Witam wszystkich Czytelnik≤w mojego skromnego dzia│u. Za oknami coraz gorzej siΩ dzieje, dni coraz kr≤tsze, pogoda z ka┐dym dniem gorsza. Nic, tylko usi▒╢µ w ulubionym miΩciutkim fotelu, zapaliµ w kominku i zapa╢µ w trans nad jak▒╢ ciekaw▒ ksi▒┐k▒, nieprawda┐? Oczywi╢cie nie wszystkim bΩdzie to dane (studenci politechnik - trzymajcie siΩ!), ale my╢lΩ, ┐e trochΩ czasu na lekturΩ znajdziecie, je╢li nawet nie ksi▒┐ek, to chocia┐ opowiada±, kt≤re jak zwykle dla Was przygotowa│em. Dzi╢ po raz kolejny opowiadanie Massa, i dwa ╢wietne teksty Johna Mackanacky'ego, autora jedynej oficjalnej strony Andrzeja Sapkowskiego i wied╝mina Geralta.

Na rozgrzewkΩ - dwa opowiadania, kt≤re na pewno przypadn▒ Wam do gustu. Mi│o╢nicy wied╝mina na pewno bΩd▒ siΩ dobrze bawiµ czytaj▒c "KwestiΩ szczΩ╢cia", a ca│ej reszcie spodoba siΩ "Mir". Opr≤cz tego recenzje, g│≤wnie Massa. Niestety studia coraz g│o╢niej domagaj▒ siΩ oddania im du┐ej ilo╢ci czasu... Mam nadziejΩ, ┐e za miesi▒c bardziej siΩ postaram, a opowiadania bΩd▒ wymiataµ jak nigdy. Tymczasem ubierajcie siΩ ciep│o, no i za┐ywajcie Rutinoscorbin, podobno uodparnia na wszelkie jesienne chor≤bska.
Mi│ej lektury.