lpo.gif (51518 bytes)  

  im.Grzegorza Palki

Łódź, 1997 - 09 - 10

   

U Z A S A D N I E N I E

Niniejszym przedstawiamy uzasadnienie do wniosku o odwołanie Prezydenta Miasta Łodzi Pana Marka Czekalskiego: 

Złe zarządzanie majątkiem i finansami Miasta jest faktem. W rzeczywistości, tolerowanie takiego stanu rzeczy przez radnych SLD czyni ich współodpowiedzialnymi za zaistniałe nieprawidłowości. Oto niektóre przykłady : 

1. Majątek komunalny o wartości zł 150 mln PLN wraz z przedsiębiorstwem MPK Spółka z o.o. został przekazany do zarządzania Grupie Zarządzającej Łódź bez zgody Rady Miejskiej, co stanowi naruszenie prawa. Wysokie wynagrodzenia dla członków GZŁ, nawet w ocenie samych pomysłodawców, zostały uznane za nieuzasadnione, zważywszy mizerne efekty ich pracy.

2. Majątek komunalny o wartości zł 148 mln PLN w postaci obiektów części przepływowej I - go ciągu technologicznego Grupowej Oczyszczalni Ścieków Łódzkiej Aglomeracji Miejskiej (etap I, zadanie 2) został przekazany Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji bez zgody Rady Miejskiej gdy idzie o przeprowadzenie reorganizacji zakładu, czyli z naruszeniem prawa. Rynkowy monopolista kontroluje dzięki temu zarówno zaopatrzenie Miasta w wodę, jak i odprowadzanie ścieków - co z pewnością powoduje zwiększenie kosztów zarządzania oraz nie sprzyja ujawnianiu wszelkich usterek i nieprawidłowości. 

3. Targowisko miejskie przy ulicy Zjazdowej najpierw oddano w administrację spółce "Novak & Novak", następnie utworzono z nią spółkę "Centrum Zjazdowa" i udzielono gwarancji finansowych, w/g których Gmina jest zobowiązana w krótkim czasie przekazać zł 10 mln PLN na rozbudowę infrastruktury. Uczyniono to, mając świadomość, że spółka "Novak & Novak" nie jest wiarygodnym partnerem finansowym. Jednym z udziałowców spółki jest Stowarzyszenie Kupiectwa, silnie powiązane z łódzką Unią Wolności. 

4. Systematyczne zadłużanie Miasta poprzez zaciąganie pożyczek, kredytów, emisję obligacji a niebawem również "euroobligacji" - to fakt niezwykle niepokojący. Deficyt budżetowy, począwszy od 1994 roku, wciąż rośnie i w roku 1997 osiągnął już poziom 5,1 % wydatków ogółem - a więc na przestrzeni trzech lat zwiększył się trzykrotnie. Powyższe dane pochodzą z oficjalnych sprawozdań z wykonania budżetu oraz z materiałów Wydziału Finansowego. Dług publiczny na dzień 31 grudnia 1996 roku wynosił dodatkowo ok. zł 60 mln PLN - w tym: spłata pożyczek z N.F.O.Ś., z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, wykup obligacji z odsetkami, marże i prowizje dla banków płatne do 2001 roku oraz dług wobec MPK za 1997 rok zaplanowany do uregulowania w roku 1998. Gdyby dług publiczny stał się wymagalny w całości w roku bieżącym - deficyt budżetowy wyniósłby 12 %.

5. Nadal obserwujemy zmniejszenie środków przeznaczonych na inwestycje - z 34 % wydatków własnych w roku 1994 do 19,7 % w roku 1997. W efekcie następuje przyśpieszona dekapitalizacja majątku komunalnego. Do roku 1994 następowało szybsze odtwarzanie majątku (poprzez inwestowanie) niż jego zużycie. Od 1995 roku udział wartości netto (po odliczeniu umorzenia) w wartości brutto maleje i wynosi np.: 0,5 % w 1996 roku wobec 0,6 % w roku 1994. - Podobne dane dotyczą roku 1996. Dane pochodzą z informacji o stanie mienia. 

