![]() |
im.Grzegorza Palki
Przewodniczący Klubu Radnych Łódź, 1998-06-19 ŁPO-Liga Łódzka im. Grzegorza Palki Marek Karwowski Najwyższa Izba Kontroli Delegatura w Łodzi
Klub Radnych ŁPO-LŁ, mając uzasadnione podejrzenie co do niegospodarności ze strony Zarządu Miasta Łodzi, zwraca się z wnioskiem o przeprowadzenie kompleksowej kontroli działań organu wykonawczego Miasta. Wnosimy o skontrolowanie w szczególności następujących zagadnień:
Ad. 1) - W 1997 roku w obszarze gospodarki mieszkaniowej udzielono kilku tysięcy zamówień "z wolnej ręki". Fakt ten stawia pod znakiem zapytania przestrzeganie zasad: uczciwej konkurencji, jawności oraz dyscypliny budżetowej. Istnieje wątpliwość, czy informacje o możliwości udzielania zamówień mogły - przy braku ogłoszeń w prasie - dotrzeć do wszystkich potencjalnych wykonawców oraz czy udzielenie temu samemu wykonawcy kilku zleceń "z wolnej ręki" nie jest równoznaczne z zaniżaniem ich wartości lub z nieuprawnionym dzieleniem go na części. Ad. 2) - W latach 1995 - 1997 wybudowano i uruchomiono: I ciąg przepływowy, główne elementy części osadowej, kotłownię oraz obiekty sieciowe na podstawie kompleksowego projektu technologii, pozytywnie zaopiniowanego przez Zespół Rzeczoznawców. Użytkownik, t.j. Z.W.iK. w Łodzi, przejął w eksploatację część mechaniczną, przepływową i energetyczną, oceniając technologię jako spełniającą wymagania. W oparciu o tę technologię winno się wybudować II ciąg przepływowy, a w przypadku podłączenia Pabianic i Konstantynowa także III ciąg. Tymczasem inwestor rozpisuje przetarg na projekt II ciągu przepływowego, który wygrywa firma "PURAC", gwarantująca oczyszczenie 50% ścieków projektowanych do oczyszczania na tym ciągu. Funkcję Głównego Projektanta powierza się utworzonej naprędce spółce "INTEREKO", nie będącej w żadnym logicznym związku z tą budową, pominąwszy procedurę przetargową. Nie wykonuje się podstawowych opracowań projektowych, wymaganych przez władze - np: koncepcji ostatecznego unieszkodliwiania osadów. Nie prowadzi się tzw. monitoringu tła zanieczyszczeń. Oddany niedawno budynek odwadniania osadów wraz z wyposażeniem pochłonął kwotę 12 mln PLN. Rozruch części osadowej wraz z ZKF-ami ma pochłonąć 4 mln PLN! Prace rozruchowe zostały zlecone bez procedury przetargowej. Ad. 3) - Rada Miejska nie upoważniła Zarządu Miasta do podpisywania umów z inwestorami, m.in. centrów handlowych, na ich partycypowanie w kosztach miejskich inwestycji drogowych ani też do zaciągania zobowiązań finansowych w imieniu Miasta na rok 1999 i lata następne. Na umowach tych brak jest kontrasygnaty Skarbnika Miasta Łodzi oraz podstawy prawnej, na mocy której gmina może przyjmować "darowizny" na rzecz inwestycji miejskich. Rzecz dotyczy umów m.in. z firmami: "ESSO" Polska Spółka z o.o. w Poznaniu, ?SKORA ? INWEST? Spółka z o.o. w Łodzi, "GBS" Polska Spółka z o.o. w Warszawie i in.. Ad. 4) ? Zarząd Miasta zlecił bez przetargu ubezpieczenie wszystkich budynków komunalnych (z wyjątkiem tych, w których funkcjonują Wspólnoty Mieszkaniowe), co skutkuje wpłacaniem składek w wysokości wieluset tysięcy złotych rocznie firmie ?HESTIA? Sopot. Umowa o ubezpieczenie jest tak skonstruowana, że szkody do pięciu mln PLN nie są objęte odpowiedzialnością ubezpieczyciela, a tego typu szkody stanowią od 90 do 95% przypadków w skali roku. Oryginalność tej umowy polega na tym, że inne firmy działające w sektorze ubezpieczeniowym oferują usługi gwarantujące wypłatę odszkodowania za straty do umownego progu wartości. Kwestionować również należy samą potrzebę ubezpieczania majątku komunalnego, bowiem tu gwarantem w przypadkach losowych jest budżet Miasta. Ad 5) - Działania Zarządu Miasta w kwestii przygotowywania zmian w planie przestrzennym pod kątem potrzeb konkretnych inwestorów, dotyczą całego szeregu nieruchomości. Najbardziej bulwersującym przykładem są grunty przy ul. Chocianowickiej i ul. Pabianickiej przeznaczone pod budowę hipermarketu "IKEA". Zmiana w planie, przygotowana przez Zarząd Miasta, dotyczyła w tym przypadku gruntów