strzalka.gif (92 bytes) Polski Przegl▒d Pi│karski - najwiΩkszy e-zin po╢wiΩcony polskiej pi│ce!
gggggggg

arrow.gif (52 bytes)  www.przeglad.pvp.pl - spis tre╢ci numeru  
arrow.gif (52 bytes)  prenumerata - archiwum - reklama - kontakt  

www.przeglad.pvp.pl

Numer 1/2000 (1)      Data wydania: 3. listopada 2000 r.      Liczba prenumerator≤w: 180

 
Strona g│≤wna
Prenumerata
Nowy numer
Archiwum
FAQ
Ciekawe strony
O magazynie
Reklama w magazynie
Kontakt z redakcj▒

 

Zaprenumeruj e-zina

Tw≤j adres e-mail:


<<< poprzedni artyku│

spis tre╢ci

nastΩpny artyku│ >>>

"Oli" - problem reprezentacji?


"73. minuta spotkania. Faul Romaszczenki na »ew│akowie. Rzut wolny wykorzysta│ sam poszkodowany, doskonale zagrywaj▒c na pole karne. Tam kapitalnie znalaz│ siΩ Ka│u┐ny, lew▒ nog▒ kieruj▒c pi│kΩ do siatki rywali. Hat-trick pi│karza krakowskiej Wis│y i 3:1 dla Polski!" - w takich okoliczno╢ciach pad│a ostatnia bramka reprezentacji Polski w eliminacyjnych bojach w 2000 roku. Bowiem w ostatniej grze w Polacy zremisowali bezbramkowo z Wali▒.

Nie da siΩ ukryµ, ┐e spotkaniem z Walijczykami ┐y│a ca│a pi│karska Polska. Wielkie oczekiwania, emocje - wszyscy liczyli╢my, ┐e uda nam siΩ pokonaµ "wyspiarzy". Niestety podopieczni Marka Hughesa okazali siΩ dla nas zbyt ciΩ┐k▒ zapor▒ i musieli╢my podzieliµ siΩ z nimi punkcikami. Dzie± po tym meczu w prasie doszukiwano siΩ, co robili ╝le podopieczni Jerzego Engela i dlaczego nie pokonali - trzeba przyznaµ - s│abych Walijczyk≤w. Podawano przer≤┐ne powody - nie powinni╢my graµ g≤rnych pi│ek, gdy┐ rywale byli ro╢lejsi i skutecznie wybijali futbol≤wkΩ, nasze akcje nie by│y przemy╢lane. MogΩ siΩ zgodziµ, ┐e oba - przyk│adowe - argumenty by│y s│uszne, to stwierdzenie - "bo od pocz▒tku nie gra│ Olisadebe" jest dla mnie ╢mieszne!!!

Mam ju┐ dosyµ czytania, s│uchania o tym "fenomenalnym" napastniku. S▒dzΩ, ┐e "Oli" nie jest "b≤stwem", za jakiego uwa┐aj▒ go chyba niekt≤rzy redaktorzy. Wed│ug mnie wielk▒ pomy│k▒ by│o danie mu polskiego obywatelstwa. Panowie! Przecie┐ on nawet nie potrafi sk│adnie m≤wiµ w naszym ojczystym jΩzyku. Kiedy inni kadrowicze - mo┐e (niestety!) nie wszyscy - dumnie od╢piewuj▒ hymn narodowy, Olisadebe sprawia wra┐enie zagubionego. Nie dziwiΩ siΩ mu - on pewnie nawet nie wie w jakich okoliczno╢ciach zosta│ stworzony "Mazurek D▒browskiego"...

Jednak┐e nie da siΩ ukryµ, ┐e gracz Polonii ma niema│▒ smyka│kΩ do pi│ki no┐nej. Jak nie byle kto potrafi "zakrΩciµ" obro±cami i (co najwa┐niejsze) strzelaµ bramki. A w│a╢nie takiego snajpera poszukiwa│a Nasza reprezentacja. Czy jednak nie potrafimy odnale╝µ spo╢r≤d ponad 30 milion≤w Polak≤w innego - tak samo - skutecznego gracza? Musimy dawaµ obcokrajowcowi obywatelstwo, aby ratowa│ bia│o - czerwonych? Nie wydaje mi siΩ. Jako╢ Janusz W≤jcik zbudowa│ mocny, dobrze graj▒cy zesp≤│. Jednak zabrak│o szczΩ╢cia w Sztokholmie...

Nie ma jednak co powracaµ do przesz│o╢ci. Olisadebe jest Polakiem i gra w reprezentacji. Tak wiΩc albo pogodzimy siΩ z tym, albo nie bΩdziemy interesowali siΩ reprezentacj▒. Drugie wyj╢cie jest ciΩ┐kie - ka┐dy chce byµ dumny ze swego kraju i ╢ciskaµ za reprezentacjΩ kciuki. Jest jeszcze jedno wyj╢cie - Olisadebe wyjedzie do W│och i... zaginie jak nasz by│y legionista Kenneth Zeigbo. Nikomu nie chcΩ ┐yczyµ ╝le, ale jak jest oferta z Italii, to trzeba j▒ przyj▒µ..

Autor tekstu:
Fantom

Legia Serwis
legia.plj.pl


Wydawc▒ magazynu jest Polski Vortal Pi│karski. Wszelkie prawa zastrze┐one. Magazyn jest chroniony prawami autorskimi. Kopiowanie w ca│o╢ci lub we fragmentach bez zgody redakcji i autor≤w zabronione.