ci, kt≤rzy Barankowi towarzysz╣, dok╣dkolwiek 
  410. idzie; ci spo£r≤d ludzi zostali wykupieni na pierwociny dla Boga i dla Baranka,
  411. 05 a w ustach ich k│amstwa nie znaleziono: s╣ nienaganni.
  412. 06 Potem ujrza│em innego anio│a lec╣cego przez £rodek nieba, maj╣cego odwieczn╣ Dobr╣ NowinΩ do 
  413. obwieszczenia w£r≤d tych, kt≤rzy siedz╣ na ziemi, w£r≤d ka┐dego narodu, szczepu, jΩzyka i ludu.
  414. 07 Wo│a│ on g│osem dono£nym: UlΩknijcie siΩ Boga i dajcie Mu chwa│Ω, bo godzina s╣du Jego nadesz│a. Oddajcie 
  415. pok│on Temu, co niebo uczyni│ i ziemiΩ, i morze, i ƒr≤d│a w≤d!
  416. 08 A inny anio│, drugi, przyszed│ w £lad m≤wi╣c: Upad│, upad│ wielki Babilon, co winem zapalczywo£ci swego 
  417. nierz╣du napoi│ wszystkie narody!
  418. 09 A inny anio│, trzeci, przyszed│ w £lad za nimi, m≤wi╣c dono£nym g│osem: Je£li kto wielbi BestiΩ, i obraz jej, i 
  419. bierze sobie jej znamiΩ na czo│o lub rΩkΩ,
  420. 10 ten r≤wnie┐ bΩdzie piµ wino zapalczywo£ci Boga przygotowane, nie rozcie±czone, w kielichu Jego gniewu; i 
  421. bΩdzie katowany ogniem i siark╣ wobec £wiΩtych anio│≤w i wobec Baranka.
  422. 11 A dym ich katuszy na wieki wiek≤w siΩ wznosi i nie maj╣ spoczynku we dnie i w nocy czciciele Bestii i jej 
  423. obrazu, i ten, kto bierze znamiΩ jej imienia.
  424. 12 Tu siΩ okazuje wytrwa│o£µ £wiΩtych, tych, kt≤rzy strzeg╣ przykaza± Boga i wiary Jezusa.
  425. 13 I us│ysza│em g│os, kt≤ry z nieba m≤wi│: Napisz: B│ogos│awieni, kt≤rzy w Panu umieraj╣ - ju┐ teraz. Zaiste, m≤wi 
  426. Duch, niech odpoczn╣ od swoich mozo│≤w, bo id╣ wraz z nimi ich czyny.
  427. 14 Potem ujrza│em: oto bia│y ob│ok - a Siedz╣cy na ob│oku, podobny do Syna Cz│owieczego, mia│ z│oty wieniec 
  428. na g│owie, a w rΩku ostry sierp.
  429. 15 I wyszed│ inny anio│ ze £wi╣tyni, wo│aj╣c g│osem dono£nym do Siedz╣cego na ob│oku: Zapu£µ Tw≤j sierp i ┐niwa 
  430. dokonaj, bo przysz│a ju┐ pora dokonaµ ┐niwa, bo dojrza│o ┐niwo na ziemi!
  431. 16 A Siedz╣cy na ob│oku rzuci│ sw≤j sierp na ziemiΩ i ziemia zosta│a z┐Ωta.
  432. 17 I wyszed│ inny anio│ ze £wi╣tyni, kt≤ra jest w niebie, i on mia│ ostry sierp.
  433. 18 I wyszed│ inny anio│ od o│tarza, maj╣cy w│adzΩ nad ogniem, i dono£nie zawo│a│ do maj╣cego ostry sierp: Zapu£µ 
  434. tw≤j ostry sierp i poobcinaj grona winoro£li ziemi, bo jagody jej dojrza│y!
  435. 19 I rzuci│ anio│ sw≤j sierp na ziemiΩ, i obra│ z gron winoro£l ziemi, i wrzuci│ je do t│oczni Bo┐ego gniewu - 
  436. ogromnej.
  437. 20 I wydeptano t│oczniΩ poza miastem, a z t│oczni krew wytrysnΩ│a a┐ po wΩdzid│a koni, na tysi╣c i sze£µset stadi≤w.
  438.  R15
  439. 01 I ujrza│em na niebie znak inny - wielki i godzien podziwu: siedmiu anio│≤w trzymaj╣cych siedem plag, tych 
  440. ostatecznych, bo w nich siΩ dope│ni│ gniew Boga.
  441. 02 I ujrza│em jakby morze szklane, pomieszane z ogniem, i tych, co zwyciΩ┐aj╣ BestiΩ i obraz jej, i liczbΩ jej 
  442. imienia, stoj╣cych nad morzem szklanym, maj╣cych harfy Bo┐e.
