home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Scena PL EXE
/
scenapl-1995-exe.iso
/
gazetki
/
boomerang
/
bumer5.dms
/
bumer5.adf
/
BUM_TXT
/
7
/
3
/
3
Wrap
Text File
|
1978-01-01
|
6KB
|
202 lines
C Muzyka inna niû rock.
A (CED)
W tym artykule chciaîbym was
zachëciê do sîuchania muzyki innej niû
wszechobecny rock, techno, tudzieû
hard-core.
Ta muzyka to oczywiôcie dzieîa
takich sîaw jak Mike Oldfield, Jean
Michael Jarre and others.
Muzyka, którâ tworzâ ci ludzie (w
szczególnoôci Jarre) to przede
wszystkim muzyka elektroniczna, jednak
nie zapominajâ oni o tradycyjnych
ôrodkach, jak wokal, perkusja, i
wszelkiej maôci gitary, no i
oczywiôcie nieômiertelny fortepian (tu
prym wiedzie Oldfield). Postaram sië
po krótce opisaê po trzy wybrane
utwory z kaset Oldfielda i Jarra.
B Mike Oldfield
"Tubular bells II"
A (Dzwony rurowe II)
Side 'A'
Sentinel
Zaczyna sië miîâ sekwencjâ
fortepianowâ, nastëpnie pîynnie
doîâcza sië nowy wâtek muzyczny,
perkusja i chórek. Kolejna faza to
gitara basowa i solówka, w tle sîychaê
co jakiô czas klawisze i ostre
uderzenia gitary elektrycznej i
uspokajajâce tony klasycznej. Caîoôê
jest doskonale dopracowana i razem
brzmi bardzo efektownie i po prostu
piëknie. Caîoôci dopeînia chórek
tworzâcy swego rodaju atmoswerë,
gitrara teû nie jest tu bez "winy"
swym piëknym dúwiëcznym "pîaczem". Jak
sama nazwa utworu wskazuje jest on w
raczej wolnym tempie i nadaje sië
doskonale na niepogodne brzydkie dni.
Dark Star
Rozpoczyna sië o wiele agresywniej
niû utwór poprzedni, szczególnie
sîychaê gitarë basowâ, elektrycznâ,
solowâ i w tle trâbki, no i oczywiôcie
syntezator. Tempo o wiele szybsze niû
w Sentinalu. Caîoôê sprawia wraûenie
jakby "pytania i odpowiedzi" forma
ABAC, czyli w takiej kolejnoôci
powtarzajâce sie zmodyfikowane wâtki
utworu. W dalszej czëôci "Szarej
gwiazdy" moûna dosîuchaê sië (jakby)
elektronicznej wiolczeli i kontrabasu
oraz chóru i fortepianu. W koïcowej
czëôci nastëpuje widoczne spowolninie
tempa "akcji" i przejôcie w powolnâ
nastrojowâ czëôê.
The bell
Utwór ma zmienny charkter - raz
jest szybszy, a raz wolniejszy.
Dominujâ w nim gitary (w tym teû
klasyczna) i chór. Pod koniec utworu
mëski gîos wyminia po kolei nazwy
instrumentów, które po kaûdym
przedstawieniu ich grajâ kilkanaôcie
taktów solo. I tak sâ to: fortepian,
organy jazowe itd. aû do dzwonów
rurowych (te teû na koncercie zyskaîy
najwiëkszy aplauz).
B En Attendatnt cousteu
Jane Michael Jarre
A Side A.
Calypso
Utwór zaczyna sië, jak to u Jarra,
efektownyni samplami wybuchu, oddechu
pîynâcej wody, szeleszczâcej trawy, a
dopiero po tej wstawce zaczyna sië
dosyê szybki utwór syntetyzerowy z
towarzyszeniem perkusji i sampli.
