Co siΩ dzieje po £mierci? - odpowiedƒ

    Zauwa┐y│em, ┐e ostatnio w AM coraz wiΩcej os≤b porusza zagadnienie: co siΩ dzieje po £mierci?
W zasadzie nie jest to nowe pytanie, gdy┐ zastanawia siΩ nad nim ka┐de nastΩpne pokolenie odk╣d ludzie ┐yj╣ na ziemi. Jednak wiΩkszo£µ ma w tej sprawie jedynie r≤┐ne domys│y.
Czy mo┐na znaleƒµ zadowalaj╣c╣ odpowiedƒ na to odwieczne pytanie? Mo┐na!

    Z uwagi na g│ΩbiΩ problemu ten artyku│ nie mo┐e byµ kr≤tki, jednak mimo to ka┐dy kto szuka odpowiedzi powinien go przeczytaµ. Nie wszyscy musz╣ siΩ zgodziµ z ty o czym napiszΩ, dlatego zapraszam do wyra┐ania swoich wniosk≤w (tak┐e na m≤j adres). Przy tej okazji siΩgam do wielu ƒr≤de│, aby rozwa┐ania te by│y jak najbardziej rzeczowe i przedstawia│y szeroki obraz ca│ej sprawy.


KOGO DOTYCZY PYTANIE: CO SI╩ DZIEJE PO îMIERCI?
    Wygl╣da na to, ┐e przyt│aczaj╣cej wiΩkszo£ci ludzi na £wiecie. Osoby uwa┐aj╣ce siΩ za chrze£cijan wierz╣ w niebo i piek│o (niekt≤rzy tak┐e w czy£ciec). Hindui£ci wierz╣ w reinkarnacjΩ. Muzu│manie uwa┐aj╣, i┐ Allah w czasie s╣du po £mierci oceni ┐ycie ka┐dego cz│owieka i wy£le go do raju lub do piek│a. Z kolei australijscy Aborygeni, jak wyja£nia Roland M. Berndt z Uniwersytetu Australii Zachodniej, wierz╣, ┐e "istoty ludzkie s╣ duchowo niezniszczalne". Wed│ug niekt≤rych plemion afryka±skich pro£ci ludzie staj╣ siΩ po £mierci zwyk│ymi duchami, a wybitni - duchami przodk≤w, kt≤re dana spo│eczno£µ szanuje i prosi o pomoc jako swych niewidzialnych przyw≤dc≤w.
    Zadziwiaj╣ce, ale pogl╣d na ┐ycie po £mierci nie jest wcale zastrze┐ony dla jakiej£ jednej tylko grupy ludzi. Przeciwnie - jest szeroko rozpowszechniony.
Z KT╙REJ STRONY BY NA TO NIE SPOJRZE╞ - JEST TO KWESTIA RELIGIJNA
    Odpowiedzi na pytanie: co siΩ dzieje z cz│owiekiem po £mierci? czΩsto bardzo r≤┐ni╣ siΩ od siebie, maj╣ jednak istotn╣ cechΩ wsp≤ln╣. Chodzi o twierdzenie, i┐ w cz│owieku tkwi co£ nie£miertelnego - dusza czy duch - co£, co ┐yje po jego £mierci. Wiara w nie£miertelno£µ duszy jest charakterystyczna niemal dla wszystkich spo£r≤d tysiΩcy religii i od│am≤w chrze£cija±stwa. Nale┐y te┐ do oficjalnych nauk judaizmu. W hinduizmie stanowi podstawΩ nauki o reinkarnacji. Zdaniem muzu│man≤w dusza zaczyna istnieµ wraz z cia│em, ale po jego £mierci ┐yje dalej. Ten sam pogl╣d - choµ w r≤┐nych odmianach - g│osz╣ afryka±skie religie animistyczne, sintoizm a nawet buddyzm. Jak zatem widaµ jest to kwestia religijna i na tej p│aszczyƒnie nale┐a│oby poszukiwaµ odpowiedzi.