  443. 03 A tak╣ £piewaj╣ pie£± Moj┐esza, s│ugi Bo┐ego, i pie£± Baranka: Dzie│a Twoje s╣ wielkie i godne podziwu, Panie, 
  444. Bo┐e wszechw│adny! Sprawiedliwe i wierne s╣ Twoje drogi, o Kr≤lu narod≤w!
  445. 04 Kt≤┐ by siΩ nie ba│, o Panie, i Twego imienia nie uczci│? Bo Ty sam jeste£ îwiΩty, bo przyjd╣ wszystkie narody i 
  446. padn╣ na twarz przed Tob╣, bo ujawni│y siΩ s│uszne Twoje wyroki.
  447. 05 Potem ujrza│em: w niebie zosta│a otwarta £wi╣tynia Przybytku îwiadectwa
  448. 06 i ze £wi╣tyni wysz│o siedmiu anio│≤w, maj╣cych siedem plag, odzianych w czysty, l£ni╣cy len, przepasanych na 
  449. piersiach z│otymi pasami.
  450. 07 I jedno z czterech Zwierz╣t poda│o siedmiu anio│om siedem czasz z│otych, pe│nych gniewu Boga ┐yj╣cego na 
  451. wieki wiek≤w.
  452. 08 A £wi╣tynia nape│ni│a siΩ  dymem od chwa│y Boga i Jego potΩgi. I nikt nie m≤g│ wej£µ do £wi╣tyni, a┐ siΩ spe│ni│o siedem 
  453. plag siedmiu anio│≤w.
  454.  R16
  455. 01 Potem pos│ysza│em dono£ny g│os ze £wi╣tyni, m≤wi╣cy do siedmiu anio│≤w: Idƒcie, a wylejcie siedem czasz gniewu 
  456. Boga na ziemiΩ!
  457. 02 I poszed│ pierwszy, i wyla│ sw╣ czaszΩ na ziemiΩ. A wrz≤d z│o£liwy, bolesny, wyst╣pi│ na ludziach, co maj╣ znamiΩ 
  458. Bestii, i na tych, co wielbi╣ jej obraz.
  459. 03 A drugi wyla│ sw╣ czaszΩ na morze: I sta│o siΩ ono krwi╣ jakby zmar│ego, i ka┐da z istot ┐ywych ponios│a £mierµ - 
  460. te, kt≤re s╣ w morzu.
  461. 04 A trzeci wyla│ sw╣ czaszΩ na rzeki i ƒr≤d│a w≤d: i sta│y siΩ krwi╣.
  462. 05 I us│ysza│em anio│a w≤d, m≤wi╣cego: Ty jeste£ sprawiedliwy, Kt≤ry jeste£, Kt≤ry by│e£, o îwiΩty, ┐e tak os╣dzi│e£.
  463. 06 Poniewa┐ wylali krew £wiΩtych i prorok≤w, krew r≤wnie┐ piµ im da│e£. Godni s╣ tego!
  464. 07 I us│ysza│em, jak m≤wi│ o│tarz: Tak, Panie, Bo┐e wszechw│adny, prawdziwe s╣ Twoje wyroki i sprawiedliwe.
  465. 08 A czwarty wyla│ sw╣ czaszΩ na s│o±ce: i dano mu w│adzΩ dotkn╣µ ogniem ludzi.
  466. 09 I ludzie zostali dotkniΩci wielkim upa│em, i bluƒnili imieniu Boga, kt≤ry ma moc nad tymi plagami, a nie 
  467. nawr≤cili siΩ, by oddaµ Mu chwa│Ω.
  468. 10 A pi╣ty wyla│ sw╣ czaszΩ na tron Bestii: i w jej kr≤lestwie nasta│y ciemno£ci, a ludzie z b≤lu gryƒli jΩzyki
  469. 11 i Bogu nieba bluƒnili za b≤le swoje i wrzody, ale od czyn≤w swoich siΩ nie odwr≤cili.
  470. 12 A sz≤sty wyla│ sw╣ czaszΩ na rzekΩ wielk╣, na Eufrat. A wysch│a jej woda, by dla kr≤l≤w ze wschodu s│o±ca droga 
  471. stanΩ│a otworem.
  472. 13 I ujrza│em wychodz╣ce z paszczy Smoka i z paszczy Bestii, i z ust Fa│szywego Proroka trzy duchy 
  473. nieczyste jakby ropuchy;
  474. 14 a s╣ to duchy czyni╣ce znaki - demony, kt≤re wychodz╣ ku kr≤lom ca│ej zamieszkanej ziemi, by ich zgromadziµ 
  475. na wojnΩ w Wielkim Dniu wszechmog╣cego Boga.
  476. 15 (Oto przyjdΩ jak z│odziej: B│ogos│awiony, kt≤ry czuwa i strze┐e swych szat, by nago nie chodziµ i by sromoty 
  477. jego nie widziano).
  478. 16 I zgromadzi│y ich na miejsce, zwane po hebrajsku Har-Magedon.
  479. 17 A si≤dmy wyla│ sw╣ czaszΩ w powietrze: a ze £wi╣tyni od tronu doby│ siΩ dono£ny g│os m≤wi╣cy: "Sta│o siΩ!"
  480. 18 I nast╣pi│y b│yskawice i g│osy, i gromy, i nast╣pi│o wielkie trzΩsienie ziemi, jakiego nie by│o, odk╣d jest cz│owiek 
  481. na ziemi: takie trzΩsienie ziemi, tak wielkie.