6. W 1996 roku Miasto, broniąc się przed utratą płynności finansowej, na podstawie decyzji Pana Prezydenta było zmuszone zaciągnąć czterokrotnie krótkoterminowe kredyty , które były przeznaczone na podtrzymanie funkcjonowania m.in.: szpitali, przychodni, przedszkoli, opieki społecznej i komunikacji miejskiej. Kredyty zaciągnięto na łączną sumę zł 29 mln PLN. Odsetki i inne koszty obsługi długu obciążają budżet miasta, ograniczając możliwości inwestycyjne. 

7. Subwencja oświatowa przekazana w grudniu 1996 roku dla szkół, dotacja celowa na oddłużenie służby zdrowia oraz rozliczenie udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych za 1996 rok wraz z korektą naliczeń tegoż podatku w 1997 roku - przekazane przez Ministerstwo Finansów w I kwartale b.r. - zostały zatrzymane w budżecie. Nie przekazano ich na cel, który został ściśle określony przez dysponenta, co stanowi naruszenie przepisów prawa budżetowego. Stosowne zmiany w budżecie nastąpiły dopiero w czerwcu i lipcu b.r.. Problem ten był wielokrotnie podnoszony przez radnych prawicy. Powyższe środki finansowe, zamiast służyć realizacji zadań budżetowych, posłużyły bankowi do obracania nimi. Miasto nie otrzymało należnych odsetek od lokat, gdyż nie było stosownej uchwały Rady Miejskiej. 

8. Na przestrzeni ostatnich trzech lat, wierzytelności Miasta - wynoszące obecnie ok. zł 300 mln PLN - wzrosły o 100 %. I pomimo szumnych zapowiedzi, nowych etatów w Wydziale Gospodarowania Majątkiem oraz zlecenia ściągania długów firmie z zewnątrz - widoczny jest brak jakichkolwiek efektów tych działań. 

9. Nadal obserwujemy brak aktywnej polityki dochodowej Miasta. Prezydent Czekalski prezentuje wyłącznie roszczeniowe podejście do dochodów z Budżetu Państwa natomiast nie wykazuje należytej troski o zapewnienie Miastu wpływów ze sprzedaży mienia komunalnego - w tym: lokali użytkowych, mieszkań, lepszego zagospodarowania posiadanego majątku. Nie udało się przyciągnąć do naszego miasta znaczącego kapitału zagranicznego - co zapowiadano w Strategii dla Miasta. Najwięksi inwestorzy zostali pozyskani dzięki staraniom administracji rządowej oraz osób prywatnych. Tymczasem to właśnie Pan Marek Czekalski wprowadził, drugie co do wielkości miasto w Polsce, do klasy B , jeśli chodzi o atrakcyjność dla potencjalnych inwestorów - i to na odległe, 10 miejsce. Powyższe dane ogłosił apolityczny Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. Jeśli dodamy do tego pełną uznaniowość w stosowaniu ulg i zwolnień od podatków oraz opłat, ukrywanych zresztą przed radnymi, to otrzymamy obraz niekompetencji Prezydenta i jego służb finansowych. Odnotowano stanowczo zbyt wiele umorzeń zobowiązań wobec firm zamożnych, które stać na terminową spłatę należności (np. "CACAO BARRY"). 

10. Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów indolencji Pana Prezydenta Marka Czekalskiego jest fakt zaprzepaszczenia szansy wzmocnienia targowej funkcji Łodzi. Praktycznie wszystkie targowe imprezy utraciły rozmach i znaczenie, nie wyłączając sztandarowej łódzkiej imprezy, t.zn. targów "INTERFASHION". 

