Arek Janicki
Kr≤lowa ªmierci
---

Czasami gdy
Okr▒g│y ksiΩ┐yc
Rozja╢nia ciemno╢ci ╢wiata
Mo┐esz j▒ zobaczyµ
Spaceruj▒c▒ po │▒ce
Zanurzon▒ we mgle
I zatopion▒ w rozmy╢laniach

Wydaje siΩ, ┐e
Bije od niej blady blask
Osrebrzaj▒cy niesko±czono╢µ
S│odk▒ ros▒
S│odk▒, jak krew niemowlΩcia
Rozlana nad strumieniem
Wp│ywaj▒cym we mg│Ω
Jak w mleko û
Tam w│a╢nie powsta│a

To kr≤lowa ╢mierci
We w│asnej, w▒t│ej osobie
KosΩ zostawi│a w domu
Dzi╢ û ma wolne
Dzi╢ û jest jej dzie±
Tylko dzi╢ ma prawo do mi│o╢ci
Do wolno╢ci
WiΩc krzyczy
Wype│niaj▒c pustkΩ
ªpiewem skowronk≤w i dzwoneczk≤w

Tylko dzi╢ mo┐e biec po │▒ce
I porwaµ ciΩ do ta±ca
I wznie╢µ do nieba
Kradn▒c ╢miertelny poca│unek
I gdy dwa ┐▒dne cia│a
Zgin▒ we mgle
Ocalisz ┐ycie jednej, marnej istoty

Lecz gdy ksiΩ┐yc zajdzie
Mg│y siΩ rozp│yn▒
A po wczorajszej podr≤┐y
Nie zostanie ┐adnej pami▒tki
Zapragniesz umrzeµ
Bo kto raz zazna│ ╢mierci
Nigdy wiΩcej
Nie zagasi w sobie
Mi│o╢ci

 

index tytu│≤wcofnijdalejTwoje wra┐enia