| Aktualności | Turystyka | Plan miasta | Komunikacja | Handel | Gastronomia | Historia | Kultura | Sport | Zabytki |
| Urzędy | Pogoda | Widok z kamery | Chat | Imprezy | Ważne telefony | Noclegi | Księga gości | Linki | Reklama |

Internet w szpitalu

- Rehabilitacja polega na fizycznym, psychicznym i społecznym przystosowaniu pacjenta do normalnego życia po przbytej chorobie, operacji czy wypadku. Staramy się postępować w sposób, który zapewni pacjentowi i lekarzom psychiczny komfort. Utrwali efekty leczenia i powstrzyma postęp choroby, szczególnie po opuszczeniu szpitala - mówi dyrektor Śląskiego Centrum Rehabilitacyjnego w Ustroniu, Zbigniew Eysymontt.

Wydział Zamiejscowy w Ustroniu został decyzją Zarządu Województwa Śląskiego w lipcu br. wyłączony ze struktury Centrum Repty w Tarnowskich Górach i przechodzi obecnie proces rejestracji jako Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej - Śląskie Centrum Rehabilitacji. Jednak już od 1992 roku jako jeden z dwóch szpitali w Polsce przystąpił do elitarnej europejskiej sieci Szpitali Promujących Zdrowie. Z kolei rok temu, wspólnie z macierzystym centrum, otrzymał Certyfikat Akredytacyjny, przyznawany przez Krakowskie Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. To właśnie tu trafiają pacjenci po urazach i operacjach ortopedycznych, osoby po przebytych zawałach serca i zabiegach kardiochirurgicznych.
Już w 1993 roku, w ramach programu Szpital Promujący Zdrowie, cały teren szpitala ustanowiono strefą bezdymną. Zakaz palenia obowiązuje wszystkich obecnych w placówce pacjentów, odwiedzających i personel. - Nie wydaje mi się niczym szczególnym fakt wprowadzenia takiej zasady. Uważam natomiast, że takie postepowanie powinno staćsię normą dla wszystkich placówek ochrony zdrowia, zgodnie zresztą z obowiązującymi zasadami prawnymi - podkreśla Eysymontt. Cechą szczególną szpitala jest również prowadzenie obowiązkowych wykładów dla pacjentów w ramach projektu Szkoła Zdrowia. Zapoznanie pacjenta z podstawami anatomii i fizjologii, układu krążenia oraz narządów ruchu, problemami otyłości, walki ze stresem oraz prawidłowego, zdrowego odżywaiania się ma nieoceniony wpływ na zdrowie i życie pacjenta. - W trosce o dalsze losy naszych chorych stworzyliśmy ten unikalny system edukacji zdrowotnej. Codziennie informujemy pacjentów o sposobach radzenia sobie z chorobą po opuszczeniu szpitala - mówi Eysymontt.
Dzięki propozycji Komisji Europejskiej, ŚCR przystąpiło w ub. roku do realizacji projektu Komisji Europejskiej "Patient Internet Cafe", czyli kafejki internetowej dla pacjentów. Warto podkreslić fakt, że tylko 10 innych szpitali w Europie Zachodniej przystąpiło do tego projektu. - Starsi pacjenci bardzo szybko i z dużym zaangażowaniem starają się zapoznawać i odkrywać nowoczesny wirtualny świat internetu. Największy problem sprawia im na początku posługiwanie się komputerową myszką. Najczęściej szukają informacji o chorobach i stosowanych lekach. Jednak największą popularnością cieszy się możliwość komunikowania z przyjaciółmi i rodziną, co dla niektórych nawet w domu jest nieosiągalne - przekonuje jedna z dwóch wolontariuszek, Elodie De Coster z Francji, koordynująca pracę z komputerem.
- Mój syn mieszka w Niemczech. Zanim trafiłem do szpitala, utrzymywałem z nim kontakt jedynie poprzez świąteczne kartki. Teraz mam okazję porozmawiać z nim niemal codziennie - potwierdza 65-letni pacjent. Zajęcia z internetem nie są lekiem na chorobę, ale mają duży wpływ na poprawę stanu psychicznego i dobre samopoczucie.
Projekt "Patient Internet Cafe" będzie kontynuowany również przez następny rok. - Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy, że aż 50 proc. wpływu na nasz stan zdrowia ma indywidualny styl życia. Informacje medyczne pochodzące z internetu to jeszcze jeden atrakcyjny sposób zapewnienia pacjentom właściwej i pełnej wiedzy o chorobie i jej konsekwencjach. Jakość tej wiedzy i przyswojenie jej w sposób, który wpłynie na styl życia pacjenta, decyduje o prawdziwym sensie naszych działań - dodaje Zbigniew Ehsymontt.

"Dziennik Zachodni"

 

WWW design 2001 - Created by Łukasz Staniek - Prawa autorskie zastrzeżone