11. Zamiast poprawy funkcjonowania UMŁ , obserwujemy dalszy niedowład organizacyjny. Nieefektywne reorganizacje urzędu doprowadziły do rozrostu administracji (zwiększenie liczby etatów urzędniczych o ok. 300) i do zwiększenia liczby stanowisk kierowniczych, przy jednoczesnym braku jasnego sprecyzowania kompetencji oraz określenia zakresu odpowiedzialności poszczególnych jednostek organizacyjnych. Do dnia dzisiejszego urzędnicy różnych wydziałów funkcjonują w tych samych pomieszczeniach służbowych, co najlepiej świadczy o tym, że przeprowadzone reorganizacje miały wyłącznie podstawy pozamerytoryczne. Prezydent, jako zwierzchnik pracowników Urzędu, wykazuje pełny brak kompetencji i nieumiejętność kierowania zespołami ludzkimi. Urząd Miasta Łodzi już od dłuższego czasu niedomaga wskutek licznych, długoterminowych zwolnień lekarskich wśród kadry kierowniczej. Przez ponad rok, pozostaje nie obsadzone stanowisko dyrektora Wydziału Organizacyjnego UMŁ. Na wielu stanowiskach kierowniczych zatrudniani są ludzie niekompetentni i nie posiadający odpowiedniego przygotowania (brak wykształcenia). Funkcjonujący od roku t. zw. zarząd autorski, powołany na wniosek i odpowiedzialność Prezydenta Czekalskiego - ze skutecznym poparciem SLD - wykazuje niezdolność do kierowania Miastem i nieumiejętność podejmowania decyzji dla dobra jego mieszkańców. Mnożenie przez prezydenta licznych ciał nieformalnych (rad oraz pełnomocników) ma stworzyć pozory konsultowania decyzji, podczas gdy faktycznie służy do zatarcia odpowiedzialności za błędy w zarządzaniu. Panujący chaos powoduje wydłużenie procesów decyzyjnych i rozmycie odpowiedzialności, wskutek zajmowania się jednym tematem nierzadko przez kilka jednostek organizacyjnych UMŁ jednocześnie. 

12. Również w dziedzinie oświaty obserwujemy szereg działań pozornych, które nie mogą przynieść spodziewanych efektów. Podjęte decyzje o zwiększeniu wynagrodzeń dla nauczycieli, z pewnością nie wpłyną na jakość ich pracy i poziom zadowolenia społecznego z edukacyjnej oferty Gminy. Zwiększenie o 1% środków na t.zw. dodatek motywacyjny, przy zachowaniu trybu jego przyznawania, skutkuje podwyżką dla pojedynczego nauczyciela w wys. zł 5 - 7 PLN miesięcznie. Jest to zabieg czysto higieniczny, który nie może wpłynąć w sposób istotny na zaangażowanie nauczycieli w wykonywaną pracę. Jednorazowe nagrody w wys. zł 150 PLN dla każdego nauczyciela, przyznane w ostatnim czasie, wyłącznie podtrzymują praktykę z lat ubiegłych określaną mianem "urawniłowki". Czyż nie należało oddać tych środków do dyspozycji dyrektorów szkół i stworzyć nowy system premiowania nauczycieli? Układ zbiorowy, podpisany z pracownikami oświaty, obejmuje wyłącznie pracowników obsługi, natomiast pomija nauczycieli. Zasadniczą zaletą tych decyzji jest ich pozytywny wpływ na relacje między Gminą a ZNP - ale czyż to stanowczo nie za mało? 

13. Od ponad roku domagamy się od Zarządu Miasta, aby przedstawił Radzie Miejskiej propozycję uregulowania kwestii udzielania zezwoleń na działalność wielkopowierzchniowych placówek handlowych oraz dokonywania odpowiednich zmian w planie zagospodarowania przestrzennego Miasta. Wskutek wielu interpelacji oraz interwencji radnych zlecono firmie zewnętrznej opracowanie specjalnego studium. Zarząd Miasta zapowiedział, iż zajmie się tą sprawą na jednym z posiedzeń - ale do dnia dzisiejszego nie podjęto w tej sprawie żadnych wiążących decyzji. Już pobieżna lektura owego studium pozwala stwierdzić, że nie takiego dokumentu oczekiwali radni. - Tymczasem na terenie miasta wyrastają kolejne centra handlowe. I nikt nie potrafi powiedzieć: w jakim trybie podejmowane są tak istotne dla Gminy decyzje? Czy uwzględniono przy ich podejmowaniu interes mieszkańców, rodzimych przedsiębiorców i kupców? Wreszcie, czy odpowiedziano na pytanie: jaki będzie wpływ nowych placówek na dalszy rozwój sektora handlowego i drobnej wytwórczości w Łodzi? Wobec braku sprecyzowanego mechanizmu decyzyjnego, opartego na jasnych kryteriach - jedna z najbardziej korupcjogennych sfer pozostaje pozbawiona jakiejkolwiek kontroli. Oto jednego dnia dowiadujemy się, że kolejna inwestycja zagraniczna jest konieczna i nie stwarza zagrożenia dla rodzimego biznesu - a następnego dnia słyszymy, iż w ramach zabezpieczenia interesów naszych przedsiębiorców Gmina powinna się zaangażować finansowo w prywatne przedsięwzięcie, wybrane spośród wielu podobnych inicjatyw. 

