bikeBoard - najwiΩkszy polski magazyn rowerowy
Powr≤t do strony g│≤wnej Co nowego na stronach bikeBoardu? Wszelkie porady: techniczne, treningowe... Testy rower≤w, osprzΩtu, innego szpeju Sport: zawody, wywiady z zawodnikami, DH, BMX Turystyka: trasy, opowie╢ci z wypraw R≤┐no╢ci, czyli to, co nie pasowa│o gdzie indziej Archiwalne numery bikeBoardu Odsy│acze do innych stron rowerowych Strefa Wolnego Handlu

Sport

Downhill w centrum miasta

Tr≤jmiasto

Nad morzem znajduj▒ siΩ najlepsze trasy zjazdowe w Polsce. Co!? Co za herezje!!? Bzdury! Na stos!!! No dobrze, ale teraz przeanalizujmy sprawΩ na spokojnie. Po pierwsze, wy┐szo╢µ gda±skich tras polega na tym, ┐e znajduj▒ siΩ one praktycznie w centrum miasta. Moje ulubione miejsca s▒ oddalone od mojego domu o 10-15 minut na rowerze. Nie trzeba ca│odniowej wyprawy, ┐eby sobie potrenowaµ. Drugi plus - rower trzeba wprowadzaµ! Co???!! K*^%a? Tak, w│a╢nie trzeba, a wiΩc kondycjΩ µwiczysz chc▒c nie chc▒c leniu! Dwa w jednym - i tak nie masz wyj╢cia. Po trzecie, jak znudzi ci siΩ downhill (czasami siΩ zdarza), to mo┐na sobie zrobiµ frirajdzik taki, ┐e │eb urywa. Tr≤jmiejski Park Krajobrazowy to chyba jedno z najpiΩkniejszych miejsc w Polsce, i mo┐na je╝dziµ godzinami nigdy nie trafiaj▒c dwa razy w to samo miejsce.

Zacznijmy zwiedzanie od dolnego Wrzeszcza. W lasku Gutenberga znajduj▒ siΩ dwie oznaczone trasy zjazdowe. Jedna z nich jest nawet do╢µ d│uga (ok. 55 sekund) i prowadzi najpierw po bardzo stromym zboczu z rozmaitymi uskokami i jednoczesnymi agrafkami, po czym przechodzi w szybko╢ci≤wkΩ po lekko pochylonej szutr≤wce bez szutru (!) i ko±czy siΩ wira┐em po li╢ciach i spor▒ hopk▒. Druga jest kr≤tsza, lecz na ca│ej d│ugo╢ci pokryta le╢nymi "stopniami" o wysoko╢ci od 20-60 cm. Do╢µ ciekawy jest ponad metrowy uskok na ko±cu stromego zbocza. Jak to najlepiej zjechaµ? Ochrzcili╢my j▒ jako "Gda±skie Progi-D┐i" (jej imienniczka mieszka sobie w Gdyni).

W G≤rnym Wrzeszczu znajduje siΩ jedno z najbardziej uczΩszczanych miejsc przez dualo-downhillowc≤w, czyli tor na stoku Lagry (koniec ulicy Micha│owskiego). S▒ double, bandy i praleczka. Trasa jest tak u│o┐ona, ┐e po kilku metrach dwa tory spotykaj▒ siΩ i wtedy zaczyna siΩ zabawa. Tutaj mo┐na naprawdΩ sporo siΩ nauczyµ. Jak zaczynali╢my, czasy oscylowa│y wok≤│ 33-36 sekund, teraz rekord to nieco ponad 20. Kiedy╢ zbudowali╢my naprawdΩ poka╝n▒ hopkΩ z palet drewnianych, ale oczywi╢cie mieszka±com to uw│acza│o i kto╢ j▒ doszczΩtnie rozpru│. My im odpowiedzieli╢my hopk▒ zbudowan▒ z matki ziemi! Tej nikt nie ruszy. Na wiosnΩ mo┐e za│atwimy ca│▒ wywrotkΩ i spr≤bujemy zbudowaµ co╢ wiΩkszego. Wtedy dopiero bΩd▒ mendziµ.

W ka┐dym razie, porz▒dnie poskakaµ mo┐na w "dolinie skoczni" we Wrzeszczu gdzie mie╢ci siΩ idealna, naturalna hopka typu table-top (zaraz za ko╢cio│em przy ul. Chrzanowskiego), albo mo┐na popeda│owaµ do Sopotu, gdzie na ty│ach úysej G≤ry (dawna skocznia narciarska), kolega Igor usypa│ dwa double-jumpy. Ta wiΩksza ma ok. 6 m miΩdzy szczytami, co nie jest mo┐e ┐adnym wyczynem, ale mo┐na sobie poszaleµ. Zapraszamy.

