Świat gier komputerowych

Jeśli podobała ci sie gra Commandso: Behind Enemy Lines, to zapewne zechcesz sięgnąć po dodatek do niej, zatytułowany Beyond the Call of Duty. Dzieki niemu bedziesz mógł ponownie wcielic sie w dowódcę oddziału alianckich komandosów, walczących w Drugiej Wojnie Światowej przeciwko nazistom.
Program oferuje osiem misji o różnych zadaniach i stopniu trudności. Między innymi, będziesz musiał zniszczyć antene na wyspie zajętej przez Niemców, porwać oficera Wehrmachtu, wysadzić w powietrze nowy Me-262 czy też działo zamontowane na kolejowej lawecie. Teatrem twoich zmagań będzie Europa Wschodnia, Grecja, Trzecia Rzesza i Kreta. Z pewno.ścią autorzy starali się aby maksymalnie uatrakcyjnić grę. W tym celu dodali nowe postacie; pierwszą z nich jest kobieta - holenderski łącznik Natasza van de Zand o sympatycznym pseudonimie "Usta". Jednak niech nie zmyli cie niewinność płci słabej. To dobrze wyszkolony żołnierz i agent w jednej miłej osóbce. Potrefi zająć niemieckiego żołdaka na tyle skutecznie, że najczęściej nieświadomy niczego ginie. Kolejną nową postacią jest jugosłowiański partyzant, Dragisa Skopje. Jak na partyzanta przystało, jest on doskonałym żołnierzem. Jeśli dobrze wykorzystasz jego atuty to z pewnością Cię nie zawiedzie. Poza tym, do Twojej dyspozycji pozostają ci sami wojacy, co w pierwszej części - Marynarz, Kierowca, Zielony Beret i tak dalej. W wyposażeniu twych podwładnych również pojawiło się kilka nowych elementów. Wśród nich ciekawie prezentują sie paczka papierosów oraz... kamień; oba służą do odwrócenia uwagi Niemców. Jesli rzucisz na przykład paczkę na ziemię, to wrogi piechur pochyli sie po nią, poxniej zaś będzie palił papierosa stojąc w miejscu, co daje Ci ogromne możliwości taktyczne. Innym ciekawym gadżetem są kajdanki. po ogłuszeniu wroga eterem mozesz go nimi skuć. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zmuszenie wroga do współpracy: dopóki jesteś blisko niego, to nie wezwie kompanów na pomoc, a Ty masz szanse dalej wykonywac swoje zadanie. Ostatnim z przydatnych elementów wyposażenia, jakie pojawiły sie w Beyond the Call of Duty, jest karabin snajperski. Dobry jednostrzałowiec o dalekim zasięgu z pewnością rozwiąże twoje problemy; jedyną jego wadą jest donośny huk wystrzału. Samo przejście każdego zadania to nie tylko strzelaniana. Podobnie jak w pierwszej części, trzeba dobrze zaplanować swe posunięcia, gdyż wartownicy to nie bezbronne tarcze na strzelnicy - jeśli Cie zauważą, to będziesz miał spory problem. Ogółem gra wydaje sie nieco trudniejsza od poprzedniczki, jeszcze bardziej przypominając zawiłą łamigłówkę aniżeli strategię. Ponadto pojawiło się w niej kilka błędów. Jednym z najciekawszych jest sytuacja, gdy rzucasz kamieniem w wartownika. ten powinien krzyknąć i ewentualnie przybiec sprawdzić co sie dzieje. Jednak nie zdziw się, jeśli zdarzy sie taki "odporny" gość w którego wpakujesz mnóstwo kamieni, a ten nie ruszy się z miejsca. Pancerny łeb, nie ma co... Dużym plusem programu jest to, iż działa on niezależnie i nie potrzeba posiadac Commandos: Behind Enemy Lines. W sumie gra wygląda identycznie, ma te same wady i zalety, co pierwowzór, nawet błędów nie usunieto. Co tu dużo mówić: jeśli podobali Ci sie pierwsi "Komandosi", to i BtCoD przypadnie Ci do gustu.

Wklepał: Dziku