[Date Prev][Date Next][Thread Prev][Thread Next][Date Index][Thread Index]
Re: goth nadal zyje - Londyn
>
>
>> > rockowego pubu, gdzie wielkie poruszenie wywolala
>> moja
>> > koszulka z Sisters Of Mercy - w negatywnym tego
>> slowa
>> > znaczeniu, niestety...
>>
>> tzn?
>
>Tam sie okazalo, ze srednia wieku to mniej wiecej
>40-45 i poza tym bylo to male miasteczko, gdzie
>wszyscy sie znaja i niezbyt (chyba) toleruja obcych,
>jeszcze szczegolnie w sytuacji gdy sa to dwie ubrane
>na czarno kobiety (bo ostatnio przyjechala do mnie
>gotycka kolezanka - niektorzy ja znaja - mowa o
>sabinie) i dwoch nieznajomych facetow. Poza tym moja
>koszulka ma taki niezbyt grzeczny cytat z utworu TSOM
>- "F..k me and marry me young". To chyba bylo glownym
>powodem tego poruszenia.
Nienawidze tej koszulki :-p. Marry me Young?
> podobno na polnocy UK [nottingham, whitby :)]
>> jest
>> milej.
Leeds, Aniu, Leeds!!! ;-)
A tak poza tym, to Anglicy (Uwielbiam tych ludzi... prawda ze
dziwak jestem?) sa ogolnie chlodni w stosunku do obcych, ale
staraja sie byc mili. nie sa tak obludni, zaklamani i ogolnie
pop******eni jak amerykanie ;-). Maja za to dosc oziembly
stosunek do polakow (wiecie jaki u nich jest stereotyp polaka?).
>nie wiem, nie mialam okazji tam byc. Niestety juz
>wkrotce musze wracac do Polski... Tak i tak sobie
>wyjazd przelozylam...
Ach... ja musze tam pojechac z moim glownym celem: Zapalic
swieczke na grobie Iana Curtisa...
NP: CoX: creatures
M. Alexander