Bartosz Kaliszewski ma 21 lat i jest redaktorem technicznym w og≤lnopolskiej gazecie. Jego wiersze przele┐a│y kilka lat w szufladzie. Wszystkie s▒ opisem wra┐e±, kt≤re czu│ w chwili pisania. Opisuj▒ prawdziwe wydarzenia z ┐ycia autora. Adres kontaktowy: bartek@ct.com.pl.
| Wiersze starsze |
| Wiersze nowsze |
nie mogΩ siΩ pogodziµ
z tym ┐e
wygasaj▒ nasze uczucia
zostali╢my tylko "znajomymi"
a byli╢my tak blisko siebie
a by│o tak blisko do szczΩ╢cia
jeden warunek powali│ mnie z n≤g
do tej pory nie powsta│em
do tej pory nie rozumiem tego
┐e ciΩ kocham........
moje palce
rze╝bi▒ wspomnienia
tkaj▒ niµ
kt≤ra na darmo chce nas
z│▒czyµ
tyle kartek
wylecia│o z twojego
pamiΩtnika
a mo┐e kto╢ specjalnie je
wyrwa│ ?
na ╢cianach naszych
dusz zosta│y wyryte
przez chwilΩ
znaki
kt≤re pozostan▒ tam
do ko±ca
tak cicho otwiera│a╢ oczy
to mnie zauroczy│o
ale ciebie nie przekona│o
traktowa│a╢ mnie pewnie jak
co╢ przej╢ciowego
ja zrozumia│em to w sam▒ porΩ
wyzwoli│em siΩ od twych spojrze±
moje oczy odpoczΩ│y
nie by│em ju┐ pomiotem
ale czego╢ potem mi brakowa│o
cichych szept≤w , spojrze±
ale zaraz mi przesz│o
nie czeka│em na nic
na │askΩ , przeprosiny
na ciebie te┐ nie czeka│em
bo jak mo┐na czekaµ na przesz│o╢µ.
jak mam kochaµ , ma│a damo,
aby╢ wiedzia│a , ┐e niekt≤re
sprawy mo┐na porzuciµ.
ta±cz▒ce ognie na pla┐y
symbolizuj▒ desperacjΩ.
o nie ! wychodzΩ przez
tylne drzwi mojej wyobra╝ni
i lecΩ
pusta strona
co╢ jednak by│o,
gdzie╢ trzasnΩ│y drzwi.
ja chcΩ wr≤ciµ.
choµby do ciebie,
wiem , ┐e mnie odrzucasz,
zobacz - schody w d≤│
w▒tki do kontekstu,
schodzΩ , idΩ do
dok▒d zajdΩ
powiedz,
c≤┐ za okropny pisk
nagle !
spadam i lecΩ
to dla ciebie ta linia,
aby╢ mog│a podr≤┐owaµ
bezpiecznie
nie mogΩ otworzyµ
drzwi - przekrΩµ klucz !
kr≤tki sygna│ , kr≤tki bodziec,
kr≤tkie nie !
przez ╢cie┐ki mojego organizmu przebieg│
cichutki nerwik
wiedzia│em , ┐e to nast▒pi , mia│em siΩ
zabezpieczyµ przed min
mia│em postawiµ parΩ przeszk≤d
kr≤tkie spiΩcie kr≤tkie nie
kr≤tka iskra
nast▒pi│o to tak szybko , tak szybko
jak on przebieg│ przeze mnie
a ostatnio by│o tak cudownie
nasze usta splecione w zmys│owym
dotyku obejmowa│y siΩ
kr≤tka mi│o╢µ kr≤tka chwila
kr≤tko tak
czy jeste╢ do tego zdolna
by tak kr≤tko byµ
tak kr≤tko jak ten nerw
kt≤ry wstrz▒sn▒ mym cia│em
rzuci│ mn▒ o ╢cianΩ , rozbi│ o
kr≤tki bruk , kr≤tko nie cierpia│em
kr≤tko nie......
nie chcΩ by te dni z tob▒
zosta│y wymazane przez te
dni bez ciebie
nie chcΩ tego dopu╢ciµ
do siebie ale trudno
moja mi│o╢µ wygasa
tyle razy m≤wi│em
to samo
ty prawie nic nie m≤wi│a╢
a jednak zdo│a│a╢
oczarowaµ kogo╢
kto ciΩ potem pokocha│
ale czy nadal tak jest ?......
