Misja VII

Przed misją:

tło historyczne:

"Wielka Ucieczka"

Listopad 20, 1944

Minęło sześć miesięcy od czasu lądowania w Normandii. Podczas tego okresu alianci odzyskali Paryż i większość okupowanej Francji. Najwyższy Sztab Dowodzenia sił alianckich wciąż wierzy w sabotaż, który pozwoli osiągnąć strategiczne obiekty. Jednak te akcje nie zawsze kończą się z zamierzonym skutkiem.

Kliku Twoich ludzi zostało złapanych za liniami wroga i są więzieni w obozie Stalag 13 POW. Przyprowadź ich spowrotem do domu bezpiecznie. Pamiętaj, że to Twoja odpowiedzialność aby utrzymać Twoją elitarną jednostkę w jednym kawałku.

 

Misja:

Celem misji jest wysadzenie budynku wojskowego, oraz uwolnienie dwóch naszych komandosów wziętych do niewoli, wraz z pozostałymi więźniami przetrzymywanymi w obozie. A więc najpierw wybieramy nurka i czołgamy się do żołnierza chodzącego między kopami siana. Chowamy się za skałkami przy drzewach. W momencie gdy żołnierz od nas odchodzi podchodzimy do kopki siana i chowamy się za nią, tak aby szkop nas nie zauważył(w momencie gdy przechodzi koło kopy musimy się troszkę przesunąć aby uniknąć jego wzroku).Gdy Niemiec minie nas(przejdzie koło kopki siana)załatwiamy go harpunem. Musimy to jednak tak zrobić aby szkop patrolujący teren po drugiej stronie brzegu nie zobaczył trupa, bo otworzy tą swoją jadaczkę i alarm gotowy. Podchodzimy teraz do skałek za sianem. Chodzi tam jeden Niemiec. Jeden stoi. Jest tam też drugi, ale tego pierwszego "stojaka" skrywa kopa siana. Wynurzamy się więc zza skałek, aby załatwić pierwszego, stojącego szkopa harpunem(czynimy to gdy ten co łazi jest akurat odwrócony). Gdy ten co chodzi się obróci to zobaczy trupa kumpla i poleci go "reanimować". Gdy znajdzie się wam w celowniku harpuna to i jego wysyłamy na łono Adolfa. Podchodzimy teraz do kopy zas łaniającej widok temu drugiemu stojącemu szkopowi. Rzucamy trzy razy kamieniem. Poleci w naszą stronę(powinien z lewej strony), i zauważy gości których uprzednio sprzątneliśmy. Poleci do nich, a my w tym czasie bierzemy go na muszkę harpuna i do piachu. Przechodzimy przez mostek i chowamy się za skałami. Przed wejściem do obozu widzimy, dwie wieże strażnicze, ciężarówkę, szkopa patrolującego teren oraz jednego "stojącego" przy budynku z flagą. Najpierw zajmujemy się tym co chodzi. W momencie gdy zawraca od skałek, za którymi jesteśmy ukryci czołgamy się za nim i w momencie gdy przystanie załatwiamy harpunem(trzeba to zrobić tak aby tamten koło budynku tego nie zauważył). Następnie z łatwością unieszkodliwiamy gościa przy budynku. Teraz cały dół mapki aż do wież strażniczych przy wejściu mamy czysty. Wobec tego idziemy nurkiem wzdłuż brzegu, aż do miejsca gdzie będziemy mogli zanurkować(koło takiej grubej rury). Nurkujemy i wpływamy w tę rurę. Wypływamy już w obozie, w takim małym baseniku. Obok niego chodzi Niemiec. Trzeba się szybko wynurzyć i załatwić go, ale w tak, aby dwaj Niemcy patrolujący teren przy siatce nas nie zauważyli (najlepiej go załatwić wtedy gdy będzie w prawym górnym rogu basenu). Wychodzimy teraz ostrożnie z basenu. Czołgamy się teraz do wejścia do obozu(nie do bramy, tylko tam gdzie są dwa budynki - jeden z nich jest celem), tam gdzie jest taka drewniana budka i gdzie chodzi Niemiec. Gdy będzie odchodził od budki, idziemy za nim i unieszkodliwiamy harpunem. Teraz bierzemy się za tego po drugiej stronie. Nieco dalej przy ogrodzeniu chodzi następny. Stajemy jak najbliżej rogu budynku, i gdy szkop podejdzie do tegoż budynku rzucamy w niego kamieniami. On poleci do nas, a my w tym czasie szybko wbiegamy do budynku. Gdy zaciekawiony przyleci zobaczyć kto rzuca w niego kamieniami zobaczy k umpla którego uprzednio załatwiliśmy, i poleci w jego stronę. Gdy minie drzwi budynku do którego weszliśmy - wychodzimy i mordujemy następnego wielbiciela Adolfa. Teraz pozostaje załatwić tylko tego gościa przy głównym moście(tym szerokim). OK. Dotąd(według mnie) można było załatwić sprawę po cichu. Wybieramy sapera i podchodzimy pod budynek który mamy wysadzić. Czołgamy się na werandę, zostawiamy materiały wybuchowe i