home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Amiga MA Magazine 1998 #7
/
amigamamagazinepolishissue1998.iso
/
magazyn_amiga
/
1196
/
042_malarstwo_rzezba
< prev
next >
Wrap
Text File
|
1998-03-26
|
14KB
|
254 lines
MALARSTWO, RZEÚBA I GRAFIKA NA AMIDZE
<lead>Prawdziwy fan Amigi na swoim komputerze maluje, rzeúbi,
drukuje, czyta, liczy, pisze, rozmawia, bawi sië, êwiczy miëônie
rëki i gra na fujarce. Poniewaû obecny numer jest poôwiëcony
grafice, postanowiîem napisaê ogólnie o tym, co nazywam
malarstwem, rzeúbâ i grafikâ, a co "konsumujemy oczami".
<a>Stanisîaw Wësîawski
<txt>Pomysî z tymi nazwami nie jest taki gîupi, jak sië
poczâtkowo moûe wydawaê. Pomijajâc oficjalne definicje, a np.
przeczytaîem takâ: "malarstwo jest sztukâ rozprowadzania pigmentu
po powierzchni podîoûa", powiedziaîbym, ûe jest to tworzenie
barwnych obrazów na powierzchniach. Pasuje to, jak ulaî, do
malowania programami "bitmapowymi" lub "rastrowymi", czyli
takimi, jak najrozmaitsze "Painty", "Brilliance" i inne. Rzeúba
to sztuka, do której niezbëdna jest trójwymiarowa przestrzeï. Do
tej kategorii zaliczyîbym wszelkie programy typu Sculpt Animator,
Imagine, Real itp. Istotâ grafiki, z kolei, jest powielanie.
Twórca przygotowuje pîytë, która potraktowana jak pieczëê daje
szereg odbitek oryginaîu. Najbardziej do tego zadania dostosowane
sâ programy typu Profesional Draw, PageStream i inne operujâce
grafikâ wektorowâ, której gîównym przeznaczeniem jest tworzenie
wysokiej jakoôci kopii na papierze, w postaci reklam, broszur,
ksiâûek itd. Jasne jest, ûe operujë tu mocnymi uproszczeniami,
ale jednak odrëbnoôê tych zadaï jest w programach komputerowych
wyraúnie widoczna, co wcale nie przeszkadza w mieszaniu kategorii
na najrozmaitsze sposoby.
Po pierwszym zachîyôniëciu sië tymi moûliwoôciami kaûdy amigowiec
szybko zauwaûy, ûe od poziomu miîej zabawy do powaûnej pracy jest
doôê dîuga droga usiana barierami finansowymi. Jestem fanem
Amigi, ale nie fanatykiem, i wiem, ûe 90 procent populacji
planety pracuje na komputerach PC. Dlaczego? Pomijajâc sprawy
agresywnego marketingu i ôwietnego zaplecza programowego, sâ to
komputery szybsze. Amiga ma jednak pewne zalety, o których jakoô
nieômiaîo sië mówi. Stworzona zostaîa z myôlâ o grach i grafice i
z tych czasów pozostaîa jej zgodnoôê z parametrami technicznymi
telewizji. Dlatego tak îatwo na Amidze tworzyê obrazy do
zastosowaï wideo i dlatego teû rzuciî sië na Amigë Viscorp, który
pracuje nad interaktywnâ telewizjâ. Tani i szybki pecet ma jednak
drogie programy profesjonalne. Legalne oprogramowanie dla Amigi
(odpowiednio podrasowanej kartami turbo) jest duûo taïsze. Jeden
z najlepszych komputerowych programów do skîadu (co prawda gotowy
dopiero w 90%) -- Pagestream 3.1, jest wielokrotnie taïszy od
swoich odpowiedników dla IBM-a i Macintosha. Programy do szeroko
pojëtego profesjonalnego wideo majâ równieû takâ zaletë. Dlatego
kaûda wîaôciwie telewizja ma (maîo sië tym chwalâc) Amigë.
