home *** CD-ROM | disk | FTP | other *** search
/ Secret Service 52a / SSERVCD_52A.iso / CD / ufo-13.TXT < prev    next >
Text File  |  1997-11-16  |  14KB  |  56 lines

  1. Rozmowa z psychotronikiem Feliksem Chodkiewiczem
  2.  
  3. P. - Psychotronika okre£lana czasem bywa jako psychologia alternatywna. Czy m≤g│by Pan wyja£niµ bli┐ej tΩ terminologiΩ. Co to jest psychotronika, czym siΩ zajmuje? 
  4. O. - Psychotronika jest to, mo┐na powiedzieµ, paranauka, quasi nauka, kt≤ra zajmuje siΩ w│a£ciwo£ciami nieuchwytnymi dla przyrz╣d≤w mierz╣cych rzeczy materialne. Trzeba jednak powiedzieµ, ┐e powstaj╣ ju┐ aparaty, kt≤re potrafi╣ niekt≤re przejawy psychotroniczne rejestrowaµ.
  5. P. - Je£li s╣ to urz╣dzenia elektroniczne, to na jakich pasmach czΩstotliwo£ci pracuj╣?
  6. O. - To s╣ bardzo czu│e urz╣dzenia elektroniczne, operuj╣ce polem elektrycznym, mikropolem magnetycznym, │adunkiem elektrostatycznym, kt≤ry wytwarza siΩ wok≤│ cz│owieka bΩd╣cego w r≤┐nych stanach psychicznych.
  7. P. - Czytamy w og│oszeniach r≤┐nych wr≤┐ek, ┐e psychotronika zajmuje siΩ r≤wnie┐ chirologi╣ czy wr≤┐eniem z kart. Czy rzeczywi£cie w│╣cza siΩ ona te┐ w te dziedziny?
  8. O. - Owszem, je£li wr≤┐enie z kart wymaga wyostrzonej intuicji i umiejΩtno£ci wychodzenia si│╣ woli i wyobraƒni poza czas i przestrze±...
  9. P. - Czy du┐o jest ludzi maj╣cych specjalne predyspozycje w tym kierunku. W jaki spos≤b to siΩ przejawia?
  10. O. - Tak naprawdΩ ludzi z ujawnionymi predyspozycjami i zdolno£ciami psychotronicznymi jest bardzo ma│o, znacznie wiΩcej jest ludzi, kt≤rzy maj╣ odno£ne predyspozycje u£pione i zablokowane, no i z obowi╣zku muszΩ dodaµ, ┐e jest sporo hochsztapler≤w popisuj╣cych siΩ umiejΩtno£ciami, kt≤rych nie posiadaj╣, ale to jest nieinteresuj╣cy nas margines.
  11. P. - Czemu s│u┐y psychotronika? Jej aspekty dobre i z│e.
  12. O. - Psychotronika to w pewnym sensie przed│u┐enie akademickiej wiedzy psychologicznej, psychobiologicznej, a czemu s│u┐y? Tak jak wszystkie ludzkie osi╣gniΩcia, bez wyj╣tk≤w, mo┐e pomagaµ lub szkodziµ, mo┐e budowaµ lub niszczyµ. Psychotronika ma jednak tΩ specyficzn╣ stronΩ, ┐e to, z czym cz│owiek obdarzony psychotronicznie wychodzi do £wiata, prΩdzej czy p≤ƒniej do niego wraca. Dzia│a tu w spos≤b szczeg≤lny prawo odbicia, tzn. cz│owiek koncentruj╣cy siΩ na jakich£ pr≤bach szkodzenia prΩdzej czy p≤ƒniej ƒle na tym wychodzi. Natomiast bardzo podbudowuj╣ swoj╣ osobowo£µ ludzie, kt≤rzy umiej╣ konstruktywnie po┐ytkowaµ predyspozycje psychotroniczne. Czuj╣ siΩ dowarto£ciowani, silniejsi, maj╣ szerokie horyzonty, ┐ywe, bogate kontakty miΩdzyludzkie, do nich nale┐y przysz│o£µ.