  482. 19 A wielkie miasto rozpad│o siΩ na trzy czΩ£ci i miasta pogan runΩ│y. I wspomnia│ B≤g na Wielki Babilon, by mu 
  483. daµ kielich wina - gniewu zapalczywo£ci swej.
  484. 20 I pierzch│a ka┐da wyspa, i g≤r ju┐ nie znaleziono.
  485. 21 I grad ogromny o wadze jakby talentu spad│ z nieba na ludzi. A ludzie Bogu bluƒnili za plagΩ gradu, bo 
  486. plaga jego jest bardzo wielka.
  487.  R17
  488. 01 Potem przyszed│ jeden z siedmiu anio│≤w, maj╣cych siedem czasz, i tak odezwa│ siΩ do mnie: Chodƒ, uka┐Ω ci s╣d 
  489. na Wielk╣ Nierz╣dnicΩ, kt≤ra siedzi nad wielu wodami,
  490. 02 z kt≤r╣ nierz╣du siΩ dopu£cili kr≤lowie ziemi, a mieszka±cy ziemi siΩ upili winem jej nierz╣du.
  491. 03 I zani≤s│ mnie w stanie zachwycenia na pustyniΩ. I ujrza│em NiewiastΩ siedz╣c╣ na Bestii szkar│atnej, pe│nej imion 
  492. bluƒnierczych, maj╣cej siedem g│≤w i dziesiΩµ rog≤w.
  493. 04 A Niewiasta by│a odziana w purpurΩ i szkar│at, ca│a zdobna w z│oto, drogi kamie± i per│y, mia│a w swej rΩce 
  494. z│oty puchar pe│en obrzydliwo£ci i brud≤w swego nierz╣du.
  495. 05 A na jej czole wypisane imiΩ - tajemnica: "Wielki Babilon. Macierz nierz╣dnic i obrzydliwo£ci ziemi".
  496. 06 I ujrza│em NiewiastΩ pijan╣ krwi╣ £wiΩtych i krwi╣ £wiadk≤w Jezusa, a widz╣c j╣ zdumia│em siΩ wielce.
  497. 07 I rzek│ do mnie anio│: Czemu siΩ zdumia│e£? Ja ci wyja£niΩ tajemnicΩ Niewiasty i Bestii, kt≤ra j╣ nosi, a ma siedem 
  498. g│≤w i dziesiΩµ rog≤w.
  499. 08 Bestia, kt≤r╣ widzia│e£, by│a i nie ma jej, ma wyj£µ z Czelu£ci, i zd╣┐a na zag│adΩ. A zdumiej╣ siΩ mieszka±cy ziemi, ci, 
  500. kt≤rych imiΩ nie jest zapisane w ksiΩdze ┐ycia od za│o┐enia £wiata - spogl╣daj╣c na BestiΩ, i┐ by│a i nie ma jej, a ma 
  501. przybyµ.
  502. 09 Tu trzeba zrozumienia, o maj╣cy m╣dro£µ! Siedem g│≤w to jest siedem g≤r tam, gdzie siedzi na nich Niewiasta.
  503. 10 I siedmiu jest kr≤l≤w: piΩciu upad│o, jeden istnieje, inny jeszcze nie przyszed│, a kiedy przyjdzie, ma na kr≤tko 
  504. pozostaµ.
  505. 11 A Bestia, kt≤ra by│a i nie ma jej, i ona jest ≤smym, a jest spo£r≤d siedmiu i zd╣┐a na zag│adΩ.
  506. 12 A dziesiΩµ rog≤w, kt≤re widzia│e£, to dziesiΩciu jest kr≤l≤w, kt≤rzy w│adzy kr≤lewskiej jeszcze nie objΩli, lecz wezm╣ 
  507. w│adzΩ jakby kr≤lowie na jedn╣ godzinΩ wraz z Besti╣.
  508. 13 Ci maj╣ jeden zamys│, a potΩgΩ i w│adzΩ sw╣ daj╣ oni Bestii.
  509. 14 Ci bΩd╣ walczyµ z Barankiem, a Baranek ich zwyciΩ┐y, bo Panem jest pan≤w i Kr≤lem kr≤l≤w - a tak┐e ci, co z Nim 
  510. s╣: powo│ani, wybrani i wierni.
  511. 15 I rzecze do mnie: Wody, kt≤re widzia│e£, gdzie Nierz╣dnica ma siedzibΩ, to s╣ ludy i t│umy, narody i jΩzyki.
  512. 16 A dziesiΩµ rog≤w, kt≤re widzia│e£, i Bestia - ci nienawidziµ bΩd╣ Nierz╣dnicy i sprawi╣, ┐e bΩdzie spustoszona i naga, i 
  513. bΩd╣ jedli jej cia│o, i spal╣ j╣ ogniem,
  514. 17 bo B≤g natchn╣│ ich serca, aby wykonali Jego zamys│ i to jeden zamys│ wykonali - i dali Bestii kr≤lewsk╣ sw╣ 
  515. w│adzΩ, a┐ Bo┐e s│owa siΩ spe│ni╣.