Chrakter utworu przypomina
trochë muzykë hawajskâ. Caîoôê jest
naprawdë bardzo ciekawie i przyjemnie
brzmiâca. Pod koniec utwór przechodzi
w typowo syntetyczny, jednak znów
powraca do swojej pierwotnej formy.
Polecam Calypso do sîuchania w letnie
wieczory, jednak wbrew pozoro nie
radzë jej taïczyê. Ostatnia czëôê
utworu to przejôcie z wesoîego
charakteru w utwór grozy, organowy, w
tle sîychaê stado mew, a tu i ówdzie
bombluje gorâca lawa i oto zapada noc,
magia opanowuje ôwiat i nagle zaczyna
sië coô rozjaôniaê (o rany ale
interpretacja, oczywiôcie w czasie
rzeczywistym). Teraz na pierwszy plan
wychodzi elektroniczny mîot, efektu
dopeînia elektroniczna trâbka i dúwiëk
jakiegoô drogiego Korga, lub Jamahy
(:-). Teraz znowu coô sie zaczyna
oûywiaê jakby "wstawaî nowy dzieï",
kilka trasków, uderzeï trochë
elektroinicznego basu, elektroniczne
dzwony, duûo wysokich tonów poîâcznych
z czystym basem robiâ efekt. Znowu te
samplowane odgîosy - woda, wiadro (! -
jako perkusja), coô piëknego. Utwór
jest w formie ABACD.
Calypso part 2
Powolny, piëkny, rozpoczyna sië
perkusjâ z pogîosem i syntetycznym
dzwiëkiem z syntezatora. W tle
nieômiaîo, prawie niesîyszalnie
przebija sië gitara i fortepian (lecz
bardzo krótko). Nastëpnie na
"warsztat" wchodzâ zsamplowane
przetworzone gîosy (ludzkie,
oczywiôcie). Utwór jest dosyê wolny, a
raczej maîo szybki (to ma sens). W
dalszej czëôci sîychaê elektroniczne
skrzypce, które dajâ niezîy efekt w
poîâczeniu z resztâ. Nie moûna tu
teû zapomnieê o gitarze elektrycznej,
która cudnie wrëcz "jëczy" (nie, nie z
bólu ;-). Caîy czas perkusja piëknie
wypeînia tîo. Nagle utwór zmienia
zabarwienia na takie deszczowe i
spokojne koïczâc Calypso Part 2.
Calypso part
Poczâtek... jest peîen niepewnoôci.
Szorstki gîos syntezatora w poîâczeniu
ze ôwietnymi samplami i gdzie niegdzie
przebîyskujâcym fortepianem dajâ
wstrzâsajâcy efekt. Caîoôê moûna
okreôliê, ûe doskonale pasuje do
obrazu Indiany Jonesa podâûajâcym
ciemnym korytarzem w opuszczonej
ôwiâtyni Majów i rozglâdajâcego sië na
wszystkie strony. Naprawdë fortepian i
takie nieômiaîe syntetyczne wycie
robiâ wraûenie jak najbardziej
pozytywne. Caîy utwór moûna porównaê
do moduîu znanego napewno wszystkim,
którzy grajâc w Another World
wyjechali windâ w pierwszym etapie na
samâ górë i spojrzeli na miasto przez
okno. Taka atmosfera ciâgnie sië do
koïca utworu.
Zdaje sobie sprawë, ûe takie
"chore" glëdzenie i opisywanie utworów
w czasie rzeczywistym to nie to samo
co usîyszenie ich na wîasne uszy :-).
Domyôlam sië, ûe taki sposób
przedstawienia nie odpowiada
wiëkszoôci z was i nie moûe w peîni
ich przekonaê do takiego rodzaju
muzyki (z resztâ mnie teû), w zwiâzku
z tym jeûeli na dyku zostanie "trochë"
miejsca to postaram sië tam zamieôciê
trochë zarchiwizowanych sampli tych
utworów, lub jeden np. dwuminutowy.
No to do zobaczyska!
B Celtick/DDT
A 1995.03.13