  13. P. - SiΩgnijmy do czas≤w biblijnych, czy Moj┐esz posiadaj╣c ArkΩ Przymierza by│ psychotronikiem?
  14. O. - S╣dz╣c po przekazach, oczywi£cie, ┐e by│ psychotronikiem i mia│ bardzo silnie rozwiniΩt╣ zdolno£µ oddzia│ywania na innych. Ale muszΩ powiedzieµ, ┐e przyk│ad Moj┐esza pokazuje, jak zastosowaµ w pewnym sensie czarn╣ psychotronikΩ, czyli nastawion╣ na niszczenie, szkodzenie. Oto cytat z KsiΩgi Powt≤rzonego Prawa: "WytΩpisz wszystkie narody, kt≤re daje ci Pan, B≤g tw≤j, aby£ m≤g│ posi╣£µ ziemiΩ ich i dobytek. Nie wolno okazaµ ci lito£ci itd.", i to by│o z ┐elazn╣ konsekwencj╣ realizowane przez wiele stuleci. Notabene tu te┐ nale┐y szukaµ tajemnicy zburzenia mur≤w Jerycha. Nie jest wykluczone, ┐e by│a to jaka£ zbiorowa, bardzo silnie ukierunkowana sugestia i zbiorowe oddzia│ywanie na wojsko.
  15. P. - Z Jerychem by│o tak, ┐e Jozue prowadzi│ wojska. Przodem szli ludzie z rogami baranimi, za nimi niesiona by│a Arka. Anio│ mia│ mu objawiµ, jak rozbiµ mury Jerycha: BΩdziecie przez siedem dni obchodziµ mury Jerycha, raz w ci╣gu dnia tr╣bi╣c w rogi, za£ w si≤dmym dniu obejdziecie Jerycho siedem razy - trΩbacze zatr╣bi╣, za£ wojsko ustawi siΩ frontem do mur≤w, wydaj╣c okrzyk wojenny. I mury Jerycha rzeczywi£cie runΩ│y, czyli otworzy│y siΩ w tych miejscach, gdzie stali wojownicy Jozuego.
  16. O. - Ja wolΩ bia│╣ psychotronikΩ i tu przytoczΩ historyjkΩ spisan╣ przez dyplomatΩ szwedzkiego. Zaistnia│ problem budowy £wi╣tyni buddyjskiej na szczycie skalistego wzg≤rza. Nikt nie wiedzia│, jak przetransportowaµ tam bloki skalne; zaproszono mnich≤w z pewnego klasztoru, usiedli wko│o tych kamieni, zaczΩli od rana rytmicznie graµ na bΩbenkach, na fletach, a pod wiecz≤r zaczΩli mruczeµ swoje mantry, i bloki skalne powolutku pofrunΩ│y prosto na to wzg≤rze. Takie zagadnienia bardziej mnie fascynuj╣.
  17. P. - S│owa Chrystusa: S│aba jest wasza wiara, bo gdyby£cie powiedzieli g≤rze, rzuµ siΩ do morza, to g≤ra siΩ rzuci. Podobno Abraham u┐y│ do budowy £wi╣tyni kamienia, kt≤ry na rozkaz wznosi│ siΩ i opada│, s│u┐╣c za windΩ transportuj╣c╣ materia│y budowlane.
  18. O. - To pewna analogia.
  19. P. - Jest cz│owiek duchowy i jest cz│owiek materialny, zasad╣ in┐ynierii £wiata materialnego jest prawo tarcia, entropii, natomiast prawa rz╣dz╣ce (umownie) £wiatem antymaterialnym s╣ nieco inne. Uwa┐a siΩ, ┐e we wnΩtrzu materii znajduj╣ siΩ pola si│ niematerialnych maj╣ce wp│yw na materiΩ.
  20. O. - Ja bym to nazwa│ inaczej - Duchem. Nie mo┐na zmieniµ i odwr≤ciµ praw matematyczno-fizycznych, mo┐na tylko spowodowaµ co£ takiego, ┐e pog│Ωbiaj╣c entropiΩ w jednym rejonie, mo┐na przerzuciµ uwolnion╣ energiΩ w inny rejon.
  21. P. - Ostatnie odkrycia w CERN-ie pod Genew╣ £wiadcz╣, ┐e dotykamy antymaterii.
  22. O. - Tu chcia│bym nawi╣zaµ do Einsteina. Ma│o kto wie, ┐e Einsteinowi wz≤r E = mc2 nie zgadza│ siΩ, je┐eli chodzi o zjawiska makrokosmiczne. Po prostu brakowa│o jakiego£ silnego ƒr≤d│a napΩdzaj╣cego ten kosmos. Dlatego wprowadzi│ on czynnik "psi", o czym siΩ nie m≤wi, ale nie jest wykluczone, ┐e ten czynnik psi, kt≤rym nawiasem m≤wi╣c psychotronicy operuj╣, zostanie przez fizykΩ odkryty. Gdyby go odkryli fizycy polscy, by│by to kolejny krok na miarΩ zwrotu kopernikowskiego.