Przeciëtny fan Amigi musi sië jednak zadowoliê tym, na co pozwala
mu miejsce na drabinie statusu finansowego w spoîeczeïstwie
neoXIX-wiecznego kapitalizmu. Chcâc sië bawiê w artystë, trzeba
sië zorientowaê, co moûna, a co trzeba tylko, jak te przysîowiowe
lody, lizaê przez szybë. W tej chwili mam Amigë 1200 z 4 MB Fast
i koprocesorem MC68881 i twardy dysk. Czy to duûo, czy maîo? Jak
na fana Amigi to jest to w "dolnym poziomie stanów ôrenich".
Szeroko pojëta grafika wymaga przede wszystkim pamiëci i jeszcze
raz pamiëci. Dopiero potem szybkoôci. Do wielkoôci mniej wiëcej
640 x 512 pikseli mogë wgraê kaûdy rodzaj grafiki i dowolnie jâ
przetworzyê. Potem zaczynajâ sië trudnoôci. Czasami udaje sië
zrobiê coô wiëkszego, czasami nie. Rzeúba, czyli grafika 3D,
wymaga dodatkowo szybkoôci. Ale pracowaê sië da. W koïcu, jeôli
komuô bardzo zaleûy, moûe poczekaê dwa, trzy dni na stworzenie
animacji 3D Vistâ czy Realem... Tymczasem duûy obraz w
"malarstwie" nie da sië wykonaê i koniec. A czasem -- w dziale
"Grafika" -- jest to konieczne.
Na poczâtek wiëc, warto popatrzeê, jak zorganizujemy sobie to,
czym dysponujemy. Majâc twardy dysk i stos programów oraz danych
trzeba mieê do nich wygodny dostëp. Zadanie to speînia idealnie
Opus. Jego wadâ jest jednak "pamiëcioûernoôê" i dlatego istnieje
klub fanów np. FileMastera. Ale w koïcu Opusem nie trzeba od razu
uruchamiaê programów. Lepiej uûywaê go do przeglâdania i
porzâdkowania swoich zasobów. Zainstalowaîem sobie tam PPShow,
Multiview, DataTypeView, FastView, Visage, Viewtek, ZGif, FJPeg,
BigAnim i opusowy "Show". Dziëki temu wîaôciwie kaûdy format
grafiki da sië u mnie wyôwietliê. Moûna tu sië zdziwiê, po co
tyle wyôwietlaczek, skoro wiëkszoôê z nich sië dubluje. Otóû w
praktyce okazuje sië, ûe kaûdy z nich robi to nieco inaczej. A
np. skâdinâd ôwietny PPShow "kaszani" brushe i animbrushe w
odróûnieniu od opusowego Showa.
"Blat" cieszy oko, ale teû îapczywie konsumuje pamiëê potrzebnâ
do pracy. Popularny monitor 1084 draûni i mëczy interlace'em,
dlatego podobnie jak wiëkszoôê ludzkoôci uûywam trybu 640 x 256 w
oômiu kolorach (MagicWB). Jeûeli jednak staê nas na wiëcej i mamy
np. Viewteka oraz sporo wolej pamiëci, moûemy pracowaê na ekranie
z peînym kolorem i "bajerami".
W miarë zbliûania sië do koïca wieku robimy sië coraz bardziej
leniwi i potrzebujemy îatwiejszej metody szukania plików niû
tylko klikanie na ikonach. Ja polubiîem ToolManagera z jego
"dockiem" do uruchamiania wybranych programów. Do tego mam MCP.
