home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Amiga ACS 1997 #4
/
amigaacscoverdisc1997-041997.iso
/
amigascene
/
diskmagazines
/
necrocomicon
/
6.dms
/
6.adf
/
NCR_txt
/
gil.kobiety_w_rpg
/
gil.kobiety_w_rpg
Wrap
Text File
|
1998-12-14
|
3KB
|
104 lines
" Duchowi memu daîa w pysk i poszîa"
czyli
Kobiety w RPG
« Giliana »
Motto:
"Kobiety sâ kraïcowe: o wiele
lepsze, albo o wiele gorsze od
mëûczyzn"
G. Cossanowa
Role-playka. Wszyscy powoli
zbierajâ sië w domu MG. Kiedy wydaje
sië, ûe druûyna jest juû w komplecie
sîychaê nieômiaîe pukanie.
Kogo licho przyniosîo? Co!?!
KOBIETA!?! Jaka kobieta! BABA! No i
jak tu nie wierzyê porzekadîu "gdzie
diabeî nie moûe tam babë poôle"?
Po wiëkszoôci was, gracze -
mëûczyúni spîywa teraz zimny pot.
Jak to? Dlaczego? Úle nam byîo bez
bab? Co ten mistrzu znowu kombinuje?
My tu jej nie chcemy!
Ale spójrzmy na to z innej
strony.
Kobieta - bâdú co bâdú -
uspakajajâco wpîywa na druûynë.
Zastanów sië, Mistrzuniu, czy nie
masz zbyt spaczonej druûyny. Moûe
wîaônie potrzeba jej ogîady i tzw
"kobiecej rëki"? Mniej rozbrykanâ
druûynë îatwiej prowadziê.
Albo inaczej. Kobieta - mag, albo
kapîanka (np. Arianny - patrz KC)
jest caîkiem przydatna. Jest
mniejszym egoistâ niû mëûczyzna i
chëtniej leczy druûyn. Przy tym robi
to zazwyczaj bezinteresownie. Wiem
to z doôwiadczenia; mojâ pierwotnâ
postaciâ w RPG byîa kapîanka -
lekarz dyûurny druûyny.
Co prawda, my, wojownicy, wiemy,
ûe kapîanom i magom trzeba ratowaê
tyîki, aletylko do czasu. Póúniej
sami sië ratujâ (przy okazji i nas
teû).
Spokojnie - kobieta to nie tylko
mag i kapîan. To teû wojownik> Co wy
sobie, mëûczyúni, myôlicie? Ûe gdy
kobieta widzi flaki i bebechy na
wierzchu to mdleje bâdú wymiotuje?
Otóû nie. Sâ kobiety, dla których
liczy sië tylko wygrzew. Dla
przykîadu weúmy mnie. Nie gram
sîodkâ, naiwna elfkâ. Graîam juû
wszystkim, co morduje dla zysku:
goblinem - zîodziejem, kapîankâ
zîego boga... Ba! gram nawet
wiedúminem. I jakoô nigdy nie
zrobiîam czegoô takiego jak
wymiotowanie na widok potwora. Kiedy
nie byîo strzaî byîa walka wrëcz. W
ostatecznoôci zagryzaîam stwora
zëbami. Ktoô w druûynie mnie wkurzaî
- zabijaîam go. Liczyî sië tylko
wygrzew. I jak ktoô moûe myôleê, ûe
kobieta w RPG to gîupota?
MËÛCZYÚNI PAMIËTAJCIE:
Kobieta ze swoim instynktem
drëczenia jest ôwietnym graczem.
Po trupach do celu!!!
Giliana
[Od Vini'ego: Wszystko îadnie
Giliano, ale zastanów sië, ilu znasz
mëûczyzn grajâcych w rolkë.
Chwytasz? A teraz pomyôl podobnie o
kobietach. Proporcja jest tu dosyê
duûa. Nie kaûdy MG zna takie
dziewczyny, które interesowaîa by
rolka.
A tak na marginesie: chëtnie
przeczytalibyômy (mam na myôli
rolplajowców - mëûczyzn) trochë
wiëcej opinii kobiet z RPG
zwiâzanych (i nie zwiâzanych). Co Wy
na to?]