14. Komunalizacja mienia przynosi nadal te same problemy, które Komisja Inwentaryzacyjna sygnalizowała na początku obecnej kadencji. Kłopot w tym, że radni w dalszym ciągu nie otrzymują w tej sprawie żadnego wsparcia ze strony Zarządu Miasta. Kolejne kroki zostały wymuszone podjętymi na wniosek Komisji uchwałami Rady Miejskiej ale w zaistniałej sytuacji nie mogą przynieść oczekiwanych efektów. Zamiast podjęcia poważnych rozmów z Wojewodą i jego służbami, obserwujemy całkowity brak zainteresowania za strony Zarządu. Jedna z nielicznych wizyt resortowego Członka Zarządu na posiedzeniu Komisji Inwentaryzacyjnej (złożona z uwagi na wniosek o odwołanie Prezydenta) zaowocowała jego stwierdzeniem, że Komisja uprawia "pieniactwo". Nie dostrzeżono faktu, iż olbrzymia większość interwencji Komisji przynosi pozytywne dla Gminy decyzje Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej oraz wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Czyżby chodziło o zapewnianie właściwego klimatu w stosunkach z Wojewodą, nie bacząc na interes Miasta? Otóż tego typu wystąpienia w pełni uzasadniają pogląd, iż Prezydent Miasta prowadzi politykę służalczej uległości wobec lewicowej koalicji, rządzącej Polską. 

15. Grupowa Oczyszczalnia Ścieków jest budowana od połowy lat 70 - tych. W 1993 r. przy współpracy z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju powstał zwarty program dokończenia budowy oczyszczalni o przepustowości 300 tys. m3/dobę za cenę ok. 62 mln ECU. Dla oczyszczalni przyjęto sprawdzoną już w innych krajach technologię zaproponowaną przez francuską firmę OTV. Budowa miała być zakończona w trzy lata (1994 - 1996) a środki miały pochodzić: w 40 % ze źródeł zagranicznych, w 20 - 25% z krajowych instytucji (Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, budżet Państwa) oraz w 38 - 44% z tytułu nadwyżki z opłat za wodę i ścieki wpłacanych przez mieszkańców - nie mniej niż 22,5 mln ECU. Łodzianie w okresie 1994 - 1996 zebrali znacznie więcej pieniędzy, dowodząc że plan wybudowania oczyszczalni i spłaty zaciągniętych kredytów był bardzo realny. Niestety na początku II kadencji samorządu Prezydent Czekalski zrezygnował z tej oferty. Partnerzy zachodni, wycofując się, zaniechali kredytowania budowy. Konsekwencje tych decyzji dla inwestycji są widoczne. W połowie 1997 roku już widać, że bardzo wydłuży się czas budowy - a w konsekwencji wzrośnie jej koszt. - Negatywnie należy ocenić nową, eksperymentalną technologię oczyszczania ścieków. W części przepływowej, zamiast projektowanych 150 tys. m3/dobę oczyszcza się tylko ok. 93 tys. m3. - W ciągu trzech lat (1994 - 1996) mogliśmy oddać całą oczyszczalnię i zakończyć wreszcie zatruwanie środowiska Neru i Warty. - Przedstawiony nowy kosztorys oczyszczalni przewiduje, że w 1997 r. i w latach następnych będziemy musieli wydać jeszcze ok. 82 mln ECU. Domagamy się, aby Prezydent Czekalski odpowiedział: dlaczego łodzianie mają zapłacić za budowę oczyszczalni 48 mln ECU więcej, niż przewidywał projekt poprzedniego Zarządu? Jest to kwota równoważna zł 177 mln PLN. Nawet, jeśli przyjmiemy, że eksploatacja oczyszczalni w/g technologii francuskiej, być może, byłaby droższa, to różnica w kosztach budowy całkowicie usprawiedliwiała jej wybór. Analizując już osiągnięte efekty należy stwierdzić, posiłkując się wnioskami NIK, że istotną przyczyną niezadowalającego tempa realizacji GOŚ było nie wywiązywanie się z terminów umownych przez jednostki projektowe oraz przedsiębiorstwa wykonawcze, a także niska jakość dokumentacji i robót budowlanych. Komisja rozruchowa po wnikliwej analizie wskazała 163 różne wady i usterki stwierdzone na przekazywanych obiektach części przepływowej pierwszego ciągu technologicznego. Brak odpowiedniego nadzoru nad realizacją inwestycji oraz powrót do eksperymentowania w cyklu otwartym na tak poważną skalę - obciąża właśnie obecny Zarząd Miasta a w szczególności Prezydenta Czekalskiego. 

