home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Amiga ACS 1997 #4
/
amigaacscoverdisc1997-041997.iso
/
amigascene
/
diskmagazines
/
necrocomicon
/
4.dms
/
4.adf
/
NCR_txt
/
zaj.fun
/
zaj.fun
Wrap
Text File
|
1998-12-14
|
8KB
|
267 lines
<< FUN, MORE FUN >>
-----------------------------------
[[[ In stereo where available ]]]
- Zajâc'95 -
___ _ / \ _ ___
/ \__/ \__/----\__/ \_/ \
| |0 0 |
\ _| __ /
\_______/ | | \_______/
/ _/\
__/ _/| | |||
/) (o _/___| |____ |___|
\ / / \ /
\__/ | |\_____/
|WHATSAMATTA|
| U |
Wszystkie poniûsze kawaîy, sâ
bardzo dowolnym tîumaczeniem z
JOKIN' AROUND AGAIN DISK by LEEJAN
ENTERPRISES, które to archiwa moûna
znaleúê m.in. na pîycie Aminet5.
Równieû z tamtâd pochodzi powyûszy
obrazek.
** KEEP SMILIN' *******************
Pewien Anglik chce zostaê czîonkiem
ekskluzywnego afrykaïskiego klubu
myôliwskiego îowców lwów. Aktualnie,
klub skîada sië wyîâcznie z
Anglików, którzy nigdy nie polowali,
i którzy zbierajâ sië tylko wtedy,
kiedy jakiô idiota chce sië do nich
przyîâczyê. W noc inicjacji, wszyscy
czîonkowie klubu siadajâ pod goîym
afrykaïskim niebem, wokóî trzech
identycznych murzyïskich chat.
Zaîoûyciel klubu zaczyna mówiê: "Aby
zostaê jednym z nas, musisz przejôê
test trzech chat. W pierwszej chacie
jest butelka whiskey, którâ musisz
wypiê. W drugiej jest bengalski
tygrys z zepsutym zëbem, a ty musisz
mu pomóc. W trzeciej jest napalona
kobieta, która pragnie zostaê
zaspokojona." Wiëc ubrany tylko w
lwiâ skórë, facet zmierza do
pierwszej chaty, i po minucie
odgîosów îykania, zataczajâc sië
wychodzi nagi na zewnâtrz i kieruje
sië do drugiej. Po kilku sekundach
chata zaczyna sië trzëôê, sierôê
leci we wszystkch kierunkach i
sîychaê donoône krzyki czîowieka i
bestii. Po chwili ciszy Anglik
wynurza sië z drzwi drugiej chaty,
zakrwawiony i pokryty od stóp do
gîów dziesiâtkami zadrapaï. Wytëûa
wzrok wpatrujâc sië w oczekujâcâ
grupë czîonków klubu i pyta: "No
wiëc gdzie jest ta kobieta z
zepsutym zëbem?"
CZÎOWIEK 'KULA ARMATNIA': "To juû
koniec. Odchodzë!"
DYREKTOR CYRKU: "Lecz gdzie ja
znajdë kogoô twojego kalibru?"
"Powinieneô sië wstydziê" ojciec
strofuje syna, "Kiedy Lincoln byî w
twoim wieku, musiaî chodziê
codziennie wiele mil do szkoîy."
"Naprawdë?" mówi syn "Cóû kiedy byî
w twoim, byî juû prezydentem".
Podstarzaîy facet wchodzi do biura
firmy zajmujâcej sië wyrâbem lasów,
i pyta czy moûe sië najâê jako
drwal. Brygadzista jednak nie chce
go przyjâê, poniewaû uwaûa, iû jest
on za sîaby do takiej roboty, lecz
po dîuûszej rozmowie postanawia go
wypróbowaê.
Wiëc facet wziâî siekierë i wraz z
brygadzistâ idâ do lasu, gdzie ten
pokazuje mu starâ jodîë. Facet
zaczyna pracowaê, wióry lecâ wokoîo,
siekiera robi sië gorâca, a odór
spalonego drewna rozchodzi sië
wokóî. W rekordowym czasie facet
skoïczyî ciâê i drzewo upada na
ziemië.
"To niesamowite" mówi Brygadzista
"Gdzie sië nauczyîeô w taki sposób
ôcinaê drzewa?"
"No cóû" uômiecha sië stary,
"sîyszaîeô coô o Lesie Sahara?"
"Masz ma myôli Pustynië Saharë?"
"Tak, TERAZ tak sië wîaônie
nazywa..."
Maîy Janek ma kîopoty z odrabianiem
zadaï domowych, wiëc ojciec
postanawia mu pomóc. Nauczyî wiëc go
w jaki sposób dodawaê maîe liczby,
liczâc na palcach. Dziëki temu
chîopiec staî sië lepszy. "Lecz
pamiëtaj" mówi ojciec, "nie moûesz
uûywaê palców w szkole - musisz to
policzyê w gîowie." Nastëpnego dnia
w szkole nauczyciel pyta Janka "Ile
jest piëê plus piëê?" Janek juû chce
wyciâgnâê rëce, lecz pamiëtajâc o
przestrogach ojca chowa je w
kieszeniach spodni i po kilku
sekundach obliczeï odpowiada
"Jedenaôcie!"
GOÔÊ: "Czy cytryny majâ skrzydîa?"
GOSPODARZ: "Co?"