Jad▒c dalej w stronΩ Oliwy mo┐na poµwiczyµ na tzw. "Czy┐yku". Jest to stromy, w▒ski i bardzo zawi│y zjazd techniczny, szczeg≤lnie ciekawy po deszczu, gdy┐ zakrΩty biegn▒ wzd│u┐ skarpy i po grzbiecie gra±ki wij▒ siΩ ╢liskie korzenie. Dalej mamy "Tomaca", ale niestety nie we w│asnej osobie, natomiast jego imieniem ochrzczono star▒ skoczniΩ narciarsk▒ - czysta adrenalina, ka┐dy g│upi zjedzie - 0-90 km/h w 4 sekundy, jak siΩ postarasz to na progu mo┐na siΩ wybiµ i poszybowaµ 6-7 m, a na dole doznasz przeci▒┐e± rzΩdu 9G (mo┐e trochΩ przesadzi│em), kiedy zaczynasz wjazd na przeciwleg│y stok. Niestety w tym miejscu niedawno mia│ miejsce do╢µ fatalny wypadek - mianowicie kolega Wi╢nia zderzy│ siΩ czo│owo z jakim╢ typem, kt≤ry zje┐d┐a│ z przeciwleg│ego stoku (sumaryczna prΩdko╢µ wynosi│a ok. 120 km/h!). Skutkiem by│y otwarte z│amania i kompletnie skasowane rowery i do tego obrzydzenie do dw≤ch k≤│ek na przynajmniej p≤│ roku. Nieopodal "Tomaca" znajduje siΩ zjazd Korzenny, czyli co╢, co zje twoje 20 cm skoku w amorkach na ╢niadanie! Ten zjazd przypomina korzenny fragment zjazdu w Szczyrku (na niebieskim szlaku), tylko ┐e wersja gda±ska ma o wiele wiΩksze uskoki i jest trudniejsza. R≤wnie┐ ciekawy fragment lasu to tzw. Krzy┐e. Trasa prowadzi grani▒ z du┐▒ r≤┐nic▒ poziom≤w i naturalnymi hopkami, a ko±czy siΩ bardzo stromym zjazdem po korzeniach z jednoczesnym slalomem miΩdzy drzewami (wypada siΩ w okolicach ko±ca ul. Abrahama). Jedziemy dalej w las - jedno z najciekawszych miejsc, zjazd znany jako "Choinki". Sam zjazd jest nieszczeg≤lny, ale dojazd do niego to chyba najwspanialszy freeride; jakiego mo┐na zasmakowaµ - ca│y czas du┐a prΩdko╢µ, g≤rki, do│ki, zakrΩty i piΩkne widoki. Na mapie Parku Krajobrazowego oznaczono sam zjazd nazw▒ Botwina.

Z Oliwy przeje┐d┐amy przez Sopot, ci bardziej odwa┐ni mog▒ spr≤bowaµ zjechaµ po s│ynnym deptaku, czyli ulicy Bohater≤w Monte Casino. T▒ trasΩ przejad▒ tylko najbardziej do╢wiadczeni bikerzy, pocz▒tkuj▒cym nie polecam. Tylko najnowsze i nienagannie zadbane rowery DH poradz▒ sobie z tym wyzwaniem! Poza wspomnianymi hopkami, w Sopocie znajduje siΩ kilka │agodnych, d│ugich i szybkich zjazd≤w, choµ ┐aden z nich nie zosta│ jeszcze uznany za kultowy.

Progi-D┐i w g≤rnym odcinku Jad▒c dalej w stronΩ Gdyni mo┐na poµwiczyµ sobie bardzo strome (ale niestety kr≤tkie) zjazdy na klifie or│owskim. My╢lΩ ┐e ten rejon, choµ jeszcze ma│o przez nas zbadany, mo┐e mie╢ciµ wiele ciekawych odcink≤w zjazdowych. Jest jedna ╢cianka, kt≤ra naprawdΩ mo┐e daµ siΩ we znaki - znajdziecie j▒ kilkaset metr≤w za úazienkami P≤│nocnymi przy du┐ych schodach. Trasa zaczyna siΩ przy du┐ym drzewie z korzeniami na wierzchu; jedna wersja, kt≤ra biegnie w prawo (ko│o drzewka) jest do╢µ │atwa, ale spr≤bujcie pojechaµ na wprost! (Bez kantowania, O.K.?) Nie do╢µ, ┐e pion, to jeszcze korzenie i sypki piach!

Jedziemy dalej na p≤│noc, czyli do Gdyni. Te rejony dopiero zaczynamy poznawaµ je╢li chodzi o trasy do DH. Ale miejscowi podali nam ostatnio nazwy kilku zjazd≤w (dziΩki Adam!) - my╢lΩ, ┐e m≤wi▒ same za siebie: Obojczyk, Progi-D┐i, Mortal, Gra± Cannary!

A co robiµ zim▒, jak le┐y ╢nieg? Jazda do Sopotu na úys▒ G≤rΩ! Tam nawet do p≤╝nej nocy mo┐na poje╝dziµ i poskakaµ razem z narciarzami i snowbordowcami na o╢wietlonym stoku. Ca│kiem przyjemnie, tylko warto sprawdziµ, czy hopki s▒ dostatecznie ubite, w przeciwnym razie mo┐e nam zostaµ przednie ko│o na naje╝dzie...

Tak wiΩc dla ka┐dego co╢ mi│ego i to w zasiΩgu rΩki, ale faktycznie trzeba mieµ sporo samozaparcia, ┐eby ten z│om wpychaµ pod g≤rΩ. No trudno, latem za to wynagrodzenie - rozkosz w czystej postaci, czyli Szczyrk, My╢lenice, Czantoria itd. Ale i tak nie mo┐emy narzekaµ. Jest gdzie je╝dziµ!

Szymon Kobyli±ski bikeBoard 4/2000

Copyright © BIKEBOARD - WYDAWNICTWO G╙RY, BARAN I S-KA, tel. (012) 4211482 Napisz do redakcji! Napisz do redakcji

Web design
& mastering:
Zbooy