|
|
|
Etan, W│≤czniodzier┐ca
Powr≤t Radagasta
ªcie┐ynk▒ w▒sk▒, w lesie,
Los strudzonego wΩdrowaca niesie.
Zielony p│aszcz, r≤┐d┐ka z bukowego drzewa,
Jemu doprawdy nic wiΩcej nie trzeba...
Siwe w│osy, krzaczaste brwi nad oczyma,
W woreczku przy pasie zio│a magiczne trzyma.
Ubranie ju┐ stare, sp│owia│e...
Ot i buty troszke za ma│e!
Ale, co tam! Podr≤┐ny siΩ u╢miecha!
Podryguje,a┐ mu w│os≤w skacze strzecha!
Ptaki za nim ci▒gn▒ stadami,
Rety! On rozmawia ze zwierzΩtami!
To Radagast, przyjaciel le╢nych stworze±.
Co on tu robi?... Pracuje mo┐e...
Lub chroni to piΩkno od z│a.
Choµ niezbyt du┐y wielk▒ si│Ω ma!
Szmaragd zielony, odwaga brawurowa,
Ognisty sztylet, co pod p│aszczem chowa...
Lecz dzi╢ jest bardzo weso│ym czarodziejem,
ªpiewa weso│▒ piosnkΩ s│awi▒c▒ knieje.
ªwiergocz▒ ptaki i szumi▒ drzewa,
Gdy pie╢± Radagasta wko│o rozbrzmiewa.
ZmΩczony podr≤┐▒ powraca do domu,
W g│Ωbokiej puszczy nieznanej nikomu.
Ma│y domeczek z kamienia szarego,
Cztery okienka i drzwi-siedziba jego.
W ╢rodku kominek, wiele zapomnianych ksi▒g,
Na stole tajemniczy kryszta│≤w kr▒g.
Srebrne misy, z│ote puchary,
Le╢ne dziwy, ╢wietliste mary...
Wok≤│ Mrocznej Puszczy mury,
Przyby│ najmilszy jej mieszkaniec - Radagast Bury!
Etan, W│≤czniodzier┐ca
|
|