Jak prze┐yµ w terenie

Zagubienie

Pogubi│e╢ siΩ, co? Trzeba by│o dok│adniej przeczytaµ dwa poprzednie bikeBoardy. Rada na przysz│o╢µ - nie jed╝ w nieznany teren bez mapy lub przynajmniej jej dok│adnego przestudiowania i zapamiΩtania charakterystycznych szczeg≤│≤w, u│o┐enia grzbiet≤w (np. wzd│u┐ linii wsch≤d-zach≤d), po│o┐enia miejscowo╢ci, potok≤w itp. Jazda "w ciemno" jest te┐ wielk▒ frajd▒, ale wymaga ju┐ nieco do╢wiadczenia. Staraj siΩ te┐ zawsze zwracaµ uwagΩ na to, w kt≤r▒ stronΩ jedziesz, tzn. nie - czy do przodu, ale czy na p≤│noc lub po│udnie. Rozgada│em siΩ, a pewnie siΩ ╢ciemnia, a Ty nie wiesz, co robiµ.

Je╢li czas na to pozwala, postaraj siΩ wr≤ciµ do znanej Ci drogi. Przypomnij sobie, w kt≤r▒ stronΩ skrΩca│e╢, czy w g≤rΩ czy w d≤│ i r≤b to w odwrotnym kierunku. Kieruj siΩ ╢ladami swoich opon i dobrze pomy╢l na ka┐dym skrzy┐owaniu ╢cie┐ek. Przy zachowaniu spokoju i dok│adnym zastanawianiu siΩ nad drog▒ - na pewno Ci siΩ uda. Gdy wr≤cisz do znanej Ci drogi, zastan≤w siΩ, czy lepiej wracaµ czy kontynuowaµ.

Je╢li jest zbyt p≤╝no lub zapcha│e╢ siΩ za daleko w nieznany teren, musisz dotrzeµ do celu w inny spos≤b. Przez cel rozumiem asfaltowe drogi, wie╢, ludzi, kt≤rzy wska┐▒ ci drogΩ. Na szczΩ╢cie (?) nasze g≤ry nie s▒ zbyt wielkie i do╢µ trudno jest nie dotrzeµ prΩdzej czy p≤╝niej do "cywilizacji". Nie jest to jednak niemo┐liwe i do dzi╢ pamiΩtam noc sprzed kilku lat, kt≤r▒ spΩdzi│em przykryty rowerem dygocz▒c trochΩ z zimna, trochΩ ze strachu w niewielkich w sumie Gorcach.

Przypomnij sobie ukszta│towanie terenu i jego charakterystykΩ. Je╢li np. wsie by│y po p≤│nocnej stronie grzbietu, kt≤rym jecha│e╢, to musisz tam siΩ kierowaµ (jak odnale╝µ kierunek p≤│nocny - bB 4/99). Na rowerze nie je╝dzi siΩ na prze│aj przez las lecz po ╢cie┐kach, te za╢ │▒cz▒ siΩ w dr≤┐ki itd. Ka┐da prowadzi do ludzi, musisz tylko jechaµ w dobr▒ stronΩ. W g≤rach oznacza to w d≤│. W dolinach zwykle s▒ jakie╢ osady. Je╢li twoja dr≤┐ka robi siΩ coraz szersza, dostrzegasz ╢lady woz≤w, traktor≤w, koleiny - wszystko jest OK. Nas│uchuj - szczekanie ps≤w, warkot maszyn czy d╝wiΩki disco polo bezb│Ωdnie zaprowadz▒ CiΩ do jakiej╢ cha│upy - tam powiedz▒ Ci, gdzie masz jechaµ dalej. Wypytaj dok│adnie o drogΩ, bo g│upio by│oby jeszcze raz siΩ pogubiµ.

Mo┐esz te┐ kierowaµ siΩ strumykiem i i╢µ z jego pr▒dem - wcze╢niej czy p≤╝niej gdzie╢ dotrzesz, w najgorszym wypadku nad morze. Gdy trafisz na jaki╢ szlak turystyczny lub asfalt, pomy╢l dobrze, w kt≤r▒ stronΩ jechaµ - przez niew│a╢ciwy wyb≤r mo┐esz sobie zafundowaµ dodatkowe kilometry. Z pierwszego napotkanego telefonu zadzwo± - kto╢ na pewno siΩ o ciebie martwi. Dobrze jest mieµ ze sob▒ kilka z│otych, ┐eby w razie potrzeby podjechaµ autobusem.

Je┐eli nie uda Ci siΩ odnale╝µ ┐adnej sensownej drogi lub mia│e╢ wypadek i nie mo┐esz siΩ swobodnie i szybko poruszaµ, musisz wezwaµ pomoc. O ile zostawi│e╢ wiadomo╢µ, jak▒ tras▒ jedziesz (a powiniene╢ by│), kto╢ prΩdzej czy p≤╝niej bΩdzie CiΩ szuka│. MiΩdzynarodowym sygna│em wzywania pomocy w g≤rach jest 6 znak≤w w dziesiΩciosekundowych odstΩpach (mo┐e to byµ krzyk, gwizd, b│ysk latarki). Po minucie przerwy nale┐y seriΩ powtarzaµ. Gdyby╢ zobaczy│ helikopter, podnie╢ w g≤rΩ obie rΩce (tylko jedna w g≤rze oznacza, ┐e wszystko jest w porz▒dku).

Gdy czujesz siΩ bardzo wyczerpany, a nie grozi Ci zamarzniΩcie, lepiej jest odpocz▒µ lub nawet poczekaµ do rana. ZmΩczenie powoduje brak koncentracji, niew│a╢ciw▒ ocenΩ sytuacji i b│Ωdne decyzje. Odpoczywaµ nale┐y blisko uczΩszczanych miejsc - drog▒ w ko±cu kto╢ przejdzie czy przejedzie, podczas gdy na w▒ziutkiej ╢cie┐ce trudno bΩdzie kogo╢ spotkaµ.

Uwa┐am, ┐e nale┐y zawsze mieµ ze sob▒ foliΩ NRC. OwiniΩty ni▒ mo┐esz przetrwaµ nawet bardzo ch│odn▒ noc. Kosztuje kilkana╢cie z│otych, wa┐y ze 40 g, z│o┐ona jest wielko╢ci paczki papieros≤w, a dziΩki swoim doskona│ym w│a╢ciwo╢ciom izolacyjnym uratowa│a ju┐ wielu ludzi. Kupisz j▒ w ka┐dym sklepie turystycznym.

Cokolwiek siΩ zdarzy, zachowaj spok≤j i nie r≤b niczego bez zastanowienia siΩ. Nerwy s▒ fatalnym doradc▒.

Piotr Oleksy

bikeBoard 5/1999

Napisz do redakcji

Web design
& mastering:
Zbooy