Sâ oczywiôcie zwolennicy np. MCX-a, ale mój faworyt jest
shareware'owy, ciâgle udoskonalany i naprawdë oferuje masë
moûliwoôci przy niezbyt agresywnym zapotrzebowaniu na pamiëê. Z
poziomu MCP wîâczam polskie czcionki i przypisania (assigny) do
programów rzadziej uruchamianych. Jest tam teû jeden z
najlepszych "Font Cache" dajâcych szybszy dostëp do duûych
katalogów fontów. Nie wdajâc sië w szczegóîy powiem tylko, ûe
wygaszacz ekranu zastâpiîem "dimmerem" mniej pamiëcioûernym i
bardziej higienicznym dla monitora. Zegar i prawdziwe blankery
wîâczam sobie z ToolManagera tylko wtedy, gdy mam na nie ochotë.
Z upiëkszania Menu ToolsDaemonem i MagicMenu zrezygnowaîem z
powodów wielokrotnie tu wymienianych. Meblowanie blatu naleûy
doprowadziê do rozsâdnego optimum, umoûliwiajâcego pracë z
grafikâ.
Sâ jednak sytuacje, gdy nawet to oszczëdne podejôcie do
Workbencha okazuje sië niewystarczajâce. Na takâ okazjë
stworzyîem sobie skrypt "Start". Skrypt ten zawiera okrojonâ
wersjë Startup-sequence i po resecie z wciôniëtymi dwoma
klawiszami myszy (boot with no startup...) uruchamia system w 4
kolorach i bez ûadnych bajerów. Jeûeli i to nie wystarcza moûna
sië obejôê i bez skryptu, doîadowujâc, co sië da, "rëcznie".
Czasami Art Department zmusza i do takich poczynaï. Naleûy jednak
zwróciê uwagë, ûe nie tylko Chip i Fast sâ nam potrzebne do
pracy, ale równieû "najwiëkszy ciâgîy blok pamiëci". Na
ilustracji pokazujâcej przykîadowy ekran Workbencha widaê w
górnej linii komunikat MCP o wielkoôci takiego bloku. Jest to
zjawisko prawie identyczne z tym, jakim walczymy "optymalizujâc"
dysk Reorgiem czy innym tego typu programem. Wiele z
uruchamianych aplikacji zostawia po ich zamkniëciu pamiëê
podzielonâ na fragmenty. A wspomniany Art Department takiej
sytuacji nie toleruje.
Po umeblowaniu pracowni zobaczmy, czym dysponujemy do pracy
twórczej. O programach malarskich wiadomo z Magazynu AMIGA prawie
wszystko. Przy takiej konfiguracji sprzëtu, jak moja, odpadajâ
oczywiôcie programy do pracy w 24 bitach. Choê jak ktoô sië
bardzo uprze, to jakoô moûe pracowaê w X-Paint czy np. Deluxe
Paint V w 24 bitach, ale nerwica po takiej pracy, niestety,
gotowa. Za to narzëdzia do malowania Deluxe ma doskonaîe. Równie
bogaty zasób narzëdzi ma Brilliance, choê wydaje mi sië, ûe jest
bardziej wraûliwy na braki pamiëci. Nie ma programów idealnych.
Jeden program potrafi to, inny nie, ale za to ma coô innego.
Kilka programów malarskich (nie animacyjnych) ma ôwietne
narzëdzia do tworzenia animacji. Na pierwszym miejscu wymieniîbym
Deluxa IV i V, potem Brilliance'a. Personal Paint tylko udaje, ûe
to potrafi. Sâ jednak programy specjalistyczne, takie jak np.