  23. P. - Co to jest "psi"?
  24. O. - To co£ niewiadomego, np. niewiadoma niesprecyzowana energia, niesprecyzowana informacja, a nie jest wykluczone, ┐e jeszcze jaka£ niesprecyzowana substancja.
  25. P. - Czy mo┐e to byµ odpowiednik "kamienia filozoficznego" pozwalaj╣cego na dokonywanie przemiany " jednego" w "drugie"?
  26. O. - Nauka obecna do nauki £redniowiecznej ma siΩ oczywi£cie tak jak in┐ynieria do alchemii. O to chodzi, ale zosta│o to nieudolnie sformu│owane jako "kamie± filozoficzny". Mo┐e on leczyµ i zamieniaµ o│≤w w z│oto, a mo┐e i wskrzeszaµ ludzi, chodzi o ujΩcie ca│o£ci zjawisk materialno-duchowych w jak╣£ wiΩksz╣ ca│o£µ.
  27. P. - Co£ w rodzaju zwornika?
  28. O. - Tak, klamra │╣cz╣ca wiele dziedzin nauki, ale to ju┐ bΩdzie koncepcja inna ni┐ koncepcja kamienia filozoficznego.
  29. P. - Czy cz│owiek, kt≤ry spe│ni│by okre£lone warunki m≤g│by zapanowaµ nad przyrod╣, kierowaµ prawami natury? I czy m≤g│by rzeczywi£cie zaistnieµ na naszym £wiecie?
  30. O. - Cz│owiek kiedy£ bΩdzie musia│ to opanowaµ. Ewolucja nie pod╣┐a wstecz, w kierunku redukcjonizmu, tylko w kierunku integracji na coraz wy┐szym poziomie. Bez wzglΩdu na problemy i koszty cz│owiek bΩdzie musia│ to kiedy£ opanowaµ.
  31. P. - M≤wi╣c o "psi", czy jest to co£ w rodzaju czarodziejskiej r≤┐czki, zamieniaj╣cej widzialne i materialne w niewidzialne i niematerialne, i na odwr≤t?
  32. O. - Wed│ug pogl╣d≤w rozpowszechnionych przez ufolog≤w kosmici albo inne jakie£ twory informatyczno-energetyczne posiad│y umiejΩtno£µ materializowania i dematerializowania, teleportowania, samoteleportowania. Nie jest wykluczone. Poza tym muszΩ przypomnieµ, ┐e pewne spirytystyczne tzw. aporty naprawdΩ siΩ zdarzaj╣. Pewne nie wyja£nione zjawiska w miejscach kultu Maryjnego, kwiaty w £rodku zimy. A np. to, co wyczynia Sai Baba, materializowanie r≤┐nych precjoz≤w?
  33. P. - Ukaza│a siΩ ksi╣┐ka o Sai Babie ze zdjΩciem Chrystusa "wzmocnionego" oczami Sai Baby. Jak Pan ocenia tak╣ interpretacjΩ?
  34. O. - To jest po prostu pewien ci╣g, pewna logiczna ci╣g│o£µ objawie± mesja±sko-prorockichw skali globalnej, oczywi£cie trzeba od razu powiedzieµ, ┐e Sai Baba nie mo┐e byµ ostatecznym autorytetem dla ca│ej ludzko£ci, notabene, wiele przes│anek wskazuje na to, ┐e to samo, co potrafi Sai Baba, potrafi w tej chwili David Copperfield, kt≤ry na razie siΩ bawi, ale ju┐ siΩ przymierza do leczenia ludzi, chce leczyµ przede wszystkim dzieci.
  35. P. - Jak mi wiadomo, David Copperfield wykorzystuje najnowocze£niejsze zdobycze elektroniki, ma olbrzymi╣ aparaturΩ, pos│uguje siΩ holografi╣ itp.
  36. O. - Urz╣dzenia elektroniczne robi╣ tylko sceneriΩ i t│o, a w│a£ciw╣ sztukΩ trzyma on w tajemnicy i nawet wielusetosobowe ekipy techniczne, kt≤re mu towarzysz╣, niczego nie wiedz╣.
