|
wszystkim po r≤wno!
dzi╢ w radiu us│ysza│em... jest sobie apteka, kt≤ra na tyle obrotn▒ bΩd▒c - za│atwi│a sobie rabat w hurtowni. dosta│a 10%, wiΩc wykombinowa│a, ┐e jak stworzy kartΩ sta│ego klienta i da klientom 4% upustu... to i tak jest jeszcze o 6% do przodu... proste.
problem w tym, ┐e nie spodoba│o siΩ to reszcie bran┐y - wiΩc Naczelny Aptekarz RP na Naczelnym Zje╝dzie Aptekarzy RP nazwa│ takie postΩpowanie nieetycznym, a aptekarzy daj▒cych zni┐ki swoim klientom postanowi│ przyk│adnie ukaraµ, z wyklΩciem z bran┐y w│▒cznie.
no bo jak to tak - u│atwiaµ ludziom ┐ycie? to┐ to nieetyczne. leki nie mog▒ byµ ta±sze, gdy aptekΩ staµ na taki gest - maj▒ kosztowaµ wszΩdzie tyle samo. bo sprawiedliwie jest wtedy, gdy wszyscy cierpi▒ jednako.
|