Felieton Lecha Wałęsy

Ślady na betonie

Nadchodzą wybory. Kiedy pada czasownik: "wybierać" ludzie pytają najczęściej: kogo? Ja pytam: między czym, a czym? Wybiera się oczywiście kandydatów, konkretnych ludzi. Ale wybiera się też między odmiennymi koncepcjami władzy, między różnymi sposobami jej sprawowania. Bo polska scena polityczna jest głęboko pęknięta (żeby nie powiedzieć dramatycznie rozdarta). Myślę, że mogę być jej recenzentem. Nie startuję w wyborach, nie ubiegam się ani o senatorski, ani o sejmowy fotel. Nie mam też partyjnej legitymacji, co nie znaczy wcale, że nie mam politycznych poglądów (znam takich, co mieli legitymacje zamiast poglądów). Recenzent powinien być zaangażowany, a - nade wszystko - kompetentny. Od prawie trzydziestu lat (liczę od 1970) zajmuję się polityką więc miałem kiedy nabrać doświadczenia.

Rozdarcie polskiej sceny dzieli ja na część postsolidarnościową i postkomunistyczną. Ten podział, który po jednej stronie kładzie SLD i PSL - ugrupowania mające swe korzenie w PRL-u, z drugiej zaś AWS, ROP i UW - podmioty polityczne o solidarnościowym rodowodzie, nie jest tylko podziałem historycznym. Ten podział nie odnosi nas tylko do tego co było, minęło (choć chętnie tak przedstawiają rzecz postkomuniści). Ten podział to także, a może przede wszystkim, rezultat pewnego sposobu sprawowania władzy. To sprawa wielkiej żywotności na dziś, to sprawa aktualna tu i teraz.

Ten sposób sprawowania władzy, to wszechpotęga urzędników plus system powiązań i świadczeń koleżeńsko - kumoterskich. W gospodarce święci triumfy system koncesyjny, koncesji udzielają urzędnicy, urzędnicy udzielają koncesji wedle niejasnych kryteriów, często po znajomości. Odbudowuje się system nakazowo - rozdzielczy. Siłą bezwładu wracają dawne nie zawsze jasne powiązania, odbudowują się kontakty, rekonstruuje się system świadczeń wzajemnych. Centralizm eseldemokratyczny.

Kiedyś przyglądałem się świeżo zbudowanej betonowej ścianie. Na ledwie zaschniętej powierzchni widać było odciśnięte deski, które służyły do szalunku. Na nich zaś dało się zauważyć ślady słojów i sęków, które były charakterystyczne dla tego właśnie drzewa przed potarciem. Te natomiast odtwarzały warunki glebowe i klimatyczne miejsca, na którym wyrosła roślina. I patrzyłem na ścianę, na której odcisnęły się ślady nieznanych mi wichrów, jakie przed wielu laty gięły nieznane mi drzewo. Wtedy zrozumiałem jak wielka jest siła przeszłości. Jak wielka jest moc bezwładu. Jak ogromną zdolność do odtwarzania się mają układy społeczne. Zobaczyłem jakim niebezpieczeństwem jest rekonstrukcja starych powiązań i starego sposobu sprawowania władzy.

System polityczny, to przecież stosunki własności plus sposób sprawowania władzy. Jeżeli chodzi o stosunki własności, to ludzie dawnego systemu nabyli tyle kapitału, że żadnemu nowemu Marksowi go nie oddadzą. Sposób sprawowania władzy może się jednak odrodzić. Nomenklatura, to wielogłowa hydra - odrasta wiele głów, wcale nie mądrzejszych niż były. Niech się nam nie wydaje, że wybierając przyszłość jesteśmy w stanie wyzwolić się od przeszłości. To tylko pozór - to racjonalność dziecka, które zamyka oczy żeby znikło to, czego się boi. Już czas wydorośleć. Wybierając przyszłość (czytaj: odrzucając przeszłość) skazujemy się na amnezję. To dobry stan dla tych, którzy chcą uniknąć wyrzutów sumienia. Inni zapomną też i to, czego się nauczyli. Nie będą mogli uczyć się nawet na własnych błędach, nie mówiąc już o cudzych. Idąc do wyborów będziemy musieli rozstrzygnąć: czy wybieramy stronę postsolidarnościową, czy postkomunistyczną. Bo wybory parlamentarne określą polityczne oblicze naszego kraju na - co najmniej - cztery lata. Wybieramy nie tylko ludzi - wybieramy system. Chodzi o to, aby wybrać dobrze.


 

 

Możesz wysłać E-mail do Lecha Wałęsy: walesa@newmedia.pl
[ Informacja o Instytucie| Informacje o Fundatorze| Informacje o Radzie Instytutu|

Informacje o Zarzadzie Instytutu| Migawki z wizyt Lecha Walesy|
Felietony i inne| Opracowania Instytutu| Partia - Chrzescijanska Demokracja III RP| Rozne komunikaty i informacje ]
Webmaster: Dariusz Szatkowski dareks@newmedia.pl

STRONA GŁÓWNA


Copyright by Dariusz Szatkowski