  516. 18 A Niewiasta, kt≤r╣ widzia│e£, jest to Wielkie Miasto, maj╣ce w│adzΩ kr≤lewsk╣ nad kr≤lami ziemi.
  517.  R18
  518. 01 Potem ujrza│em innego anio│a - zstΩpuj╣cego z nieba i maj╣cego wielk╣ w│adzΩ, a ziemia od chwa│y jego 
  519. rozb│ys│a.
  520. 02 I g│osem potΩ┐nym tak zawo│a│: Upad│, upad│ Babilon - stolica. I sta│a siΩ siedliskiem demon≤w i kryj≤wk╣ 
  521. wszelkiego ducha nieczystego, i kryj≤wk╣ wszelkiego ptaka nieczystego i budz╣cego wstrΩt,
  522. 03 bo winem zapalczywo£ci swojego nierz╣du napoi│a wszystkie narody, i kr≤lowie ziemi dopu£cili siΩ z ni╣ 
  523. nierz╣du, a kupcy ziemi doszli do bogactwa przez ogrom jej przepychu.
  524. 04 I us│ysza│em inny g│os z nieba m≤wi╣cy: Ludu m≤j, wyjdƒcie z niej, by£cie nie mieli udzia│u w jej grzechach i 
  525. ┐adnej z jej plag nie ponie£li:
  526. 05 bo grzechy jej naros│y - a┐ do nieba, i wspomnia│ B≤g na jej zbrodnie.
  527. 06 Odp│aµcie jej tak, jak ona odp│aca│a, i za jej czyny oddajcie podw≤jnie: w kielichu, w kt≤rym przyrz╣dza│a 
  528. wino, podw≤jny dzia│ dla niej przyrz╣dƒcie1
  529. 07 Ile siΩ ws│awi│a i osi╣gnΩ│a przepychu, tyle jej zadajcie katuszy i smutku! Poniewa┐ m≤wi w swym sercu: 
  530. "Zasiadam jak kr≤lowa i nie jestem wdow╣, i z pewno£ci╣ nie zaznam ┐a│oby",
  531. 08 dlatego w jednym dniu nadejd╣ jej plagi: £mierµ i smutek, i g│≤d; i bΩdzie ogniem spalona, bo mocny jest Pan, 
  532. B≤g, kt≤ry j╣ os╣dzi│.
  533. 9 I bΩd╣ p│akaµ i lamentowaµ nad ni╣ kr≤lowie ziemi, kt≤rzy nierz╣du z ni╣ siΩ dopu£cili i ┐yli w przepychu, kiedy zobacz╣ 
  534. dym jej po┐aru.
  535. 10 Stan╣wszy z daleka ze strachu przed jej katuszami, powiedz╣: "Biada, biada, wielka stolico, Babilonie, 
  536. stolico potΩ┐na! Bo w jednej godzinie s╣d na ciebie przyszed│!"
  537. 11 A kupcy ziemi p│acz╣ i ┐al╣ siΩ nad ni╣, bo ich towaru nikt ju┐ nie kupuje:
  538. 12 towaru - z│ota i srebra, drogiego kamienia i pere│, bisioru i purpury, jedwabiu i szkar│atu, wszelkiego 
  539. drewna tujowego i przedmiot≤w z ko£ci s│oniowej, wszelkich przedmiot≤w z drogocennego drewna, spi┐u, 
  540. ┐elaza, marmuru,
  541. 13 cynamonu i wonnej ma£ci amomum, pachnide│, olejku, kadzid│a, wina, oliwy, najczystszej m╣ki, pszenicy, 
  542. byd│a i owiec, koni, powoz≤w oraz cia│ i dusz ludzkich.
  543. 14 Dojrza│y owoc, po┐╣danie twej duszy, odszed│ od ciebie, a przepad│y dla ciebie wszystkie rzeczy wyborne i 
  544. £wietne, i ju┐ ich nie znajd╣.
  545. 15 Kupcy tych [towar≤w], kt≤rzy wzbogacili siΩ na niej, stan╣ z daleka ze strachu przed jej katuszami, p│acz╣c i 
  546. ┐al╣c siΩ, w s│owach:
  547. 16 'Biada, biada, wielka stolico, odziana w bisior, purpurΩ i szkar│at, ca│a zdobna w z│oto, drogi kamie± i per│Ω,
  548. 17 bo w jednej godzinie przepad│o tak wielkie bogactwo!" A ka┐dy sternik i ka┐dy ┐eglarz przybrze┐ny, i 
  549. marynarze, i wszyscy, co pracuj╣ na morzu, stanΩli z daleka
  550. 18 i patrz╣c na dym jej po┐aru, tak wo│ali: "Jakie┐ jest miasto podobne do stolicy?"
  551. 19 I rzucali proch sobie na g│owy, i wo│ali p│acz╣c i ┐al╣c siΩ w s│owach: "Biada, biada, bo wielka stolica, w kt≤rej 
  552. siΩ wzbogacili wszyscy, co maj╣ okrΩty na morzu, dziΩki jej dostatkowi, przepad│a w jednej godzinie".