KLUCZOWÑ OKAZUJE SI╩ KWESTIA: CZY CZúOWIEK NAPRAWD╩ MA NIEîMIERTELNÑ DUSZ╩?
    Je£li bowiem j╣ ma to musi ona ┐yµ dalej po £mierci cia│a. Je£li jednak jej nie ma to po £mierci nie ma ┐adnego ┐ycia - to oczywiste. Rzecz ciekawa, ┐e New Catholic Encyclopedia (Nowa encyklopedia katolicka) wyja£nia: "B≤g stwarza duszΩ i umieszcza j╣ w ciele w chwili poczΩcia" a doktrynΩ o jej nie£miertelno£ci uznaje za "jeden z kamieni wΩgielnych" ko£cio│≤w chrze£cija±stwa. Jednak gdy mowa o uzasadnieniu takiego pogl╣du, w encyklopedii tej przyznano: "S│owa t│umaczone w Biblii na 'duszΩ' zazwyczaj oznaczaj╣ ca│╣ osobΩ". I dalej: "W S[tarym] T[estamencie] nie napotykamy dychotomii [rozdwojenia] na cia│o i duszΩ. (...) Wprawdzie wyraz /ne'fesz/ czΩsto bywa oddawany s│owem 'dusza', nigdy jednak nie oznacza czego£ odrΩbnego od cia│a lub danej osoby. (...) W N[owym] T[estamencie] termin /psy-he'/ odpowiada s│owu /ne'fesz/. (...) W Biblii nie ma ┐adnej wyraƒnej wzmianki o po£miertnym bytowaniu duszy".
    W│a£ciwie - jak g│osz╣ wszystkie religie chrze£cija±skie - to Biblia, czyli Pismo îwiΩte jest podstaw╣ ich wierze±. Tymczasem New Catholic Encyclopedia wyja£nia, ┐e "w Biblii nie ma ┐adnej wyraƒnej wzmianki o po£miertnym bytowaniu duszy".
    To daje wiele do my£lenia... Ponadto w nie£mierteln╣ duszΩ wierz╣ wyznawcy religii niechrze£cija±skich... (do znaczenia s│≤w: hebrajskiego - ne'fesz oraz greckiego - psy-he' jeszcze powr≤cΩ)
SKÑD ZATEM WZI╩úA SI╩ NAUKA O NIEîMIERTELNEJ DUSZY?
    Jej historia jest bardzo odleg│a. Powszechnie do grona pierwszych krzewicieli koncepcji nie£miertelnej duszy zalicza siΩ Sokratesa - s│ynnego greckiego filozofa z V wieku p.n.e. oraz jego ucznia - Platona. Nie oni jednak byli tw≤rcami tej nauki. Oni jedynie udoskonalili jej formΩ i stworzyli z niej koncepcjΩ filozoficzn╣. W istnienie duszy ┐yj╣cej po £mierci Grecy wierzyli jeszcze przed Sokratesem i Platonem. Znany grecki matematyk z VI wieku p.n.e. -Pitagoras, twierdzi│, i┐ dusza jest nie£miertelna i wΩdruje przez r≤┐ne wcielenia. Wed│ug staro┐ytnych Grek≤w dusze zmar│ych by│y przewo┐one przez rzekΩ Styks do wielkiego podziemnego £wiata. Tam sΩdziowie kierowali je albo do wiΩzienia, gdzie cierpia│y mΩki, albo do Elizjum, krainy szczΩ£cia.
    Dalej na wsch≤d, w Iranie (inaczej Persji) oko│o VII wieku p.n.e. dzia│a│ prorok Zaratusztra. Wprowadzi│ on formΩ kultu, kt≤ra sta│a siΩ znana jako zaratusztrianizm. By│a to religia imperium perskiego jeszcze przed Grecj╣. îwiΩte pisma zaratusztrianizmu m≤wi╣: "W Nie£miertelno£ci dusza Sprawiedliwego zawsze bΩdzie w Rozradowaniu, ale dusza K│amcy na pewno bΩdzie w mΩkach". Wiara w ┐ycie pozagrobowe odgrywa│a r≤wnie┐ kluczow╣ rolΩ w religii Egipcjan. Twierdzili oni, ┐e dusza zmar│ego staje przed s╣dem Ozyrysa, naczelnego boga podziemi. Egipcjanie mumifikowali zw│oki, a zmar│ych faraon≤w przechowywali w imponuj╣cych piramidach, gdy┐ ich zdaniem od zachowania cia│a zale┐a│o ocalenie duszy.
    I wreszcie po tej d│ugiej wΩdr≤wce historycznej docieramy do ƒr≤d│a - do kolebki nauki o nie£miertelnej duszy. W ksi╣┐ce The Religion of Babylonia and Assyria czytamy: "W £wiecie staro┐ytnym Egipt, Persja i Grecja odczuwa│y wp│yw religii babilo±skiej. Ze wzglΩdu na wczesne zwi╣zki Egiptu z Babiloni╣, o kt≤rych mo┐na siΩ dowiedzieµ z tabliczek znalezionych w Tell el-Amarna, z pewno£ci╣ nie brakowa│o sposobno£ci, by pogl╣dy i zwyczaje babilo±skie przeniknΩ│y do kult≤w egipskich".     A zatem: wiele pogl╣d≤w egipskich zosta│o zaczerpniΩtych z wcze£niej istniej╣cej Babilonii. Czy tak┐e o ┐yciu po £mierci? Profesor Morris Jastrow junior z Uniwersytetu Pensylwa±skiego napisa│: "Ani ludno£µ, ani przyw≤dcy religijni [w Babilonii] nie wyobra┐ali sobie, ┐eby co£, co raz zosta│o powo│ane do istnienia, mo┐na by│o ca│kowicie unicestwiµ. îmierµ by│a [dla nich] przej£ciem do innego ┐ycia". Nauka o nie£miertelno£ci duszy niew╣tpliwie siΩga korzeniami a┐ do staro┐ytnego Babilonu.
    To tyle historii wyja£niaj╣cej sk╣d siΩ wziΩ│a nauka o nie£miertelnej duszy.

