Zimowe graffiti

Fotka 14,7 kbFotka 13,1 kb

 

1. Miejsce przy stole. 5. Święta, święta...
2. Zimowe grafitti. 6. W twoich oczach.
3. Nie mów mi teraz dobranoc. 7. Otul mnie.
4. W grudniową noc. 8. Przebudzenie.

 

Powrót do strony głównej Powrót do dyskografii

Zimowe graffiti

Muzyka- Jan Borysewicz ..........Słowa - Janusz Panasewicz

Jan Borysewicz - gitary .........Janusz Panasewicz - wokal

Kuba Jabłoński - instr. Perkusyjne, programowanie.

Kuba Kieliszkiewicz - bass...............Andrzej Łabędzki - gitara


1. Miejsce przy stole.

Za oknami już zima
W oknach choinek blask
Co zostało za nami
Co przyniesie nam czas

Dziecko patrzy na niebo
Czeka na pierwszą z gwiazd
Jak droga przed nami
Dokąd zaniesie nas

To jedno miejsce przy stole
Jedno miejsce dla wielu z was
W ręku trzymasz biały opłatek
Który to już raz

Już śpiewają kolędę
Gwiazda spada gdzieś w dół
Zawsze czekać tu będę
Aż zapukasz do drzwi

Jedno małe miejsce przy stole
Jedno miejsce dla wielu z nas
W ręku trzymasz biały opłatek
Milkną słowa, ucieka czas
Jedno małe miejsce przy stole
Jedno miejsce dla wszystkich z nas
W ręku trzymasz biały opłatek
Który to już raz

 


2. Zimowe graffiti.

Kolory w mojej głowie
Gdy wstaje nowy dzień
Ulice w moim mieście
Pomalować chcę

Nie dzwonię do nikogo
Nie czeka chyba nikt
Opowiem kiedyś Tobie
Co zdarzyło się

Wszystkie ściany kolorowe
Wszystkie domy, każdy płot
Tylko dachy mego miasta
Pokrył biały śnieg

Bardzo lubię mój tęczowy świat
Jakbym z nieba wszystkie barwy skradł
I na rękach swych przenosił Cię
Tak jak w kolorowym śnie-moim śnie

W twych oczach płynie niebo
W mych oczach płynie blask
Jak długo muszę czekać
By obudzić nas

Pomaluj moje włosy
Pomaluj moją całą twarz
Pomaluj całe ciało
Nasz cały świat

Wszystkie ściany kolorowe
Wszystkie domy, każdy płot
Tylko dachy mego miasta
Pokrył biały śnieg

Bardzo lubię mój tęczowy świat
Jakbym z nieba wszystkie barwy skradł
I na rękach swych przenosił Cię
Tak jak w kolorowym śnie-moim śnie

 


3. Nie mów mi teraz dobranoc.

Czy widzisz jak niebo,
ubiera swój nocny płaszcz
Jak naszą nadzieję,
zapina w guziki z gwiazd
Nie mówisz mi jeszcze dobranoc
Za oknem przechadza się chłód
Zaśniemy dopiero nad ranem
Czekając na cud

Czy widzisz jak ziemia
otula się w biały szal
Daleko jej przecież do nieba
I drogi nie wskaże jej nikt
Nadziei jej trochę potrzeba
By uniósł ją świt

Przez tyle lat, nasz stary świat
Czeka z nadzieją na znak
Kochamy wciąż, czekamy wciąż
Odchodzi za rokiem rok

Czy widzisz jak w dłoniach, powoli topnieje śnieg
Więc nie mów mi teraz dobranoc
Rozpalmy ognisko ze snów
I przytul mnie mocniej, Kochana
Nie trzeba już słów

Przez tyle lat, nasz stary świat
Czeka z nadzieją na znak
Kochamy wciąż, czekamy wciąż
Odchodzi za rokiem rok

Przez tyle lat, nasz stary świat
Czeka z nadzieją na znak
Kochamy wciąż, czekamy wciąż
Odchodzi za rokiem rok

Więc nie mów mi teraz dobranoc
Rozpalmy ognisko ze snów
I przytul mnie mocniej, Kochana
Nie trzeba już słów

