Re: A Ona, Ona powraca wciąż taka sama...

["MarKucH" <markuch@venco.com.pl>]

Siedzialem wczoraj przytepiony kilka godzin i niby
chcialem cos napiasac, a z drugiej strony nie mialem
ochoty niczego  pisac i tak nie wyraze tego co mysle,
nie umiem.

Najpierw pomyslalem, ze to totalny zart Beksinskiego,
potem czytalem sobie posty, ktore splywaly w ciagu dnia
 i bylo mi juz mniej do smiechu, ale nadal sklanialem sie
do spiskowej teorii.
Postanowilem przeczekac dzien i zobaczyc co przyniesie
kolejny. Ale im wiecej dostaje mail'i od znajomych, ktorzy
jakos tam sa (byli) z Nim zwiazani tym coraz bardziej
kolacza mi sie w glowie slowa:

Dlaczego to zrobiłeś?
Pytam gdy ostatnie świece gasną
Dlaczego to zrobiłeś?
Pytam gdy już pierwsze kwiaty więdną
Dlaczego to zrobiłeś?
To takie głupie, wiem, jak ty wiedziałeś
Dlaczego to zrobiłeś?


Nie myslalem, ze ten facet tak mocno tkwi we mnie.
Zawdzieczam mu duzo, tak jak wielu z Was.
Ja tez nie bylbym tym kim teraz jestem,
bylbym zupelnie inna osoba.

Od jakiegos czasu Jego audycje nie wzbudzaly
u mnie tych emocji co przed laty,
w zasadzie sluchalem tylko raz na jakis czas, a i tak
zazwyczaj zasypialem w trakcie.
Jakis czas temu myslalem nawet o wyslaniu do Niego listu,
ze moze czas na zmiany, ze przestal sluchac muzyki tylko
slucha swoich sentymentow, ze powinien zastapic Go ktos
kto tchnie ozywczy powiew  do tych audycji i bedzie mial uszy
szerzej otwarte na to co teraz sie dzieje.
Nie wyslalem tej kolejnej cegly do Jego muru,
ale mam teraz wrazenie, ze On to czul.
A teraz zastanawiam sie: jesli ktos przyjdzie na Jego miejsce,
i nawet jesli bedzie puszczal, rzeczy ktorych oczekuje to
i tak nie bedzie tak jak kiedys.
Nie uslysze tych organow na wstepie, nie uslysze
TEGO GLOSU, nie ulsysze wycia do ksiezyca, nie uslysze
wplecionych w audycje fragmentow z Edgara Alana Poe.

TOMASZU BEKSINSKI, a niech Cie,
wiedzialem ze masz najczarniejszy humor w tym kraju,
ale tym razem przegiales.
...

Nie poczekales do 2002, magicznego roku, (bo mozna go
odczytac od tylu) takiego jak 1991 kiedy to zagraly Siostry
w naszym kraju. Slysze Twoj glos, ktory opowiada o tym
koncercie, o tym niesamowitym koncercie, ze skonczyla sie
pewna era, ze nic juz nie bedzie takie samo.
A ja tak starsznie zaluje, ze nie moglem tam byc.

A teraz, teraz tez skonczyla sie pewna era i tez nie bedzie
juz tak samo.

Nie poczekales na ten 2002, a moze wtedy wszystko
ulozyloby sie inaczej.
Nie poczekales na koncert Moody Blues,
nie poczekales na .....

...

Chcialbym zeby to wszystko okazalo sie Jego
makabrycznym zartem i zebym mogl sobie zaspiewac
Bela Logosi's dead
Undead undead undead


Ale zostaje mi niestety tylko liczenie moich cegiel
w moim murze.


W dziwnym stanie, raczej niewesolym
Mariusz MarKucH Kucharski


PS  Wczoraj zmarla moja sasiadka.

PS2 Teraz zupelnie inaczej bede patrzyl na jedno
jedyne zdjecie jakie mam zrobione z Tomkiem.