  37. P. - Czy mo┐na go nazwaµ magiem, czy magikiem?
  38. O. - Copperfield jest magikiem, kt≤ry nie wiadomo na jakiej zasadzie posiad│ wiedzΩ i umiejΩtno£ci, kt≤rymi siΩ pos│uguje.
  39. P. - Czy w tym przypadku nie dzia│a przypadkiem zbiorowa "psychoza", sugestia odpowiednio sterowana? Prof. Grudzi±ski, krakowski grafolog, cz│onek Polskiego Stowarzyszenia Spirytyst≤w, uczestniczy│ w Indiach w tzw. "cudzie mango", kiedy to na oczach dwutysiΩcznego t│umu male±kie nasionko w│o┐one do ziemi wyrasta│o w drzewo. Fakir wychodzi│ na drzewo, a┐ na wierzcho│ek, by zerwaµ dojrza│y owoc mango. Psychotronicy ameryka±scy uzyskali na fotografiach wykonanych specjaln╣ technik╣ jedynie kszta│t tego drzewa.
  40. O. - W│a£nie na pocz╣tku m≤wi│em, ┐e powstaj╣ ju┐ urz╣dzenia do rejestrowania zjawisk niewidzialnych. Przyk│adem s╣ te┐ zdjΩcia kirlianowskie, kt≤rymi sam siΩ interesowa│em. Na takim zdjΩciu widaµ by│o nie istniej╣c╣ czΩ£µ li£cia z w│≤knami i krawΩdziami. I wtedy pomy£la│em, ┐e je£li nie istniej╣ca materia mo┐e wbrew prawom optycznym uformowaµ siΩ w kszta│t, to zapewne jest wiele zjawisk, kt≤re wbrew zasadom optyki czy fizyki potrafi╣ tworzyµ nie tylko kszta│ty, ale i przekazy informatyczne. Mamy wiΩc r≤┐nego rodzaju objawienia, wizje, prawie cuda. Od tej pory zacz╣│em siΩ interesowaµ powa┐niej tym, co siΩ dzieje w│a£ciwie poza regu│ami matematyczno-fizycznymi.
  41. P. - Czy Pan przeczuwa, ┐e matematyka jest przed "nowym skokiem", czy matematycy potrafi╣ wymy£liµ now╣ liczbΩ, now╣ cyfrΩ, nowe r≤wnanie?
  42. O. - Nie tylko now╣ cyfrΩ, ale r≤wnania nielinearne. Drug╣ spraw╣, kt≤r╣ siΩ zajmujΩ, to pismo nielinearne, obecne na bardzo starych zabytkach kultury megalitycznej. Zajmuj╣c siΩ tymi zjawiskami i analizuj╣c je, odkry│em, ┐e jacy£ starzy mistrzowie, magowie, zapisywali tylko pewne procesy my£lowe, a cz│owiek, £ledz╣c te linie, przejmowa│ nie tekst, lecz intuicyjnie zakodowan╣ informacjΩ.
  43. P. - W jednym z ostatnich numer≤w "Nie z tej Ziemi" pan Emfazy Stefa±ski twierdzi, ┐ecz│owiek nie jest w stanie umys│em, czyli widzeniem podkorowym, zobaczyµ my£li, ja osobi£cie siΩ z tym nie zgadzam, gdy┐ wiadomo, ┐e ka┐da my£l ma sw≤j kszta│t.
  44. O. - Oczywi£cie, ka┐da my£l ma sw≤j kszta│t, a pod£wiadoma my£l, gnie┐d┐╣ca siΩ w tzw. ni┐szych rejonach, potrafi byµ bardziej z│o┐ona i bogatsza w r≤┐ne niuanse ni┐ my£l logiczna, dlatego w paranormalnych stanach psychicznych spowodowanych hipnoz╣ cz│owiek nie tylko mo┐e siΩ cofaµ w przesz│o£µ, ale mo┐e sobie przypominaµ zdarzenia, kt≤rych swoim £wiadomym "ja", £wiadom╣ percepcj╣, nigdy by nie zarejestrowa│; a one zosta│y zarejestrowane wrΩcz z fotograficzn╣ dok│adno£ci╣. Np. cz│owiek, kt≤ry sta│ siΩ ofiar╣ napadu i by│ w szoku, pod wp│ywem hipnozy przypomina sobie wszystko z fotograficzn╣ dok│adno£ci╣, potrafi opisaµ ka┐dy guzik.