    OszczΩdzΩ czytelnikom z│o┐onej historii m≤wi╣cej jak dosz│o do tego, ┐e koncepcja ta zaczΩ│a odgrywaµ kluczow╣ rolΩ w wiΩkszo£ci dzisiejszych religii wschodu, jednak nie mo┐na pomin╣µ przenikniΩcia tej nauki do chrze£cija±stwa.


JAK DOSZLO DO ZAAKCEPTOWANIA PRZEZ CHRZEîCIJA╤STWO POGLÑDU PLATONA?
    W dziele New Encyclopedia Britannica obja£niono: "Od po│owy II wieku po Chr. chrze£cijanie poniek╣d zapoznani z filozofi╣ greck╣ zaczΩli odczuwaµ potrzebΩ wyra┐ania swojej wiary za pomoc╣ jej pojΩµ, zar≤wno dla w│asnej satysfakcji intelektualnej, jak i z my£l╣ o nawracaniu wykszta│conych pogan. Najbardziej nadawa│ siΩ do tego system plato±ski". Na nauki chrze£cija±stwa wielki wp│yw wywar│o dw≤ch filozof≤w z tamtego okresu. Jednym z nich by│ Orygenes z Aleksandrii (ok. 185 - 254 n.e.), a drugim Augustyn (354 - 430 n.e.), dzia│aj╣cy w Hipponie. New Catholic Encyclopedia tak siΩ o nich wypowiada: "Dopiero Orygenes na Wschodzie oraz £w. Augustyn na Zachodzie uznali, ┐e dusza jest substancj╣ duchow╣ i stworzyli jej koncepcjΩ filozoficzn╣". Na czym siΩ oparli, formu│uj╣c te pogl╣dy? Orygenes by│ uczniem Klemensa Aleksandryjskiego, "pierwszego Ojca [Ko£cio│a], kt≤ry otwarcie siΩgn╣│ po greck╣ tradycjΩ dotycz╣c╣ duszy" - podaje New Catholic Encyclopedia. Pogl╣dy plato±skie musia│y zrobiµ na Orygenesie wielkie wra┐enie. "Wprowadzi│ do doktryny chrze£cija±skiej ca│e to nieogarnione zagadnienie duszy, kt≤re zapo┐yczy│ od Platona" - o£wiadczy│ teolog Werner Jaeger na │amach The Harvard Theological Review. O Augustynie natomiast w dziele The New Encyclopedia Britannica powiedziano: "Umys│ jego by│ tyglem, w kt≤rym religia Nowego Testamentu prawie do cna stopi│a siΩ z plato±sk╣ tradycj╣ filozofii greckiej".     Koncepcje Arystotelesa wycisnΩ│y trwa│e piΩtno na katolickim teologu Tomaszu z Akwinu. Arystoteles uczy│, ┐e dusza jest nieroz│╣cznie zwi╣zana z cia│em i jej indywidualna egzystencja ko±czy siΩ z chwil╣ £mierci, a je£li cz│owiek w og≤le ma w sobie co£ wiecznego, to jest to abstrakcyjny, bezosobowy intelekt. Tomasz z Akwinu zmodyfikowa│ zatem pogl╣d Arystotelesa na duszΩ, twierdz╣c, ┐e jej nie£miertelno£µ mo┐na udowodniµ rozumowo.
    P│ynie st╣d prosty wniosek, ┐e za│o┐yciel chrystianizmu nie g│osi│ pogl╣du, i┐ cz│owiek ma nie£mierteln╣ duszΩ mog╣c╣ ┐yµ po £mierci cia│a, lecz nauka ta zaczΩ│a przenikaµ stopniowo do chrze£cija±stwa d│ugo po Chrystusie!
O nim samym - czyli o Chrystusie Miguel Unamuno, wybitny filozof hiszpa±ski napisa│: "Podobnie jak »ydzi wierzy│ w zmartwychwstanie cia│a, a nie jak Platon - w nie£miertelno£µ duszy. (...) Dowody na to mo┐na znaleƒµ w ka┐dym rzetelnym dziele egzegetycznym".

    Czy jednak filozoficzne pogl╣dy greckie to wiarogodne, w│a£ciwe ƒr≤d│o informacji?