16. W zakresie gospodarki odpadami obciążamy Pana Czekalskiego odpowiedzialnością za chaotyczne i doraźne działania w sferze inwestycyjnej oraz brak składowiska odpadów dla Łodzi. Zarzuty te, po 14 - tu miesiącach od chwili ich wygłoszenia po raz pierwszy, nie straciły nic na aktualności. - Jesienią 1996 roku Zarząd Miasta w oficjalnym dokumencie przyznał, że na wysypisku w Nowosolnej można było przed jego zamknięciem, ulokować jeszcze 400 tys. ton śmieci. Kończąc eksploatację wysypiska nie zadbano, aby złożone tam odpady uformować w prawidłowy sposób, t.zn. nadać im kształt czaszy. Koszty, które trzeba ponieść szacuje się na zł 12 mln PLN. Takie dane podaje Zarząd Miasta w oficjalnym sprawozdaniu przedłożonym Radzie Miejskiej. Jedynym źródłem pieniędzy na pokrycie tych wydatków będą kieszenie podatników. - Czy łodzianie dowiedzą się, dlaczego ze stosownym wyprzedzeniem, nie podjęto ustaleń z innymi miastami o wspólnym wykorzystywaniu wysypisk? - W sprawozdaniu Zarząd dowodzi, że kompostowanie odpadów jest nie opłacalne. Czy lepiej je wywozić na odległość 200 km od Łodzi? Koszty transportu i składowania odpadów będą ponosić wszyscy mieszkańcy Miasta. Błędy w tym zakresie dotyczą nie tylko spraw, które można nazwać eksploatacyjnymi. Osobny ale równie kosztowny jest katalog błędów inwestycyjnych, co przesądziło o niepowodzeniu budów w Pałczewie i Łaskowicach. To właśnie z tych powodów cena wywozu odpadów w ostatnich miesiącach wzrosła ze zł 20 do 40 PLN za tonę. Bez wątpienia należy też wyjaśnić, dlaczego właśnie spółka z o.o. INKOM pełni funkcję inwestora strategicznego na składowisku w Łaskowicach pomimo faktu, iż oferowała usługi za wyższą cenę niż pozostali oferenci? Trudno też dociec, dlaczego Zarząd Miasta nie podjął w przedmiotowej sprawie wymaganej przez prawo uchwały? Dramatyczne wydarzenia podczas likwidacji blokad organizowanych przez mieszkańców Łaskowic, którzy słusznie protestowali przeciwko łamaniu prawa wynikały bezpośrednio z kardynalnych błędów popełnionych w procesie decyzyjnym. 

