W lipcu 1947 roku podczas silnej burzy rozbi│ siΩ niezwyk│y
pojazd na ranczu J. B. Foster, na po│udniowy wsch≤d od Corony
oko│o siedemdziesiΩciu piΩciu mil na p≤│nocny zach≤d od
Roswell w Nowym Meksyku. Nazajutrz wczesnym rankiem, zarz╣dzaj╣cy
ranczem William "Mac" Brazel odkry│ sporo dziwnych
szcz╣tk≤w rozrzuconych na do£µ du┐ym obszarze. W kilka dni p≤ƒniej
pojecha│ do Roswell i powiadomi│ o znalezisku szeryfa George'a
Wilcoxa. Ten z kolei skontaktowa│ siΩ lotniskiem wojskowym w
Roswell, gdzie stacjonowa│a elitarna, 509. Grupa Bombowa,
pierwsza na £wiecie lotnicza jednostka nosicieli broni atomowej.
Major Jesse Marcel, oficer wywiadu w jednostce, oraz kapitan
Sheridan Cayitt, oficer kontrwywiadu, udali siΩ w towarzystwie
Maca Brazcla pod wskazane miejsce. Tam odkryli sporych rozmiar≤w
wrak. Marcel zezna│, ┐e obszar o d│ugo£ci trzech czwartych
mili i szeroko£ci dwustu-trzystu st≤p pokrywa│y ogromne ilo£ci
niezmiernie lekkiej i mocnej substancji. W 1979 roku Marcel
powiedzia│ dziennikarzowi Bobowi Prattowi: "Znaleƒli£my
[...] kilka kawa│k≤w metalu, kt≤ry trudno opisaµ. Nigdy czego£
takiego nie widzia│em. Nadal nie wiem, co to by│o. Przytkn╣│em
do niekt≤rych kawa│k≤w zapalniczkΩ, ale w og≤le siΩ nie
pali│y. By│y tam jeszcze jakie£ ma│e, twarde elementy, kt≤rych
nie mo┐na by│o zgi╣µ ani rozbiµ, ale nie przypomina│y
metalu. Raczej drewno. Mia│y r≤┐ne rozmiary [...] mo┐e trzy
≤sme na jedn╣ czwart╣ cala. »aden nie by│ zbyt d│ugi. Najd│u┐szy
liczy│ oko│o trzech st≤p, ale nic nie wa┐y│. Nie mia│o siΩ
nawet wra┐enia, ┐e co£ siΩ trzyma w rΩku zupe│nie jakby to
by│ kawa│ek drzewa balsa". Marcel powiedzia│ te┐, ┐e na
niekt≤rych elementach dostrzeg│ dziwne dwukolorowe, "hieroglify",
a tak┐e materia│ przypominaj╣cy pergamin, kt≤ry siΩ nie pali│.
W innym wywiadzie (w 1979 roku) Marcel opisywa│, jak
bezskutecznie pr≤bowa│ z│amaµ lub naci╣µ ≤w niezwykle
lekki i cienki metal. D│ugi na dwie, szeroki na jedn╣ stopΩ:
"Pr≤bowa│em to z│amaµ, ale siΩ nie da│o. Usi│owali£my
nawet nacinaµ tΩ substancjΩ szesnastofuntowym m│otem
kowalskim, nie pozosta│ jednak nawet £lad. [...] Mo┐na by│o
to lekko zginaµ w tΩ i z powrotem, nawet siΩ marszczy│o, a p≤ƒniej
wraca│o do poprzedniej postaci. [...] Powiedzia│bym, ┐e to by│
jaki£ metal o w│a£ciwo£ciach plastiku". Marcel by│
przekonany, ┐e substancja ta nie pochodzi│a z balonu
meteorologicznego lub czaszy radaru. Teren wok≤│ Corony zosta│
otoczony przez wojsko. WszczΩto intensywne poszukiwania resztek
wraku. Baza w Roswell wyda│a dla prasy oficjalne o£wiadczenie,
podpisane przez pu│kownika Williama Blancharda, dow≤dcΩ 509
grupy bombowej. Walter Haut, w owym czasie oficer prasowy,
powiedzia│ udzielaj╣c mi wywiadu: "Pu│kownik Blanchard
zawezwa│ mnie do swego biura. Poda│ podstawowe fakty, kt≤re
jego zdaniem powinny znaleƒµ siΩ w serwisach informacyjnych
[...] - ┐e mamy w posiadaniu lataj╣cy spodek. Zarz╣dca rancza
przyni≤s│ czΩ£ci do biura szeryfa. Materia│ wys│ano
samolotem do genera│a Rameya, g│≤wnodowodz╣cego 8 Jednostki
Si│ Powietrznych". Majorowi Marcelowi polecono za│adowaµ
szcz╣tki wraku na B-29 (jeden z kilku samolot≤w, kt≤re podobno
transportowa│y materia│ z lotniska wojskowego w Roswell) i
przes│aµ do badania w bazie Wright Field (obecnie baza lotnicza
Wrieht-Patterson), w Dayton, w Ohio. Podczas miΩdzyl╣dowania w
Fort Worth (p≤ƒniej baza si│ powietrznych Carswell), w
Teksasie (dow≤dztwo 8 Jednostki Si│ Powietrznych), opiekΩ nad
przesy│k╣ przej╣│ genera│ Roger Ramey. Zabroni│ Marcelowi i
innym osobom znajduj╣cym siΩ na pok│adzie samolotu rozmawiania
na ten temat z reporterami. Wydano potem drugie o£wiadczenie dla
prasy, w kt≤rym stwierdzono, ┐e by│y to jedynie resztki balonu
meteorologicznego i przyczepionej do± blaszanej czaszy radaru.
Przedmioty te okazano podczas konferencji prasowej. Tymczasem
prawdziwe szcz╣tki przyby│y pod uzbrojon╣ stra┐╣ do Wright
Field. Marcel powr≤ci│ do Roswell. Brazela wojsko trzyma│o z
dala od dziennikarzy przez prawie tydzie±, dop≤ki nie zebrano
najdrobniejszych kawa│k≤w wraku. AudycjΩ informacyjn╣ radia
Albuquerque. podaj╣c╣ opisuj╣ca tΩ fantastyczn╣ historiΩ za
pras╣, przerwano, a radiostacja, kt≤ra j╣ nadawa│a, a tak┐e
inne rozg│o£nie otrzyma│y zakaz kontynuowania programu: "Uwaga
Albuquerque.. przerwaµ transmisjΩ. Powtarzam: przerwaµ
transmisjΩ. Kwestia bezpiecze±stwa narodowego. Nie transmitowaµ.
Czekaµ..."