SI╩GAJÑC PO KLUCZ: GDZIE SZUKA╞ ODPOWIEDZI?
    Dla ludzi uwa┐aj╣cych siΩ za wierz╣cych chrze£cijan nie powinno byµ w╣tpliwo£ci. Wiara ich opieraµ siΩ ma na Pi£mie îwiΩtym, kt≤re zawiera wiarogodne odpowiedzi na wa┐ne pytania co do ┐ycia i £mierci. Jest ƒr≤d│em wiedzy religijnej, a przecie┐ kwestia tego co siΩ dzieje z cz│owiekiem po £mierci jest zagadnieniem religijnym. To przecie┐ B≤g, kt≤ry stworzy│ cz│owieka wie czy umieraj╣c przechodzi on do innego ┐ycia, czy te┐ nie.
    Czy w swoim "S│owie" - Pi£mie îwiΩtym udzieli│ ludziom jaki£ informacji w tej wa┐nej dla nas sprawie? Tak!
CZYM WEDúUG PISMA îWI╩TEGO JEST DUSZA?
    Czy jest to jaka£ niematerialna istota, kt≤ra ┐yje dalej po £mierci cia│a? ProponujΩ siΩgn╣µ do oryginalnych tekst≤w hebrajskiego i greckiego, w kt≤rych spisywano BibliΩ. S│owem "dusza" oddaje siΩ hebrajski wyraz nefesz wystΩpuj╣cy w Pismach Hebrajskich (popularnie nazywanych Starym Testamentem) ponad 750 razy. Co on oznacza? Wed│ug s│ownika The Dictionary of Bible and Religion "zazwyczaj odnosi siΩ do ca│ej ┐ywej istoty, ca│ej osoby" Na przyk│ad w biblijnej ksiΩdze Rodzaju 2:7 czytamy: "B≤g przyst╣pi│ do kszta│towania cz│owieka z prochu ziemi i tchn╣│ w jego nozdrza dech ┐ycia, i cz│owiek sta│ siΩ dusz╣ ┐yj╣c╣." Nie powiedziano tu, ┐e Adam mia│ duszΩ, lecz, ┐e by│ dusz╣ - tak jak kto£, kto zostaje lekarzem, jest lekarzem. A zatem s│owo "dusza" mo┐e opisywaµ ca│╣ osobΩ.
    Tego rodzaju zrozumienie potwierdzaj╣ ca│e Pisma Hebrajskie. Oto tylko kilka przyk│ad≤w:
"Je£li kto£, jaka£ dusza zgrzeszy" (Kap│a±ska 5:1)
"Ka┐da dusza, kt≤ra by w tym dniu wykonywa│a jak╣kolwiek pracΩ" (Kap│a±ska 23:30)
"Je£li jaki£ mΩ┐czyzna zostanie przy│apany na tym, ┐e porwa│ kogo£, jak╣£ duszΩ" (Powt≤rzonego Prawa 24:7)
"Jego dusza zniecierpliwi│a siΩ" (SΩdzi≤w 16:16)
"Jak d│ugo bΩdziecie dra┐niµ moj╣ duszΩ?" (Hioba 19:2)
"Dusza moja nie mog│a zasn╣µ ze smutku" (Psalm 119:28)
    Fragmenty te w ┐aden spos≤b nie sugeruj╣, ┐e dusza to jaki£ tajemniczy byt, kt≤ry ┐yje po £mierci cz│owieka. We wspomnianym wcze£niej The Dictionary of Bible and Religion czytamy jeszcze: "Wsp≤│czesna wypowiedƒ, i┐ 'dusza' kogo£ ukochanego odesz│a, aby byµ z Panem, lub wzmianka o 'duszy nie£miertelnej' by│yby w kulturze starotestamentowej po prostu nie zrozumia│e."
    W Chrze£cija±skich Pismach Greckich (tak zwanym Nowym Testamencie) na "duszΩ" t│umaczone jest s│owo psyche, kt≤re wystΩpuje tam ponad sto razy. Podobnie jak nefesz czΩsto oznacza ca│╣ osobΩ. Oto przyk│ady:
"Dusza moja jest strapiona" (Jana 12:27)
"Ka┐d╣ duszΩ ogarnΩ│a bojaƒ±" (Dzieje Apostolskie 2:43)
"Niech ka┐da dusza bΩdzie podporz╣dkowana w│adzom zwierzchnim" (Rzymian 13:1)
"Pocieszajcie sw╣ mow╣ dusze przygnΩbione" (1 Tesaloniczan 5:14)
"Niewiele os≤b, to jest osiem dusz, zosta│o bezpiecznie przeprowadzonych przez wodΩ" (1 Piotra 3:20)

    Psyche tak jak nefesz wyraƒnie odnosi siΩ do ca│ego cz│owieka. Zdaniem uczonego Nigela Turnera "oznacza co£ typowo ludzkiego, osobΩ, materialne cia│o, w kt≤re B≤g tchn╣│ dech ┐ycia. K│adzie nacisk na osobΩ jako ca│o£µ."

    Co ciekawe, w Biblii s│owem "dusza" okre£lono nie tylko ludzi, ale te┐ zwierzΩta. Na przyk│ad ksiΩga Rodzaju 1:20 donosi, ┐e stwarzaj╣c istoty morskie, B≤g poleci│: "Niech siΩ zaroj╣ wody rojem dusz ┐yj╣cych." A w nastΩpnym okresie stwarzania o£wiadczy│: "Niech ziemia wyda ┐yj╣ce dusze wed│ug ich rodzaj≤w, zwierzΩ domowe i inne poruszaj╣ce siΩ zwierzΩ oraz dzikie zwierzΩ ziemi wed│ug jego rodzaju." (Rodzaju 1:24).
    A zatem s│owo "dusza" mo┐e siΩ odnosiµ do ┐ywego stworzenia - cz│owieka lub zwierzΩcia.

