Franek

Franciszek Wołowiec

pochodzi z Dobromierza. Na Ziemie Odzyskane przyjechał po wojnie z Niemiec,
gdzie rodzice pracowali, jako przymusowi robotnicy, tam też się urodził.
Dzieciństwo, lata szkolne spędził w Dobromierzu, nauke zawodu i prace
w Świebodzicach. Służba wojskowa w Warszawie. W owym czasie poznał wspaniałą dziewczynę z Kostrzy – pracowała w Gminie Dobromierz, jako agronom. Zakochał się i tak się potoczyło. Pobrali się w 1967 r. – 45 lat temu.

Pasji rysowania Pan Franciszek oddał się dopiero, gdy przeszedł na emeryturę. Zaczął interesować się historią i powstaniem Kostrzy. Kompletował wszelkie informacje dotyczące i mówiące o pierwszych założycielach osady. Na szkicach i rysunkach pokazuje Kostrzę dawniej i dzisiaj.

Jest to trudne, bo dużo tych wspaniałych obiektów już nie ma, niektóre z nich jeszcze pamięta. W tych poczynaniach pomaga mu żona, która w Kostrzy mieszka od 1946 r.  Pani Marysia jest pierwszym krytykiem, doradcą i koordynatorem doskonale pamiętającym  gdzie się kiedyś bawiła, czy chodziła na spacery. Pan Franciszek rysuje nie tylko Kostrzę. Posiada bardzo dużo rysunków przedstawiających inne ciekawe miejsca z terenu Gminy Strzegom.

Prace Pana Franciszka może nigdy by nie ujrzały światła dziennego, pewnie zalegałyby w szufladach, gdyby nie dwie panie z Publicznej Szkoły Podstawowej w Kostrzy. Pani Dyrektor mgr Haliny Wydmuch i Pani mgr Krystyny Chmielowiec. Przy różnych okazjach organizowały skromne wystawy szkolne.