wy╢ni│ mi siΩ sen
sen jak sen
ale....
by│a╢ w nim ty ,
tak , ty
z zamkniΩtymi oczami
dotyka│em twych ust
swoimi ustami
co oznaczaµ ma ≤w sen ?
mi│o╢µ kt≤rej nie znam
kt≤rej nie chcΩ znaµ
czy tylko sen........
stoisz tam chyba dzie± w dzie±
czasem sama
czasem ze znajom▒ staruszk▒
ja przechodzΩ ko│o ciebie czasami
czasem sam
czasem z kim╢
nie wiem czy opr≤cz tego co
zwykle robisz
jest jakie╢ inne zajΩcie,
bo widzΩ ciΩ w tym samym miejscu
za ka┐dym razem kiedy
przechodzΩ obok
stoisz tam ka┐dego dnia
czasem sama
czasem ze staruszk▒
czasem kto╢ przejdzie obok i polubi.......
na obrazach mojej wyobra╝ni
╢wiec▒ ╢lady twoich d│oni
to znak po tym jak
mn▒ panowa│a╢ , rz▒dzi│a╢
teraz mnie to boli
zbiera siΩ ropa wspomnie±
i kiedy przek│uwam pΩcherze
powoli o tobie zapominam
s│ysz▒c o tym , ┐e odchodzisz
nie przejmowa│em siΩ
lecz kiedy ciΩ ju┐ nie by│o
poczu│em b≤l i tΩsknotΩ
zn≤w chcΩ aby╢ mn▒ panowa│a
rz▒dzi│a chcΩ aby tych ╢lad≤w
╢lad≤w twoich r▒k by│o
wiΩcej............
co siΩ sta│o ?
to ┐e ty do mnie znowu
idziesz
co chcia│em aby trwa│o
to siΩ odnowi│o
odrodzi│o
co sprawi│o ┐e siΩ ucieszy│em ?
to ┐e twe s│owa mnie urzek│y
tak jak kiedy╢
co by│o miΩdzy nami
to minΩ│o
i niech nie wraca
co mnie wtedy zmusi│o ?
to ┐e ciΩ kocha│em
i chyba dalej tak czujΩ
co dzia│o siΩ w przerwie
to niewa┐ne
chocia┐......
co siΩ dzia│o ze mn▒ ?
to ci kiedy╢ powiem
szczerze
co jest w moim sercu
to niepewno╢µ
uczuµ
co sprawia ┐e nie mam pewno╢ci ?
to brak wiedzy
o ludziach
to co chcΩ aby trwa│o
to kontakt z tob▒
to kr≤tka rozmowa z tob▒
to wspomnienia o tobie
to rado╢ci i smutki z tob▒
to kochanie siΩ z tob▒
to wszystko czego chcΩ
by trwa│o.
pisa│a╢ ┐e tΩskni│a╢
pisa│a╢ ┐e chcesz
ja r≤wnie┐ chcia│em
by│em rozpalony
gdy spyta│em ciΩ
ty odm≤wi│a╢
i ju┐ nie tΩskni│a╢
nie chcia│a╢
lecz ja tΩskniΩ
rozpalam siΩ i chcΩ
lecz to mija
i to mnie zabija
┐arty ┐artami
ale czas siΩ ko±czy
dla nas obojga
ja siΩ nie bojΩ twojego
wyroku , bo moja bro±
ciΩ ostatecznie zniszczy
┐arty ┐artami
ale my╢li , kt≤re mam w m≤zgu
siej▒ horror
a przes│anie , kt≤re oni nios▒
dotyczy tylko niekt≤rych , bo
nie mo┐na zabiµ wszystkich
┐arty ┐artami
pozostan▒ , a ja dalej
bΩdΩ dowcipkowaµ
Aby przeczytaµ komentarze juror≤w dotycz▒ce powy┐szych tekst≤w, nale┐y klikn▒µ tutaj.
Teksty pochodz▒ ze strony 5000s│≤w.
Prawa autor≤w wszystkich tekst≤w na stronach 5000s│≤w zastrze┐one (kopiowanie, publikacja, publiczne odczyty w ca│o╢ci lub fragmentach tylko za zgod▒ autor≤w)
Czas utworzenia pliku: poniedzia│ek, 9 sierpnia 1999 roku. Godzina 20:51:06.