  553. 20 Wesel siΩ nad ni╣, niebo, i £wiΩci, aposto│owie, prorocy, bo B≤g przeciw niej rozs╣dzi│ wasz╣ sprawΩ.
  554. 21 I potΩ┐ny jeden anio│ dƒwign╣│ kamie± jak wielki kamie± m│y±ski, i rzuci│ w morze, m≤wi╣c: Tak z rozmachem 
  555. Babilon, wielka stolica, zostanie rzucona i ju┐ siΩ wcale nie znajdzie.
  556. 22 I g│osu harfiarzy, £piewak≤w, fletnist≤w, trΩbaczy ju┐ w tobie siΩ nie us│yszy. I ┐aden mistrz jakiejkolwiek sztuki 
  557. ju┐ siΩ w tobie nie znajdzie. I terkotu ┐aren ju┐ w tobie nie bΩdzie s│ychaµ.
  558. 23 I £wiat│o lampy ju┐ w tobie nie rozb│y£nie. I g│osu oblubie±ca i oblubienicy ju┐ w tobie siΩ nie us│yszy: bo kupcy 
  559. twoi byli mo┐now│adcami na ziemi, bo twymi czarami omamione zosta│y wszystkie narody -
  560. 24 i w niej znalaz│a siΩ krew prorok≤w i £wiΩtych, i wszystkich zabitych na ziemi.
  561.  R19
  562. 01 Potem us│ysza│em jak gdyby g│os dono£ny wielkiego t│umu w niebie - m≤wi╣cych: Alleluja! Zbawienie i 
  563. chwa│a, i moc u Boga naszego,
  564. 02 bo wyroki Jego prawdziwe s╣ i sprawiedliwe, bo os╣dzi│ Wielk╣ Nierz╣dnicΩ, co znieprawia│a nierz╣dem swym 
  565. ziemiΩ, i za┐╣da│ od niej poniesienia kary za krew swoich s│ug.
  566. 03 I rzekli powt≤rnie: Alleluja! A dym jej wznosi siΩ na wieki wiek≤w.
  567. 04 A dwudziestu czterech Starc≤w upad│o i czworo Zwierz╣t, i pok│on odda│o Bogu zasiadaj╣cemu na tronie, 
  568. m≤wi╣c: Amen! Alleluja!
  569. 05 I wyszed│ g│os od tronu, m≤wi╣cy: Chwalcie Boga naszego, wszyscy Jego s│udzy, kt≤rzy siΩ Go boicie, mali i 
  570. wielcy!
  571. 06 I us│ysza│em jakby g│os wielkiego t│umu i jakby g│os mnogich w≤d, i jakby g│os potΩ┐nych grom≤w, kt≤re m≤wi│y: 
  572. Alleluja, bo zakr≤lowa│ Pan B≤g nasz, Wszechmog╣cy.
  573. 07 Weselmy siΩ i radujmy, i dajmy Mu chwa│Ω, bo nadesz│y Gody Baranka, a Jego Ma│┐onka siΩ przystroi│a,
  574. 08 i dano jej oblec bisior l£ni╣cy i czysty - bisior bowiem oznacza czyny sprawiedliwe £wiΩtych.
  575. 09 I m≤wi mi: Napisz: B│ogos│awieni, kt≤rzy s╣ wezwani na ucztΩ God≤w Baranka! I m≤wi im: Te s│owa prawdziwe 
  576. s╣ Bo┐e.
  577. 10 I upad│em przed jego stopami, by pok│on mu oddaµ. I m≤wi: Bacz, aby£ tego nie czyni│, bo jestem twoim 
  578. wsp≤│s│ug╣ i braci twoich, co maj╣ £wiadectwo Jezusa: Bogu samemu z│≤┐ pok│on! îwiadectwem bowiem Jezusa 
  579. jest duch proroctwa.
  580. 11 Potem ujrza│em niebo otwarte: i oto - bia│y ko±, a Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym, 
  581. oto ze sprawiedliwo£ci╣ s╣dzi i walczy.
  582. 12 Oczy Jego jak p│omie± ognia, a wiele diadem≤w na Jego g│owie. Ma wypisane imiΩ, kt≤rego nikt nie zna pr≤cz 
  583. Niego.
  584. 13 Odziany jest w szatΩ we krwi sk╣pan╣, a imiΩ Jego nazwano: S│owo Boga.
  585. 14 A wojska, kt≤re s╣ w niebie, towarzyszy│y Mu na bia│ych koniach - wszyscy odziani w bia│y, czysty bisior.
  586. 15 A z Jego ust wychodzi ostry miecz, by nim uderzyµ narody: On pa£µ je bΩdzie r≤zg╣  ┐elazn╣ i On wyciska 
  587. t│oczniΩ wina zapalczywego gniewu wszechmocnego Boga.
  588. 16 A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imiΩ: KR╙L KR╙L╙W PAN PAN╙W.
