Ostatni nekromanta
Moc Kazan-Dun: KsiΩga pierwsza
Rozdzia│ I: Boscy Z│odzieje
W czasach tak zwanej "wojny o r≤wno╢µ ras", odbywaj▒cej siΩ w krainie zwanej ze wzglΩdu na r≤┐norodno╢µ krajobrazu i klimatu Kolorowym L▒dem, kiedy to rasy wyrodne, czyli: elfy, krasnoludy, ludzie, centaury, gremliny, enty i syreny sprzymierzy│y siΩ z rasami plugawymi, do kt≤rych zaliczano: goblin≤w, ork≤w, ogr≤w, ┐mijoszpon≤w, szczurocz│ek≤w oraz wilko│ak≤w, aby razem stawiµ czo│o rasie, kt≤ra sama o sobie m≤wi│a: "bogowie". Byli oni prawie nie╢miertelni i ╢wietnie siΩ czuli z mieczem w rΩku, jak i podczas w│adania magi▒.
Sztuka budowania machin wojennych nie by│a im obca, a i nie lada stratedzy z nich byli. Ich armia to w wiΩkszo╢ci dzikie plemiona, kt≤re ich wyznawa│y. Znale╝li siΩ r≤wnie┐ i przedstawiciele wyrodnych, kt≤rym bardziej podoba│a siΩ walka po stronie bog≤w. Jedynie mroczna rasa sta│a z boku, nie bior▒c udzia│u w wojnie. Mieszkali oni na nieprzebytym pustkowiu. Nikt nie wiedzia│ dok│adnie kim s▒ i raczej nie przejmowano siΩ nimi. Specjalizowali siΩ w przyzywaniu zmar│ych i r≤┐nych innych stwor≤w zza ╢wiat≤w. To w│a╢nie by│a ich armia. Po wielu wiekach wykszta│cili siΩ w╢r≤d nich maszkarony nazwane potem przez elf≤w alpami, a przez ludzi wampirami, co znaczy│o w prze│o┐eniu na mowΩ powszechn▒ "mroczni wysysacze ┐ycia", poniewa┐ budzili siΩ dopiero po zachodzie s│o±ca i ┐ywili siΩ energi▒ ┐yciow▒ innych istot. Operowali r≤wnie┐ Pierwotn▒ Energi▒ kr▒┐▒c▒ miΩdzy duszami ╢miertelnych, aby przekl▒µ los ofiary.
Wampiry szybko zg│adzi│y czarnoksiΩ┐nik≤w i wysysaj▒c ich energie przejΩli ich umiejΩtno╢ci. Nauczyli siΩ du┐o o alchemii i truciznach. Sporz▒dzali tak┐e olejki lecznicze i wybuchowe mikstury. Poniewa┐ posiedli wiedzΩ o przyzywaniu duch≤w ┐ywio│≤w i wojownik≤w z kamienia, ┐elaza, z│ota, diament≤w i trucizn postanowili to wykorzystaµ w alchemii, wykonuj▒c przer≤┐ne hybrydy golem≤w (bo tak nazywa│y siΩ przyzywane istoty). Posta│y z tego miΩdzy innymi: olbrzymie, lataj▒ce stworzenia z granitu zwane gargulcami;
|
 |
|
ogniste wΩ┐e; p│on▒ce czaszki o w│asnej woli i golemy o umiejΩtno╢ci rozsypki w proch i powt≤rnego z│o┐enia.
Po wojnie ras trwaj▒cej ponad piΩµdziesi▒t lat bogowie podpisali pakt o nieagresji. Teraz ju┐ nie rz▒dzili ╢wiatem. Byli oni jedynie patronami niekt≤rych dziedzin i mieli swoich wyznawc≤w. Zobowi▒zani byli chroniµ rasy wyrodne i plugawe, kt≤rym patronowali przed niebezpiecze±stwami.
Natychmiast do wszystkiego wmiesza│a siΩ mroczna rasa. Stoczy│a wielk▒ wojnΩ z bogami. ZwyciΩzcami okazali siΩ ci ostatni. Lecz alpy natychmiast zaczΩ│y tworzyµ nowe odzia│y w swoich laboratoriach. Bog≤w zosta│o tylko dwudziestu. Jeden z nich, Dentrag, przechwyci│ moc mrocznej rasy i za│o┐y│ zakon Dentragor≤w. Poniewa┐ inni krzywo na nich patrzyli, b≤g przesta│ im patronowaµ. Zakon zmieni│ nazwΩ na nekromant≤w i kap│ani w obawie musieli kryµ siΩ w d┐ungli.
Nekromanci zostali uznani za wys│annik≤w z│a i ca│kowicie ich wybito. Bogowie za to, ┐e Dentrag sprowadzi│ nekromant≤w, zostali atakowani przez inne rasy. Bogini Genather, pe│na nienawi╢ci do Dentraga, razem ze swoimi amazonkami wybi│a mu armiΩ przyboczn▒. B≤g jednak postanowi│ siΩ zem╢ciµ i zgwa│ci│ kr≤low▒ amazonek. By│a ona najlepsz▒ │uczniczk▒ i najzwinniejsz▒ wojowniczka posiadaj▒c▒ umiejΩtno╢ci iluzjonist≤w. Mimo tego straci│a niewinno╢µ i musia│a zostaµ stracona. Najpierw jednak musia│ odbyµ siΩ por≤d, gdy┐ nie by│o w zwyczaju amazonek zabijaµ dzieci. Kr≤lowa urodzi│a bli╝niak≤w. Ch│opcy mieli na prawych ramionach znamiona przypominaj▒ce wilcze zΩby. Amazonki nie wiedzia│y, ┐e to tajemniczy znak nekromant≤w. Niemowlaki zosta│y podrzucone do pobliskiej wioski Ureki. Zaadoptowa│a ich rodzina Radlych. Rala i Efeneen ochrzcili ich Illem i Ilhet.
MiΩdzy bogami wybuch│a wojna, w wyniku kt≤rej wszyscy zginΩli. Mroczna rasa by│a os│abiona, wiΩc oddzia│y armii Reanu i szarych elf≤w bez trudu wybi│y ich co do nogi. Zdobyt▒ krainΩ nazwano Kazan-Dun...
Od redakcji: ci▒g dalszy w nastΩpnym wydaniu Gildii WΩdrowc≤w.
|