GOÔÊ: "Pytaîem, czy cytryny majâ
skrzydîa?"
GOSPODARZ: "Oczywiôcie, ûe nie."
GOÔÊ: "Obawiam sië, ûe wîaônie
utopiîem twojego kanarka w moim
kieliszku."
LEKARZ: "Mam dla pana zîâ wiadomoôê
i bardzo zîâ wiadomoôê."
PACJENT: "To moûe najpierw tâ zîâ."
DOKTOR: "Obawiam sië, ûe pozostaîy
panu tylko 24 godziny ûycia."
PACJENT: "To okropne, a jakie sâ te
bardzo zîe nowiny?"
DOKTOR: "Próbujë sië do pana od
wczoraj dodzwoniê..."
PYTANIE: "Jaka jest róûnica
pomiëdzy prawnikiem i wiadrem
gówna?"
ODPOWIEDÚ: "Wiadro."
Wierszyk:
"Róûe sâ juû czerwone,
przyciâgajâ spojrzenia.
A ona ma juû piëtnastkë,
gotowa do...
Ogólniaka!"
[Devoth: To ja sië wtrâcam, he, he!
Wierszyk dobry i pouczajâcy!]
PYTANIE: "Dlaczego jaskiniowcy
ciâgnâ swoje kobiety za wîosy?"
ODPOWIEDÚ: "Bo gdyby ciâgnëli za
nogi, mogîy by napeîniê sië
kamieniami."
PYTANIE: "Gdzie znajduje sië organ
pîciowy sîoni?"
ODPOWIEDÚ: "W nodze. Jak na ciebie
stanie, to cië rozpieprzy."
KLIENT: "Ile za ôciëcie wîosów?"
FRYZJER: "Osiem dolarów."
KLIENT: "A za golenie?"
FRYZJER: "Tylko jeden dolar."
KLIENT: "No to proszë mi ogoliê
gîowë..."
"Poniewaû byîa tak okropnie
brzydka, zabraîem jâ na Empire State
Building, a wtedy samoloty zaczëîy
jâ atakowaê."
[Od korektora: Jeôli nie zîapaîeô
tego kawaîu - obejrzyj "King Konga"
z Jessicâ Lange.]
Pewien mëûczyzna kupiî papugë.
Kaûdego ranka, zaglâda do klatki i
pyta uprzejmym gîosem "Czy potrafisz
mówiê?" Niestety od kilku tygodni
nie doczekaî sië ûadnej odpowiedzi.
W koïcu nie wytrzymaî "POTRAFISZ
MÓWIÊ GÎUPIA KREATURO? MÓW COÔ!"
Ptak popatrzyî mu w oczy i mówi
"Potrafië mówiê bardzo dobrze. A czy
ty umiesz lataê?"
PYTANIE: "Co jest ûóîte i je
orzeszki?"
ODPOWIEDÚ: "Kiîa."
PYTANIE: "Co mówi zboczeniec do
dwunastoletniej dziewczynki?"
ODPOWIEDÚ: "Chciaîbym abyô miaîa
piëê lat."
PYTANIE: "Co jest czerwone, gorâce,
soczyste, ômierdzi i ma na sobie
wîosy?"
ODPOWIEDÚ: "Martwy skunks na
rozpalonej autostradzie."
PYTANIE: "Jak woîaîbyô na psa bez
nóg?"
ODPOWIEDÚ: "Wcale bym nie woîaî, bo
by nie przyszedî."
SYN: "Mamusiu, mamusiu, ja nie chcë
hamburgerów!"
MAMA: "Zamknij sië i wîóû gîowë z
powrotem do maszynki do miësa!"
Pewien facet pierwszy raz skacze na
spadochronie. Kiedy wyskoczyî juû z
samolotu, policzyî do dziesiëciu i
pociâgnâî za sznurek, lecz nic sië
nie staîo. Lekko przestraszony,
pociâgnâî za sznurek zapasowego
spadochronu, ale na nieszczëôcie,
ten teû sië nie otworzyî. Kiedy
wreszcie wyrûnâî pionowo w ziemië,
zobaczyî lecâcâ ku górze kobietë.
Krzyknâî do niej "Czy znasz sië moûe
na spadochronach?" "Nie"
odpowiedziaîa, "A czy ty znasz sië
na piecykach gazowych?"
PYTANIE: "Co to jest? Ma 100 kulek
i rozpieprza króliki?"
ODPOWIEDÚ: "Shotgun."
[Od korektora: Dla niegramotnych -
po angielsku jaja i kulki to to samo
-> "balls". Co, kawaî zrobiî sië
ômieszny?]
PYTANIE: "Jakie sâ trzy najgorsze
sîowa, jakie moûesz usîyszeê kiedy
uprawiasz miîoôê?"
OPDOWIEDÚ: "Kochanie! Juû jestem!"
PYTANIE: "Co powiedziaî Adam do
Ewy?"
ODPOWIEDÚ: "Cofnij sië, bo nie wiem
jak duûa moûe byê ta rzecz."
"Sîyszaîeô coô o nowych rosyjskich
spadochronach? Otwierajâ sië po
uderzeniu..."
... THATS ALL FOLKS! ...
Translated by Zajâc
UWAGA! Tîumacz (czyli ja) w ûaden
sposób nie odpowiada za to, ûe
niektóre kawaîy nie sâ ômieszne.