DESTINY'S CHILD "WRITING ON THE WALL" - podobno nie jest trudno zadebiutowaµ, a najwiΩkszym sprawdzianem dla artysty jest jego drugi album. Je╢li tak, to dziewczynom to siΩ naprawdΩ uda│o. Pasjonatom R&B, pasjonatom muzyki w og≤le - gor▒co polecam. To chyba najlepszy ┐e±ski kwartet (ba!!! zesp≤│ ) od czas≤w En Voque. Wy╢mienite aran┐acje, dobry kawa│ek muzyki, no i te g│osy - zw│aszcza g│≤wnej wokalistki - chwilami na granicy histerii...

STING "BRAND NEW DAY" - zwyczajnie nie-zwyczajny i nie-zwyczajnie zwyczajny Sting, chyba dlatego ma takie rzesze fan≤w, nawet w╢r≤d dziennikarzy, czego dowodem 2 nagrody Grammy. A do tego ten remix "Desert Rose". Ca│kiem, ca│kiem...

J.STECZKOWSKA "DZIE╤ I NOC" - texty E.Bartosiewicz i K.Nosowskiej, muzyka samej Justyny, przez co ca│o╢µ ma niez│y klimat, mimo wyra╝nych (na szczΩ╢cie dobrych) nawi▒za± do tw≤rczo╢ci innych artyst≤w, nie tylko zreszt▒ nawi▒za± muzycznych (vide - ok│adka p│yty). Podzia│ na dzie± i noc, jak dla mnie, trochΩ sztuczny - tym bardziej, ┐e "Dnia" ╢wietnie s│ucha siΩ w nocy...

PIASEK "POPERS" - znam kilka innych s│≤w zawieraj▒cych cz▒stkΩ "pop" (i wcale nie my╢lΩ o ┐adnym wulgaryzmie), kt≤re o wiele lepiej odda│yby klimat tej p│yty i jej znaczenie dla muzyki (a mo┐e brak klimatu i znaczenia?). W zamierzeniach producent≤w, i pewnie samego artysty, duet z pani▒ Ew▒ Bem mia│ pom≤c. I rzeczywi╢cie pom≤g│ - udowodniµ co╢, czego wcale nie trzeba przecie┐ udowadniaµ, ┐e pani Ewa jest jedn▒ z najlepszych wokalistek na ╢wiecie, natomiast "Piasek" wprost przeciwnie ("wprost przeciwnie naj"). WiΩcej szczeg≤│≤w znajdziecie w felietonie "Klonowanie"...

SANTANA "SUPERNATURAL" - bezsprzecznie jeden z najbardziej spektakularnych "powrot≤w po latach", a "Smooth", nagrany z Robem Thomasem nuc▒ prawie wszyscy; choµ mnie osobi╢cie zwala z n≤g "Maria, Maria"... I pomy╢leµ, ┐e podobno nikt nie chcia│ wydaµ Santanie tej p│yty, dopiero Clive Davis z "ARISTY" stwierdzi│, ┐e to bΩdzie sukces. Mia│ nosa. Tylko... czy aby na pewno a┐ tyle tych Grammy to dobry znak na przysz│o╢µ ?

O.N.A. "PIEPRZ" - mo┐na nie lubiµ tego gatunku muzyki, mo┐na nie lubiµ takiej otwarto╢ci i bezpo╢rednio╢ci wypowiedzi, mo┐na wreszcie nie lubiµ takiego sposobu ╢piewania, nie mo┐na natomiast powiedzieµ, ┐e to jest z│e. Wprost przeciwnie - bardzo dobre. Ma smaczek, mo┐e nawet pieprzu... Ponadto tytu│owa piosenka udowadnia bogactwo s│owotw≤rcze naszego jΩzyka...

MARIAH CAREY "RAINBOW" - znani producenci, ╢wietne kooperacje, sympatyczne rozwi▒zania aran┐acyjne, dobry g│os, a jednak... co╢ "nie pasi". Chyba sama Mariah... Mo┐e dlatego, ┐e nie interpretuje lecz "bawi siΩ" g│osem, tak, jakby zastanawia│a siΩ "czym by tu jeszcze zaskoczyµ? co by tu jeszcze wymy╢liµ, ┐eby udowodniµ, ┐e mam ╢wietny g│os?", a przecie┐ wszyscy o tym wiedz▒. Inna sprawa - to ju┐ trzecia jej "powt≤rka z rozrywki" ( po "Dniu-marzeniu" i "Motylku"), a gdy kto╢ stoi w miejscu...