  589. 17 I ujrza│em innego anio│a stoj╣cego w s│o±cu: I zawo│a│ g│osem dono£nym do wszystkich ptak≤w lec╣cych £rodkiem 
  590. nieba: P≤jdƒcie, zgromadƒcie siΩ na wielk╣ ucztΩ Boga,
  591. 18 aby zje£µ trupy kr≤l≤w, trupy wodz≤w i trupy mocarzy, trupy koni i tych, co ich dosiadaj╣, trupy wszystkich - 
  592. wolnych i niewolnik≤w, ma│ych i wielkich!
  593. 19 I ujrza│em BestiΩ i kr≤l≤w ziemi, i wojska ich zebrane po to, by stoczyµ b≤j z Siedz╣cym na koniu i z Jego 
  594. wojskiem.
  595. 20 I pochwycono BestiΩ, a z ni╣ Fa│szywego Proroka, co czyni│ wobec niej znaki, kt≤rymi zwi≤d│ tych, co wziΩli 
  596. znamiΩ Bestii i oddawali pok│on jej obrazowi. Oboje ┐ywcem wrzuceni zostali do ognistego jeziora, 
  597. gorej╣cego siark╣.
  598. 21 A inni zostali zabici mieczem Siedz╣cego na koniu, [mieczem], kt≤ry wyszed│ z ust Jego. Wszystkie za£ 
  599. ptaki najad│y siΩ cia│ ich do syta.
  600.  R20
  601. 20
  602. 01 Potem ujrza│em anio│a, zstΩpuj╣cego z nieba, kt≤ry mia│ klucz od Czelu£ci i wielki │a±cuch w rΩce.
  603. 02 I pochwyci│ Smoka, WΩ┐a starodawnego, kt≤rym jest diabe│ i szatan, i zwi╣za│ go na tysi╣c lat.
  604. 03 I wtr╣ci│ go do Czelu£ci, i zamkn╣│, i pieczΩµ nad nim po│o┐y│, by ju┐ nie zwodzi│ narod≤w, a┐ tysi╣c lat siΩ dope│ni. A 
  605. potem ma byµ na kr≤tki czas uwolniony.
  606. 04 I ujrza│em trony - a na nich zasiedli (sΩdziowie), i dano im w│adzΩ sdzenia - i ujrza│em dusze £ciΩtych dla 
  607. £wiadectwa Jezusa i dla S│owa Bo┐ego, i tych, kt≤rzy pok│onu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie 
  608. wziΩli sobie znamienia na czo│o swe ani na
  609. 05 A nie o┐yli inni ze zmar│ych, a┐ tysi╣c lat siΩ sko±czy│o. To jest pierwsze zmartwychwstanie.
  610. 06 B│ogos│awiony i £wiΩty, kto ma udzia│ w pierwszym zmartwychwstaniu: nad tymi nie ma w│adzy £mierµ druga, 
  611. lecz bΩd╣ kap│anami Boga i Chrystusa i bΩd╣ z Nim kr≤lowaµ tysi╣c lat.
  612. 07 A gdy siΩ sko±czy tysi╣c lat, z wiΩzienia swego szatan zostanie zwolniony.
  613. 08 I wyjdzie, by omamiµ narody z czterech naro┐nik≤w ziemi, Goga i Magoga, by ich zgromadziµ na b≤j, a liczba 
  614. ich jak piasek morski.
  615. 09 Wyszli oni na powierzchniΩ ziemi i otoczyli ob≤z £wiΩtych i miasto umi│owane; a zst╣pi│ ogie± od Boga z nieba i 
  616. poch│on╣│ ich.
  617. 10 A diab│a, kt≤ry ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie s╣ Bestia i Fa│szywy Prorok. I bΩd╣ 
  618. cierpieµ katusze we dnie i w nocy na wieki wiek≤w.
  619. 11 Potem ujrza│em wielki bia│y tron i na nim Zasiadaj╣cego, od kt≤rego oblicza uciek│a ziemia i niebo, a miejsca 
  620. dla nich nie znaleziono.
  621. 12 I ujrza│em umar│ych - wielkich i ma│ych - stoj╣cych przed tronem, a otwarto ksiΩgi. I inn╣ ksiΩgΩ otwarto, kt≤ra 
  622. jest ksiΩg╣ ┐ycia. I os╣dzono zmar│ych z tego, co w ksiΩgach zapisano, wed│ug ich czyn≤w.
  623. 13 I morze wyda│o zmar│ych, co w nim byli, i îmierµ, i Otch│a± wyda│y zmar│ych, co w nich byli, i ka┐dy zosta│ 
  624. os╣dzony wed│ug swoich czyn≤w.
  625. 14 A îmierµ i Otch│a± wrzucono do jeziora ognia. To jest £mierµ druga - jezioro ognia.
  626. 15 Je£li siΩ kto£ nie znalaz│ zapisany w ksiΩdze ┐ycia, zosta│ wrzucony do jeziora ognia.
  627.  R21
  628. 01 I ujrza│em niebo nowe i ziemiΩ now╣, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminΩ│y, i morza ju┐ nie ma.