Adorage, MainActor i wiele innych. Jednak nie sîuûâ one wîaôciwie
do tworzenia animacji jako takiej, ale do "organizowania obrazów
w animacjë". Robiâ to doskonale. Peînâ kontrolë nad animacjâ daje
równieû DisneyStudio, ale robi to po swojemu i w sposób nigdzie
indziej nie stosowany. Jeûeli mamy skromne moûliwoôci sprzëtowe,
to stary program FantaVision pozwala tworzyê (teû "po swojemu")
wspaniaîe animacje -- wystarczy zobaczyê firmowe demo z
dinozaurami. Jednak do celów wideo animacje powinno sië tworzyê
programami zapisujâcymi w IFF-owskich formatach Anim. Pozwala to
uûyê ich programem wyôwietlajâcym sekwencje animacji, takim jak
np. Scala. Ile w koïcu moûemy stworzyê klatek animacji w
Overscanie? Sto, dwieôcie? To jest maksimum przy wiëkszej liczbie
kolorów i takim, jak podaîem, sprzëcie. Scala wyôwietli nam 50
klatek pierwszej animacji, 100 drugiej, 50 trzeciej, przytrzyma
obraz przez minutë, sklei z kolejnâ animacjâ i tak dalej. Jeûeli
dobrze to zrobimy, nikt nie zauwaûy, ile odrëbnych pików danych
uczestniczyîo w takim pokazie. Wydaje mi sië, ûe Scala 300 jest
to pewne optimum na 4 MB Fast.
Wymieniony powyûej jako sîabszy Personal Paint ma kilka
kolosalnych zalet w komputerowym malarstwie. Po pierwsze ma
wielopoziomowe Undo i do tego czëôciowo wykorzystuje pamiëê z
twardego dysku, nawet jeôli nie mamy MMU. Po drugie, podobnie jak
Art Department, ma filtry, które moûna edytowaê, czyli zmieniaê w
pewnym zakresie ich parametry. Departmentem jednak nie moûna
malowaê, a Personalem moûna. Moûna teû ImageFX-em, ale mimo ûe
Tadeusz Talar tropi jego wspaniaîoôci, unikam go z powodów
sprzëtowych. Moja konfiguracja powoduje, ûe czekanie na wyniki
pracy FX-a zniechëca mnie do takiej zabawy. Moûe jak bëdë miaî
MC68030 lub wiëcej, bardziej zaprzyjaúnië sië z tym programem.
Jeûeli Art Department, uûywany jako uniwersalny konwerter, jest
dla nas "za dobry", moûemy spróbowaê innych konwerterów, których
jest caîa masa. Ja zwróciîem uwagë na Transition. Jest to
program, który teû moûe nas powaliê knockoutem braku pamiëci, ale
jego funkcja "batch" pozwala przenieôê na inny format lub
przeskalowaê o wiele wiëkszy plik, niû zechce to zrobiê
Department.
Wracajâc do pochwaî Personala trzeba wymieniê jego trzeciâ
unikatowâ cechë -- pozwala on trzymaê na ekranie dwa obrazki nie
tylko o róûnych paletach (umie to DP V), ale i o róûnym formacie!
Ma teû swój wîasny "grabber" do kopiowania ekranów innych
aplikacji. Czasem warto teû przypomnieê sobie o innych, starych
programach. Prawie caîkiem zapomniany SpectraColor pracuje co
prawda tylko w HAM, ale potrafi kilka rzeczy nie spotykanych
gdzie indziej. Na ilustracji pokazujë kilka efektów deformowania
brusha przez ten program. Efekt wykonywania "pudeîka jest
zupeînie niespotykany.
"Rzeúba" na Amidze jest mi mniej znana z powodu zbyt wolnego
procesora. Spëdzaîem kiedyô dîugie godziny bawiâc sië starym
Sculpt-Animate-4D. Moim zdaniem jest to jeszcze caîkiem uûyteczny
program, zwîaszcza dziëki moûliwoôciom dokîadnego budowania
obiektów przestrzennych za pomocâ skryptów. Potem staîy sië modne
kolejne wersje Imagine, ale dla mnie byî to program nieco zbyt
skomplikowany. LightWave i nowa wersja Reala sâ programami
przerastajâcymi moûliwoôci mojego sprzëtu. Warto jednak zwróciê
uwagë na to, ûe doskonaîy Real "Classic" jest juû dostëpny jako
shareware. Do tej kategorii mogâ naleûeê teû programy takie, jak
Maxon Cinema, Draw 3D i wiele innych. Jest teû pewna kategoria
programów, wykonujâca "przestrzenne", fraktalne krajobrazy. Z
programów tego typu dajâcych sië uruchomiê na ôredniej klasy
Amigach najpopularniejszy jest Scenery Animator i Vista. Jednak
ten pierwszy program wymaga mniej wysiîku do osiâgniëcia
zadowalajâcych efektów.