17. Doskonałym przykładem ilustrującym przedkładanie prywatnych interesów Prezydenta Miasta nad interesem zbiorowym jego mieszkańców jest sprawa finansowania inwestycji infrastrukturalnych, często bez wymaganej prawem uchwały Zarządu lub Rady Miejskiej. Przykład tego typu inwestycji występuje na osiedlu "Małe Piaski", gdzie mieszka Pan Marek Czekalski. Fakt ten został szczegółowo udowodniony w obszernym, 30-stronicowym piśmie Pani Sylwii Homolickiej - Laszok, które zostało doręczone wszystkim radnym. Z kolei dowodami na przedkładanie interesów grupowych nad interes zbiorowy mieszkańców Gminy są sprawy: oddania Grupie Zarządzającej Łódź (spółce P.B.G., kierowanej przez p. Gieryńskiego, doradcę finansowego Prezydenta) w zarząd powierniczy przedsiębiorstwa MPK spółka z o.o. oraz finansowania inwestycji infrastrukturalnych w otoczeniu targowiska "Zjazdowa", co przynosi wymierne korzyści stowarzyszeniu kupców, powiązanemu z opcją polityczną Prezydenta. Powracając do sprawy zarządu powierniczego w MPK warto przypomnieć również uzasadnienie zarzutu niegospodarności, jakie podał Zespół Komisji Finansów, Budżetu i Polityki Podatkowej w odniesieniu do umowy zawartej z "Grupą Zarządzającą": 

a) podwójne wynagradzanie GZŁ poprzez ustalenie ryczałtowego miesięcznego wynagrodzenia i wynagradzania 3 swoich przedstawicieli do składu rady nadzorczej MPK bezpośrednio ze środków MPK - pośrednio z budżetu miasta; 

b) brak bliższego oznaczenia rodzaju, formy i terminu wykorzystanego doradztwa, za które przysługuje co miesiąc wynagrodzenie w wys. zł 10 tys. PLN waloryzowane kwartalnie; 

c) przyjęcie zaproponowanego przez GZŁ w rozdziale VII umowy formy "wynagrodzenia za sukces" bez żadnych negocjacji - z pominięciem organów statutowych Rady Miejskiej; d) oddanie przez Zarząd Miasta znacznej części majątku gminnego w wys. zł 150 mln PLN i spółki gminnej bez przetargu, przypadkowemu kontrahentowi, który został zarejestrowany w sądzie na dwa miesiące przed zgłoszeniem oferty w UMŁ; wypłata łącznie kwoty ok. zł 250 tys. PLN na opracowania i ekspertyzy, związane z zagadnieniem komunikacji miejskiej - w tym ok. zł 180 tys. PLN dla GZŁ. 

Szanowni Państwo, w naszym głębokim przekonaniu, wobec powyższych faktów, wniosek o odwołanie Prezydenta Miasta Łodzi Pana Marka Czekalskiego jest w pełni uzasadniony. Odpowiadając na oficjalne zapytanie Pana Andrzeja Jędrzejczaka, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej, wnosimy o skierowanie wniosku wraz z uzasadnieniem do następujących komisji Rady Miejskiej: Komisji Rewizyjnej, Komisji Finansów, Budżetu i Polityki Podatkowej, Komisji Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, Komisji Ochrony i Kształtowania Środowiska oraz do Komisji Rozwoju i Działalności Gospodarczej.

 

Z upoważnienia grupy radnych, 

wnioskujących o odwołanie Prezydenta Miasta Łodzi 

Marek Karwowski 

  


 

Możesz wysłać E-mail do Lecha Wałęsy: walesa@newmedia.pl
[ Informacja o Instytucie| Informacje o Fundatorze| Informacje o Radzie Instytutu|

Informacje o Zarzadzie Instytutu| Migawki z wizyt Lecha Walesy|
Felietony i inne| Opracowania Instytutu| Partia - Chrzescijanska Demokracja III RP| Rozne komunikaty i informacje ]
Webmaster: Dariusz Szatkowski dareks@newmedia.pl

STRONA GŁÓWNA


Copyright by Dariusz Szatkowski