  45. P. - W takim razie, czy cz│owiek poddany hipnozie, gdy jest w stanie takim, ┐e cia│o £pi, a duch czuwa, czy cz│owiek ten rzeczywi£cie mo┐e przypomnieµ sobie poprzednie wcielenia. Czy ma to w swojej pamiΩci? A mo┐e przestawiony na inne fale przez hipnotyzera m≤wi nie tylko to, co prze┐y│, ale to, co jest zapisane w cyberprzestrzeni?
  46. O. - W tej materii nie jestem wytrawnym fachowcem, ale przypuszczam, ┐e cz│owiek w stanie hipnozy m≤g│by dziΩki swoim predyspozycjom genetycznym, wrodzonym, dostroiµ siΩ do pewnych informacji przechowywanych w pod£wiadomo£ci zbiorowej. Paradoks - na pewnym festiwalu by│o trzech Henryk≤w VIII i wszyscy przypominali sobie uzupe│niaj╣ce siΩ fakty, rzecz w tym - dlaczego by│o ich trzech? Po prostu trzech ludzi dostroi│o siΩ na zasadzie predyspozycji wrodzonych, kodowali to, co pasowa│o do ich psychiki, osobowo£ci, struktury m≤zgowej.
  47. P. - Znane s╣ przypadki, ┐e w zak│adach psychiatrycznych 15 "chorych" uwa┐a siΩ za Napoleon≤w. Sami sobie to koduj╣, czy kto£, np. jaka£ nieznana SIúA z nieznanej nam przestrzeni?
  48. O. - MuszΩ tu u£ci£liµ pewne kryterium: choroba psychiczna zaczyna siΩ nie wtedy, kiedy cz│owiek dozna│ jakich£ genialnych wizji, lecz wtedy, gdy tych wizji nie zni≤s│. Kiedy siΩ za│amuje umys│, kom≤rki m≤zgowe przestaj╣ funkcjonowaµ w spos≤b sp≤jny, ulegaj╣ rozsypce funkcjonalnej, samozatruciu, wtedy robi siΩ chaos z przeb│yskami genialno£ci i pomieszanymi dos│ownie my£lami, czyli: bigosem informatycznym.
  49. P. - Czy mo┐na powiedzieµ, ┐e osoby, kt≤re maj╣ wizje czy te┐ przypominaj╣ sobie przesz│o£µ poddane hipnozie, ┐e osoby te odtwarzaj╣ zapis ukryty w kodzie genetycznym? Co na ten temat wie psychotronika?
  50. O. - Objawienia, wizje czy niezwyk│e zdarzenia nale┐y rozpatrywaµ w kontek£cie historii ┐ycia danego cz│owieka. Je£li dany cz│owiek by│ zawsze rzeczowy, zr≤wnowa┐ony i w pewnym momencie zaczyna m≤wiµ, ┐e przydarzy│o mu siΩ co£ niezwyk│ego, ┐e czuje siΩ za┐enowany czy zaszokowany, ale widaµ, ┐e te informacje stara siΩ obiektywnie przedstawiµ, nie ubarwiaj╣c niczego, to mo┐na powiedzieµ, ┐e on co£ naprawdΩ zobaczy│. Co£, czego nie widzia│ nigdy przedtem.
  51. P. - Rebirthing - czy ten spos≤b mo┐e byµ wykorzystywany do sterowania ludƒmi?
  52. O. - Na pewno mo┐e byµ wykorzystany, jak ka┐da inna metoda, przede wszystkim do sterowania, czyli do zniewalania, do podporz╣dkowywania, ale zaznaczam - dla ludzi naiwnych, kt≤rzy oddaj╣ siΩ pod w│adzΩ takiego czy innego mistrza.
  53. P. - Ale kto w tym przypadku stanowi prawo? Jakie s╣ znaki ostrzegawcze dla ludzi, kt≤rzy chc╣ doskonaliµ umys│? 
  54. O. - Powinni siΩgn╣µ w dokumenty, w ┐adnym wypadku nie powinni polegaµ na mistrzu, kt≤rego siΩ nie zna, kt≤ry nie wiadomo sk╣d przyszed│, oferuje cudotechniki, cudosposoby, a potem siΩ okazuje, ┐e jest nastawiony na szybkie zbicie pieniΩdzy. Na skutek dyletanckiego podej£cia mo┐e pozostawiµ "wraki psychiczne", ludzi z wypranym m≤zgiem... i portfelem.
  55. Rozmawia│ Micha│ Kaszowski
  56.