Najbardziej skomplikowana jest sprawa z kategoriâ "grafiki".
Drukowanie, zwîaszcza w kolorze, wymaga nie tylko dobrego
sprzëtu, ale i sporego doôwiadczenia. Amiga nie miaîa specjalnie
szczëôcia w tej kategorii. Najpierw niedoôcigîy byî Calamus na
Atari, potem oprogramowanie Macintosha stworzone specjalnie wraz
z hardware'em do tego celu. Jakiô czas trwaîa walka konkurencyjna
miëdzy ProPage i PageStreamem, wygrana przez ten ostatni.
PageStream 2.2 jest bardzo dobrym programem, ale jego opcje
rysowania nie bardzo mogâ konkurowaê z takim np. Corelem na PC.
Professional Draw i Art Expression nie byîy programami
doskonaîymi. Trzeba wziâê pod uwagë, ûe program DTP nie tylko
powinien rysowaê wektorowe obiekty, ale i dobrze importowaê i
eksportowaê grafikë bitmapowâ. Co do wektorów, to Amiga ma tylko
odmianë IFF, czyli Dr2D. Jednak wymiana danych (a programy
malarskie nie majâ z tym kîopotu) wymaga obecnoôci powszechnie
stosowanego PostScriptu albo jeszcze lepiej danych w formacie
Adobe Ilustratora. Ten ostatni jest chyba jedynym formatem
wektorowym, który potrafi pokazywaê na ekranie wîaôciwie kaûdy
program DTP kaûdego komputera. Amiga na szczëôcie teû.
Rysunki bitmapowe stwarzajâ inne problemy. Jest problem z ich
skalowaniem, pokazywaniem na ekranie i wîaôciwym drukowaniem
kolorów. Z tego, co wiem, jedyna "sîuszna" droga to wykonanie
odpowiednio wielkiego obrazka w IFF (pamiëê!), zamiana go na 24
bity (pamiëê!) i zamiana tego na format TIF (pamiëê!). Jakby ktoô
jeszcze nie wiedziaî, wyôwietlenie strony dokumentu DTP z takim
TIF-em w kolorze wymaga sporo pamiëci. Jednym z najlepszych
programów do tego celu jest nowy PageStream 3.1. Jak wspomniaîem,
nie jest ukoïczony, ale niesîychana liczba opcji, które juû
istniejâ w tym programie, pozwala na peînâ kontrolë nad tekstem,
grafikâ i drukiem dokumentu. No, ale trzeba mieê Amigë z rakietâ
na pokîadzie, inaczej moûna sië tym tylko pobawiê.
Jak z tego wszystkiego widaê, kategoria "ôrednich" Amig pozwala
na stosunkowo najwiëcej zabawy w malarstwo. Rzeúba i grafika
wymagajâ po prostu wiëcej pieniëdzy. Jeûeli chcemy byê wierni
swojemu komputerowi, to powinniômy zaopatrzyê sië w Amigë z
koôêmi AGA w wieûy z Micronika. Stopniowe dokîadanie nastëpnych
koôci i pîyt do takiej konfiguracji pozwoli (mam nadziejë)
doczekaê Amigi Power, bez zmiany zasadniczych elementów w ôrodku
pudeîka. A oprogramowanie do malowania, rzeúbienia i rysowania
jest taïsze niû na innych platformach. Poza tym, jak wiadomo, w
Internecie liczba programów shareware'owych dla Amigi jest
najwiëksza na ôwiecie!