Milarepa...
 Amnesty...
main site news petitions contact advertising
kultura Ludzie ma│ej wiedzy s▒ pyszni,
MΩdrcy za╢ pe│ni pokory.
Strumyki s▒ wzburzone,
Ocean - spokojny.


ybeta±ska kultura jest pod wieloma wzglΩdami jedyn▒ w swoim rodzaju. Na jej wyj▒tkowo╢µ maj▒ wp│yw trzy g│≤wne czynniki. Pierwszym z nich jest ziemia - Wy┐yna Tybetu. Drugim lud ┐yj▒cy w harmonii z natur▒. Trzecim religia, kt≤ra wi▒┐e wszystkie elementy w ca│o╢µ. Tybet by│ dumnym, niezale┐nym krajem buddyjskim. Jego mieszka±cy pracowali ciΩ┐ko, lecz staµ ich by│o na wyprawianie licznych ╢wi▒t i piknik≤w. Praca przeplata│a siΩ z modlitw▒, a modlitwa z ┐artami i ╢miechem. Jednych s│owem by│y to pomy╢lne dni.




Pie╢± o "pomy╢lnym dniu"
Ponad bogami i trzynastoma pomy╢lnymi
Rozbrzmiewa d╝wiΩk konchy z odleg│ej ╢wi▒tyni.
O lamowie i mnisi w ┐≤│tych czapkach,
Gdy tak dmiecie w bia│e konchy,
Z pewno╢ci▒ przywo│acie szczΩ╢liwo╢µ religii.

Po╢r≤d bog≤w i trzynastu pomy╢lnych
Wznosz▒ siΩ ku niebu dymu z niebia±skiego ja│owca.
O mΩ┐czy╝ni w lisich czapkach,
Gdy tak palicie s│odkie kadzid│a,
Z pewno╢ci▒ przywo│acie szczΩ╢liwo╢µ obyczaju i prawa.

Poni┐ej bog≤w i trzynastu pomy╢lnych
Kobiety podadz▒ nam herbatΩ i piwo.
O kobiety z koralami wplecionymi we w│osy,
Je╢li przyniesiecie nam wyborne piwo,
Z pewno╢ci▒ przywo│acie szczΩ╢liwo╢µ wielkiej biesiady.


omy╢lne dni sko±czy│y siΩ. Od 1950 roku Tybet okupowany jest przez Chiny, kt≤re d▒┐▒ do ca│kowitego zniszczenia kultury tybeta±skiej. Okupanci chc▒ pozbawiµ Tybeta±czyk≤w to┐samo╢ci narodowej i narzuciµ im w│asn▒ - komunistyczn▒ ideologiΩ. W swoich dzia│aniach ChRL posuwa siΩ do daleko id▒cych represji, aresztowa±, tortur... Jednostki oporne s▒ eliminowane. PolitykΩ Chin por≤wnaµ mo┐na do polityki hitlerowskich Niemiec. Jest jednak jedna r≤┐nica - hitlerowscy zbrodniarze zostali os▒dzeni w Norymberdze, ludzie odpowiedzialni za zbrodnie pope│niane w Chi±skiej Republice Ludowej pozostaj▒ bezkarni. Wspinaj▒c siΩ na wysok▒, samotn▒ gra±,
Spotka│em dziwnego ducha.
Wznios│em dla± nowe sztandary,
Ofiarowa│em s│odkie kadzid│o,
Niestety, wszystko na nic.
To by│ okrutny demon.
I oto padam bezbronny.

Ludowa pie╢± z Njarondu




up