rolnych wysokiej klasy, umiejscowionych w obszarze ściśle chronionym ze względów ekologicznych. Tak jak w wielu podobnych przypadkach, procent od transakcji zakupu gruntu nie wpłynął do kasy miejskiej. Ewidentne zyski były udziałem prywatnych podmiotów (w opisywanym przypadku spółki cywilnej "PAWLIK", zawiązanej na kilka miesięcy przed dokonaniem owej transakcji). Ad. 6) - Zarząd Miasta, wbrew postanowieniom przepisów art. 42 ust. 1 pkt 3 ustawy prawo budżetowe oraz uchwały budżetowej Miasta Łodzi na 1997 rok, samowolnie obracał środkami finansowymi, przeznaczonymi przez dysponenta I stopnia (Ministerstwo Finansów) w zakresie subwencji oświatowej i dotacji celowej na zadania z zakresu ustawy o dużych miastach (oddłużenie szkół i służby zdrowia) przez okres od 3 do 6 miesięcy, lokując znaczne środki (30 mln PLN w 1997 roku) jako "wolne" na lokatach terminowych w bankach. Pomimo korzyści w postaci kilku milionów odsetek osiągniętych z tego tytułu Zarząd Miasta przekroczył swoje uprawnienia, gdyż działał bez zgody Rady Miejskiej (brak stosownych uchwał). Istnieje obawa, że z powodu użycia środków finansowych, przeznaczonych na inny cel, także bez uchwały Rady Miejskiej w sprawie rozdysponowania środków z podatku dochodowego od osób fizycznych na zadania własne, mogły powstać kolejne zobowiązania z powodu nieuregulowania w terminie faktur (w tym odsetek za zwłokę w roku 1997 i 1998). Ad. 7) - Skutki udzielanych ulg, odroczeń, umorzeń, zwolnień, zaniechań poboru podatków i opłat przez Prezydenta Miasta w 1997 roku wynoszą 15.747.338 PLN, t.j. 1,5% dochodów ogółem. Prezydent odmawia szczegółowych wyjaśnień w tym zakresie, zasłaniając się tajemnicą skarbową. Najwięcej wątpliwości radnych budzą ulgi i zwolnienia w zakresie podatku od nieruchomości oraz opłaty skarbowej i tzw. "pozostałych dochodów". Ad. 8) - Deficyt budżetowy gminy na 1998 rok został zaplanowany w wysokości 46.372.834 PLN. Zobowiązania na dzień 31 grudnia 1997 roku wynosiły ponad 155 mln PLN, t.j. 15,5% dochodów - w tym zobowiązania długoterminowe stanowią kwotę 43.455.880 PLN bez odsetek z tytułu obligacji i pożyczek. Emisja obligacji gminnych była przedsięwzięciem ekonomicznie nieuzasadnionym, skutkującym zadłużeniem Miasta do 2000 roku. Na mocy uchwały Nr 378/96 Rady Miejskiej z dnia 19 marca 1996 roku zbywanie, nabywanie i wykup obligacji komunalnych przez Zarząd Miasta powinno następować według określonych zasad. Czynności te powierzono konsorcjum banków , zorganizowanemu przez ING Bank Warsaw i Bank Śląski S.A.. Tymczasem w wypowiedziach publicznych Prezydent Miasta stwierdza, iż emisję obligacji przygotował ING Bank Warsaw wspólnie z Bankiem Przemysłowym S.A.. Dokument wewnętrzny w/w banku potwierdza ten fakt. Zawiera on dane, dotyczące korzyści finansowych z tytułu przystąpienia do konsorcjum w postaci prowizji od wartości sprzedaży obligacji, zapłaty za prace nad przygotowaniem Memorandum Informacyjnego, itd. Koszty promocji, organizacji marż, prowizji wielu różnych podmiotów nieujawnionych w powyższej uchwale, które uzyskują wprost lub drogą pośrednią środki z kasy miejskiej - nie są dokładnie znane (szacuje się je na kilkaset tysięcy nowych złotych). O niegospodarności Zarządu Miasta świadczy również wypływ pieniędzy z budżetu Miasta z tytułu bardzo wysokiego oprocentowania wykupionych obligacji według rentowności 52-tygodniowych bonów skarbowych. Według przeprowadzonych wcześniej symulacji wykazano, że tańszym sposobem finansowania byłoby zaciągnięcie kredytu w Banku Przemysłowym S.A., w którym Miasto jest głównym akcjonariuszem i największym klientem. Pozyskany kredyt na zakup taboru komunikacji miejskiej - podobnie jak w latach ubiegłych - byłby preferencyjny. Tańszy kredyt, szybciej spłacony, oznaczałby również mniejsze zadłużenie Miasta, które nie wykraczałoby poza okres funkcjonowania samorządu terytorialnego II kadencji.
Z upoważnienia Radnych Klubu ŁPO-Liga Łódzka Marek Karwowski |
Możesz wysłać E-mail do
Lecha Wałęsy: walesa@newmedia.pl |
Copyright by Dariusz Szatkowski