  629. 02 I Miasto îwiΩte - Jeruzalem Nowe ujrza│em zstΩpuj╣ce z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna 
  630. w klejnoty dla swego mΩ┐a.
  631. 03 I us│ysza│em dono£ny g│os m≤wi╣cy od tronu: Oto przybytek Boga z ludƒmi: i zamieszka wraz z nimi, i bΩd╣ oni 
  632. jego ludem, a On bΩdzie Bogiem z nimi.
  633. 04 I otrze z ich oczu wszelk╣ │zΩ, a £mierci ju┐ odt╣d nie bΩdzie. Ani ┐a│oby, ni krzyku, ni trudu ju┐ (odt╣d) nie bΩdzie, 
  634. bo pierwsze rzeczy przeminΩ│y.
  635. 05 I rzek│ Zasiadaj╣cy na tronie: Oto czyniΩ wszystko nowe. I m≤wi: Napisz: S│owa te wiarygodne s╣ i 
  636. prawdziwe.
  637. 06 I rzek│ mi: Sta│o siΩ. Jam Alfa i Omega, Pocz╣tek i Koniec. Ja pragn╣cemu dam darmo piµ ze ƒr≤d│a wody ┐ycia.
  638. 07 ZwyciΩzca to odziedziczy i bΩdΩ Bogiem dla niego, a on dla mnie bΩdzie synem.
  639. 08 A dla tch≤rz≤w, niewiernych, obmierz│ych, zab≤jc≤w, rozpustnik≤w, gu£larzy, ba│wochwalc≤w i wszelakich 
  640. k│amc≤w: udzia│ w jeziorze gorej╣cym ogniem i siark╣. To jest £mierµ druga.
  641. 09 I przyszed│ jeden z siedmiu anio│≤w, co trzymaj╣ siedem czasz pe│nych siedmiu plag ostatecznych, i tak siΩ do 
  642. mnie odezwa│: Chodƒ, uka┐Ω ci OblubienicΩ, Ma│┐onkΩ Baranka.
  643. 10 I uni≤s│ mnie w zachwyceniu na g≤rΩ wielk╣ i wynios│╣, i ukaza│ mi Miasto îwiΩte - Jeruzalem, zstΩpuj╣ce z nieba od 
  644. Boga,
  645. 11 maj╣ce chwa│Ω Boga. ƒr≤d│o jego £wiat│a podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o 
  646. przejrzysto£ci kryszta│u:
  647. 12 Mia│o ono mur wielki a wysoki, mia│o dwana£cie bram, a na bramach - dwunastu anio│≤w i wypisane 
  648. imiona, kt≤re s╣ imionami dwunastu pokole± syn≤w Izraela.
  649. 13 Od wschodu trzy bramy i od p≤│nocy trzy bramy, i od po│udnia trzy bramy, i od zachodu trzy bramy.
  650. 14 A mur Miasta ma dwana£cie warstw fundamentu, a na nich dwana£cie imion dwunastu Aposto│≤w Baranka.
  651. 15 A ten, kt≤ry m≤wi│ ze mn╣, mia│ z│ot╣ trzcinΩ jako miarΩ, by zmierzyµ Miasto i jego bramy, i jego mur.
  652. 16 A Miasto uk│ada siΩ w czworobok i d│ugo£µ jego tak wielka jest, jak i szeroko£µ. I zmierzy│ Miasto trzcin╣ 
  653. poprzez dwana£cie tysiΩcy stadi≤w: d│ugo£µ, szeroko£µ i wysoko£µ jego s╣ r≤wne.
  654. 17 I zmierzy│ jego mur - sto czterdzie£ci cztery │okcie: miara, kt≤ra ma anio│, jest miar╣ cz│owieka.
  655. 18 A mur jego jest zbudowany z jaspisu, a Miasto - to czyste z│oto do szk│a czystego podobne.
  656. 19 A warstwy fundamentu pod murem Miasta zdobne s╣ wszelakim drogim kamieniem. Warstwa pierwsza - 
  657. jaspis, druga - szafir, trzecia - chalcedon, czwarta - szmaragd,
  658. 20 pi╣ta - sardoniks, sz≤sta - krwawnik, si≤dma - chryzolit, ≤sma - beryl, dziewi╣ta - topaz, dziesi╣ta - 
  659. chryzopraz, jedenasta - hiacynt, dwunasta - ametyst.
  660. 21 A dwana£cie bram to dwana£cie pere│: ka┐da z bram by│a z jednej per│y. I rynek Miasta to czyste z│oto jak 
  661. szk│o przeƒroczyste.
  662. 22 A £wi╣tyni w nim nie dojrza│em: bo jego £wi╣tyni╣ jest Pan, B≤g wszechmog╣cy oraz Baranek.
  663. 23 I Miastu nie trzeba s│o±ca ni ksiΩ┐yca, by mu £wieci│y, bo chwa│a Boga je o£wietli│a, a jego lamp╣ - Baranek.
  664. 24 I w jego £wietle bΩd╣ chodzi│y narody, i wnios╣ do niego kr≤lowie ziemi sw≤j przepych.
