recenzja tomiku Jacka Uglika "Umar│ cz│owiek"      

Ja, Mamut, jestem ju┐ bardzo, bardzo mamutowaty. Stwierdzam to z przykro╢ci▒, r≤wnie┐ przy okazji pr≤by odczyta± nie zawsze radosnej tw≤rczo╢ci m│odego pokolenia.
       Przywo│any wy┐ej tomik budzi moje reakcje r≤┐ne. Oj bardzo r≤┐ne. Uznanie za sprawno╢µ formaln▒ w pos│ugiwaniu siΩ s│owem, za eksperymenty wersyfikacyjne. Wersyfikacja przywo│uje pamiΩµ R≤┐ewicza - to dobre analogie i pokrewie±stwa.  W wierszu "ú≤┐ko Dostojewskiego" kapitalne dwa pocz▒tkowe wersy: "nie sypia siΩ / siΩ nie ╢ni" Pobrzmiewaj▒ w nich echa Stachury. To te┐ nie jest zarzut. Niez│y ""a jednak krzywda" Interesuj▒cy efekt operowania bezokolicznikiem.  Dla mnie najlepszy z wyboru jest wiersz "kulturalne miasto europy 2000..." Ironiczny zmys│ obserwacyjny, budowanie przenikania dystansu, perspektywy z uczestnictwem. Skutecznie przeprowadzony zabieg budowania obrazu, plastyczno╢µ, kolory. Ciekawy obrazek rodzajowy.    
     

  Moj▒ niechΩµ budz▒ wulgaryzmy. "KurwΩ" s│ychaµ co dwa metry na ka┐dej ulicy, w ka┐dym mie╢cie. A poeta, wed│ug mnie, powinien chyba tworzyµ swoist▒ krainΩ │agodno╢ci.

W krainie poety upozowanego na cierpi▒cego Hamleta ("s│owa, s│owa, s│owa") elementem dominuj▒cym jest │≤┐ko w wielu wersjach. No c≤┐, ╢wiat ogl▒dany z tej perspektywy musi wygl▒daµ trochΩ inaczej. Pomijaj▒c drobny szczeg≤│, ┐e wiersze "podaj▒ ┐≤│te wyrazy" oraz na "┐≤│tych zdjΩciach" naprawdΩ mog▒ obraziµ czyje╢ uczucia religijne, przekroczone zosta│y w nich kryteria dobrego smaku. Autorowi polecam lekturΩ Herberta. 

        
 Sprzeciwiam siΩ filozofii ┐yciowej, w kt≤rj kobieta to tylko przeszkadzaj▒cy element w │≤┐ku - przedmiot. Z wynurze± "Hamleta w po╢cieli" przez b│yskotliw▒ miejscami formΩ opakowania wyzieraj▒ "chuµ, ruja i por≤bstwo". To ju┐ by│o. A mo┐e by tak uwa┐niej przeczytaµ ewangelie? Niekoniecznie w poszukiwaniu pornograficznych podniet.

Wasz Mamut 

wiersze z tomiku "Umar│ cz│owiek" mo┐esz przeczytaµtutaj