Przez tyle lat, nasz stary świat
Czeka z nadzieją na znak
Kochamy wciąż, czekamy wciąż
Odchodzi za rokiem rok

Przez tyle lat, nasz stary świat
Czeka z nadzieją na znak
Kochamy wciąż, czekamy wciąż
Odchodzi za rokiem rok

 


4. W grudniową noc.

Są w życiu takie dni
Od tylu lat
Nie zmieni tego nikt
Taki to świat
W grudniową cichą noc
Tak wielu z nas
Marzy by chociaż raz
Powróżyć z gwiazd

Co przyniesie każda nowa chwila
Nasza miłość, żeby się spełniła
I pokoju, trochę na tym świecie
Nasze dzieci - żeby dobrze było im

Spróbuj odnaleźć się
Na jednej z gwiazd
Spróbuj zrozumieć tych
Co nie chcą spać
W grudniową cichą noc
Przychodzi czas
Żeby zrozumieć ich
Zrozummy nas

Co przyniesie każda nowa chwila
Nasza miłość, żeby się spełniła
I pokoju, trochę na tym świecie
Nasze dzieci - aby dobrze było im

Co przyniesie każda nowa chwila
Nasza miłość, żeby się spełniła
I pokoju, trochę na tym świecie
Nasze dzieci - aby dobrze było im

W grudniową cichą noc
Przychodzi czas
Żeby zrozumieć ich
Zrozummy nas

Co przyniesie każda nowa chwila
Nasza miłość, żeby się spełniła
I pokoju, trochę na tym świecie
Nasze dzieci - aby dobrze było im

 


5. Święta, święta...

Rano budzi się życie
Nowy, kolejny dzień
Śniegiem wszystko okryte
Słońce przebija się
Tańczy na szybach mróz
W saniach płyniemy już

Święta, święta - radości tyle w nas
Święta, święta - choinkę ubrać czas
Tak jak starą kolędę
Która żyje do dziś

Zawsze wspominać będziesz
Ciepły rodzinny dom
Chciałbyś przeżyć to znów
Słowa Mamy: Bądź zdrów

Święta, święta - radości tyle w nas
Święta, święta - choinkę ubrać czas
Święta, święta - miłości bije dzwon
Święta, święta - podaj mi swoją dłoń

Święta, święta - radości tyle w nas
Święta, święta - choinkę ubrać czas
Święta, święta - miłości bije dzwon
Święta, święta - podaj mi swoją dłoń

 


6. W twoich oczach.

Znowu zima, idą święta
I kolejny nowy rok
Czy dziś jeszcze to pamiętasz
Pierwszy spacer w taką noc

Ty szukałaś pierwszej gwiazdy
By ją ukryć w dłoniach swych
Ja znalazłem w Twoich oczach
To co kocham tak do dziś

Za nami noc, za nami dzień
Białym puchem okrywamy się
Nie mówisz Ty, nie mówię ja
Przecież wszystko to tak krótko trwa

Za nami noc, za nami dzień
Białym puchem okrywamy się
Nie mówisz Ty, nie mówię ja
Przecież wszystko to tak krótko trwa

 


7. Otul mnie.

Czy wiesz jak mały jest
Prawdziwy ten świat
Czy wiesz jak trudno dziś
Człowiekiem się stać
Czy wiesz jak powoli dziś
Spełniają się sny
Czy wiesz ile trzeba sił
By prawdę swą znać

Ja wiem jak wiele jest
Na świecie tym zła
Ja wiem, jak wielu z nas
Nie może się śmiać
Otul mnie, kocham Cię, daj mi dłoń

Chodźmy stąd
Czy wiesz że z tobą dziś
Nie muszę się bać
Że całą długą noc
Tak mogę tu stać
Czy wiesz, że w oczach Twych

Podpalił ktoś las
I nawet największy deszcz
Nie zgasi go w nas
Otul mnie, kocham Cię, daj mi dłoń

Chodźmy stąd
Otul mnie, Otul mnie, Otul mnie

 

 


8. Przebudzenie (instr).

Wersja instrumentalna