  665. 25 I za dnia bramy jego nie bΩd╣ zamkniΩte: bo ju┐ nie bΩdzie tam nocy.
  666. 26 I wnios╣ do niego przepych i skarby narod≤w.
  667. 27 A nic nieczystego do niego nie wejdzie ani ten, co pope│nia ohydΩ i k│amstwo, lecz tylko zapisani w ksiΩdze 
  668. ┐ycia Baranka.
  669.  R22
  670. 01 I ukaza│ mi rzekΩ wody ┐ycia, l£ni╣c╣ jak kryszta│, wyp│ywaj╣c╣ z tronu Boga i Baranka.
  671. 02 PomiΩdzy rynkiem Miasta a rzek╣, po obu brzegach, drzewo ┐ycia, rodz╣ce dwana£cie owoc≤w - wydaj╣ce 
  672. sw≤j owoc ka┐dego miesi╣ca - a li£cie drzewa (s│u┐╣) do leczenia narod≤w.
  673. 03 Nic godnego kl╣twy ju┐ (odt╣d) nie bΩdzie. I bΩdzie w nim tron Boga i Baranka, a s│udzy Jego bΩd╣ Mu cze£µ 
  674. oddawali.
  675. 04 I bΩd╣ ogl╣daµ Jego oblicze, a imiΩ Jego - na ich czo│ach.
  676. 05 I (odt╣d) ju┐ nocy nie bΩdzie. A nie potrzeba im £wiat│a lampy i £wiat│a s│o±ca, bo Pan B≤g bΩdzie £wieci│ nad nimi i 
  677. bΩd╣ kr≤lowaµ na wieki wiek≤w.
  678. 06 I rzek│ mi: Te s│owa wiarygodne s╣ i prawdziwe, a Pan, B≤g duch≤w prorok≤w, wys│a│ swojego anio│a, by 
  679. s│ugom swoim ukazaµ, co musi staµ siΩ niebawem.
  680. 07 A oto niebawem przyjdΩ. B│ogos│awiony, kto strze┐e s│≤w proroctwa tej ksiΩgi.
  681. 08 To w│a£nie ja, Jan, s│yszΩ i widzΩ te rzeczy. A kiedym us│ysza│ i ujrza│, upad│em, by oddaµ pok│on przed stopami 
  682. anio│a, kt≤ry mi je ukaza│.
  683. 09 Na to rzek│ do mnie: Bacz, by£ tego nie czyni│, bo jestem wsp≤│s│ug╣ twoim i braci twoich, prorok≤w, i tych, 
  684. kt≤rzy strzeg╣ s│≤w tej ksiΩgi. Bogu samemu z│≤ƒ pok│on!
  685. 10 Dalej powiedzia│ do mnie: Nie k│adƒ pieczΩci na s│owa proroctwa tej ksiΩgi, bo chwila jest bliska.
  686. 11 Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdΩ wyrz╣dzi, i plugawy niech siΩ jeszcze splugawi, a sprawiedliwy niech 
  687. jeszcze wype│ni sprawiedliwo£µ, a £wiΩty niechaj siΩ jeszcze u£wiΩci.
  688. 12 Oto przyjdΩ niebawem, a moja zap│ata jest ze Mn╣, by tak ka┐demu odp│aciµ, jaka jest jego praca.
  689. 13 Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Pocz╣tek i Koniec.
  690. 14 B│ogos│awieni, kt≤rzy p│ucz╣ swe szaty, aby w│adza nad drzewem ┐ycia do nich nale┐a│a i aby bramami 
  691. wchodzili do Miasta.
  692. 15 Na zewn╣trz s╣ psy, gu£larze, rozpustnicy, zab≤jcy, ba│wochwalcy i ka┐dy, kto k│amstwo kocha i nim ┐yje.
  693. 16 Ja, Jezus, pos│a│em mojego anio│a, by wam za£wiadczyµ o tym, co dotyczy Ko£cio│≤w. Jam jest Odro£l i 
  694. Potomstwo Dawida, Gwiazda £wiec╣ca, poranna.
  695. 17 A Duch i Oblubienica m≤wi╣: Przyjdƒ! A kto s│yszy, niech powie: Przyjdƒ! I kto odczuwa pragnienie, niech 
  696. przyjdzie, kto chce, niech wody ┐ycia darmo zaczerpnie.
  697. 18 Ja £wiadczΩ ka┐demu, kto s│ucha s│≤w proroctwa tej ksiΩgi: je£liby kto£ do nich cokolwiek do│o┐y│, B≤g mu do│o┐y 
  698. plag zapisanych w tej ksiΩdze.
  699. 19 A je£liby kto£ odj╣│ co ze s│≤w ksiΩgi tego proroctwa, to B≤g odejmie jego udzia│ w drzewie ┐ycia i w Mie£cie 
  700. îwiΩtym - kt≤re s╣ opisane w tej ksiΩdze.
  701. 20 M≤wi Ten, kt≤ry o tym £wiadczy: Zaiste, przyjdΩ niebawem. Amen. Przyjdƒ, Panie Jezu!
  702. 21 úaska Pana Jezusa ze wszystkimi!
  703.  
  704.