    Czasami s│owo "dusza" oznacza ┐ycie jakiej£ osoby b╣dƒ zwierzΩcia. Nie zmienia to wcale biblijnej definicji duszy, wed│ug kt≤rej dusz╣ jest cz│owiek lub zwierzΩ. Oto przyk│ad: M≤wimy, ┐e kto£ jest ┐ywy. Mo┐emy te┐ powiedzieµ, ┐e straci│ ┐ycie. Podobnie ┐ywy cz│owiek jest dusz╣, ale gdy umrze, dusza mo┐e byµ czym£, co straci│. Oto przyk│ady z Pisma îwiΩtego:
"Pomarli wszyscy mΩ┐owie, kt≤rzy nastawali na twoj╣ duszΩ" (Wyj£cia 4:19)
"Bardzo siΩ lΩkali£my o swe dusze" (Jozuego 9:24)
"Uciekali, by ratowaµ sw╣ duszΩ" (2 Kr≤l≤w 7:7)
"Prawy dba o duszΩ swego zwierzΩcia domowego" (Przys│≤w 12:10)
"By│ bardzo bliski £mierci, wystawiaj╣c sw╣ duszΩ na niebezpiecze±stwo" (Filipian 2:30)
    W tym w│a£nie znaczeniu, s│owem dusza pos│u┐y│ siΩ Jezus wed│ug Mateusza 20:28, gdzie czytamy: "Syn Cz│owieczy (...) przyszed│ po to, aby (...) daµ sw╣ duszΩ jako okup w zamian za wielu."
    Podsumowuj╣c:
s│owo "dusza" w Biblii odnosi siΩ do cz│owieka lub zwierzΩcia albo do ┐ycia jakim siΩ cieszy cz│owiek lub zwierzΩ.

    Biblijna definicja duszy jest prosta, logiczna i nie zagmatwana zawi│ymi ludzkimi filozofiami i przes╣dami. Jednocze£nie prowadzi ona do kolejnego pytania:


CO SI╩ DZIEJE Z DUSZÑ W CHWILI îMIERCI?
    New Catholic Encyclopedia przyznaje: "W Biblii nie ma ┐adnej wyraƒnej wzmianki o po£miertnym bytowaniu duszy." Jak zatem Pismo îwiΩte naprawdΩ wyja£nia co siΩ dzieje z dusz╣ w chwili £mierci?
    Stan umar│ych jasno przedstawiono w KsiΩdze Kaznodziei 9:5, 10, gdzie czytamy: "»yj╣cy s╣ £wiadomi tego, ┐e umr╣. Lecz umarli NIE SÑ îWIADOMI NICZEGO. (...) Wszystko co twoja rΩka ma sposobno£µ zrobiµ, r≤b ca│╣ sw╣ moc╣, bo nie ma pracy, ani snucia plan≤w, ani poznania, ani m╣dro£ci w Szeolu, do kt≤rego idziesz." (hebrajskie s│owo "szeol" oznacza gr≤b). A zatem umarli s╣ pozbawieni zar≤wno £wiadomo£ci jak i mo┐liwo£ci dzia│ania. Kiedy B≤g wyda│ wyrok na Adama, powiedzia│: "Prochem jeste£ i do prochu wr≤cisz" (Rodzaju 3:19). Oznacza to, ┐e Adam mia│ powr≤ciµ do tego samego stanu w jakim by│ przed stworzeniem go. Zanim Adam zosta│ utworzony z prochu ziemi i obdarzony ┐yciem, nie istnia│. Po £mierci wr≤ci│ do tego samego stanu niebytu.

    Wielu mo┐e byµ zawiedzionych takim wyja£nieniem. Dla niekt≤rych os≤b mo┐e byµ ono zbyt proste, inni natomiast mog╣ twierdziµ, ┐e ┐yj╣cych pozbawia wszelkich nadziei na przysz│o£µ. Jednak wed│ug Biblii, £mierµ nie musi ko±czyµ ludzkiego ┐ycia na zawsze! Co to oznacza?