wiejemy(cały czas się czołgając). Trzeba to zrobić tak(chodzi o podłożenie ładunku) aby goście przy bramie nas nie zauważyli. Musi się udać. Teraz kierujemy sapera, do budynku z flagą u dołu planszy. Podchodzimy do budynku na bezpieczną odległość rzutu granatem, i rzucamy go. Jeden szkop z budynku prawdopodobnie ocaleje, a wówczas sprawę kończymy pistoletem. Jednak wcześniej zaraz po rzuceniu granatu, musimy zdetonować podłożony uprzednio ładunek. Gdy wszystko wysadzimy nowych szkopów mamy z głowy, a pozostaną tylko ci w obozie i poza nim, u góry mapy. Po wybuchu naszych dwóch komandosów zamykają, w baraku, który szczelnie ochraniają. Teraz nurkiem załatwiamy szkopa przy baseniku, a dokładniej koło budynku z basenikiem. Zobaczą trupa, ale nam już to nie przeszkadza. Następnie saperem podczołgujemy się pod drewnianą szopę koło bramy głównej(tej od przodu, gdzie był budynek który dynamitem wysadzaliśmy). Rzucamy granat. Ginie dwóch pod bramą, ale w wyniku hałasu zlatują się następni z obozu. Rzucamy znowu i wszyscy giną. Pozostają(w obozie) jeszcze ci pod barakiem z więźniami, "patrolujący" koło naszej szopy, "patrolujący" pomiędzy ogrodzeniami, z lewej i prawej strony oraz jeszcze jeden powyżej budynku, który był celem misji. Odchodzimy saperem spod szopy, a następnie nurkiem podchodzimy jak najbliżej ogrodzenia, i załatwiamy "patrolującego" koło szopy. Jeśli załatwicie go w odpowiednim momencie, to zauważy was ten z góry(koło wysadzonego wcześniej budynku) i poleci w waszą stronę. Wówczas chowamy się szybko za najbliższym budynkiem, zwabiamy go tam i uśmiercamy. Następnie saperem podchodzimy do ogrodzenia i przecinamy je(cały czas jesteśm y tam gdzie basenik). Uśmiercamy Niemca patrolującego ten teren, a następnie przecinamy drugie ogrodzenie i wchodzimy do obozu. Czołgamy się nurkiem do baraku z naszymi uwięzionymi komandosami, bardzo blisko ściany, tak aby gościu naprzeciwko budynku nic nie widział. Koło wejścia do baraku stoją dwaj żołnierze, a naprzeciwko nich kolejni dwaj. Podchodzimy komandosem do rogu budynku, gdzie stoi jeden szkop i unieszkodliwiamy go harpunem. Zobaczą trupa inni, ale pozostaną na swoich miejscach. Teraz odsuwamy się od ściany i załatwiamy tego naprzeciwko(w momencie gdy nas nie widzi) pistoletem. Pozostali jeszcze dwaj. Podchodzimy blisko rogu budynku, rzucamy kamykiem za tego szkopa co stoi najdalej od nas. Obróci się. My wyskakujemy zza budynku, uśmiercamy pierwszego harpunem, a następnie tego co się obrócił(szybko). Następnie załatwiamy tego gościa pomiędzy ogrodzeniem(chowamy się za paczkami, a gdy podejdzie to go harpunem). Trupa zauważy drugi; wyżej, i oczywiście przyleci zobaczyć. Wtedy i jego częstujemy har punem. Należy cały czas uważać na szkopa u góry(poza ogrodzeniem) koło skałek, bo zauważy nas i zacznie strzelać. Dobra uwalniamy naszych komandosów, i ruszamy po wyposażenie dla nich. Bierzemy nurka, i idziemy w górę planszy do skałek, gdzie stoi wspomniany wcześniej Niemiec. Załatwiamy go. Idziemy wyżej. Z tymi trzema gośćmi przy drewnach nie powinniście mieć kłopotów, podobnie jak z jednym spacerującym koło wieży strażniczej(wystarczy ich zwabić strzałem z pistoletu lub kamykiem i powystrzelać jak kaczki). Gdy nasi pozostali komandosi mają już wyposażenie, wybieramy kierowcę, i za pomocą strzelby "zdejmujemy" gościa z pobliskiej wieży strażniczej. Następnie idziemy kierowcą tam gdzie stoi ciężarówka i załatwiamy gości z dwóch strażnic oraz jednego "patrolującego" u góry. Po ich unicestwieniu pozostaje jeszcze szkop przy bramie i patrol złożony z pięciu Niemców krążących u wrót tejże bramy. Wobec tego wybieramy zielonego bereta i robimy tak aby patrol nas zauważył i poleciał w naszą stronę. Następnie chowamy się za deski, a dobrze wymierzony granat rzucony przez sapera wyeliminuje kolejny problem. Jeśli mamy szczęście to szkop przy bramie poleci razem z patrolem i ubijemy wszystkich, a jak nie to strzelba i po problemie. Gdy wszystkich szkopów załatwimy, pozostali jeńcy z obozu uciekną, a my pakujemy się do ciężarówki i w drogę.
MISSION COMPLETE.

Opracował: Krzych