KíCYKO - opowie╢ci o
tym jak to telefon kom≤rkowy ratowa│ ┐ycie i zdrowie
wersja 0112
wstΩp
Ostatecznym, niepodwa┐alnym argumentem za kupieniem sobie oraz
wszystkim cz│onkom rodziny telefonu kom≤rkowego jest mo┐liwo╢µ
uratowania ┐ycia ludzkiego i zdrowia jakie on czasami umo┐liwia.
Opowie╢ci zamieszczone poni┐ej nie s▒ wymy╢lone lecz mia│y
miejsce w rzeczywisto╢ci. Je╢li ty te┐ znasz opowie╢ci na
ten temat to przy╢lij mi je proszΩ a ja je tutaj umieszczΩ
(z twoim nazwiskiem lub bez - jak sobie ┐yczysz).
opowie╢ci
1
Niemcy. W czasie pieszej wycieczki wysokog≤rskiej jeden z cz│onk≤w
grupy uleg│ wypadkowi. DziΩki u┐yciu telefonu kom≤rkowego
bardzo szybko przylecia│ helikopter ratunkowy i uratowa│ mu ┐ycie.
Bez telefonu kom≤rkowego ten cz│owiek by umar│.
2
Niemcy. Na ma│o ruchliwej autostradzie mia│ miejsce wypadek.
Oczywi╢cie s▒ tam dostΩpne specjalne telefony alarmowe ale
umieszczone one s▒ w odstΩpach 100 m. DziΩku u┐yciu telefonu
kom≤rkowego karetka pogotowia przyjecha│a kilka minut wcze╢niej
ni┐ gdyby trzeba lecieµ do telefonu alarmowego. Te kilka minut
r≤┐nicy to by│a r≤┐nica miΩdzy ┐yciem a ╢mierci▒.
3
Szwajcaria. Dw≤ch Niemc≤w jedzie na wczasy nad Adriatykiem przez
Alpy Szwajcarskie na trasie pe│nej zakrΩt≤w - obszar g≤rzysty.
Ka┐dy z nich prowadzi swoje Audi. Jad▒cy jako pierwszy z tych
dw≤ch przyjaci≤│ ma nagle problemy z hamulcami - przestaj▒ dzia│aµ.
W tym momencie zauwa┐a on te┐, ┐e nie powinien on przek│adaµ
reperatury hamulca rΩcznego - dzia│a on s│abo i z sekundy
na sekundΩ coraz mniej.
Jego samoch≤d jedzie coraz szybciej i szybciej a jego kierowca
zdaje sobie sprawΩ, ┐e musi on wyskoczyµ z samochodu zanim w og≤le
straci kontrolΩ nad nim (ze wzglΩdu na wzrastaj▒c▒
prΩdko╢µ) a wtedy samoch≤d ten wyskoczy z zakrΩtu w przepa╢µ.
W tym momencie jego wzrok pada na telefon kom≤rkowy, kt≤ry
ma w samochodzie i wpada na ratuj▒c▒ ideΩ. Dzwoni on do swojego
przyjaciela jad▒cego za nim - ale ≤w w│a╢nie telefonuje i numer
jest zajΩty ! Jego samoch≤d jedzie coraz szybciej i zbli┐a
siΩ do punktu krytycznego. W ostatniej sekundzie jad▒cy
z ty│u "odk│ada" s│uchawkΩ i po│▒czenie siΩ udaje.
Oboje kr≤tko rozmawiaj▒. NastΩpnie jad▒cy z ty│u daje mocno
gazu i udaje mu siΩ wyprzedziµ przyjaciela, kt≤remu nawali│y
hamulce. Wtedy to umiejscawia siΩ bezpo╢rednio przed nim
a┐ samochody stykaj▒ siΩ zderzakami. NastΩpnie z uczuciem
wyhamowuje. DziΩki telefonowi kom≤rkowemu zosta│o uratowane
nie tylko ┐ycie ale r≤wnie┐ piΩkne auto.
4
Polska.
Mialem niedawno pewna przygode z telefonem (dzwoniacym na policje )
i
bandytami ktorych gonilismy. Byli calkowicie zdezorientowani.
Czy zycie mi uratowal to nie wiem ale zadzialal
na bandziorow piorunujaco.
Copyright 1996-97 by Jacek Rutkowski, jpzr
- j.rutkowski@ieee.org.
All rights reserved.
No telephone call will be rejected by me at any time. My current mobile telephone number can be found here.