JAKA JEST NADZIEJA DLA ZMARúYCH?
    Wed│ug Pisma îwiΩtego na pewno nie jest to nie£miertelne ┐ycie niematerialnej duszy. Jest to co£ o wiele lepszego! Pomocne w tym miejscu okazuje siΩ pewne zdarzenie opisane w Ewangelii Jana. Chodzi o dobrze znany wszystkim przyk│ad úazarza. Ten bliski przyjaciel Jezusa zachorowa│ i zmar│. Jana 11:11-13 opisuje rozmowΩ Jezusa z uczniami: "úazarz, nasz przyjaciel uda│ siΩ na spoczynek, ale ja tam idΩ, aby go obudziµ ze snu. Uczniowie rzekli wiΩc do niego: Panie je£li uda│ siΩ na spoczynek, wyzdrowieje. Jezus m≤wi│ jednak o jego £mierci. Lecz oni mniemali, ze m≤wi o odpoczywaniu we £nie. Tote┐ Jezus rzek│ im wtedy otwarcie: úazarz umar│."
    Warte podkre£lenia jest por≤wnanie jakimi pos│u┐y│ siΩ Jezus: £mierµ przyr≤wna│ do snu. Rzecz ciekawa, ┐e w Biblii wielokrotnie £mierµ przyr≤wnano do snu. Dlaczego? Bo tak jak ze snu, tak te┐ ze £mierci cz│owieka mo┐na "obudziµ". Tak powiedzia│ Jezus o zmar│ym úazarzu: "ale ja tam idΩ, aby go obudziµ ze snu". Jest to jednak sen, z kt≤rego zmar│y sam nie potrafi siΩ zbudziµ. Potrzeba mocy przywracania do ┐ycia - takiej jak╣ dysponowa│ Jezus.
Prze£ledƒmy dalszy ci╣g wydarze±.
Siostra úazarza - Marta dowiaduje siΩ, ┐e Jezus nadchodzi i wybiega mu na spotkanie. M≤wi: "Panie, gdyby£ tu by│, m≤j brat by nie umar│" (Jana 11:21). Jezus uzdrawia│ wielu chorych, dlatego Marta jest przekonana, ┐e r≤wnie┐ úazarza by uzdrowi│ gdyby tylko tu by│. A oto dalszy przebieg ich rozmowy: "Jezus powiedzia│ do niej: Tw≤j brat wstanie. Marta powiedzia│a do niego: Wiem, ┐e wstanie podczas zmartwychwstania w dniu ostatnim. Jezus rzek│ do niej: Ja jestem zmartwychwstaniem i ┐yciem. Kto we mnie wierzy, ten choµby umar│, o┐yje" (Jana 11:23-25). Jak widaµ, nauka o zmartwychwstaniu nie by│a Marcie obca - powiedzia│a: "WIEM, »E WSTANIE PODCZAS ZMARTWYCHWSTANIA". Co ciekawe, nie rozmawiali o obecnej sytuacji úazarza: czy jest w niebie, piekle, czy mo┐e jakim£ czy£µcu, czy zaznaje szczΩ£cia, czy cierpi mΩki. By│o tak dlatego, ┐e Marta dobrze wiedzia│a z dostΩpnej wtedy czΩ£ci Biblii, i┐ umarli nie s╣ niczego £wiadomi gdy┐ znajduj╣ siΩ w stanie niebytu. M≤wi╣c o nadziei dla zmar│ego úazarza nie wspominali o nie£miertelnej i niematerialnej duszy. Nadziej╣ dla zmar│ego by│ powr≤t do ┐ycia dziΩki zmartwychwstaniu!
    Ale:

CO DOKúADNIE ZNACZY SLOWO "ZMARTWYCHWSTANIE"?
    S│owo "zmartwychwstanie" jest t│umaczeniem greckiego wyrazu anastasis, kt≤ry dos│ownie znaczy "ponowne powstanie". Zmartwychwstanie wi╣┐e siΩ wiΩc z podniesieniem ze stanu £mierci - odtworzeniem wzoru ┐ycia danej osoby. Ze wzglΩdu na sw╣ niesko±czon╣ m╣dro£µ i doskona│╣ pamiΩµ B≤g potrafi bez trudu przywr≤ciµ zmar│ych do ┐ycia. Odtworzenie wzoru ich ┐ycia - ich cech charakteru, dziej≤w, oraz wszystkich innych typowych dla nich szczeg≤│≤w - nie sprawi Stw≤rcy cz│owieka ┐adnego k│opotu. B≤g jest ƒr≤d│em ┐ycia. Z │atwo£ci╣ wiΩc mo┐e je komu£ przywr≤ciµ, obdarzaj╣c go t╣ sam╣ osobowo£ci╣ w nowo ukszta│towanym ciele.
    Biblijnej nauki o zmartwychwstaniu nie da siΩ pogodziµ z koncepcj╣ nie£miertelnej duszy. Gdyby po £mierci cz│owieka jaka£ jego niematerialna czΩ£µ ┐y│a dalej, to nikt nie musia│by byµ wskrzeszany z martwych; w jakim celu zmarli mieliby powracaµ do ┐ycia w ciele fizycznym?
    Biblia nie pozostawia w╣tpliwo£ci, ┐e dusza umiera, a jedyn╣ nadziej╣ dla zmar│ych jest zmartwychwstanie. Podczas swej dzia│alno£ci na ziemi Jezus przywr≤ci│ ┐ycie trzem osobom. Pokaza│ w ten spos≤b, ┐e ma w│adzΩ nad £mierci╣ i dal dow≤d, ┐e zmartwychwstanie do ┐ycia na ziemi jest mo┐liwe. Przyk│ady te mia│y za zadanie pom≤c innym ludziom - r≤wnie┐ nam - uwierzyµ w przysz│e przywr≤cenie ┐ycia wszystkim, kt≤rzy umarli. Przekonuje o tym wypowiedƒ samego Jezusa z Jana 5:28, 29: "Nie dziwcie siΩ temu, poniewa┐ nadchodzi godzina, w kt≤rej wszyscy w grobowcach pamiΩci us│ysz╣ jego g│os i wyjd╣: ci, kt≤rzy czynili to co dobre, na zmartwychwstanie ┐ycia" Niejednej osobie mo┐e byµ trudno uwierzyµ w to, ┐eby wszyscy ludzie mieli znowu tutaj ┐yµ na ziemi. Dlatego Jezus powiedzia│: "Nie dziwcie siΩ temu". Co£ takiego naprawdΩ siΩ wydarzy! Ci, kt≤rzy stracili swoich bliskich przez £mierµ bΩd╣ mogli znowu siΩ z nimi spotkaµ i cieszyµ ich towarzystwem i to wcale nie gdzie£ daleko w za£wiatach lecz tu na ziemi! BΩdzie to w okresie, kiedy specjalnie utworzony rz╣d Bo┐y rozpocznie panowanie nad ca│╣ ziemi╣. BΩdzie to jeden og≤lno£wiatowy rz╣d, kt≤ry zatroszczy siΩ o potrzeby wszystkich swoich poddanych. O tym szczeg≤lnym okresie wspomniano w KsiΩdze Objawienia 21:4, 5 : "I otrze z ich oczu wszelka │zΩ, i £mierci ju┐ nie bΩdzie ani ┐a│o£ci, ani krzyku, ani b≤lu ju┐ nie bΩdzie. To, co poprzednie, przeminΩ│o. I Zasiadaj╣cy na tronie rzek│: Oto czyniΩ wszystko nowe. M≤wiΩ te┐: Napisz, poniewa┐ s│owa te s╣ wierne i prawdziwe."
    Jak wspomnia│em na wstΩpie, nie wszyscy musz╣ zgadzaµ siΩ z wyja£nieniem tu podanym. Ponadto z zagadnieniem tu poruszonym wi╣┐e siΩ jeszcze wiele innych kwestii, wymagaj╣cych zapewne szerszego om≤wienia. Jednak artyku│ ten jest ju┐ i tak bardzo obszerny. Dlatego te┐ osoby zainteresowane rozwiniΩciem tego, czy innego tematy zapraszam do dyskusji tak┐e na m≤j adres:     pma@o2.pl

Jabba

pma@o2.pl