Do gier wyścigowych można podejść na dwa sposoby: profesjonalnie i "na luzaka". Pierwszy typ charakteryzuje się dbałością o każdy szczegół w zachowaniu pełnego realizmu jazdy. W efekcie otrzymujemy nudnawy symulator, w którym ani poszaleć, ani się zabawić. Jazda z pasją (czyt. 200 na zakrętach) zazwyczaj kończy rozgrywkę napisem Game Over. Buuu, buuu. Drugi typ stawia na ekstremalną zabawę. Irracjonalne podejście do tematu daje zaskakujące wyniki. Nieporównywalnie lepiej gra się w grę bez żadnych ograniczeń. W takich tytułach liczy się przede wszystkim prędkość. I nie ważne ile razy w ciągu jednego wyścigu wypadniemy z trasy. Taka nieostrożność będzie nas kosztowała co najwyżej kilka sekund straty do konkurentów. S.C.A.R.S jest grą wyścigową o typowo zręcznościowym charakterze. Gracz siada za kółkiem niesamowicie szybkiej maszyny (9 do wyboru) i ani myśli zwalniać na zakrętach. Jedynym celem jest być pierwszym na mecie. A skoro cel uświęca środki, to czemu by nie sięgnąć po jakieś... wystrzałowe zabawki. O yeah! W grze dostępne jest aż 9 typów uzbrojenia (to tak jak w dobrym FPP), a dochodzą jeszcze do tego różne inne gadżety jakie zbierzemy po drodze (np. bomby zegarowe, miny, super magnes (!?)). Oprawa graficzna jest naprawdę wyśmienita. Elementy otoczenia, jak i same pojazdy są w pełni trójwymiarowe i egzotycznie barwne. Przepięknie zrealizowane zostały zmiany warunków pogodowych (śnieg, deszcz, nadchodzący zmrok). Wreszcie na PeCecie mamy grę mogącą śmiało konkurować z produkcjami konsolowymi. Wciśnij gaz do dechy, a być może je wyprzedzisz?